DACIA Klub Polska
Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII

Dział techniczny - Problem z odpaleniem

Seba - 2015-10-30, 01:22
Temat postu: Problem z odpaleniem
Witam.Mam problem ze swoją dacią logan 2005r. 1,6 87km.Chcąc ją zapalić czasem załapuje za 3 razem czasem odrazu.tzn kręcę i nic .Czasem pomaga wciśnięcie gazu w podłoge.Wie ktoś z was co może być przyczyną?przebieg 67000.
Seba - 2015-10-30, 02:42

po przekręceniu kluczyka odczekuje chwile ,myślałem że to może immobilizer.lecz problem dalej występuje.
route2000 - 2015-10-30, 10:08

Zawory wyregulowane masz? Świece zapłonowe wymienione? Czy przewody WN nie mają przebicia między sobą? Czujnik położenia wału korbowego wyczyszczone? Sprawdzona jest mapa wtrysków przez diagnostykę CLIP? Czy nie ma jakiś błędów w diagnostyce komputerowej?
Wiele może być przypadków.... więc napisz konkretniej kiedy masz taki objaw: przy zimnym silniku czy przy gorącym czy w obu przypadkach? ;-)

Seba - 2015-10-30, 10:29

Kupiłem ją nie dawno i nic nie robiłem jeszcze.Muszę spytać poprzedniego właściciela o to co napisałeś.Jest to mój sąsiad ale ciężko mi sie z nim dogadac bo ma alzhaimera.Dzieje sie to nie zawsze ale na zimnym i ciepłym silniku.
Karenzo - 2015-10-30, 10:35

a co ty pierwsze samochód w życiu kupiłeś ?
jak zmieniasz auto to pełen serwis
oleje filtry , paski , rozrząd, pompa wody i regulacja
ewentualne usterki z powodu zaniedbań przerosną wartość auta

route2000 - 2015-10-30, 10:56

To już pozostaje tylko pełny serwis tak jak pisze kolega Karenzo... :-|
Nic inaczej nie zrobisz.....

czaju - 2015-10-30, 15:11

Nie straszcie kolegi - to jest prosty silnik, zacznij od podstawowych tematów (bez czujników wału, diagnostyk CLIPem (po co jak zwykły VAGowy kabel za 20zł wystarczy):
- napięcie akumulatora po 2h postoju (fajnie jakby było 12.5V jak będzie 11 albo mniej wymień, bo jest uszkodzony)
- napięcie akumulatora w trakcie pracy silnika (powinno być ok 14.4V - jeśli nie ma tyle, a akumulator ma > 12V na postoju to może się okazać że masz problemy z ładowaniem.
- świece zapłonowe - koszt z wymianą to jakieś 80-100zł więc też nie powinno stanowić problemu
- oceń wzrokowo kable WN (te od świec - jeśli są popękane, to też do wymiany - koszt z tego co pamiętam około 100-150zł)
- regulacja zaworów - ja robiłem u gazownika za 50zł - moje agonalne objawy (przy gazie co 20 tyś km warto wyregulować) były takie że jak silnik był zimny to gasł na wolnych obrotach i nie odpalał jak był ciepły, np po wizycie na stacji paliw
- wymień olej i filtry jeśli nie były robione, rozważ na poważnie rozrząd i pompę wody (niektórzy wymieniają pompę wody co drugą wymianę paska i rolek rozrządu)

także generalnie masz krótką listę - każdy element warto zrobić szczególnie przed zimą - co do kosztów przekraczających wartość - proszę nie rozśmieszajcie mnie w 8 zaworowym wolnossącym Loganie 1.6MPI?

