|
DACIA Klub Polska Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII |
 |
Dział techniczny - Przekroczony poziom oleju silnikowego w ASO
wox - 2008-12-20, 14:03 Temat postu: Przekroczony poziom oleju silnikowego w ASO Ja sam tego doświadczam i wiem, że na forum kilka osób poruszało tę kwestię. Chodzi mi o to, że fachowcy w ASO nagminnie leją olej ponad max. Inna sprawa, to, to, że za ten nadmiar każą nam płacić (do silnika wchodzi, np. 4,1 l oleju, a na fakturze jest 5 l). Może by tak nasze władze wystosowały odpowiedni liścik do RP o zdyscyplinowanie serwisów pod tym kątem? Dodam, że w Fordzie serwisy również stosowały taką "politykę".
GeRRaD - 2008-12-20, 16:01
Rozwiązanie - dawać własny olej i patrzeć na ręce
wox - 2008-12-20, 16:17
Podaj mi sposób na to, by w każdym ASO wpuścili mnie na halę
Z drugiej strony - tysiące posiadaczy samochodów na gwarancji (zwłaszcza posiadających turbiny), którym raczej świadomie uszkadza się samochody. Dotyczy to tych, którzy rzadko sprawdzają poziom oleju (a nigdy po przeglądzie - auto przecież było w rękach fachowców).
Mariusz - 2008-12-20, 20:10
wox napisał/a: | Podaj mi sposób na to, by w każdym ASO wpuścili mnie na halę
Z drugiej strony - tysiące posiadaczy samochodów na gwarancji (zwłaszcza posiadających turbiny), którym raczej świadomie uszkadza się samochody. Dotyczy to tych, którzy rzadko sprawdzają poziom oleju (a nigdy po przeglądzie - auto przecież było w rękach fachowców). |
Nie ma takiego sposobu!!To ich taka słodka tajemnica zawodowa
stempik - 2008-12-21, 01:02
Cytat: | Podaj mi sposób na to, by w każdym ASO wpuścili mnie na halę |
Grzecznie o to proszę i nigdy mi nie odmówiono. A jeśli próbowano by tego poszukał bym innego warsztatu. I to nawet nie dlatego żebym nie miał zaufania ale poprostu lubię raz na jakiś czas zerknąć pod autko, pokręcić kółkami czy nie blokują. To jeśli chodzi o aso bo w swoim warsztacie zostawiam autko przed pracą i po południu odbieram.
Ikarusiarz - 2009-08-25, 20:53 Temat postu: Poziom oleju od "nowości" Jutro moja ST43 jedzie drugi raz do serwisu. Pierwsza naprawa to wymiana żaróweczki podświetlającej pokrętło nawiewu, natomiast jutro pędzę bo mam za dużo oleju.. To co pisze w książce przyprawia mnie o bezsenność:- zakaz przekraczania poziomu max na bagnecie i w razie cóś skontaktuj się z warsztatem.(jakoś to groźniej brzmiało w oryginale)
Moje pytanie do posiadaczy: Czy odbierając nowe auto też mieliście 1cm ponad max na bagnecie? Ja teraz dopiero zerknąłem i troszkę się zdziwiłem.. Może ktoś kompetentny opisać co się mogło narobić w czasie eksploatacji z takim stanem?
gajowy - 2009-08-25, 21:19
Mam sandero z takim samym silnikiem,łacznie z od nowosci mam trzeci raz olej w silniku i za kazdym razem w aso reno wlewaja mi 5 litrów oleju co daje ok 1 cm. ponad max pozom na bagnecie.Na moje pytania oparte tak ja twoje na książce obsługowej że to za duzo odpowiadaja w serwisie że tak robią zawsze i tak jest bardzo dobrze.Na razie te zapewnienia mi wystarczają, bo mam inne problemy do załatwienia w końcu jest na gwarancji, a po siedmiu miesiacach widzę że jest bardzo przydatna.
Andrzej - 2009-08-25, 21:32
Ikarusiarz napisał/a: | 1cm ponad max na bagnecie |
Ja po prostu wsadziłem przez otwór po barnecie wężyk i spuściłem olej do odpowiedniego poziomu.
gajowy - 2009-08-25, 21:37
ja natomiast następnym razem na przegladzie dam do serwisu własny olej w ilosci 4,3 litra,bo będzie taniej(bo dla aso lepiej skasowac za 5 litrów,zwłaszcza że mają elfa i to drogiego)i pozim oleju bedzie zgodnie z bagnetem prawidłowy.
wox - 2009-08-25, 21:38
Ja z nadmiarem oleju po przeglądzie stykam się od 5 lat (wcześniej to samo było w ASO Forda). Po przyjeździe do domu odciągam zwykle 300 - 500 ml. (przy poziomie oleju około 0,5 cm ponad max.). Ostatni przegląd był już bez odciągania - byłem na hali w momencie gdy mechanik nalewał olej.
