DACIA Klub Polska
Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII

Dział techniczny - Autoalarm Enigma C

dogberry - 2008-01-07, 00:49
Temat postu: Autoalarm Enigma C
Witam
Ma ktoś może taki alarm, dzisiaj po jeździe chciałem go włączyć, po uzbrojeniu daje 4 krótkie sygnały. W instrukcji nic nie ma na ten temat.

Pozdrawiam

El Logano - 2008-01-07, 09:14

Ten alarm ma to do siebie, że jak go zamykasz nie daje żadnego sygnału. Cztery krótkie sygnały oznaczają wyłączenie czujników wewnętrznych (gdybyś np. chciał zostawić w aucie psa) i występują zazwyczaj po drugim naciśnięciu przycisku zbrojenia alarmu (raz naciskasz na pilocie zamkniętą kłódkę, alarm zbroi się kompletnie, po kilku sekundach naciskasz drugi raz zamkniętą kłódkę, alarm wyłącza wewnętrzne czujniki i pyka 4x).
dogberry - 2008-01-09, 22:40

Teraz już tak nie robi. Ja 2 raz nie naciskałem, samo się włączyło.
waski - 2008-01-10, 08:55

A ja cię podziwiam że wydałeś takie pieniądze na najgłubsze użądzenie zabezpieczające, czyli alarm, ciekawe przed kim on ma cię chronić, bo napewno nie przed złodziejem.
Bez obrazy ale alarm jest najdebilniejszym z możliwych zabezpieczeń antywłamaniowych.

dogberry - 2008-01-10, 12:11

Alarm zawsze się przydaje
psur - 2008-01-10, 13:44

waski, podaj argumenty - każdy z chęcią przeczyta. Nie zaczynaj dyskusji od rzucania wulgaryzmami!
Pablo78 - 2008-01-10, 19:39

psur napisał/a:
waski, podaj argumenty - każdy z chęcią przeczyta. Nie zaczynaj dyskusji od rzucania wulgaryzmami!


no właśnie, alarm to nie tylko wycie kolego.

Dobry larm to odcięcie, np. na pompie paliwa, dwuobwodowy immob. itd...

Black Eryk - 2008-01-11, 10:19

Żaden alarm dla wprawnego włamywacza nie jest problemem...
Najlepsze rozwiązanie to olać alarmy i spać spokojnie... ;)

mgg - 2008-01-11, 10:41

mam wersję ambiette dzięki alarmowi mam sterowanie zamkiem centralnym z pilota
Po za tym najlepiej mieć polisę AC i spać spokojnie jak ukradną to ubezpieczyciel zwróci.
osobna kwestią jest że Loganów na razie nie kradną.

psur - 2008-01-11, 10:45

AC + spokojny sen to oczywiście najlepsze rozwiązanie, ale uważam, że każde zabezpieczenie ma sens. Zawsze jest dla złodzieja przeszkodą i musi on poświęcić na nie czas. Jeśli zajmie mu to 30 sekund, to już jest zysk - może ktoś go spłoszy w tym czasie.
Pablo78 - 2008-01-11, 20:15

Black Eryk napisał/a:
Żaden alarm dla wprawnego włamywacza nie jest problemem...
Najlepsze rozwiązanie to olać alarmy i spać spokojnie... ;)


Było juz o tym...też uważam, że jedyny skuteczny alarm to AC 8-)

dogberry - 2008-01-11, 20:49

Pablo78 napisał/a:
Black Eryk napisał/a:
Żaden alarm dla wprawnego włamywacza nie jest problemem...
Najlepsze rozwiązanie to olać alarmy i spać spokojnie... ;)


Było juz o tym...też uważam, że jedyny skuteczny alarm to AC 8-)

pod warunkiem jak się firma ubezpieczeniowa do niczego nie przyczepi :mrgreen:

Każde zabezpieczenie jest dobre bo wydłuża czas "zabawy z autkiem".

GeRRaD - 2008-01-11, 21:29

AC z reguły nie zrekompensuje całej szkody wynikającej z ulotnienia się auta - po pierwsze różnica wartości - wartość auta z ewentualnymi ulepszeniami vs wartość katalogowo/giedowa, po drugie czas, nerwy związane z likwidacją szkody z KR i na Policji oraz ewentualne poszukiwanie innego auta do nabycia. Stąd też zabezpieczenia mają sens :-D
Pablo78 - 2008-01-11, 21:55

GeRRaD napisał/a:
AC z reguły nie zrekompensuje całej szkody wynikającej z ulotnienia się auta - po pierwsze różnica wartości - wartość auta z ewentualnymi ulepszeniami vs wartość katalogowo/giedowa, po drugie czas, nerwy związane z likwidacją szkody z KR i na Policji oraz ewentualne poszukiwanie innego auta do nabycia. Stąd też zabezpieczenia mają sens :-D