Daj znać jak poszło, samochód ma mały przebieg więc na razie nie ma co panikować - może akurat sąsiad ma jakieś faktury albo chociaż notatki kiedy co robił (np. tarcze i klocki bo 10lat to dla nich dość dużo)

Karenzo - 2015-10-30, 15:39

wszystko co napisałeś sprowadza sie do pełnego serwisu .
czyli :
wszystkie płyny / filtry
świece , kable , kopułka , palec
pasek rozrządu i akcesoriów

od razu pompa wody bo to jedna robota

płyny filtry i elektrykę możesz wymienić sam , to świetna okazja do lepszego zapoznania się z autem
Wydasz na to może 500 zł
a jak trochę pokombinujesz to pewnie z 200-300

z paskami to już grubsza robota można ją odłożyć jeżeli jest 100 % pewności że były wymieniane , tylko jak ci walnie bo ma np 10 lat to masz na wymianę silnik

czaju - 2015-10-30, 16:33

pasek akcesoriów nie jest krytyczny, chyba że ma widoczne objawy tak samo jak kable WN, kopułka i palec przy 60 tyś km?
Karenzo - 2015-10-30, 17:37

pasek akcesoriów pęka i może wkręcić sie w pasek rozrządu
DrOzda - 2015-10-30, 18:08

czaju napisał/a:
pasek akcesoriów nie jest krytyczny, chyba że ma widoczne objawy tak samo jak kable WN, kopułka i palec przy 60 tyś km?

Na litość, jaką kopułka i palec (Boży? ) :)

czaju - 2015-10-30, 21:01

nie wiem, dawno już nie mam Sandero, a więc jak w Dacii nazywają się elementy rozdzielacza zapłonu?
DrOzda - 2015-10-30, 21:49

Cewka zapłonowa sterowana przez ECU ....
Seba - 2015-10-31, 03:25

A czy rozrząd może dawać objawy do wymiany przez problem z zapaleniem? ze względów finansowych zaczne od niego bo boje sie że się rozpadnie.

Bo akurat rozrząd nie był wymieniany od nowości.

kali - 2015-10-31, 13:59

Czasy rozdzielaczowych układów zapłonowych minęły bezpowrotnie. Dziś królują niepodzielnie układy bezrozdzielaczowe więc nie ma już kopułki i palca rozdzielczą. W 1.6 masz 4 cewki zapłonowe w 1.4 dwie, zamknięte w wspólnej obudowie.
gawel - 2024-11-14, 13:11

Jak widzę temat popadł w czeluści Forum, co oznacza że nikt nie ma problemu z uruchomianiem silnika swojej Daci :shock: . Ja jednak mam nieco mniej szczęścia.

Objaw jest taki że pierwsze po nocy uruchomienie nie odbywa się się za pierwszym razem tylko 2 lub 3, rozrusznik żwawo kręci i silnik lekko pracuje już po uruchomieniu więc obstawiam ze to nie problem elektryczny a więc paliwowy. Czasem zdarza się ze silnik odpala za pierwszym razem ale tak jakby jeden cylinder i się to jakoś kulnie. Zastanawiam się czy czasem nie przytarłem pompy bo czujnik paliwa z lekka wariował i raz dojechałem prawie do zera :evil: , no ewentualnie czy to czasem nie woda w paliwie?

Czy dolać trochę z 100 spirytusu do baku i wyjeździć czy może jakiś inny specyfik??

Czy ogólnie co robić ?

dudu$ - 2024-11-14, 13:34

gawel napisał/a:
Jak widzę temat popadł w czeluści Forum, co oznacza że nikt nie ma problemu z uruchomianiem silnika swojej Daci :shock: . Ja jednak mam nieco mniej szczęścia.

Objaw jest taki że pierwsze po nocy uruchomienie nie odbywa się się za pierwszym razem tylko 2 lub 3, rozrusznik żwawo kręci i silnik lekko pracuje już po uruchomieniu więc obstawiam ze to nie problem elektryczny a więc paliwowy. Czasem zdarza się ze silnik odpala za pierwszym razem ale tak jakby jeden cylinder i się to jakoś kulnie. Zastanawiam się czy czasem nie przytarłem pompy bo czujnik paliwa z lekka wariował i raz dojechałem prawie do zera :evil: , no ewentualnie czy to czasem nie woda w paliwie?

Czy dolać trochę z 100 spirytusu do baku i wyjeździć czy może jakiś inny specyfik??

Czy ogólnie co robić ?


