|
DACIA Klub Polska Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII |
 |
Technika jazdy - Używanie hamulca w pewnych okolicznościach (chamstwo?)
dmas - 2007-09-20, 11:31 Temat postu: Używanie hamulca w pewnych okolicznościach (chamstwo?)
Black Eryk napisał/a: | a dodatkowo moge powiedziec ze bez problemu można sie obejsc bez recznego - przynajmniej jak dla mnie. |
nawet w korku na wjezdzie na wiadukt?
majkhell - 2007-09-20, 12:45
Cytat: | bez problemu można sie obejsc bez recznego - przynajmniej jak dla mnie. |
To niema się czym chwalić. Pmijajac twoje sprzęgło, opony itd. - twój problem. Ale np. stane z wciśniętym hamulcem na światłach jest szczytem hamstwa, bo oślepiesz kierowcę zamochodu za tobą świecąc mu w oczy stopami, zwłaszcza wieczorem i w nocy. Oczywiście że da się jeździć bez ręcznego tyle że gdyby go miało nie yć to by go niebyło i w brew obiegowej opini nie jest to hamulec postojowy, wręcz nie powinno się auta zostawiać na ręcznym - zwłaszcza zimą.
dmas - 2007-09-20, 13:01
majkhell napisał/a: | Ale np. stane z wciśniętym hamulcem na światłach jest szczytem hamstwa, bo oślepiesz kierowcę zamochodu za tobą świecąc mu w oczy stopami, zwłaszcza wieczorem i w nocy. |
z tym chamstwem to kolega przesadzil. W automatach zaleca sie nie zmieniac biegow w czasie postojow typu swiatla, korki. Wychodziloby zatem, ze wiekszosc kierowcow automatow to chamy.
Łukasz - 2007-09-20, 14:48
Trzymanie na hamulcu stając na światłach to raczej nic takiego, a przynajmniej ja potrafie to zrozumieć bo wynika to z "wygodnicwa", a nie chamstwa. Bardziej denerwująca jest jazda w nocy na światłach przeciwmgłowych, oślepiają i tych z przodu i tych za sobą... Czysta głupota.
majkhell - 2007-09-20, 14:50
Cytat: | z tym chamstwem to kolega przesadzil. W automatach zaleca sie nie zmieniac biegow w czasie postojow typu swiatla, korki. Wychodziloby zatem, ze wiekszosc kierowcow automatow to chamy. |
Gwarantuję że da się automatem nie swiecić po oczach temu za tobą.
Ja osobiście uważam że to chamstwo, jak wiele innych nagminnych zachowań na drodze i nie tylko. Np. pchanie się do kasy zanim ja odejdę i zapłacę w markecie to też jest chamstwo, należy grzecznie odczekać aż ten przed tobą zapłaci, zapakuje się i odejdzie i nieważne że mi się spieszy. Chamstwo nalezy nazwyać chamstwem a świecenie po oczach stopami czy przeciwmgielnymi - to chamstwo. A to że chamstwo wynika często z lenistwa - należy żeczy nazywać po imieniu - to żecz oczywista. Żadna z tych cech nie świadczy dobrze o człowieku, jak rówież nieumiejetnośc nazywania żeczy po imieniu oraz pochylenia głowy przed prawdą.
Mnie się niechce zdjąć łapy z pedału hamulca i zaciągnąć ręcznego i mam w dupie że to kogoś razi w oczy i że potem ruszając pod górę prawie mu walnę w przód tez mam w dupie grunt że wystartuje pierwszy - jak mi się wydaje - to jest chamstwo - i tyle.
Pablo78 - 2007-09-20, 14:53
Cytat: | Gwarantuję że da się automatem nie swiecić po oczach temu za tobą.
Ja osobiście uważam że to chamstwo, jak wiele innych nagminnych zachowań na drodze i nie tylko. Np. pchanie się do kasy zanim ja odejdę i zapłacę w markecie to też jest chamstwo, należy grzecznie odczekać aż ten przed tobą zapłaci, zapakuje się i odejdzie i nieważne że mi się spieszy. Chamstwo nalezy nazwyać chamstwem a świecenie po oczach stopami czy przeciwmgielnymi - to chamstwo.
_________________ |
Zgadza się, ostatnio myślałem że babcia w banku na mnie wejdzie jak wpłacałem kasę w okienku.
dmas - 2007-09-20, 15:10
majkhell napisał/a: | Gwarantuję że da się automatem nie swiecić po oczach temu za tobą. |
Oczywiscie, ze sie da. Ale to nie jest technika jazdy przewidziana przez producenta - prowadzi do szybkiego uszkodzenia skrzyni (mowimy o automatach).