Skutki? Np. http://www.motofakty.pl/a..._w_silniku.html
Beckie - 2009-08-26, 06:59
Panowie: http://www.daciaklub.pl/f...r=asc&start=165
mike - 2009-08-27, 20:26
to samo miałem - nalewali na fakturze 5l, a kiedy przywiozłem swój mobil wlano 4,1l a 0,9l mam na ewentualne dolewki; na szczęście jeszcze niepotrzebne
walther - 2009-11-02, 04:17
U mnie "fabrycznie" też był 1 cm powyżej max., więc widzę że to nie tylko mojej przypadłość... Mój drugi pojazd ma duże przepały, często zdarza się, że coś się zamyślę i bagnet suchy, ale jednak kontrolka smarowania się nie zapala. Więc analogicznie, w przypadku jakiegoś przekroczenia ilości oleju ponad max producent zostawia "zakres bezpieczeństwa" czy nie wiem jak to nazwać ;)
waldemar - 2010-01-31, 21:44 Temat postu: poziom oleju mam problem auto 40.000 i znów olej na miarce powyżej górnej kreski ,auto po przeglądzie czy tak może być,czy nie uszkodzi jakiejś uszczelki np między silnikiem a skrzynią biegów ,mechanik nie robi tego celowo?
KaS602 - 2010-01-31, 22:28
http://www.daciaklub.pl/forum/viewtopic.php?t=1483
Pojawiło się to już nie raz na forum (m. in. w linku, który podałem) i nie wiem dlaczego, ale zazwyczaj ten problem zgłaszają użytkownicy dCi.
Zasadniczo powinno się odciągnąc olej do odpowiedniego poziomu.
wox - 2010-01-31, 23:24
Ja odciągałem strzykawką z wężykiem przez otwór bagnetu. Tylko raz zdarzyło się (jak stałem przy mechaniku w czasie nalewania), że poziom był właściwy.
Potworny - 2010-02-01, 09:06
wox napisał/a: | Tylko raz zdarzyło się |
W moim poprzednim samochodzie przelewali permanentnie i skończyło się uszkodzeniem uszczelki pod głowicą. Teraz pilnuje jak ..... i przygotowałem się; kupiłem strzykawkę i obkurczyłem koszulkę termokurczliwą - na wsjakij słuczaj.
Może jestem przewrażliwiony ale nie przejadę kilometra z przelanym olejem
Jarosław P - 2010-02-01, 12:07
Bagnet w naszych 1,4 jest jaki jest , poprowadzony zawijasami i ciężko jest precyzyjnie dokonać pomiaru. Olej rozmazuje się na bagnecie i po jednej stronie i po drugiej ( bagnetu ) są różne poziomy , ale z tego co wydedukowałem u mnie 1-2 mm ponad stan od nowości ,ale to chyba dopuszczalne ?
Potworny - 2010-02-01, 20:03
Jarosław P napisał/a: | Bagnet w naszych 1,4 |
W 1,6 też
Jarosław P napisał/a: | ciężko jest precyzyjnie dokonać pomiaru. |
Nawet bardzo trudno szczególnie na tym plastyku
Jarosław P napisał/a: | u mnie 1-2 mm ponad stan od nowości |
Ja bym wolał poniżej górnej kreski... ale tak poważnie to słyszałem, że stan w zimie powinien być niski (w miarę możliwości) by była jak najmniejsza masa do rozgrzania (pojemność cieplna)... a pozostałym okresie ... dowolnie
Ja preferuję stan 80 do 90%
Jarosław P - 2010-02-01, 21:38
To teraz po przejechaniu 4000 km lepiej żebym odciągnął trochę oleju ?
Potworny - 2010-02-02, 08:24
Moim skromnym zdaniem "odciągnij" trochę oleju. Operacja będzie trwała może 5 minut a do przeglądu został 11 tys. km, co prawda przelanie nie jest duże ale tak na wszelki wypadek ..... (to chyba przewrażliwienie )
Jarosław P - 2010-02-02, 10:57
Potworny napisał/a: | Moim skromnym zdaniem "odciągnij" trochę oleju. Operacja będzie trwała może 5 minut a do przeglądu został 11 tys. km, co prawda przelanie nie jest duże ale tak na wszelki wypadek ..... (to chyba przewrażliwienie ) |
A jakiej długości wężyk jest potrzebny i jakiej średnicy ?