Wątpię abyś przytarł pompę paliwa, nie raz w swoich autach paliwo w baku wyjeździłem do tego stopnia że wchodziło przy tankowaniu tyle ile pojemność baku wskazana przez producenta albo i więcej i rządnych problemów z autem nie miałem. Ja bym zalał lepsze paliwo więcej oktanowe typu Shell V-power 100 , do tego dobry dodatek do paliwa i dać autu trochę po garach to, jeździć na wyższych obrotach tak 4-5tyś.

gawel - 2024-11-14, 17:27

Dziękuję za szybką i konkretną odpowiedź, To się troche uspokoiłem w kwestii uszkodzenia pompy. Dolałem wczoraj 10 benzyny więc na wskaźniiku mam 50 procent i objaw ustał więc chyba ok. Te dodatki dziś poczytałem i one raczej zapobiegają wykraplaniu wody niz ją usuną. Myślałem raczej zeby do 25 l paliwa dolać 100 ml lub więcej spirytusu i wyjeździc do zapalenia lampki i potem 10 dotankować benzyny. Dlatego takie rozwiazanie , bo obecny denaturat nie jest alkocholowy i zapcha wtryski poza tym spierytus zwiąże wilgoć i przepali. Co do benzyny premium to ona nie ejst popularna i stara nie wiem ile w niej tych oktanów.
gawel - 2024-11-14, 17:33

Jeszcze się zastanawiam czy woda jest na dole czy benzyna i gdzie jest smok pompy czy przy dnie ?
defunk - 2024-11-14, 18:09

gawel napisał/a:
Jeszcze się zastanawiam czy woda jest na dole czy benzyna


Woda jest cięższa od etyliny, więc będzie na dnie.

dudu$ - 2024-11-14, 18:45

gawel napisał/a:
Dziękuję za szybką i konkretną odpowiedź, To się troche uspokoiłem w kwestii uszkodzenia pompy. Dolałem wczoraj 10 benzyny więc na wskaźniiku mam 50 procent i objaw ustał więc chyba ok. Te dodatki dziś poczytałem i one raczej zapobiegają wykraplaniu wody niz ją usuną. Myślałem raczej zeby do 25 l paliwa dolać 100 ml lub więcej spirytusu i wyjeździc do zapalenia lampki i potem 10 dotankować benzyny. Dlatego takie rozwiazanie , bo obecny denaturat nie jest alkocholowy i zapcha wtryski poza tym spierytus zwiąże wilgoć i przepali. Co do benzyny premium to ona nie ejst popularna i stara nie wiem ile w niej tych oktanów.


To zatankuj zwykłą 98 i pociśnij silnik na obrotach. Nie jest to nic szkodliwego dla silnika a osobiście uważam, że powinno korzystać się z pełnego zakresu obrotowego silnika. U mnie nie ma tygodnia czy nawet dnia aby silnik nie widział 4-5 tyś. obrotów. Jeżdżę tak od ładnych kilku lat, różnymi autami i silnika zawsze miałem w idealnym stanie, zero brania oleju i jakich kol wiek problemów z samym silnikiem.

Black Dusty - 2024-11-14, 20:33

Cytat:
U mnie nie ma tygodnia czy nawet dnia aby silnik nie widział 4-5 tyś. obrotów. Jeżdżę tak od ładnych kilku lat, różnymi autami i silnika zawsze miałem w idealnym stanie, zero brania oleju i jakich kol wiek problemów z samym silnikiem.

Bo to jest prawidłowa eksploatacja silnika a nie zarzynanie w zakresie do 2 tyś. obr./min bo z tego bierze się większość problemów.

P_Floyd - 2024-11-15, 06:46

"Objaw jest taki że pierwsze po nocy uruchomienie nie odbywa się się za pierwszym razem tylko 2 lub 3, rozrusznik żwawo kręci i silnik lekko pracuje już po uruchomieniu więc obstawiam ze to nie problem elektryczny a więc paliwowy."