Panowie, albo zakładamy swoje "prywatne" zabezpieczenia, albo udajemy, że fabryczne immobilisery, alarmy i blokady biegów chronią nasze autka... :-P

GeRRaD - 2008-01-11, 22:32

Nie mówiłem że fabryczne :-P to rozwiązanie najgorsze z możliwych - lepiej montować w autoryzowanych zakładach dla danych zabezpieczeń
KaS602 - 2008-01-12, 04:36

Zadne zabezpieczenie nie jest bez sensu. Zabezpiecza ono w pewnym stopniu przed "przypadkowa" kradzieza (ot tak, z marszu ktos go zwinie, "zeby sie przejechac").
Prawda taka, ze jak beda mieli ukrasc, to chocby sie go betonem zalalo i wstwilo do pancernego garazu i tak ukradna...

ZeneC - 2008-01-12, 08:02

kas602 napisał/a:
Zadne zabezpieczenie nie jest bez sensu.


Popieram głos zdrowego rozsądku. Nie zawsze celem głównym jest przecież kradzież samochodu. Złodziej szuka dogodnej okazji, aby zwinąć radio, pozostawioną torbę, portfel czy telefon.

Miałem kiedyś taką sytuację pod Szpitalem Praskim w Warszawie. Podwiozłem znajomą na badania i czekałem na jej powrót. Z nudów postanowiłem pospacerować. Za moim siedzeniem leżała na podłodze toprba z dokumentami. Oddaliłem się na znaczną odległość, jakieś 150 metrów, ale miałem samochód w zasięgu wzroku. Po kilkunast minutach zauważyłem idącą chodnikiem kobietę. Zwróciłem na nią uwagę chyba dlatego, że szła nieco wolniej niż inni ludzie, a przy tym patrzyła w stronę zaparkowanych przy ulicy samochodów. Niespodziewanie zwolniła, po chwili zatrzymała się przy mojej Jett-cie. Zajrzała przez szybę i płynnym ruchem chwyciła za klamke drzwi tylnych, a następnie przednich zdecydowanie mocniej. Po tej próbie poszła dalej. Wyglądała zupełnie przeciętnie, ot kobieta wracająca z pracy. W podskokach wróciłem na parking. Po kilku minutach kobieta szła w przeciwną strone po drugiej stronie ulicy z mężczyzną. Ten wyglądał już charakterystycznie dla półświatka...

Pablo78 - 2008-01-12, 08:21

ZeneC napisał/a:
Popieram głos zdrowego rozsądku. Nie zawsze celem głównym jest przecież kradzież samochodu. Złodziej szuka dogodnej okazji, aby zwinąć radio, pozostawioną torbę, portfel czy telefon.


No dobrze ZeneC, ale jak w przypadku kradzieży czegoś z samochodu pomoże fabryczny immobiliser i blokada biegów (np.ja ma taką konfigurację) :?:

Pablo78 - 2008-01-12, 08:22

nie mam alarmu
GeRRaD - 2008-01-12, 17:21

kas602 napisał/a:
Prawda taka, ze jak beda mieli ukrasc, to chocby sie go betonem zalalo i wstwilo do pancernego garazu i tak ukradna...


Zgoda, tyle że kto jeździ za Loganem aby go ukraść :lol: to nie "sześćseta" :lol:

KaS602 - 2008-01-12, 18:29

Pablo78 napisał/a:
jak w przypadku kradzieży czegoś z samochodu pomoże fabryczny immobiliser i blokada biegów (np.ja ma taką konfigurację)

To oczywiste... Nie pomoze. W tym przypadku jedynym zabezpieczeniem jest nie pozostawianie na widoku rzeczy mogacych przyciagac uwage zlodzieja. Nic innego na wybicie szyby raczej sie nie znajdzie...

GeRRaD napisał/a:
Zgoda, tyle że kto jeździ za Loganem aby go ukraść

Oczywiscie mialem na mysli ogol samochodow poruszajacych sie po drogach. A co do Logana, predzej czy pozniej jego tez to bedzie dotyczyc...

El Logano - 2008-01-12, 19:28

Sześćseta?? Hehe nawet seicento jest lubiane przez złodziei. Najczęściej prócz Passata kradzionych jest seicento (a nie mercedesów S600 de facto :-) ) i chyba polonezów albo cinquecento. ja uważam, że alarm ma sens, przynajmniej gówniarzy pod co niektórym blokiem trochę odstrasza przed szabrem głośników.
Andrzej - 2008-01-12, 19:28

Kiedys czytałem o takim zabezpieczeniu - zrobionym domowa metodą...

Gość kupił sobie haczyki do łapania ryb [takie na szczupaka], wyprostował i przymocował do deski, którą schował pod pokrowiec fotela kierowcy...
...pewnego dnia złapał się złodziej...


