DACIA Klub Polska
Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII

Dział ogólny o daciach - wózek dziecięcy i Sandero w praktyce

qlpiak - 2011-07-09, 10:31
Temat postu: wózek dziecięcy i Sandero w praktyce
Może nie umiem, tak sprytnie zadać pytania wyszukiwarce, by odpowiedziała na moje pytanie :(

Czy w bagażniku Sandero, np. po demontażu półki, zmieści się standardowy wózek dziecięcy? Alternatywa w postaci złożenie jednego siedzenia na tylnej kanapie i włożenie wózka na to siedzenie i część bagażnika raczej nie wchodzi w grę, bo celować będziemy w model arctica, a tam nawet nie można zamówić dzielonej kanapy. Ewentualnie może włożenie na stojąco za siedzenie kierowcy/pasażera? Wiem, że są różne wózki dziecięce, ale nie mogę pójść z wózkiem do salonu, bo wózka jeszcze nie mam, ale niedługo będzie :) Zakładając, że nie każdy wózek wejdzie, czy będzie to duże ograniczenie kupowanie wózka pod rozmiary bagażnika Sandero? Z góry dziękuję za nieodsyłanie mnie do Logana Sedana z takim planem życiowym ;) W momencie, gdy w bagażniku nie ma wózka, będzie tam jeździł mały pies i potrzebuję mieć demontowalną półkę - sedan odpada.

Będę zobowiązana, jeśli odeślecie mnie do innego tematu lub podzielicie własnymi doświadczeniu w pakowaniu wózka, bo jednak porównywanie w głowie wymiarów bagażnika podanymi przez producenta i wymiarów wózka nie zawsze prowadzi do tych samych wniosków, co praktyczna próba :)

48piotr - 2011-07-09, 11:18

Witam miłą mamę :-)
Zastanawiasz się nad modelem samochodu.
Obejrzyj,przejedż się DUSTER-em i po problemie.
Wózek się zmieści i samochód niewiele droższy-a zbój.
Pozdrawiam Piotr

bebe - 2011-07-09, 11:25
Temat postu: Re: wózek dziecięcy i Sandero w praktyce
qlpiak napisał/a:
Czy w bagażniku Sandero, np. po demontażu półki, zmieści się standardowy wózek dziecięcy? (...) W momencie, gdy w bagażniku nie ma wózka, będzie tam jeździł mały pies i potrzebuję mieć demontowalną półkę - sedan odpada.

Kupcie MCV. :] Wtedy zmieszczą się wózek i pies jednocześnie, i wanienka, i łóżeczko, i pościel, i namiot, i... ;)

A serio - o ile Sandero jest jedno, o tyle wózków gazylion, więc tak z sufitu to nikt nie da Ci gwarancji, że wózek, jaki sobie wymyślisz, akurat się zmieści. My najpierw kupowaliśmy wózek do samochodu - pojechaliśmy do sklepu z wózkami naszym ówczesnym samochodem i sprawdzaliśmy organoleptycznie, czy dany stelaż po złożeniu mieści się w bagażniku. Przy zmianie samochodu, kupowaliśmy samochód do wózka. :) Jeździliśmy z Młodą, jej wózkiem i fotelikiem po salonach i przymierzaliśmy, czy wszystkie trzy elementy pasują. :] (Swoją drogą, w owych czasach Maja mówiła trzy słowa na krzyż, a ulubionym było "nie!". ;) Naszym podstawowym chwytem negocjacyjnym było pytanie "Maja, podoba ci się brum-brum?", na co Maja ochoczo odpowiadała "nie!". :D Miny sprzedawców - bezcenne. :] )

benny86 - 2011-07-09, 11:27

Znajomy ze studiów nie dawno miał dylemat. Wózek typu "gondola" niestety nie znam jego marki ani modelu. Podjechał z nim do salonu, okazało się że w sandero na upartego by się zmieścił w bagażniku, ale trzeba było demontować kółka (na oko wielkość miały jak w skuterze :mrgreen: ). Spróbował ten sam wózek włożyć do logana sedan - zmieścił się bez problemu. W zasadzie już chciał zamawiać ale na parkingu zobaczył MCVkę :lol: i teraz rozmyśla co kupić, a do końca miesiąca chciałby mieć zamówione auto
bebe - 2011-07-09, 11:34