Potworny - 2010-02-02, 12:30
Jarosław P napisał/a: | A jakiej długości wężyk jest potrzebny i jakiej średnicy ? |
Kupiłem koszulkę termokurczliwą (średniej średnicy - wieczorem mogę określić dokładnie -nie pamiętam + zdjęcie) i strzykawkę (największa jak była więc u mnie była "20"). Zestaw około 2 zł. Następnie "obkurczyłem" całą koszulkę "zaciskając" jeden z końców na "końcówce" strzykawki i "organoleptycznie" przez włożenie do przewodu bagnetowego do oporu określiłem długość w taki sposób by po obcięciu strzykawka wystawała ok. 10 cm.
Operacja przygotowawcza ok. 10 minut, wyciągnięcie zbędnego oleju ok. 5 minut.
psur - 2010-02-02, 12:56
Ja się przyznaję, że zawsze mi nalewali nieco powyżej maxa, ale nigdy nie chciało mi się bawić w odciąganie. Na razie zero problemów, ale przy następnej okazji - jeśli nie zapomnę - to zwrócę im na to uwagę.
Alien - 2010-02-02, 13:26
Nie tylko w Dackach tak robią, myślę że to wygoda i brak myślenia mechaników - przy wymianie oleju leją prawie pod max zapominając że olej ścieknie po tej operacji ze ścianek silnika do miski i koniec końców - będzie go ponad max... mam tak samo w Corolli, auto serwisuję w ASO i też tak leją - z tą różnicą że silniki VVTi lubią olej więc ta kilku milimetrowa nadwyżka po jakimś czasie zostanie skonsumowana przez silnik.
Pawlo - 2010-02-02, 16:41
A ja się uparłem i ASO mi odessało nadmiar zwracając 1l oleju, bo wcześniej przecież za niego zapłaciłem.
Patrzyli na mnie jak na pojebanego ale 5mm ponad max po nocy to lekka przesada.
jacek - 2010-02-02, 20:12
Wystarczy powiedzieć żeby nie lali ponad max i tak zrobią. Ja powiedziałem i tak zrobili.
Jarosław P - 2010-02-02, 21:05
Operacja odciągania oleju zakończona sukcesem !!!
Odciągłem dwie setki , trwało to trochę dłużej niż u Kolegi , ale mój zestaw składał się z wężyka małej średnicy pozyskanego z izolacji przewodu elektrycznego i strzykawki 5 ml
Ale tylko to miałem pod ręką , a co nie co przejąłem się tym nadmiarem oleju
Do silnika 1,4 wchodzi 3,5 l oleju , jak pojadę na wymianę to z bańki 4 litrowej odleję 0,5 l i dam fachmanom tylko tyle ile potrzeba !
jackthenight - 2010-02-03, 10:19
Do silnika 1.4 wchodzi 3.3 litra oleju na suchy silnik, przy wymianie oleju wchodzi trochę mniej niż 3.3 litra oleju. Sądzę że bańka 3 litry oleju powinna serwisowi wystarczyć.
Jarosław P - 2010-02-03, 10:48
A i jeszcze jedno olej już ciemno brązowy ( 4000 km )
Tak masz rację sprawdziłem w instrukcji - 3,3l oleju.
jackthenight - 2010-02-03, 11:53
Jarosław P napisał/a: | A i jeszcze jedno olej już ciemno brązowy ( 4000 km ) |
To bardzo dobrze - całkiem normalne.
Potworny - 2010-02-03, 13:15
Jarosław P napisał/a: | to z bańki 4 litrowej odleję 0,5 l i dam fachmanom tylko tyle ile potrzeba ! |
I to jest "zacności" pomysł
Gratuluje wytrwałości bo aura była nie sprzyjająca
chriskb - 2011-11-17, 21:56
Zawsze we wszystkich posiadanych samochodach nigdy nie sprawdzałem oleju. Po to jest lampka kontrolna na tablicy, która informuje o braku oleju. Jak się zaświeci tzn. trzeba dolać. Ja mam świadomość, że lampka może ulec przepaleniu, ale podczas rozruchu auta sprawdzam, czy wszystkie kontrolki działają i to daje mi bezpieczeństwo, że brak smarowania nie zniszczą silnika.
benny86 - 2011-11-17, 21:58
chriskb napisał/a: | Po to jest lampka kontrolna na tablicy, która informuje o braku oleju. Jak się zaświeci tzn. trzeba dolać. |
Nie wiem jak w innych autach, ale w fordach gdy oleju jest ok. 1,5cm poniżej minimum na bagnecie lampka się nie zapala (sprawdzone przy okazji wymiany oleju). Nie wiem jaki musiałby być ubytek, żeby się zapaliła... Przy rozruchu działa normalnie
limo - 2011-11-17, 21:59
Ja tam się w sumie nie znam ale obiegowa opinia jaka jest mi znana mówi, że jak się lampka zaświeci to już bliżej do cmentarza niż dolewki, ale być może to tylko legenda. Ja sprawdzam raz na czas jak coś robię przy aucie, tak jestem nauczony.
