DACIA Klub Polska
Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII

Dział ogólny o daciach - Duster - purchel na błotniku

_Marcin_ - 2013-04-17, 18:50
Temat postu: Duster - purchel na błotniku
Po zimie wreszcie solidnie umyłem mojego Dustera przy okazji dokładnie oglądając stan nadwozia. Niestety ku mojemu zdziwieniu na tylnym błotniku, tuż nad rantem pojawił się duży purchel średnicy ok 1,5cm. Dotykając go czuć, że jest miękki (tak jakby pod nim było powietrze), nie widać żadnych uszkodzeń lakieru w tym miejscu. W sobotę jadę do serwisu i zobaczymy co zaproponują. Czy ktoś spotkał się z czymś takim?
tomala72 - 2013-04-17, 19:03

Sprawdź czy nie przeżarło czasem blachy od wewnątrz? Lustereczko prawdę ci powie:)
To bardziej pesymistyczna wersja (mało prawdopodobna...chyba, że blachy dustera są gówno warte) a druga to wada powłoki lakierniczej, która odeszła, odparzyła się od źle przygotowanej do lakierowania blachy i powinni to usunąć na gwarancji.
W błotniki napierdzielają kamienie ale u ciebie nie ma uszkodzeń lakieru?

Mariusz - 2013-04-17, 19:39

Można ten temat dodać do powstałego już tematu Korozji. Zabezpieczenie antykorozyjne Dacii
zyga03 - 2013-04-17, 21:00
Temat postu: Re: Duster - purchel na błotniku
_Marcin_ napisał/a:
Po zimie wreszcie solidnie umyłem mojego Dustera przy okazji dokładnie oglądając stan nadwozia. Niestety ku mojemu zdziwieniu na tylnym błotniku, tuż nad rantem pojawił się duży purchel średnicy ok 1,5cm. Dotykając go czuć, że jest miękki (tak jakby pod nim było powietrze), nie widać żadnych uszkodzeń lakieru w tym miejscu. W sobotę jadę do serwisu i zobaczymy co zaproponują. Czy ktoś spotkał się z czymś takim?


Wszystkie daćki wymagają dodatkowego zabezpieczenia. Oczywiście są egzemplarze odporne na korozję ale jest to niewielki procent. Cztery lata temu w Rumuni doświadczalni kierowcy z fabryki w Ploesti radzili mi aby zawsze dodatkowo dozabezpieczyć minimum podwozie , zwłaszcza, jeśli jeżdzi się także w terenie.
Moje dwie daćki zabezpieczam Rust Checkiem i na razie jest ok.

TD Pedro - 2013-04-17, 21:01

tomala72 napisał/a:
Sprawdź czy nie przeżarło czasem blachy od wewnątrz

Duster _Marcina_ to rocznik 2012 - chyba trochę za wcześnie na takie skutki...

_Marcin_ - 2013-04-17, 22:06

tomala72 napisał/a:
Sprawdź czy nie przeżarło czasem blachy od wewnątrz? Lustereczko prawdę ci powie:)
To bardziej pesymistyczna wersja (mało prawdopodobna...chyba, że blachy dustera są gówno warte) a druga to wada powłoki lakierniczej, która odeszła, odparzyła się od źle przygotowanej do lakierowania blachy i powinni to usunąć na gwarancji.
W błotniki napierdzielają kamienie ale u ciebie nie ma uszkodzeń lakieru?


Bardzo dokładnie obejrzałem zarówno zewnętrzną jak i wewnętrzną stronę błotnika. Nie ma żadnych śladów na lakierze od kamieni ani widocznych oznak rdzy. Skłaniam się do drugiej tezy o wadzie powłoki, która po prostu odeszła od blachy.

bossboss - 2013-04-17, 22:37

dokladnie moze element byl tlusty przed malowaniem i farba odeszla
tomala72 - 2013-04-18, 06:37

Mariusz napisał/a:
Można ten temat dodać do powstałego już tematu Korozji. Zabezpieczenie antykorozyjne Dacii


Myślę, że warto zostawić osobny wątek, Kolega Hakama 4x4 tez coś pisał o purchlach:

"Ja na pewno będę zgłaszał ponieważ i tak pojadę z pęcherzykiem na prawym tylnim nadkolu (taki póki co na 4 mm. tam gdzie latają kamyki). Pojadę około kwietnia/maja."

Ciekawe czy u niego wynika to z uszkodzeń lakieru czy jest tak samo jak u Marcina.

_Marcin_ - 2013-04-18, 18:31

Dzisiaj byłem w ASO, samochód dokładnie obejrzany, zmierzona grubość lakieru na błotniku (wszystko zgodnie z normą), zrobiona dokumentacja fotograficzna i po długim weekendzie majowym odstawiam Dustera w ręce lakierników. Cała operacja ma potrwać 2-3 dni, zdam relacje po jej zakończeniu.
jan ostrzyca - 2013-04-18, 19:12

_Marcin_ napisał/a:
Dzisiaj byłem w ASO, samochód dokładnie obejrzany, zmierzona grubość lakieru na błotniku (wszystko zgodnie z normą), zrobiona dokumentacja fotograficzna i po długim weekendzie majowym odstawiam Dustera w ręce lakierników. Cała operacja ma potrwać 2-3 dni, zdam relacje po jej zakończeniu.