Czym innym sa przejawy oczywistego chamstwa opisanego przez kolege dalej - ale tego nie bylo w watku.
majkhell - 2007-09-20, 15:28
Cytat: | Czym innym sa przejawy oczywistego chamstwa opisanego przez kolege dalej - ale tego nie bylo w watku. |
Wnoszę z tego, że świecenie po oczach stopami, nie jest chamstwem? Ale włażenie na poprzednika w kasie już tak? No i całe szczęście, że nie wszystcy kierowcy automatów przeczytali instrukcję
GeRRaD - 2007-09-20, 17:42
Wygodny jest ręczny elektroniczny w Lagunie. Klik przyciskiem i zaciąga, w chwili wrzucenia biegu i puszczenia sprzęgła odpuszcza
dmas - 2007-09-20, 21:06
majkhell napisał/a: | Wnoszę z tego, że świecenie po oczach stopami, nie jest chamstwem? Ale włażenie na poprzednika w kasie już tak? No i całe szczęście, że nie wszystcy kierowcy automatów przeczytali instrukcję |
w/g mnie w tym przypadku nie jest. A ci co nie doczytali instrukcji szybciej odwiedzaja serwis - a naprawa skrzyni autmatycznej jest b. kosztowna.
Black Eryk - 2007-09-21, 11:21
majkhell napisał/a: | Cytat: | bez problemu można sie obejsc bez recznego - przynajmniej jak dla mnie. |
To niema się czym chwalić. Pmijajac twoje sprzęgło, opony itd. - twój problem. Ale np. stane z wciśniętym hamulcem na światłach jest szczytem hamstwa, bo oślepiesz kierowcę zamochodu za tobą świecąc mu w oczy stopami, zwłaszcza wieczorem i w nocy. Oczywiście że da się jeździć bez ręcznego tyle że gdyby go miało nie yć to by go niebyło i w brew obiegowej opini nie jest to hamulec postojowy, wręcz nie powinno się auta zostawiać na ręcznym - zwłaszcza zimą. |
Nie przesadzaj, dobrze Nie napisałem że go nie urzywam - tylko napisałem że można się bez niego obejść i wprawny kierowca nic nie zepsuje nawet sprzęgła i opon nie spali, więc nie przesadzajmy... A co do świateł stopu to jeżeli chodzi np o egzamin na prawko to gdybyś stanoł przed skrzyzowaniem na prawie równej nawierzchni - ale nie tak rownej zeby auto stało w miejscu i zaciągnoł byś ręczny - to byś nie zdał - ręczny wg egzaminatorów można urzywać dopiero przy zwiększonym koncie a więc trzeba wtedy użyć zwykłego hamulca. dodatkowo co do tych światełek to mi one nigdy nie przeszkadzały (w przeciwienstwie do przeciwmgielnych)
- a wzrok mam słaby i szybko męczą mi się oczy od swiateł - więc nie wiem czy szukasz dziury w całym czy starasz się udowodnić że jesteś najbardziej obeznanym kierowcą na tym forum. I wypraszam sobie insynuacje w stylu chamstwa.
swissman - 2007-09-21, 13:26
a ja sie zastanawiam w czym przeszkadza swiecenie swiatlami stopu temu co stoi z tylu?
przeciez stojac za kims pol metra nie patrze mu na swiatla stopu tylko na swiatla czy sie nie zmieniaja z czerwonych na zielone...
ja tam nie widze zadnego chamstwa w staniu na hamulcu... tym bardziej ze np. w szwajcarii mnie uczono stac pod swiatlami z wcisnietym sprzeglem na biegu i na hamulcu...
potem zycie to skorygowalo bo zauwazylem ze jest wygodniej jednak wrzucic na luzik...
chamstwem jest najpierw odejsc od kasy nie placac jak kolega to opisal powyzej...
Cytat: | Ja osobiście uważam że to chamstwo, jak wiele innych nagminnych zachowań na drodze i nie tylko. Np. pchanie się do kasy zanim ja odejdę i zapłacę w markecie to też jest chamstwo |
nie bardzo sobie wyobrazam zeby najpierw odejsc od kasy a potem placic... chyba ze ochrona przyprowadzi z powrotem
majkhell - 2007-09-21, 14:55
Cytat: | chamstwem jest najpierw odejsc od kasy nie placac jak kolega to opisal powyzej... |
Chodzi o to i poza Panem, kilku się połapapo w lot, że kiedy stoję przy kasie i czekam az pani skończy mnie kasować - już mi się ktoś pcha na łeb, zamiast stać spokojnie i poczekać aż zapłacę (skoro kolejnośc jest taka ważana dla Pana), spakuję i odejdę. A kiedy stoi się na światłach wieczorkiem i ktoś przed tobą stoi na wciśnietym hamulcu to w większości wypadków razi w oczy. Zas odejście bez płacenia od kasy jest złodziejstwem - nauczmy się żeczy nazywać po imieniu
[ Dodano: 2007-09-21, 16:01 ]
Umówmy się że ponad połowa egzaminatorów nie ma pojecia o technice jazdy. Ważne by było się do czego przyczepić. Razenie innych kierowców czy to przeciwmgielnymi czy drogowymi czy też stopami - jest chamstwem. Zapewniam, że nie uważam się za mistrza kierownicy mimo, że prowadzę nieprzerwanie od 16-tego roku zycia i startowałeme amatorsko w rajdach - to bez znaczenia ponieważ człowiek uczy się całe życie ale do tego potrzeba pokory, i umijetności słuchania.