chriskb - 2011-11-17, 22:15
W poprzednich autach lampka zapalała się od wartości ciśnienia w układzie smarowania. Do czasu, kiedy układ smarowania ma dobrą wydajność (ciśnienie jest w normie) tzn. smarowanie jest OK! Nie widzę w tym zagrożenia dla silnika. Jak ktoś mi zarzuca takie podejście to odpowiadam TTTM
benny86 - 2011-11-17, 22:19
chriskb napisał/a: | Do czasu, kiedy układ smarowania ma dobrą wydajność (ciśnienie jest w normie) tzn. smarowanie jest OK! Nie widzę w tym zagrożenia dla silnika. Jak ktoś mi zarzuca takie podejście to odpowiadam TTTM |
Ja tam nikomu nic nie zarzucam, tylko mówię że w niektórych samochodach można się "przejechać: kierując się tylko i wyłącznie kontrolką. Jeśli w drakulkach jest inaczej - to tylko ich kolejna zaleta. No ale ja zaczynałem od pełnoletniego malucha, stąd nawyk kontrolowania wszystkich płynów
chriskb - 2011-11-17, 22:30
benny86,
Ja też miałem kiedyś malucha i założyłem czujnik ciśnienia o 0,2 atm wyższy niż fabryczny i jak poziom był w pobliżu minimum to lampka się zapalała. To były czasy na przeróbki!
48piotr - 2011-11-18, 08:53
benny86 napisał/a: | kontrolowania wszystkich płynów |
Jest to najwyższy stopień zaufania.
mrówa - 2011-11-18, 11:06
limo napisał/a: | Ja tam się w sumie nie znam ale obiegowa opinia jaka jest mi znana mówi, że jak się lampka zaświeci to już bliżej do cmentarza niż dolewki, ale być może to tylko legenda.
|
Ja też znam tę legendę. A właściwością legend jest to, że zawsze ziarno prawdy się w nich znajdzie...
Piotrek721015 - 2011-11-18, 11:23
Dla BHP kontroluję co jakiś czas stan poziou oleju. Fatyga nie wielka. Nie będę sprawdzał jak zareaguje silnik, gdy doleję oleju dopiero wtedy, gdy zapali się kontrolka ciśnienia oleju.
mrówa napisał/a: | limo napisał/a:
Ja tam się w sumie nie znam ale obiegowa opinia jaka jest mi znana mówi, że jak się lampka zaświeci to już bliżej do cmentarza niż dolewki, ale być może to tylko legenda.
Ja też znam tę legendę. A właściwością legend jest to, że zawsze ziarno prawdy się w nich znajdzie... |
I dlatego kontroluję ręcznie poziom oleju.
dysco - 2011-11-18, 12:23
Na pewno nie powinno się przelewać oleju ponad stan może to spowodować po pewnym czasie uszkodzenia uszczelek. Wywołuje to problem nadmiernego cisnienia w silniku.
Prawidłow jest gdy olej jest około pół centymetra poniżej maksa ale też nie mniej niz połowa na bagnecie. Po za tym w książce informacyjnej jest zapis ile oleju wchodzi do silnika z filtrem i bez i za tyle płaćmy, można się wykłucic i już.
ajax - 2011-11-18, 19:29
limo napisał/a: | Ja tam się w sumie nie znam ale obiegowa opinia jaka jest mi znana mówi, że jak się lampka zaświeci to już bliżej do cmentarza niż dolewki, ale być może to tylko legenda. Ja sprawdzam raz na czas jak coś robię przy aucie, tak jestem nauczony. |
Legenda. A ziarno prawdy to fakt, że chyba we wszystkich kontrolka nie informuje o ilości oleju, lecz zapala się gdy w układzie smarowania ciśnienie spadnie poniżej założonej przez producenta wartości. Jeśli komuś nie żal samochodu, to można jeździć do pierwszego mignięcia kontrolki w głębszym zakręcie - przy niskim poziomie olej się przelewa w misce, smok się wynurzy, zassie trochę piany olejowej i gazów z miski, ciśnienie na moment spadnie, lampka mignie. Zwykle wtedy poziom na bagnecie jest zdecydowanie poniżej minimum.