Bagażnik w MCV korumpuje absolutnie. :] Ostatnio jeździmy bez wózka, bo jednak jest mało poręczny, a parasolki nie chce nam się kupować. Na dwa tygodnie nad morzem wrzuciłem niedbale do bagażnika kilka siat ciuchów, średni plecak, nosidło majkowe (ze stelażem), basenik majkowy (spory) z pompką (również niemałą), siedzidło majkowe, nocnik majkowy (ogromny), rowerek majkowy, kask majkowy, łóżeczko turystyczne majkowe, pościel majkową, jakieś swoje szpeje, po czym, właściwie bez układania tego wszystkiego, zaciągnąłem roletę. :D
mekintosz - 2011-07-09, 11:41

Wiekszosc wozkow po zdjeciu kolek powinna wejsc jednak warto podjechac do sklepu przed zakupem. Dodatkowo w przypadku dzieci sugeruje dokupic boks dachowy do reszty bambetli na dach. Oczwiscie Duster jest pojemniejszy ale portfel czasem tej dodatkowej pojemnosci nie łyknie ;-)
benny86 - 2011-07-09, 11:45

Duster- świetne autko, ale mimo wszystko mając taką kasę i potrzebując fury rodzinnej MCVka bije go na łeb na szyję, jak bebe już zauważył...
wat - 2011-07-09, 13:22

u mnie wózek wchodzi ale bez gondoli bo małhyz niej dawno wyrósł a stelaż sie miesci po demontazu kólek, i daje rady jeszcze cos w tym bagazniku poupychać jak była panda do był dopiero hardkor jadąc na wekenda w góry żeby coś w misku poupychac teraz nie narzekam, zlaeży zawsze co sie chce jeszcze ze soba pozabierac wszak jak sie jedzie w 3 osoby to jeszcze cos idzie popakowac na miejscu pasażera ;-)
qlpiak - 2011-07-09, 14:52

48piotr napisał/a:
Witam miłą mamę :-)

Wezmę to za dobrą wróżbę ;) Dziecko w planach, ale na tyle realnych, że warto uwględnić przy kupnie auta.
Cytat:
Duster- świetne autko, ale mimo wszystko mając taką kasę i potrzebując fury rodzinnej MCVka bije go na łeb na szyję

Myślę, że wprowadziłam Was w błąd pytaniem. Jesteśmy 2osobową rodziną mieszkającą w dużym mieście z planem na dziecko, który należy brać pod uwagę, gdy myśli się o zakupie samochodu z 3-letnią gwarancją. Ale przez jakiś czas nie będziemy potrzebować rodzinnej fury.
48piotr napisał/a:
Obejrzyj,przejedż się DUSTER-em i po problemie.
Wózek się zmieści i samochód niewiele droższy-a zbój.

Chyba jednak "niewiele" to rzecz względna - kwestia budżetu i oczekiwań. U nas jazda głównie miejska, trudno będzie zadbać o to, żeby auto porządnie przegonić co 300-500km, więc diesel problematyczny. Mamy dobre doświadczenia przy LPG przy dbałości o instalację i przymierzamy się do fabrycznej w Sandero. W Dusterze przy naszej jeździe skazani bylibyśmy na benzynę.
bebe napisał/a:
Kupcie MCV. :] Wtedy zmieszczą się wózek i pies jednocześnie, i wanienka, i łóżeczko, i pościel, i namiot, i... ;)

A jednocześnie w portefu mniej miejsca na wydatki jak wyżej, bo i na start więcej i chyba za jazdę. Gdy rodzina się znacząco powiększy, to może będziemy celować w auto typu MCV, teraz to by było dużo na wyrost.
bebe napisał/a:
A serio - o ile Sandero jest jedno, o tyle wózków gazylion, więc tak z sufitu to nikt nie da Ci gwarancji, że wózek, jaki sobie wymyślisz, akurat się zmieści.

No właśnie zastawiam się, jak pisałam wcześniej, jakie ograniczenia w tej mierze Sandero nakłada.
mekintosz napisał/a:
jednak warto podjechac do sklepu przed zakupem.