aaryt - 2007-09-21, 19:23
Swiatla mijania reguluje w zaleznosci od obciazenia samochodu (wyzej -- nizej). Przeciwmglowe uzywam tylko wtedy, kiedy jest potrzeba i zgodnie z przepisami.
Zawsze na swiatlach stoje na stopach. Draznia mnie kierowcy, ktorzy zamaist na hamulec wrzuca na jedynke i wachluja sprzeglem. I tak taki samochod przede mna sie buja do przodu, do tylu, do przodu, do tylu...
Łukasz - 2007-09-21, 19:36
Po za tym jak jakiś oszołom dojeżdza z tyłu to z daleka widzi że stoisz, a nie żeby w ostatniej chwili dopiero hamował, albo wjechał do bagażnika, bo i takie przypadki już były.
aaryt - 2007-09-21, 19:40
Niestety wg jakichs tam badan naukowych stale swiatlo jest slabo zauwazalne przez ludzkie oko. O wiele lepiej widzialne jest swiatlo ruchome. Naukowcy sugeruja wprowadzenie swiatel stopu takich jak w rowerach: linia diod, ktore zapalaja sie od lewej do prawej i z powrotem (widac ladnie poruszajacy sie impuls).
Mnie natomiast instruktor tlumaczyl, zeby stac na hamulcach na czerwonym, bo jak jakis "oszolom" sie nie zorientuje i zacznie za pozno hamowac i wjedzie w tyl, to jest pewna szansa, ze zbytnio Cie nie wypchnie pod akurat przejezdzajace samochody. Co prawda na recznym tez hamuje, ale tylko na tylna os, co nie? A nozym na 2 :)
swissman - 2007-09-21, 19:45
majkhell napisał/a: | Chodzi o to i poza Panem, kilku się połapapo w lot |
ja tez zrozumialem prosze Pana o co Ci chodzilo... tylko ze nie uwazam tego za Chamstwo co spotykam na codzien i co sam robie codziennie... stoje otoz na swiatlach stopu przed swiatlami sygnalizacyjnymi na skrzyzowaniach... tak robia w szwajcarii setki tysiecy kierowcow, w polsce miliony a na calym swiecie setki milionow...
a moj troche zlosliwy komentarz mial dotyczyc kolejnosci... no bo jak to mialoby byc?
najpierw odchodzisz z towarem od kasy a potem dopiero placisz?
Gregosa - 2007-09-21, 20:29
Uprasza się szanownych kolegów o nie wszczynanie burd na naszym nowym ślicznym forum i raczej zaczęcie nowego wątku, skoro tak odeszliście od tematu głównego
swissman - 2007-09-22, 12:25
Gregosa napisał/a: | Uprasza się szanownych kolegów o nie wszczynanie burd na naszym nowym ślicznym forum i raczej zaczęcie nowego wątku, skoro tak odeszliście od tematu głównego |
nowe, sliczne i ZYWE.... ale jak to w rodzinie... czasem dochodzi do ostrzejszej wymiany zdan... ot, poprostu ja nie uwazam tego za chamstwo a kolega uwaza...
i juz...
majkhell - 2007-09-22, 12:39
Cytat: | poprostu ja nie uwazam tego za chamstwo a kolega uwaza... |
Rozumiem, ze inne ogólnie traktowane jako chamstwo zachowania, też nie są chamstwem skoro się ich za takie nie uważa? Wygodny pogląd. Jednym słowem - jeżeli uznam - że pierdzenie, bekanie, trzymanie łokci na stole itd. podczas posiłku nie jest chamstwem to mimo ogólnoprzyjetych norm, zwracania uwagi przez innych na fakt, że im to przeszkadza itd.. Nadal będę obstawał przy swoim - bo osobiście uważam że to nie jest objaw chamstwa.