To co napisałem nie jest zaleceniem czy radą. Jeśli będziecie tak czynić, czynicie na własne ryzyko. Ja pretensji nie przyjmę
art350 - 2011-11-18, 19:39
U mnie jest czujnik taki,że jak nie ma oleju to samochodu nie odpalę.Jak to jest w Dusterach nie wiem jeszcze jak już go będę miał to sprawdzę,no chyba,że ktoś już to sprawdzał.
eplus - 2011-11-18, 21:54
W niektórych silnikach smarowanie wnętrza cylindrów jest rozbryzgiem i do tego potrzebny jest poziom w misce. Samo ciśnienie w obiegu nie wystarczy. Dziwiłem się, że takie silniki jeszcze istnieją, ale to fakt.
kisu - 2013-05-15, 21:27 Temat postu: Przekroczenie poziomu oleju Dzisiaj wymieniłem olej w serwisie - oczywiście zajechałem do garażu (jakieś 4 km od serwisu) - sprawdzam a tu mam z 5-8 mm ponad max - wyssałem około 0,5 l. - poziom teraz jest na max - w instrukcji napisano że po przekroczeniu poziomu nie odpalaj silnika i bezwzględnie skontaktuj się z serwisem - więc mam dwa pytania:
1. czy to mogło zaszkodzić silnikowi
2. dlaczego jołopy w serwisie takich prostych zaleceń producenta nie potrafią wykonać i czy wam też to się zdarza ? czynność niby prosta ale dla niektórych chyba za trudna ?
ajax - 2013-05-15, 21:36
kisu napisał/a: | czy to mogło zaszkodzić silnikowi |
Jak dojechałeś bez przygód to chyba nie. Na wszelki wypadek sprawdź ponownie poziom rano, gdy wszystko ścieknie z silnika
kisu napisał/a: | dlaczego jołopy w serwisie takich prostych zaleceń producenta nie potrafią wykonać |
proszę o inny zestaw pytań
kisu napisał/a: | czy wam też to się zdarza |
do tej pory nie, ale jeszcze nic straconego
BogdanK - 2013-05-15, 22:07 Temat postu: Re: Przekroczenie poziomu oleju
kisu napisał/a: |
2. dlaczego jołopy w serwisie takich prostych zaleceń producenta nie potrafią wykonać i czy wam też to się zdarza ? |
Ja miałem w swojej Thalii identycznie podczas pierwszego (i tym samym ostatniego) przeglądu w ASO. Wytłumaczyłem to sobie chciwością serwisu. Jeśli według norm fabrycznych do mojego silnika wchodzi 5 litrów oleju, to na fakturze jest to wyszczególnione i m.in. za taką ilość oleju trzeba zapłacić. Wiadomo, że tyle oleju wchodzi w fabryce, jak jest zalewany suchy silnik. Natomiast podczas przeglądu spuszczają olej (ile zleci, to zleci, nikt nie będzie czekał wieczność). A potem zamiast wlać nowy olej do właściwego stanu, to mi wlali równo 5 litrów, żebym nie mówił że za dużo sobie kasy za olej policzyli, bo mniej wlali. Oczywiście faktura za przegląd była już wcześniej, przed przeglądem w mojej obecności wystawiona m.in. na 5 litrów oleju silnikowego.
WhiteDragon - 2013-05-15, 22:32
kisu napisał/a: | dlaczego jołopy w serwisie takich prostych zaleceń producenta nie potrafią wykonać i czy wam też to się zdarza ? |
Niestety nagminnie, tzn. przy każdej wymianie oleju. Nic nie pomaga zwracanie im na to uwagi - dopominają się wciąż więcej oleju, bo 4 litry to im mało.
Ale na szczęście jest to nieszkodliwe - ja tak jeżdżę już czwarty rok, kiedyś raz odessałem, ale jakoś tak niewiele poziom spadał - coś z pomiarem poziomu oleju jest chyba nie tak w drakulkach...
jjmalin - 2013-05-16, 10:53
U mnie wlali na przeglądzie ok. 4,5 litra. Olej miałem swój. Ostatnio sprawdzałem miałem poziom MAX. I tak się trzyma...
keikan - 2013-05-16, 13:38 Temat postu: Re: Przekroczenie poziomu oleju
kisu napisał/a: |
1. czy to mogło zaszkodzić silnikowi
|
z mojego doświadczenia z przelaniem oleju w silniku Audi mogę powtórzyć to, co dowiedziałem się od mechanika:
miałem szczęście, że miałem sprawną turbinę, bo inaczej mogłaby zacząć zasysać olej i wywalać na zewnątrz, a następnie silnik dostałby samozapłonu i zacząłby pracować na najwyższych obrotach - nie można go byłoby wyłączyć..skończyłoby się totalną demolką silnika.
ale jak mówię - opieram się na wiedzy innych.