Ja mam podobny problem i mam pewne podejrzenie (powoli graniczące z pewnością). Masz silnik z LPG. Możesz mieć problem, który występuje u mnie. Pierwsze odpalenie po kilku godzinach (po 6-8h) zwykle kończy się długim kręceniem rozrusznikiem (3-5 sekund) lub silnik zapala, ale tak jakby nie działały wszystkie świece. Trwa to 1-2 sekundy i silnik wraca do normalnej pracy. Problem występuje tylko wtedy, gdy poprzednia jazda odbywała się na gazie. Gdy samochód stał dłużej niż około 24-30h to problemu nie ma. Latem problem występował rzadziej. Testowałem także jeżdżąc tylko na benzynie. Wtedy nie ma żadnego problemu. Mam przypuszczenie, że problem stanowią lekko cieknące wtryski gazowe.

dudu$ - 2024-11-15, 12:16

P_Floyd napisał/a:
"Objaw jest taki że pierwsze po nocy uruchomienie nie odbywa się się za pierwszym razem tylko 2 lub 3, rozrusznik żwawo kręci i silnik lekko pracuje już po uruchomieniu więc obstawiam ze to nie problem elektryczny a więc paliwowy."

Ja mam podobny problem i mam pewne podejrzenie (powoli graniczące z pewnością). Masz silnik z LPG. Możesz mieć problem, który występuje u mnie. Pierwsze odpalenie po kilku godzinach (po 6-8h) zwykle kończy się długim kręceniem rozrusznikiem (3-5 sekund) lub silnik zapala, ale tak jakby nie działały wszystkie świece. Trwa to 1-2 sekundy i silnik wraca do normalnej pracy. Problem występuje tylko wtedy, gdy poprzednia jazda odbywała się na gazie. Gdy samochód stał dłużej niż około 24-30h to problemu nie ma. Latem problem występował rzadziej. Testowałem także jeżdżąc tylko na benzynie. Wtedy nie ma żadnego problemu. Mam przypuszczenie, że problem stanowią lekko cieknące wtryski gazowe.


Nie wtryskiwacze gazowe a zużyty reduktor tz. przepuszcza on delikatnie gazu który dostaje się do komory, mieszanka lpg+pb+o2 jest słabo palna dlatego też występuje problem z uruchomieniem silnika

gawel - 2024-11-16, 09:30

Dziękuję za odpowiedzi, faktycznie objawy identyczne. Dolałem 10 l paliwa i mam teraz pół baku i problem zniknął. Może to po prosru zbyt dużo wody w paliwie. To jedyne wytłumaczenie jak na razie. Poobserwuję i dam znać jak się sytuacja rozwinie.
Łukasz_M - 2024-11-17, 13:07

Nie chcesz mieć wody w paliwie to tankuj benzynę do pełna a nie do połowy. Nie ma bata pomimo gazu trzeba czasami pojechać na benzynie więcej a ubytki uzupełnij tankując do pełna. Warto pamiętać że pierwsze objawy degradacji benzyny to nawet juz 3 miesiące, powyżej 6 miesięcy benzyna powoli traci już swoje właściwości, biokomponenty się wytrącają a nawet pojawiają się bakterie beztlenowe. Pomimo gazu powinno się jednak wypalać ten bak w max 6 miesięcy co przy tankowaniu do pełna raz na tydzień lub dwa kompletnie rozwiązuje problem jakości paliwa w baku w tym wody. Niepełny bak wypełnia się wilgotnym powietrzem w dużej ilości i ta wilgoć już tam zostaje jeśli się skropli i jeśli ta woda w filtrze paliwa się nie oddzieli. Przy każdym tankowaniu dystrybutor odsysa to wilgotne powietrze razem z oparami benzyny - częste tankowanie do pełna redukuje zawartość wilgoci w baku.
dudu$ - 2024-11-17, 19:55

