DACIA Klub Polska
Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII

Na każdy temat - felicja

piku - 2014-08-18, 11:28
Temat postu: felicja
http://www.daciaklub.pl/f...1649024#1649024
eplus napisał/a:
Kupiłem Skodę Felkę w momencie wycofywania z rynku ("sprawdzona dobra konstrukcja") i to chyba był błąd:


Miałem dwie "Fele": 1996 (krótka 1,3) i 1998 (kombi 1,6). Nie narzekałem. Zdarzały się drobne usterki montażowe, lakiernicze. Największy problem z oponami Matador, które "przeciekały" na całej powierzchni. Oceniam "Fele" jako toporne, ale dość solidne auta.

eplus - 2014-08-18, 14:15

:roll: Napisz jeszcze, że klapy ci nie rdzewiały. :mrgreen: Ja też miałem kombiaka 1,6 2000. Od przebiegu 60 czy 70 tys. piła olej litrami, po 100.000 lałem nawet litr na tysiąc km. Rdzewiała też naokoło, a fabryczny tłumik wytrzymał dwa lata albo dwa i pół. Ale po remoncie silnika jeździ do dziś.
piku - 2014-08-18, 17:12

eplus napisał/a:
:roll: Napisz jeszcze, że klapy ci nie rdzewiały. :mrgreen: Ja też miałem kombiaka 1,6 2000. Od przebiegu 60 czy 70 tys. piła olej litrami, po 100.000 lałem nawet litr na tysiąc km. Rdzewiała też naokoło, a fabryczny tłumik wytrzymał dwa lata albo dwa i pół. Ale po remoncie silnika jeździ do dziś.


No więc w czerwonej krótkiej szybko poprawiłem na gwarancji obie klapy (z tyłu coś się lało pod uszczelką, a z przodu przy ramce zszedł lakier do białego) i później było w porządku (sprzedałem po ok. 3 latach i 105 tys. km). W białej kombi nie rdzewiały (miałem ją krótko, bo mi się trafiła roczna Octavia za dobre pieniądze). Oleju nie piła żadna. Tłumik wymieniałem lub spawałem w czerwonej (chyba gdzieś po dwóch latach, ale nie pamiętam dokładnie, bo to dawno było). To także w czerwonej poszły opony (podczas wakacji na Podlasiu - nowe kupowałem w Hajnówce).

Domel2250 - 2014-08-19, 15:26

eplus napisał/a:
:roll: Napisz jeszcze, że klapy ci nie rdzewiały. :mrgreen: Ja też miałem kombiaka 1,6 2000. Od przebiegu 60 czy 70 tys. piła olej litrami, po 100.000 lałem nawet litr na tysiąc km. Rdzewiała też naokoło, a fabryczny tłumik wytrzymał dwa lata albo dwa i pół. Ale po remoncie silnika jeździ do dziś.

Ja miałem 1,3 HB z '99. Nadal jeździ w rodzinie, klapa standardowo zardzewiała, ale poki co szyba się trzyma i pomimo eksploatacji przez 15 lat głównie w sypanej zimą ostro solą Warszawie na klapie tylko purchle, a nie dziury jak w niektórych felkach, które widziałem. Tłumik wymieniony trzy razy, podczas okresu intensywnej eksploatacji po dziurawych drogach i bardzo często z przyczepką i w 5 osób często leciały tylne łożyska, a no i na gwarancji sprzęgło wymienione. Auto nie pije i nigdy nie piło oleju, z silnikiem zero problemów. Więc przyłączam się do opinii , że były to bezawaryjne autka :-)

radzio - 2014-08-19, 17:35

eplus napisał/a:
Od przebiegu 60 czy 70 tys. piła olej litrami, po 100.000 lałem nawet litr na tysiąc km.

A w Toyocie Auris to tyle się leje po 2500km. Więc nie ma co narzekać na Felicję.

eplus - 2014-08-19, 19:25

Matadory chyba też miałem, ale pseudozimowe Barum Polaris to była klęska totalna, zaliczyłem trzy rowy, z tego jeden pokaźny, Polonezy wyprzedzały mnie na śniegu pod górkę ze śmiechem, zanim wy...liłem to g...no na śmietnik i kupiłem Dębice Frigo - prawdziwe zimówki. To akurat nie wina Skody, jedynie może to, że salon wcisnął mi to dziadostwo przy zakupie jako opony zimowe. W ogóle 165/70/13 to się nadają do taczki albo wózka dziecinnego, a nie na drogi, gdzie dziury mają 10cm głębokości. Ze 3 razy w roku prostowanie felgi. Ale to też nie wina Skody ani późnej serii, tylko błąd w założeniach. Jednak Polonez na 13-kach 185 nie giął tak felg.
Lukas87 - 2014-08-19, 21:16

Jeździłem długo felicia 1.3MPI 68KM bez wspomagania jakaś masakra :evil: do tego silnik palił dużo choć na wtrysku wielopunktowym w mieście palił 8l/100 przy trochę cięższej nodze pod 10l na setke, silnik bezawaryjny, rozrząd na łańcuchu, silnik mułowaty potem jeździłem yariską 1.0 68KM to się zbierała o niebo lepiej co tu gadać VVT-i :)

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group