Tylko morał był taki, że gość musiał złodziejowi odszkodowanie płacić za podziurawiony tyłek...

Pablo78 - 2008-01-12, 23:14

kas602 napisał/a:
A co do Logana, predzej czy pozniej jego tez to bedzie dotyczyc...


A to także "oczywista oczywistość", jak mawiał klasyk ;-)

Chocby na części...

KaS602 - 2008-01-13, 00:42

Pablo78 napisał/a:
Chocby na części...


Glownie na czesci, cale samochody coraz trudniej zalegalizowac...

ZeneC - 2008-01-13, 09:05

Pablo78 napisał/a:
ZeneC napisał/a:
Popieram głos zdrowego rozsądku. Nie zawsze celem głównym jest przecież kradzież samochodu. Złodziej szuka dogodnej okazji, aby zwinąć radio, pozostawioną torbę, portfel czy telefon.


No dobrze ZeneC, ale jak w przypadku kradzieży czegoś z samochodu pomoże fabryczny immobiliser i blokada biegów (np.ja ma taką konfigurację) :?:


Pisałem to z myślą o alarmach, co do których wielu mówi, że nie mają sensu, bo dobry złodziej i tak je szybko rozbroi.
Twoja konfiguracja nie jest zła, ale jest nieprzydatna w sytuacji, gdy złodziej porusza się lawetą pomocy drogowej Pewien odsetek kradzieży tak własnie wygląda. Glowa do góry - naszym Daciom to nie grozi.

waski - 2008-01-13, 11:14

Ja dalej będę się upierał, że alarm to najgłupsze rozwiązanie zabezpieczające, i nie mówię tego bez doświadczenia, bo miałem już kilka aut i trójka z nich miała alarm.

Przykład pierwszy: Polskie społeczeństwo jest debilne i nieczułe kompletnie na nic, alarm może sobie wyć i nikt się nim kompletnie nie zainteresuje, nawet kiedyś widziałem taką prowokację na tvturbo, chcieli sprawdzić zachowanie ludzi, załączyli w swoim aucie alarm i gościu w czapeczce z daszkiem i w dresie udawała że wytrychem dobiera się do auta i robili to przed jakimś hipermarketem, ludzie wchodzili i wychodzili kamera pokazywała jak wielu się gapiło tymbardziej że alarm wył. Żaden kompletnie nie zareagował nikt nawet nie zadzwonił na policję bo robili to specjalnie, przez dobre 15 minut, a policji jak nie było tak nie było.

Przykład drugi: Kilka lata temu sąsiadowi załączył się alarm w aucie w nocy, a że miał jeszcze taki model który wył ciągle, więc robił to przez całą noc, kompletnie nikt nie zareagował na osiedlu. Płakał tak długo aż wyczerpał się akumulator. I to był kolejny przykład że ludzi bardziej denerwuje te hałas jaki wydaje alarm niż co on sobą reprezentuje.

To wszystko było z innej beczki, a teraz przykład z własnego podwórka. Dwa lata temu zostawiłem zaparkowane auto na krawężniku, jakieś 50 m od targowiska Załeże (z okolic katowic wiedzą gdzie to :lol: ), nexia miala alarm, nie było mnie jakieś 15-20 minut, jak wróciłem to darł się alarm a w aucie i na chodniku było pełno szkła. Chwilkę potem wyszła babka z jednej hurtowni i powiedziała że widziała jak dwóch szczyli podjechało na rowerze, rozwaliło szybę od strony pasażera i wyrwało radio.
A teraz najlepsze: była to niedziela i pełno ludzi chodziło tym traktem i żaden dziad nie zareagował.

Wystarczy tyle przykładów?
Wiem że zaraz ktoś poda kontr przykłady, ale w końcu alarmy są po to żeby je kupować i nabijać kapsę producentom.
Pozatym wszędzie mówią że najgorsze zabezpieczenia to te firmowe robione masowo, każdy złodziej potrafi je obejść.
Nie powiem że nie mam żadnego zabezpieczenia, bo mam immo (zresztą jak każde auto dzisiaj) i mam niedźwiadka i to mi wystarczy. A jak skończy się gwarancja to podjadę do znajomego elektryka i zrobi mi wyłącznik w miejscu o którym będę wiedział tylko ja i to jest najlepsze zabezpieczenie czyli nietypowe o którym wie tylk właściciel a nie ta masówka do której schematów ma dostęp każdy złodziej.

El Logano - 2008-01-13, 12:39

Taki wyłącznik zrobili mi gratis przy zakupie auta :-) Chodzi Ci o taki zbudowany na tyrystorze prawda? U mnie tylko przestał działaś, gdzieś na stałe zwarcie jest i obwód zapłonowy non stop jest zamknięty.