No to ja już nie mam wiecej uwag. Serdecznie pozdrawiam.
swissman - 2007-09-23, 16:59
majkhell napisał/a: | Jednym słowem - jeżeli uznam - że pierdzenie, bekanie, trzymanie łokci na stole itd. podczas posiłku nie jest chamstwem to mimo ogólnoprzyjetych norm, zwracania uwagi przez innych na fakt, że im to przeszkadza itd.. Nadal będę obstawał przy swoim - bo osobiście uważam że to nie jest objaw chamstwa.
No to ja już nie mam wiecej uwag. Serdecznie pozdrawiam. |
pierdzenie w austriackich knajpach nie jest uwazane za chamstwo, bekanie przy posilku np. w chinach nalezy do dobrego tonu, trzymanie lokci na stole, coz... ja je czasem tak trzymam...
jezeli ktos jest obywatelem swiata to wszedzie sie moze dopasowac do obowiazujacych zwyczajow...
z chamskim pozdrowieniem
Black Eryk - 2007-09-24, 09:06
A trzymanie nogi na hamulcu nigdy nie było i nie będzie chamstwem... ale tak to już jest jak ktoś stara się zabłysnąć i pokazać jaki to on mądry i kulturalny.
dmas - 2007-09-24, 12:25
majkhell napisał/a: | Cytat: | poprostu ja nie uwazam tego za chamstwo a kolega uwaza... |
Rozumiem, ze inne ogólnie traktowane jako chamstwo zachowania, też nie są chamstwem skoro się ich za takie nie uważa? Wygodny pogląd. Jednym słowem - jeżeli uznam - że pierdzenie, bekanie, trzymanie łokci na stole itd. podczas posiłku nie jest chamstwem to mimo ogólnoprzyjetych norm, zwracania uwagi przez innych na fakt, że im to przeszkadza itd.. Nadal będę obstawał przy swoim - bo osobiście uważam że to nie jest objaw chamstwa.
No to ja już nie mam wiecej uwag. Serdecznie pozdrawiam. |
filozofia, ktora kolega przedstawia dziala tez w druga strone: moge uznac za chamstwo kazde zachowanie, ktore mi przeszkadza... tez wygodne, prawda?
wieza - 2008-12-17, 09:55
majkhell napisał/a: | Cytat: | z tym chamstwem to kolega przesadzil. W automatach zaleca sie nie zmieniac biegow w czasie postojow typu swiatla, korki. Wychodziloby zatem, ze wiekszosc kierowcow automatow to chamy. |
Gwarantuję że da się automatem nie swiecić po oczach temu za tobą.
Ja osobiście uważam że to chamstwo, jak wiele innych nagminnych zachowań na drodze i nie tylko. Np. pchanie się do kasy zanim ja odejdę i zapłacę w markecie to też jest chamstwo, należy grzecznie odczekać aż ten przed tobą zapłaci, zapakuje się i odejdzie i nieważne że mi się spieszy. Chamstwo nalezy nazwyać chamstwem a świecenie po oczach stopami czy przeciwmgielnymi - to chamstwo. A to że chamstwo wynika często z lenistwa - należy żeczy nazywać po imieniu - to żecz oczywista. Żadna z tych cech nie świadczy dobrze o człowieku, jak rówież nieumiejetnośc nazywania żeczy po imieniu oraz pochylenia głowy przed prawdą.
Mnie się niechce zdjąć łapy z pedału hamulca i zaciągnąć ręcznego i mam w dupie że to kogoś razi w oczy i że potem ruszając pod górę prawie mu walnę w przód tez mam w dupie grunt że wystartuje pierwszy - jak mi się wydaje - to jest chamstwo - i tyle. |
A mnie sie wydaje ze kolega jest przewrazliwiony, w przepisach nie ma ze nie wolno trzymac nogi na chamulcu. A tak wogule to kolega narzeka mysle ze jak by sie za toba przejechac to bys sie zdziwil ile roznych rzaczy robisz nie prawidlowo i tak robi duzo kierowco np;
za pozno wlacza kierunkowskaz,
za wolno jedzie i to na dodatek lewym pasem i nie daje sie wyprzedzic
czy jak zapali sie na skrzyzowaniu zielone swiatlo to dopiero wtedy szuka 1 i ja wrzuca zamiast juz jechac przez skrzyzowanie.
Przypadkow jest wiele i mozna by tak wymieniac i wymieniac.
A jesli chodzi o swiatla przeciw mgielne to z przodu mozna uzywac bez problemu i nie zabrania tego prawo.
laisar - 2008-12-17, 11:11
Przepraszam, nie chciałem prowokować odświeżania starej dyskusji o niezbyt miłej atmosferze, a tylko uporządkować tematy - wydaje mi się, że w temacie hamulca zostało już powiedziane wszystko, pozwolę więc sobie zamknąć wątek.
|
|