No gdybym mogła zabrać wózek do salonu, to nie zawracałabym Wam głowy ;) Oczywiście, że zrobię test przed zakupem wózka test pakowania do auta, ale zastanawiam się, czy nie będę wtedy przeklinać Sandero, że tak niewiele modeli wózków pasuje do tego bagażnika.
benny86 napisał/a:
okazało się że w sandero na upartego by się zmieścił w bagażniku, ale trzeba było demontować kółka (na oko wielkość miały jak w skuterze :mrgreen: )

mekintosz napisał/a:
Wiekszosc wozkow po zdjeciu kolek powinna wejsc

wat napisał/a:
u mnie wózek wchodzi ale bez gondoli bo małhyz niej dawno wyrósł a stelaż sie miesci po demontazu kólek, i daje rady jeszcze cos w tym bagazniku poupychać

To już są konkrety, za które dziękuję. Pewnie kłopotliwa sprawa demontować i montować te kółka. Vat, jak Twoje doświadczenie w tej sprawie?
mekintosz napisał/a:
Dodatkowo w przypadku dzieci sugeruje dokupic boks dachowy do reszty bambetli na dach.

Tak, to jest realny scenariusz na dłuższe wyjazdy z małym dzieckiem, zwłaszcza, jeśli zdecydujemy się na tę fabryczną instalację gazową, to mimo wszystko kupimy poza salonem koło zamienne, bo posłużenie się zestawem naprawczym i szukanie w trasie, gdy człowieka goni czas, wulkanizacji, to mało atrakcyjny scenariusz. Bez boksu nie obędzie się. Co innego jednak krótkie wyjazdy.
Cytat:
wszak jak sie jedzie w 3 osoby to jeszcze cos idzie popakowac na miejscu pasażera ;-)

Też tak sobie wyobrażam :)

gregory1976 - 2011-07-09, 15:05

Swego czasu przymierzałem się do Sandero. Mieliśmy wtedy jedno dziecko i drugie w planach :). Mamy dosyć spory (ale wygodny) wózek Roan i próbowaliśmy go wpakować w bagażnik Sandero u dealera i powiem tak dół jako tako się mieścił (bez części górnej), ale niestety trzeba było zdjąć pokrywę przestrzeni bagażowej, z którą potem jest pewien problem (można dać pod wózek, ale może sie szybko przez to zniszczyć). Ponadto podwozie wózka jest dość ciężkie, a bagażnik Sandero ma próg załadunku dosyć wysoko, dla mnie to nie był większy problem, ale dla mojej żony już tak (musiała się nieźle namęczyć, żeby je tam włożyć). Suma sumarrum kupiliśmy używanego Focusa kombi, bo na nową MCV nie było nas stać ;).
qlpiak - 2011-07-09, 15:39

gregory1976 napisał/a:
trzeba było zdjąć pokrywę przestrzeni bagażowej, z którą potem jest pewien problem

Demontaż pokrywy to jest chyba pierwsza rzecz, którą zrobimy. Teraz mamy Fabię "Combi" i półka z roletą zalega od 4 lat w piwnicy. Mamy taką podgumioną matę przyczepioną do zagłówków tylnej kanapy i gdy trzeba ukryć zawartość bagażnika, by nie kusić złodzieja ;), pakujemy pod matę. To co zauważyłam przy Sandero, to że przy demontażu półki nie ma za tylną kanapą poprzecznego "drążka", który czasem nam utrudnia w Fabii pakowanie (np. nie dało się koła zapasowego postawić na sztorc - w Sandero wygląda na to, że powinno to się udać, tylko trzeba pomyśleć, jak taśmami toto przymocować). Natomiast po demontażu półki pozostaną po bokach elementy, z których wychodzą pasy.
Cytat:
podwozie wózka jest dość ciężkie, a bagażnik Sandero ma próg załadunku dosyć wysoko, dla mnie to nie był większy problem, ale dla mojej żony już tak (musiała się nieźle namęczyć, żeby je tam włożyć

Nie zwróciłabym na to uwagi, dzięki za wskazówkę.

mollu - 2011-07-09, 18:02

ja właśnie za kilka miesięcy będę też musiał rozwiązać ten problem

bagażnik jest dość duży więc myślę, że z wózkiem jakoś da rade
oczywiście mam zamiar przed zakupem podjechać pod sklep i wypróbować wszystkie możliwe wózki aż znajdę taki który będzie sprawiał jak najmniej problemów

przyznam że jeszcze nie mam w tym temacie w ogóle doświadczenia i może moje wyobrażenia są nierealne ;) - ale z obserwacji sprzętu który posiadają ludzie - np. nosidełko do które można zamontować na stelażu jak wózkowy na kółkach to myślę że nie będzie problemu żeby coś zakupić odpowiedniego do posiadanego bagażnika

