BMH - 2011-06-18, 05:26 Temat postu: Dacia do Italii Witam pod koniec czerwca wybieram sie na 2 tygodnie do Włoch a dokładnie do Ravenny i stad moja prosba zamierzam pokonac trasę bez noclegu po drodze odległość jakieś 1500-1600 km jaką trasę proponujecie ?Moim zdaniem przez Słowacje Austrie ale sa rózne warjanty niektórzy jezdzą przez Czechy inni przez Słowennie i człowiek warjacji dostaje a najlepiej mozna się dowiedzieć poprzez takie fora,wstawiłem gaz do auta czy na autostradach w Słowacji Austrii czy Włoszech bez problemu zatankuje gaz?Zamierzam jechac autostradą bo napewno duzo szybciej wyjdzie czy wiecie jakie są kosztą we Włoszech przejazdu autostradą?Proszę o opinnie i wszelaką pomoc za co z góry dziękuje ,zamierzam wystartowac z Lublina około 9 rano,moim zdaniem wyjazd w nocy odpada ponieważ rano człowiek bedzie strasznie zmeczony pozdrawiam 48piotr - 2011-06-18, 07:14
To dobra pora na pierwszy nocleg w kraju. 
krzyska - 2011-06-18, 09:13 Podobną trasę zrobiłem rok temu nowym Dusterem, za kilkanaście dni będzie powtórka. Jechałem przez Czechy i Austrię (obie winiety na 10 dni - ok 100zł kupione przed samą granicą na Orlenie, kolejny przedział czasowy winiet będzie oczywiście droższy, lub max 2 x 10 dni. We Włoszech za autostradę ok 160 km zapłaciłem jeśli dobrze pamiętam 8EUR. Rok temu w połowie drogi zrealizowałem wcześniej zaplanowany nocleg w bardzo sympatycznym miasteczku Mikulov na granicy Czech z Austrią, chociaż można również spróbować zregenerować siły na jakimś parkingu przy autostradzie których jest bardzo dużo po drodze (odpoczynek w samochodzie lub na trawie parkingowej :)) Jeśli chodzi o LPG to niestety nie pamiętam jaka była sytuacja na stacjach benzynowych bo nie korzystałem i nie zwróciłem na to uwagi - pewnie ktoś inny będzie w stanie odpowiedzieć. Pozdrawiam, szerokiej drogi i miłego wypoczynku /KK maciek - 2011-06-18, 18:34 BMH, już czekam na twoją relację z podroży 
BMH - 2011-06-19, 18:00
A czemu nie możesz się tak doczekać? maciek - 2011-06-19, 18:35
bo mam w planach pojechać w przyszłym roku. Na razie mam budżetowe pustki i niezbyt pewny samochód (po Polsce da radę pojeździć ale jak by miał mi nawalić gdzieś w ... to bym chyba ...) tomi - 2011-06-20, 06:43 Koło Ravenny, byłem dwa lata temu. Trasę rozbiłem na dwa dni, z noclegiem w Wiedniu. Blisko Ravenny jest park rozrywki Mirabilandię, który polecam. BMH - 2011-06-20, 08:41
Wiele osób mi radzi rozbić trasę na dwa dni przecież trasa 1600 km jest spokojnie do przejechania przez dobę tym bardziej że poza Polską droga prowadzi praktycznie przez same autostrady bodzio - 2011-06-20, 09:11 ja też polecam nocleg na trasie. Będzie zdrowiej... 48piotr - 2011-06-20, 11:15 1600 km jest spokojnie do przejechania przez dobę. Wyjezd z Lublina o 9-tej i myślisz ,że do której przejedziesz 1.600km? Takich tras w jedną dobę nie robią zawodowcy. 
maciek - 2011-06-20, 11:18 jeśli masz zmiennika lub zmienników to można zrobić trasę na raz ale jeśli miał bym jechać sam to wolałbym odpoczynek w jakimś moteliku benny86 - 2011-06-20, 16:14
zdziwiłbyś się jakie przekręty odchodzą w przedsiębiorstwach obsługujących komunikację publiczną lub przewozy międzynarodowe. Jeżdżenie na dwóch kartach z tacho, ukryte wyłączniki tacho, podrabianie "urlopówek" to codzienność i wcale nie jedyna ani też najcięższe "grzeszki"... DrOzda - 2011-06-20, 16:31 Dobra , policzmy wyjazd 9:00 , granica w Barwinku najwcześniej 13 - 14.Dalej Do Presova kolejne ze 1,5 godziny , kawałek autostrady (lepiej objechać żeby nie kupować winietki :) do Koszyc i do Miskolca kolejne 1,5. A więc około 16-17 wskakujesz na autostradę i masz jeszcze 1000 kilometrów. A po drodze Balaton i mnóstwo kempingów na których warto się jak człowiek wyspać. 48piotr - 2011-06-20, 19:33 Masz rodzinę-miej odpowiedzialność i rozsądek.
BMH - 2011-06-20, 22:20 Kolega raz na jakiś czas pokonuje trase Lublin -Londyn i daje rade tu jest jednak trochę bliżej więc powinienem dac rade spokojnie , bardziej prosiłem uzytkowników tego forum o umiejscowienie stacji gazu na autoastradach oraz o pomoc w wybraniu najszybszej trasy. krzyska - 2011-07-19, 22:53 W nawiązaniu do tematu pragnę podzielić się spostrzeżeniami "eksploatacyjnymi" z podróży do tego słonecznego kraju moją Dacią Duster. Termin: początek lipca 2011 Obładowanie samochodu: bagażnik wypelniony szczelnie do wysokości rolety, duży box na dachu, 2 dorosłe osoby + 1 dziecko. Prędkości jazdy w podróży: w Polsce jak to w Polsce, Czechy większość drogi to autostrady 130km/h, Austria - autostrady ale dużo ograniczeń do 100 lub 80 km/h, Włochy - autostrady 130km/h Długość trasy w dwie strony + mała wycieczka po Włoszech - 2820 km Ilość spalonego paliwa - 182 l, co daje średnią 6,4 l/100km Ceny paliw (podam tylko ceny ON): podróż w czasie gdy cena ON na stacjach w W-wie była trochę poniżej 5 zł/l Ostatnia stacja Orlen przed granicą 5,24 zł/l Czechy - ok 34 CZK/l Austria - 1,36 EUR/l, co ciekawe w na autostradach Austrii w drodze powrotnej paliwo jest znacznie droższe 1,49 EUR/l i nie było związane to z ogólnym wzrostem cen paliw bo takiego w tych dniach nie było. Włochy - 1,46 EUR/l |