krakry1 - 2013-05-16, 15:14 Temat postu: Re: Przekroczenie poziomu oleju
kisu napisał/a: | Dzisiaj wymieniłem olej w serwisie - oczywiście zajechałem do garażu (jakieś 4 km od serwisu) - sprawdzam a tu mam z 5-8 mm ponad max - wyssałem około 0,5 l. - poziom teraz jest na max - w instrukcji napisano że po przekroczeniu poziomu nie odpalaj silnika i bezwzględnie skontaktuj się z serwisem - więc mam dwa pytania:
1. czy to mogło zaszkodzić silnikowi
2. dlaczego jołopy w serwisie takich prostych zaleceń producenta nie potrafią wykonać i czy wam też to się zdarza ? czynność niby prosta ale dla niektórych chyba za trudna ? | Od.1 Po przejechaniu 4 km i bez katowania silnika nic się nie stało. Przy dłuzszej jeździe i duzych obciążeniach mogłoby byc nieprzyjemnie.
Od.2 Tak patafiany leją olej w ASO. Mi też przelali przy odbiorze nowego autka. Podobnie na pierwszym przeglądzie. A dlaczego? Np. do mojego silnika wchodzi 4,3 l i tak lali, ale tyle wchodzi, gdy silnik jest zupełnie suchy. Trzeba by było odczekać ze dwie godziny żeby wszystko zeszło dopiero wtedy można by było lać jak każe instrukcja. Oczywiście nikt tyle nie czeka i mamy efekty. Najlepiej na przegląd przywieść im swój olej 4l (baniak). I niech tyle wleją wtedy masz pewność, że nie przeleją. Ja tak robiłem przy następnym przeglądzie i było dokładnie pomiędzy min. i max.
kisu - 2013-05-16, 18:35 Temat postu: Re: Przekroczenie poziomu oleju
krakry1 napisał/a: | Najlepiej na przegląd przywieść im swój olej 4l (baniak). I niech tyle wleją wtedy masz pewność, że nie przeleją. Ja tak robiłem przy następnym przeglądzie i było dokładnie pomiędzy min. i max. |
Dobry pomysł - następnym razem tak zrobie
P.S. zlałem dokładnie 0,8 l - teraz poziom jest 1 mm poniżej max
PiotrWie - 2013-05-16, 20:20
Nie wiem jak w dieslu, ale do K4M w Nysie mają normę do wymiany 4 l i jest to idealnie 1 mm poniżej maximum. Pokazywali mi dwie ilości - inna do suchego silnika i inna do wymiany. Ale pewnie w dużym ASO nie chce im sie czytać i leją jak na suchy silnik
TD Pedro - 2013-05-16, 21:05
PiotrWie napisał/a: | nie chce im sie czytać i leją jak na suchy silnik |
tyle, że samochodów z suchym silnikiem zalewają w stosunku do wszystkich "zalewanych" stosunkowo niedużo - dlatego drażni taka indolencja...
kisu - 2013-05-18, 16:44
dodam jeszcze że nie tylko wlali za dużo oleju - ale dzisiaj wyjeżdżam z garażu a tam plama na posadzce - no co za łachy w tym "autoryzowanym" serwisie - wpadnę tam w poniedziałek - i ryja wydrę - a ciekawe co robi RENAULT Polska skoro nawet w ich ASo - oleju nie potrafią wymienić - miałem np. skodę z salonu - serwisowana 7 lat i w całej jej karierze nigdy nie miałem tylu wizyt, poprawek czy jakiś uwag do serwisu - co tutaj od roku (bo wcześniej jeździłem do innego aso) - a tu co nie zrobią to qr...wa trzeba poprawiać, sprawdzać, znów jeździć - to była ostatnia wizyta u paprochów !!!! - wolę pojechać 60 km - ale mieć głowę spokojną
Dyziek - 2013-05-18, 17:30
Mi tez po wymianie oleju Xsara olejem pluje i kapie :( Nigdy tego nie bylo wczesniej. Caly dol jest zalany.
Odstawiam auto na reklamacje w srode :(
r_lukas - 2013-05-18, 20:09
Możliwe że poszedł Ci oring od strony rozrządu... rodzice mieli taki wyciek w Vectrze. Mi przy ostatniej wymianie oleju buraki też nalali pow. max. W dodatku pooblewali silnik i poplamili fotel... szkoda słów na partaczy.
Dyziek - 2013-05-18, 20:22
ten rozrzad ma 40 tys (na 120 planowanego)...
Zobaczymy
Martens - 2013-05-18, 20:43
Mam jedną niezawodną radę na przelewanie oleju - olać ASO. U mnie po zmianie ASO na niezależny serwis problem się skończył.
mekintosz - 2015-05-05, 13:08
Chciałem pochwali ASO za sensowną ofertę na wymianę oleju. Niestety nie ma za co. Na fakturze było 4.5 l i wlali tyle. Nie ważne, że powinno być 4.2 l. Jest nadmiar. Będę odsysał.