48piotr - 2011-07-09, 19:02

Miła mamo-myślałaś ,że jest tylu życzliwych mężczyzn i "dziadków"?
:-) :-D :mrgreen:

mekintosz - 2011-07-09, 19:22

Jesli jestes z Warszawy moge udostepnic sandero do testow ppojemnosci bagaznika.
qlpiak - 2011-07-09, 21:05

48piotr napisał/a:
Miła mamo-myślałaś ,że jest tylu życzliwych mężczyzn i "dziadków"?
:-) :-D :mrgreen:

Ekhhh Przyszła mamo 8-) Oczywiście, że na życzliwość liczyłam. Tak sobie też myślałam, że nie powinno być tutaj wiele zadęcia, patrzenia na prestiże, zaufania do marek. No jako żywo, konkretnie jest.
mekintosz napisał/a:
Jesli jestes z Warszawy moge udostepnic sandero do testow ppojemnosci bagaznika.

Ja aktualnie z tej drugiej stolycy ;) Ale najważniejsze, że inkryminowanego wózka dziecięcego brak, to i nie ma co testować. Ale szczodra propozycja :mrgreen:

wat - 2011-07-09, 21:30

ze zdejmowaniem kólek nie ma najmniejszego problemu tylnie naciskasz delikatnie na środek kółka i wyskakuje a przednie bo mam trzykołowca tez jest mały pstryczek i wyskakuje takze wsumie 3 sekundy i kólka są ap a wózek mam ixlandera chyba dobrze napisałeem i żeby było śmiesznie to przez 3 lata w jednum kole złapałem 6 kapci a w samochodach w tym samym czasie zero
laisar - 2011-07-10, 22:20

qlpiak napisał/a:
Czy w bagażniku Sandero, np. po demontażu półki, zmieści się standardowy wózek dziecięcy?

Myślę, że bez problemu - nawet całkiem spory wózek (fot.1) dało się zmieścić do niezbyt dużego auta pt. suzuki wagon (fot.2, 240 L bagażnika - aczkolwiek faktycznie bardzo prostopadłościennego).

Nie wiem co prawda, czy w sandero zmieściłby się akurat na sztorc, zawsze można jednak przecież wypróbować inne ułożenia: bokiem, tyłem, na płasko...

Zasadniczo nie ma większego problemu, żeby pogodzić auto z wózkiem, ale drugie z pierwszym wychodzi zazwyczaj taniej (;


(A dla porównania - czeluście MCV-ki: czerwony klaposzyk, w którym na fot.2 grzebie Mości Pani Żona, widać także z lewej strony daćki na fot. 3. Za nim identyczny klaposzyk - który w suzuki stał na poprzednim, co kończyło dostępną w tamtym aucie objętość bagażnika - a za o rozmiar większym pojemnikiem z prawej leży na płasko, do góry nogami, dziecięcy fotelik. Wózek z fot. 1 wchodził do bagażnika w całości, bez składania, razem z dzieckiem i parasolką (((: - i to oczywiście obok tych pierwszych dwóch klaposzyków...).

DrOzda - 2011-07-11, 12:21

X-lander X1 (spory "pancerny" wózek "terenowy") mieścił mi się po złożeniu i zdjęciu kółek w malutkim bagażniku Peugeota 106 ale na sztorc i przy zdjętej półce. W Focusie 2 HB na płasko ale po zdjęciu kółek. W Dacii Logan (tadam) z kółkami i na płask bez problemu choć zajęte wtedy 2/3 bagażnika (spacerówka) - z gondolą cały bagażnik.
mekintosz - 2011-07-12, 16:16

Chyba sie spozniłem skoro Sandero wypadlo ze stawki :-( Byc moze wroci do łask np z innym silnikiem niz 1.2 16 V ( na ktory tez mialam chrapke a mam 1.5 dci 68 KM, tez ciut za slabym z reszta ).