Mimo wszystko kicha. Sądziłem, że nowe dacie nie będą korodowały.

luk80 - 2013-04-18, 19:17

Ta... a świstak siedzi i zawija je w te sreberka :-D
_Marcin_ - 2013-04-18, 19:35

jan ostrzyca napisał/a:
_Marcin_ napisał/a:
Dzisiaj byłem w ASO, samochód dokładnie obejrzany, zmierzona grubość lakieru na błotniku (wszystko zgodnie z normą), zrobiona dokumentacja fotograficzna i po długim weekendzie majowym odstawiam Dustera w ręce lakierników. Cała operacja ma potrwać 2-3 dni, zdam relacje po jej zakończeniu.


Mimo wszystko kicha. Sądziłem, że nowe dacie nie będą korodowały.


W moim przypadku problemem nie jest korozja, ewidentnie lakier odszedł od blachy co oznacza złe przygotowanie jej przed procesem lakierowania.

tomszafa - 2013-04-19, 09:58

_Marcin_ napisał/a:
jan ostrzyca napisał/a:
_Marcin_ napisał/a:
Dzisiaj byłem w ASO, samochód dokładnie obejrzany, zmierzona grubość lakieru na błotniku (wszystko zgodnie z normą), zrobiona dokumentacja fotograficzna i po długim weekendzie majowym odstawiam Dustera w ręce lakierników. Cała operacja ma potrwać 2-3 dni, zdam relacje po jej zakończeniu.


Mimo wszystko kicha. Sądziłem, że nowe dacie nie będą korodowały.


W moim przypadku problemem nie jest korozja, ewidentnie lakier odszedł od blachy co oznacza złe przygotowanie jej przed procesem lakierowania.


Ale to też dobrze nie wróży na zabezpieczenie antykorozyjne :-(

okey32 - 2013-04-21, 22:38

Teraz nawet merole rdzewieja tak że nie ma sie co martwic bo przynajmniej posiadacze Dacii maja mniejsze koszty utrzynania auta no i nie jest wstydem jazda zardzewiałą dacią ale merolem to już tak :-D
Ale wyglada na to ze Dacie nie rdzewieja bo tak maja tylko z powodu partactwa pracowników bo któremuś przylepiły sie tłuste paluchy do blachy i nie raczył tego odtłuscic a blacha poszła do malowania i efekty wychodzą :-?

Kratylos - 2013-04-22, 10:20


Prezes - 2013-04-22, 11:54

Kratylos napisał/a:

merole korodowaly ale te z przelomu lat 90-2000 teraz sa juz poprawione...

Jak wszystkie inne marki. Widziałem dwulatki z zeżartymi drzwiami. Do rudej trzeba mieć farta, bo pewności nie ma.. no chyba, że fura aluminiowo-karbonowa.

Kratylos - 2013-04-22, 12:16


DrOzda - 2013-04-22, 12:19

Macie spaczony obraz zdrowych blach po niezniszczalnych wozach z lat 90-tych z podwójnym ocynkiem. Teraz praktycznie żaden producent tego nie stosuje z powodu cięcia kosztów. Zamiast tego fosforanowanie, katoferaza itp.
Blachy też są coraz cieńsze , na dachu Kangoo z początku wieku można było stanąć , w nowym modelu nie radzę bo noga wpadnie do środka.

tomala72 - 2013-04-22, 13:35

Może i spaczony ale ja się na takiej motoryzacji wychowałem:)

Oglądałem niedawno w tvn turbo program "Samochód Marzeń" w którym odnawiano audicę z początku lat 90. Na błotniku miała popękany lakier i szpachel lecz po oczyszczeniu okazało się, iż blacha, mimo wgnieceń po stłuczce była zdrowa, zero korozji.

A teraz...ledwo kamyczek lakierek odbije a ruda już atakuje. Nie wiem na czym dokładnie polega proces zabezpieczenia antykorozyjnego w dacii ale mam coraz bardziej wrażenie, iż ograniczają się tylko do odtłuszczenia blach (dodając do tego ideologie w postaci tajemniczych nazw: kataforeza...pic na wodę) co i tak robią niechlujnie jak widać po omawianych purchlach:(

Mariusz - 2013-04-22, 16:22

No cóż Dacia jest niedbale i tanio produkowana :-| , a i tak dobrze sprzedaje się
marszelest - 2013-04-22, 19:02

nie ma co narzekać w końcu manufaktura "prawie jak maybach"....co egzemplarz to inny :lol: :lol: :lol:
DD - 2013-04-26, 12:58

_Marcin_ napisał/a:
Bardzo dokładnie obejrzałem zarówno zewnętrzną jak i wewnętrzną stronę błotnika. Nie ma żadnych śladów na lakierze od kamieni ani widocznych oznak rdzy. Skłaniam się do drugiej tezy o wadzie powłoki, która po prostu odeszła od blachy.