Karenzo - 2015-05-05, 13:49
Mi też nadlali ale może 1 cm ponad full więc niech tak zostanie
mekintosz - 2015-05-05, 15:06
Wysłałem foto do pracownika który mnie obsługiwał. Przed chwilą szef serwisu ASO zadzwonił i przeprosił mnie za zaistniały problem. Zaprosił do ASO celem sprawdzenia poziomu. Akurat zdążyłem sam odessać wiec spr nie aktualna. Mimo to plusik za szybką reakcję. Błędy się zdarzają - fajnie że sami starają się sprawę wyjaśnić.
keikan - 2015-05-06, 13:12
mnie za pierwszym razem wlali tak o 1 mm. ponad max, więc sam odessałem. Ale od tamtego czasu zawsze podczas przyjęcia samochodu do ASO mówię, żeby wlali mi do 3/4 a jak będzie trzeba to sobie sam doleję. I tak robią. Olej zawożę własny, więc mi oddają w baniaczku 5l resztkę na "dolewki". Choć (odpukać) nie bierze mi ani 1mm od przeglądu do przeglądu.
48piotr - 2015-05-06, 13:32
keikan napisał/a: | nie bierze mi ani 1mm od przeglądu do przeglądu. |
Mój też tak ma ./oby CAV się nie dowiedział ,bo będzie rejwach/
keikan - 2015-05-07, 09:40
48piotr napisał/a: | keikan napisał/a: | nie bierze mi ani 1mm od przeglądu do przeglądu. |
Mój też tak ma ./oby CAV się nie dowiedział ,bo będzie rejwach/ |
bo tak chyba ogólnie zdrowe benzyniaki mają..
z tego co kojarzę to on ma chyba diesla, (bo benzynę 1,6 z tego co pisze - uważa za złom),
więc jemu pewno bierze olej.
Jak to diesel z turbiną.
ale z drugiej strony pewno i tak stwierdzi, że to niemożliwe, że tak przestarzała (i niezawodna) konstrukcja jak K4M może nie brać oleju.
Karenzo - 2015-05-07, 12:17
ogólnie benzyniaki oleju nie biorą
chyba że uszczelka jest walnięta
Jak miałem golfa II to troche mi oleju wypluwał przez korek ale tylko przy jeździe do końca obrotomierza
Ajgor - 2015-05-07, 12:19
Co za ludzie : za mało oleju źle, za dużo źle - normalnie nie dogodzi .
keikan - 2015-05-07, 12:29
Karenzo napisał/a: | ogólnie benzyniaki oleju nie biorą
chyba że uszczelka jest walnięta
|
W roku chyba 2005 zakupili nam do firmy 20 sztuk Opli Astra II benzyniaków (chyba 1,6 16V ok. 105 koników)
Prawie wszystkie brały po ok. 0,5 litra oleju na 2000 - 3000 km.
Zgłosiliśmy to do Opla jako usterkę na gwarancji i .... okazało się, że nic z tego - w instrukcji jest napisane, że ten silnik może wziąć... 0,5 litra oleju na 1000 km
Ogólnie wyszło na to, że od przeglądu do przeglądu do silnika większości aut dolewało się baniaczek oleju.
Karenzo - 2015-05-07, 12:35
znam 2 właścicieli opli w benzynie zapytam
sobol1976 - 2015-05-07, 14:43
CORSA 1.2 Twinport 2005 - używana przeze mnie od 2008 do 2015. Przejechałem 120 tys. Olej wymieniany co średnio 8-10 miesięcy (wymiany wg przebiegu) - nigdy nie dolałem ani grama oleju między wspomnianym okresowym serwisowaniem. Może inne silniki biorą, nie wiem.
Lajkonik - 2015-05-08, 06:33
Ja do mojego Dusterka nigdy nie dolewałem oleju. Przed wymiana poziom oleju mam taki sam jak po pierwszej jeździe po zalaniu (po "rozlaniu" się oleju w silniku).
eplus - 2015-05-09, 14:31
Nie jest możliwe, aby poziom oleju w ogóle się nie zmieniał. Musi go ubywać. Bo gdy się sprawdza poziom oleju to co? Wyciąga się bagnet i wyciera w szmatę! Więc coś zostaje na szmacie i musi ubywać! Chyba, że nie sprawdzacie poziomu oleju
ajax - 2015-05-10, 11:09
Oleju zawsze troszkę ubędzie. Choćby na smarowanie cylindrów. Niech to będzie na każdy suw 0,0001 ml to licząc przez ilość suwów robi się troche. Poza tym aksjomat Murpy'ego: "wszystkie szczelne złącza przeciekają". No i jeszcze to co eplus napisał - kontrola poziomu. Jeśli absolutnie nic nie ubywa, to świadczy o przecieku do układu smarowania silnika.