Alarmy de facto nie tylko wyją, ale potrafią unieruchomić samochód po przebyciu kiluset metrów. Tutaj potrzebny jest już specjalista, zwłaszcza kiedy wszystkie kable od alarmu są tego samego koloru i bez oznaczeń.

Statystyki też mówią swoje. W oparciu o badania statystyczne firmy ubezpieczeniowe kształtują wysokość stawek. Jeśli jest alarm - stawka maleje, więc jednak alarm zniechęca cześć amatorów cudzej własności.

Ja z alarmem mam też kilka przykrych przeżyć. Sam alarm był niezły: Max Defender, ale (czego w nocy nie byłem w stanie dojrzeć) podśniedziała masa przy akumulatorze. Alarm miał niezależne od akumulatora zasilanie i czujnik spadku napięcia. Jak tylko napięcie spadało w zimną noc i przy słabej masie, alarm traktował to jako próbę zdeaktywowania przez odłączenie akumulatora lub przepięcie w instalacji i włączał się w nocy. Oj wtedy miałem przerąbane. Mimo to uważam, że to zabezpieczenia ma większy lub mniejszy sens. Model Enigmy jest gorszy od tamtego defendera - nie ma zasilania awaryjnego.

Pablo78 - 2008-01-13, 16:03

waski napisał/a:
Przykład pierwszy: Polskie społeczeństwo jest debilne i nieczułe kompletnie na nic, alarm może sobie wyć i nikt się nim kompletnie nie zainteresuje, nawet kiedyś widziałem taką prowokację na tvturbo, chcieli sprawdzić zachowanie ludzi, załączyli w swoim aucie alarm i gościu w czapeczce z daszkiem i w dresie udawała że wytrychem dobiera się do auta i robili to przed jakimś hipermarketem, ludzie wchodzili i wychodzili kamera pokazywała jak wielu się gapiło tymbardziej że alarm wył. Żaden kompletnie nie zareagował nikt nawet nie zadzwonił na policję bo robili to specjalnie, przez dobre 15 minut, a policji jak nie było tak nie było.


Niestety też to widziałem...

waski napisał/a:
A jak skończy się gwarancja to podjadę do znajomego elektryka i zrobi mi wyłącznik w miejscu o którym będę wiedział tylko ja i to jest najlepsze zabezpieczenie czyli nietypowe o którym wie tylk właściciel a nie ta masówka do której schematów ma dostęp każdy złodziej.




Tez już kiedys o tym pisałem, to chyba jedyne sensowne rozwiązanie, no chyba że jednak chcemy żeby tez nam wyło "odstraszająco"


ZeneC napisał/a:
Twoja konfiguracja nie jest zła, ale jest nieprzydatna w sytuacji, gdy złodziej porusza się lawetą pomocy drogowej Pewien odsetek kradzieży tak własnie wygląda. Glowa do góry - naszym Daciom to nie grozi.


Rzeczywiście nie słyszałem o próbie kradzieży aut z naszej półki cenowej tym sposobem 8-)


A i tak koledzy powszewchnie wiadomo, że najskuteczniejsza jest "kosa" na kierownicę :!:

:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Black Eryk - 2008-01-14, 07:51

dogberry napisał/a:
Pablo78 napisał/a:
Black Eryk napisał/a:
Żaden alarm dla wprawnego włamywacza nie jest problemem...
Najlepsze rozwiązanie to olać alarmy i spać spokojnie... ;)


Było juz o tym...też uważam, że jedyny skuteczny alarm to AC 8-)

pod warunkiem jak się firma ubezpieczeniowa do niczego nie przyczepi :mrgreen:

Każde zabezpieczenie jest dobre bo wydłuża czas "zabawy z autkiem".


Oczywiście jeżeli nie rozładowuje zbytnio akumulatora - bo z takimi kiczowatymi zabezpieczeniami już wiele razy miałem do czynienia ...

psur - 2008-01-14, 08:02

Te prowokacje w TV są tak zrobione, żeby spełniały ustalone wcześniej założenia, więc jakby ktoś się odezwał to pewnie by to wycięli albo pojechali na inny parking. Dlatego tego nie uważam za argument.

Ludzie rzeczywiście nie zwracają uwagi na alarm, ale ja bym tego nie uważał za hamstwo, tylko naturalną reakcję: liczba przypadkowych uruchomień alarmu jest tak duża, że nie sposób za każdym razem zwracać uwagę, dzwonić na policję itp. Do dziś pamiętam Poloneza mojego dawnego sąsiada, którego alarm (taki nietypowy - denerwujący) zawsze się uruchamiał podczas burzy czy większego wiatru. W nocy - masakra... Alarm ma jeszcze inne funkcje niż ten sygnał, a sygnał ma chyba głównie alarmować właściela, ewentualnie jakiś znajomych - z pracy, sąsiadów, którzy wiedzą kto jest właścicielem auta.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group