Jak testowałem Sandero 1.6 MPI tez było zbyt głosne, zas MCV 1.6 16 V dzieki zamontowaniu mat wygluszajacych z wersji wysokopreznej bylo ciche jak samochody z wyzszej polki.

Jednak przy okazji przewozu dwojki dzieci w fotelikach roamer king , ich szczupłych mam oraz mnie i wozeczka Teutonia COSMO 09 zrobiłem test pojemnosci bagaznika. Wozek wszedl bez odkrecania kółek. Zakladam, ze inne wyzsze wozeki tez wejda ale po odkreceniu koleczek. Podsylam fotki - moze Koleznka wroci do Sandero lub komus innemu sie przydadza kiedys.

qlpiak - 2011-07-12, 16:34

Cytat:
Sandero wypadlo ze stawki :-( Byc moze wroci do łask np z innym silnikiem niz 1.2 16 V

Eh, gdybym planowała użytkowanie, które pasuje do dci FAT miałabym większy wybór, ale moje użytkowanie to byłoby zaproszenie do kłopotów. A fabryczna instalacja gazowa idzie tylko do 1.2 16 V :( Więc Sandero definitywnie bye bye. W zasadzie tylko z tego powodu.
Cytat:
MCV 1.6 16 V dzieki zamontowaniu mat wygluszajacych z wersji wysokopreznej bylo ciche jak samochody z wyzszej polki.

Tak, zwłaszcza na tle MCV Sandero męczył uszy. MCV było naprawdę komfortowe pod tych względem. Ten którym jechaliśmy miał 8 zaworów i to jedyny silnik, który może być z fabryczną instalacją gazową.

Dzięki za zdjęcia i podzielenie się doświadczeniami z pakowanie wózka do Sandero. Bagażnik w Fabi Fetchback b. podobny, więc jeśli nie MCV to podobne testy przede mną, mam nadzieję ;)
Cytat:
Wozek wszedl bez odkrecania kółek.

A w jakiej płaszczyźnie?

mekintosz - 2011-07-12, 16:47

qlpiak napisał/a:

Eh, gdybym planowała użytkowanie, które pasuje do dci FAP miałabym większy wybór, ale moje użytkowanie to byłoby zaproszenie do kłopotów. ...
....
Tak, zwłaszcza na tle MCV Sandero męczył uszy. MCV było naprawdę komfortowe pod tych względem. Ten którym jechaliśmy miał 8 zaworów i to jedyny, który może być z fabryczną instalacją gazową.
....
Cytat:
Wozek wszedl bez odkrecania kółek.

A w jakiej płaszczyźnie?


Kólka tylne nie skretne staly jak na chodniku, zas przednie skretne sie ułozyly " na boku " , czyli wlozylem wozek tak samo jak go zlozylem na chodniku.

Ja mam Sandero 1.5 DCI 68Km bez FAP wiec moge niewiele jezdzic bez szkody dla pojazdu.

Nie wolisz moze przypadkiem rozwazyc zakupu wersji 1.6 MPI lub wersje 1,6 16v etanol ? Oczywiscie LPG poza ASO ? Jesli jednak mozecie kupic MCV problem z przestrzenia bagazowa znika na wiele lat ;-)

qlpiak - 2011-07-12, 17:01

mekintosz napisał/a:
Kólka tylne nie skretne staly jak na chodniku, zas przednie skretne sie ułozyly " na boku " , czyli wlozylem wozek tak samo jak go zlozylem na chodniku.

Kapuję :)

mekintosz napisał/a:
Ja mam Sandero 1.5 DCI 68Km bez FAP wiec moge niewiele jezdzic bez szkody dla pojazdu.

Zazdroszczę. Z FAP musiałabym specjalnie raz na tydzień przegonić auto - czytaj jeździć poza miasto po próżnicy.

Cytat:
Nie wolisz moze przypadkiem rozwazyc zakupu wersji 1.6 MPI lub wersje 1,6 16v etanol ? Oczywiscie LPG poza ASO ?