_Marcin_ napisał/a:
W moim przypadku problemem nie jest korozja, ewidentnie lakier odszedł od blachy co oznacza złe przygotowanie jej przed procesem lakierowania.

No kurde mozna sie wkurzyc jak sie kupi autko za 50kilka kzl i tak szybko zaczynaja wychodzic takie kwiatki :evil: . Przeciez Twoj Dusterek dopiero niedawno skonczyl roczek.

Teraz niestety widac, ze te oryginalne plastikowe nakladaki na blotniki moga sluzyc nie tylko do ochrony przed kamyczkami z drogi, ale rowniez do zamaskwania tego, co pod nakladka (czyzby po to je fabryka wymyslila ;-) ?). W jakims starym aucie to moze prawie norma (czesto ich wlasciciele kupuja takie dodatkowe gumowe/plastikowe nakladaki na blotniki, zeby ukryc zzeranie rantow przez rdze), ale zeby tak w prawie nowym :-( ??

radens - 2013-04-26, 13:45

DD a co ten ma powiedzieć? http://www.youtube.com/watch?v=mat7pvqMm_E
DD - 2013-04-26, 14:47

-->Radens: O w morde :shock: ... czyli potwierdza sie, ze trzeba kupowac Dacie - w razie jakiejs podobnej wpadki najmniej kasy mozna stracic :lol: .
Transfogarski - 2013-04-29, 09:59

W instrukcji obsługi od DD zalecają usuwanie z wewnętrznej strony błotników błota i innych nieczystości, które się tam osadzają szczególnie po zimie. Prawdopodobnie jest to celowy zabieg, który ma ograniczyć liczbę roszczeń związanych z rdzą w tych miejscach. Ja zamiast nakładek na nadkola i listw bocznych zamierzam zabezpieczyć sojego DD antykorozyjnie.
jurek - 2013-04-29, 20:07

Czyli co? Usuwać nieczystości w ASO powiedzmy raz w miesiącu i brać zaświadczenie? Śmieszne. pozdr
Roobertino - 2013-04-30, 11:33

u mnie po zimie dwa kwiatki... :evil: po jednym na przednich drzwiach....małe purchelki przy samej szybie, 6 maja odstawiam do zrobienia :idea:
_Marcin_ - 2013-05-01, 09:25

Roobertino napisał/a:
u mnie po zimie dwa kwiatki... :evil: po jednym na przednich drzwiach....małe purchelki przy samej szybie, 6 maja odstawiam do zrobienia :idea:


Mój na operację idzie 7 maja. A tak z ciekawości, które ASO wybrałeś?

Mariusz - 2013-05-01, 11:42

Potarza się historia Kratylosa. Jak już pojawią się pierwsze oznaki korozji to pojawiać się będą każdego roku :-/ A ASO coż mówiąc naszym językiem firmowym gasi tylko pożary, a nie zapobiega pożarom :roll:
Roobertino - 2013-05-02, 14:30

_Marcin_ napisał/a:
Roobertino napisał/a:
u mnie po zimie dwa kwiatki... :evil: po jednym na przednich drzwiach....małe purchelki przy samej szybie, 6 maja odstawiam do zrobienia :idea:


Mój na operację idzie 7 maja. A tak z ciekawości, które ASO wybrałeś?



wybrałem Mory

_Marcin_ - 2013-05-07, 08:37

Dzisiaj Duster trafił do ASO na Puławskiej w celu naprawy, ma być gotowy w czwartek lub piątek, pozostaje cierpliwie czekać ;-)
Dyziek - 2013-05-07, 19:47

Podatnosc na korozje jest jednym z tych czynnikow, ktore mnie caly czas napawaja obawa w Dackach.

Tak naprawde nie powinno byc. Wybaczcie prosze male OT

gregory1976 - 2013-05-08, 05:48

Dołącze się do OT. Podzielam obawy, dla mnie kwestia potencjalnej korozji to właściwie podstawowy hamulec przed zakupem Dacii. Zamierzam kupić coś 7-osobowego na przełomie roku i myślę też o Lodgy, ale auto będzie stało pod blokiem i będzie narażone na warunki atmosferyczne jak i na "szeroko otwierających drzwi" na parkingu.
Roobertino - 2013-05-10, 19:32

ja swojego już odebrałem, zrobiony śladu nie ma, ale zdjęcia sobie zostawiłem i zlecenie z serwisu również, jak by im system przypadkiem padł :-P
_Marcin_ - 2013-05-10, 21:58

Mój odebrany dzisiaj i również nie ma śladu. Polakierowany został cały błotnik, wszystko wykonane porządnie i nie ma do czego się przyczepić. Oby to był pierwszy i ostatni problem z lakierem i blachą. ;-)

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group