Łukasz_M napisał/a:
Nie chcesz mieć wody w paliwie to tankuj benzynę do pełna a nie do połowy. Nie ma bata pomimo gazu trzeba czasami pojechać na benzynie więcej a ubytki uzupełnij tankując do pełna. Warto pamiętać że pierwsze objawy degradacji benzyny to nawet juz 3 miesiące, powyżej 6 miesięcy benzyna powoli traci już swoje właściwości, biokomponenty się wytrącają a nawet pojawiają się bakterie beztlenowe. Pomimo gazu powinno się jednak wypalać ten bak w max 6 miesięcy co przy tankowaniu do pełna raz na tydzień lub dwa kompletnie rozwiązuje problem jakości paliwa w baku w tym wody. Niepełny bak wypełnia się wilgotnym powietrzem w dużej ilości i ta wilgoć już tam zostaje jeśli się skropli i jeśli ta woda w filtrze paliwa się nie oddzieli. Przy każdym tankowaniu dystrybutor odsysa to wilgotne powietrze razem z oparami benzyny - częste tankowanie do pełna redukuje zawartość wilgoci w baku.


Ja mając samochody z instalację LPG nigdy nie woziłem w baku zbędnych litrów PB. Gdy tylko zapalała mi się rezerwa jeździłem na stację i tankowałem 5l i nigdy nie maiłem, żadnych z odpalaniem auta czy jego jazdą na PB. Co innego jak 15 lat temu może więcej miałem Fiata Sienę 1.2 8v z instalacje gazowa II generacji. Tam, zazwyczaj co 2 tankowanie do baku wlewałem kilka litrów PB co skutkowało tym, ze po kilku miesiącach miałem prawie pełen bak benzyny. Nie wyjeżdżałem jej co skutkowało tym, że po pewnym czasie silnik kulał pracując na benzynie. Pomęczyłem się tak kilka dni aż wyjeździłem cały bak i po zalaniu świeżego paliwa problem został rozwiązany, dlatego też mając auto na LPG stosuje się do wyżej opisanej zasady czyli dotankowuję PB dopiero wtedy kiedy rezerwa sie zaswieci.

gawel - 2024-11-17, 20:03

dudu$ napisał/a:
Łukasz_M napisał/a:
Nie chcesz mieć wody w paliwie to tankuj benzynę do pełna a nie do połowy. Nie ma bata pomimo gazu trzeba czasami pojechać na benzynie więcej a ubytki uzupełnij tankując do pełna. Warto pamiętać że pierwsze objawy degradacji benzyny to nawet juz 3 miesiące, powyżej 6 miesięcy benzyna powoli traci już swoje właściwości, biokomponenty się wytrącają a nawet pojawiają się bakterie beztlenowe. Pomimo gazu powinno się jednak wypalać ten bak w max 6 miesięcy co przy tankowaniu do pełna raz na tydzień lub dwa kompletnie rozwiązuje problem jakości paliwa w baku w tym wody. Niepełny bak wypełnia się wilgotnym powietrzem w dużej ilości i ta wilgoć już tam zostaje jeśli się skropli i jeśli ta woda w filtrze paliwa się nie oddzieli. Przy każdym tankowaniu dystrybutor odsysa to wilgotne powietrze razem z oparami benzyny - częste tankowanie do pełna redukuje zawartość wilgoci w baku.


Ja mając samochody z instalację LPG nigdy nie woziłem w baku zbędnych litrów PB. Gdy tylko zapalała mi się rezerwa jeździłem na stację i tankowałem 5l i nigdy nie maiłem, żadnych z odpalaniem auta czy jego jazdą na PB. Co innego jak 15 lat temu może więcej miałem Fiata Sienę 1.2 8v z instalacje gazowa II generacji. Tam, zazwyczaj co 2 tankowanie do baku wlewałem kilka litrów PB co skutkowało tym, ze po kilku miesiącach miałem prawie pełen bak benzyny. Nie wyjeżdżałem jej co skutkowało tym, że po pewnym czasie silnik kulał pracując na benzynie. Pomęczyłem się tak kilka dni aż wyjeździłem cały bak i po zalaniu świeżego paliwa problem został rozwiązany, dlatego też mając auto na LPG stosuje się do wyżej opisanej zasady czyli dotankowuję PB dopiero wtedy kiedy rezerwa sie zaswieci.


Masz 100 % racji, tych pierdół powyżej nawet nie chce mi się komentować. Napiszę wieć krótko to super porada wozić 50 kg starzejącej się benzyny w imię braku intelektu i innych durnych zabobonów.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group