Radziłam się nawet w tej sprawie użytkownika koniu na priva. Z możliwościami, które ma, czytaj serwisem LPG otrzaskanym w sporach z ASO, to b. sprytne rozwiązanie. Gazownik, u którego serwisujemy auto od 4 lat, za mały pikuś, nie pisze się na takie akcje. 2 telefony do przypadkowych gazowników, ale nie chałupników, nie były krzepiące w kwestii ich gotowości do boksowania się z ASO. Ja bym może podrążyła temat, ale mąż - veto. On zgodził się na kolejne auto z instalacją gazową tylko pod warunkiem, że będzie łączna gwarancja, inaczej cisnął na zwykłego benzyniaka. A to ja głównie wlewam paliwo za swoje, więc mi na instalacji LPG zależy. Przyzwyczaiłam się do określonego poziomu rachunków.

Aha, jeszcze jedno ma znaczenie. Być może w ciągu tych 3 lat będziemy się przeprowadzać do innego miast. Z tego co nam mówiono, w razie kłopotów serwis gwarancyjny dla instalacji LPG najlepiej robić w miejscu montażu. Instalacja fabryczna czy dedykowana od dealera nie ma tych ograniczeń.
Cytat:
Jesli jednak mozecie kupic MCV problem z przestrzenia bagazowa znika na wiele lat ;-)

Nie powiem, żeby to nie było kuszące. Pewnie możemy dołożyć te 4.300zł do auta, które będziemy użytkować przynajmniej 2 lata dłużej, bo Fabia hetchback to raczej na 3 lata, MCV raczej na min. 5 lat.

bebe - 2011-07-12, 17:25

To jeszcze ze śmiesznych rzeczy - raz nam się trochę spieszyło, więc włożyłem do bagażnika MCVki wózek Mutsy 4-Rider... w całości. :) W sensie - bez żadnego składania, po prostu wjechałem wózkiem do bagażnika i zahamowałem mu koła, bo było jeszcze trochę luzu i na wybojach jeździłby po bagażniku. :] (Zdjęcie wózka, dla porównania - z kutrem. :)
qlpiak - 2011-07-12, 18:22


To krzepiące ;) zdjęcie jakoś mi umknęło. Bardzo on topic odpowiedź na pytanie z tytułu wątku :lol:

benny86 - 2011-07-12, 18:53

Macie realne plany powiększenia rodziny, na horyzoncie przeprowadzkę, jakieś wakacje pewnie też się zdarzą, do tego chwaliłaś wyciszenie MCVki --> może nie jest to wbrew pozorom auto na wyrost? Zwłaszcza gdy dodamy do tego niższe koszty serwisowania niż skoda
Andrzej123 - 2011-07-14, 21:04

Mam Sandero i wózek Jumper X
Wystarczy rozłożyć wózek na pół i poskładać. Jak się odpowiednio wózek ułoży w bagażniku to nawet przykrywa bagażnika zostaje.To wersja spacerowa
Z gondolą trzeba było schować przykrywę bagażnika.

W żadnym przypadku nie trzeba zdejmować kół i składać oparcia.

mekintosz - 2011-07-15, 20:36

qlpiak napisał/a:
Obrazek
To krzepiące ;) zdjęcie jakoś mi umknęło. Bardzo on topic odpowiedź na pytanie z tytułu wątku :lol:


No cos na temat ;-) Moze wiec jednak... Sandero ;-) Wozek sie miesci wiec jakis plusik ;)

mrówa - 2011-07-16, 12:05

mekintosz napisał/a:
Moze wiec jednak... Sandero ;-) Wozek sie miesci wiec jakis plusik ;)
Nie wciskaj na siłę, jeśli ktoś się decyduje na dacię, musi to być przemyślana i świadoma decyzja, a nie pod presją :-P :-P
wojciech_69 - 2015-05-14, 07:58

Wózek Camarelo Carera - Camarelo Carera mieści się w mojej sandero II bez problemu - nie próbowałem gondoli + stelaż, ale stelaż + spacerówka akurat się mieści i zamyka bagażnik bez problemu. Niestety już nic innego do bagażnika nie włożymy (chyba że małe reklamówki z zakupami po bokach bagażnika). Co innego gdy mamy jeszcze małe dziecko które jeździ w foteliku i do bagażnika wrzucimy tylko stelaż, wtedy na stelaż wejdzie nam jeszcze jakaś walizka - jeśli myślimy o wakacjach ;-) (ja jestem teraz na etapie spacerówki także w te wakacje będę kombinował jak się zapakować).

Aha wózek o którym piszę jest nieco większy niż np popularny wśród moich znajomych "siuper" X-Trall... :-D


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group