Albo o tym, że samochód podróżuje tylko na lawecie
eplus - 2015-05-10, 11:28
ajax napisał/a: | Oleju zawsze troszkę ubędzie. Choćby na smarowanie cylindrów. Niech to będzie na każdy suw 0,0001 ml... |
Oj, nie ta skala! Przy, ostrożnie licząc, 3000 suwów na minutę, byłoby to 20ml na godzinę pracy silnika! Dolewalibyśmy oleju co drugi dzień Film olejowy w cylindrze jest niewyobrażalnie cienki, prawdopodobnie poniżej grubości atomu
fotorobart - 2015-05-10, 11:40
instrukcja obsługi DD,
rozdział 4.4
cyt.:" W przypadku dotartego już silnika , jeśli zużycie oleju okaże się większe niż 0,5 litra na 1000 km, należy skontaktować się z Autoryzowanym Partnerem marki."
ajax - 2015-05-19, 17:57
eplus napisał/a: | ajax napisał/a: | Oleju zawsze troszkę ubędzie. Choćby na smarowanie cylindrów. Niech to będzie na każdy suw 0,0001 ml... |
Oj, nie ta skala! Przy, ostrożnie licząc, 3000 suwów na minutę, byłoby to 20ml na godzinę pracy silnika! Dolewalibyśmy oleju co drugi dzień Film olejowy w cylindrze jest niewyobrażalnie cienki, prawdopodobnie poniżej grubości atomu |
na pierwszą uwagę - nie liczyłem, szacowałem. Policzyłeś, wyszło tyle - źle oszacowalem. Dodaj ze 2-3 zera będziemy bliżej prawdy
na drugą uwagę - - grubość elektronu czy neutrina
48piotr - 2018-06-14, 09:41
Nadmiar oleju sprawdzony praktycznie.
https://www.youtube.com/watch?v=Udd9WNdyiXM
szymqw - 2019-03-01, 00:00
Ja dzisiaj tak z ciekawości sprawdziłem poziom oleju w mojej Dacii Duster 1,6 po zeszłotygodniowej wymianie w ASO i rzeczywiście, wygląda na to, że leją ciule ponad stan (chociaż ten bagnet to pokrzywiony w cholerę i ciężko odczytać). Jutro jeszcze raz sprawdzę dokładnie poziom, i w sobote z rana odsysam. I to tak przez przypadek sprawdziłem, bo chowałem papiery (faktury) z przeglądu i tak rzuciłem na nie okiem - 5l oleju i tyle pewnie ile na fakturze tyle ciule wlali mimo że ponad stan. Teraz dumam jeszcze, że pewnie jak w zeszłym roku też byłem u nich na przeglądzie to tak samo przelali (ale wtedy nie sprawdzałem bo jakoś człowiek myślał, że tak prostej czynności chyba ASO nie spierd...i)
eplus - 2019-03-01, 05:22
A w ogóle czasem patrzysz, co na bagnecie, czy tak samo, jak te ciule
trybik - 2019-03-01, 07:55
witam
mnie uczono że na wskaźniku /bagnecie/ ilość oleju powinna wskazywać powyżej polowy odległości pomiędzy kreskami , i tak staram się trzymać zawsze pod górna kreskę . ponoć był taki przypadek u mnie w firmie że zaleli powyżej kreski górnej i doszło do zatarcia silnika gdyż olej wskutek ruchu obrotowego olej zamienił w piane ,
u mnie silnik jak na razie oleju nie łyka
tAboon - 2019-03-01, 09:08
trybik napisał/a: | gdyż olej wskutek ruchu obrotowego olej zamienił w piane , |
Nie do wiary, czego to mechanicy nie wymyślą
Lekki nadstan oleju nie spowoduje strat w silniku. Nawet 1L nad stan nie powinien uszkodzić silnika.
SWilk - 2019-03-01, 09:37
Warto w tej kwesti obejrzeć Łysego:
Co się stanie gdy wlejesz za dużo oleju do silnika? TEST!!!
tAboon - 2019-03-01, 09:48
SWilk napisał/a: | Warto w tej kwesti obejrzeć Łysego: | Z przymrużeniem oka :)
SWilk - 2019-03-01, 09:52
tAboon napisał/a: | Z przymrużeniem oka :) |
Wiadomo. Już Albert Einstein pisał, żeby nie wierzyć we wszystko co przeczyta się w internecie.
|
|