DACIA Klub Polska
Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII

Dział techniczny - asystent zmiany biegów

marttinj23 - 2014-02-01, 18:10
Temat postu: asystent zmiany biegów
Witam koledzy znajomy tydzień temu odebrał nowego dustera jak ustawić żeby pokazywało kiedy zmieniać biegi w zegarach???
mercurysable - 2014-02-01, 20:43

Ja nie musiałem nić ustawiać , po prostu pokazuje , wyświetla się na zielono albo w wajcha w górę albo w dół . To mnie zaskoczyłeś tym pytaniem chyba zajrzę do instrukcji :roll:
keikan - 2014-02-02, 08:16

a tak w ogóle to wersja laureate a nie laurente. Może się czepiam, ale laurent to nabogatsza wersja... Skody :)
eplus - 2014-02-02, 12:01

A nie Laurin-Klement :?: :-D :-D :-D

mercurysable napisał/a:
Ja nie musiałem nić ustawiać , po prostu pokazuje , wyświetla się na zielono albo w wajcha w górę albo w dół . To mnie zaskoczyłeś tym pytaniem chyba zajrzę do instrukcji :roll:

Dwa dodatkowe kierunkowskazy :idea: :?:

gbyrka - 2014-02-02, 23:18

eplus napisał/a:
Dwa dodatkowe kierunkowskazy :idea: :?:
No nie do końca, chociaż też w zielonym kolorze. Ikonki przedstawiają wizerunek lewarka zmiany biegów i małą strzałeczkę - odpowiednio w górę lub w dół.

Co nie zmienia faktu, że też jestem zaskoczony, że u kogoś w Dusterze FL to nie działa.

shrek - 2016-02-01, 11:27

http://www.daciaklub.pl/f...1689278#1689278
Marek1603 napisał/a:

A u ciebie to dzialaja podpowiedzi zmiany biegow? Chyba bede musial pod clipa sie podpiac.

Marek1603 - 2016-02-01, 11:56

Asystent zmiany biegów.
Tak działa ale jakoś nie korzystam z tego.

route2000 - 2016-02-01, 14:04

Ja tego ni mam.... i tak mi nie jest potrzebne. :-P
MM - 2016-02-01, 18:22

Marek1603 napisał/a:
Asystent zmiany biegów.
Tak działa ale jakoś nie korzystam z tego.

A to chyba niedobrze - wskaźnik na zdjęciu pokazuje, że powinieneś zredukować, a że "asystent" każe zmieniać bieg na wyższy przy zbyt niskich obrotach, to tym bardziej sugeruje redukcję przy zdecydowanie zbyt niskich. Ja przynajmniej redukowałbym nie później niż zgodnie ze wskazaniami "asystenta".

keikan - 2016-02-01, 19:08

MM napisał/a:
Marek1603 napisał/a:
Asystent zmiany biegów.
Tak działa ale jakoś nie korzystam z tego.

A to chyba niedobrze - wskaźnik na zdjęciu pokazuje, że powinieneś zredukować, a że "asystent" każe zmieniać bieg na wyższy przy zbyt niskich obrotach, to tym bardziej sugeruje redukcję przy zdecydowanie zbyt niskich. Ja przynajmniej redukowałbym nie później niż zgodnie ze wskazaniami "asystenta".


Moja żona ma to w Sandero II 1,2 16V. Trochę jeździłem tym autem i też z tego nie korzystam.
Według mnie sugeruje zbyt szybka zmianę biegu na wyższy..
Mniej więcej sugeruje zmianę biegu przy 2.000 obrotów. Jak dla mnie to zbyt mało jak na benzynę.
Według mnie optymalna zmiana biegów następuje pomiędzy 2500 - a 3000 obrotów.
Korzystając z sugestii asystenta po prostu czuję, jak "duszę" silnik i słyszę jak coś w nim dzwoni.

gregorisan - 2016-02-01, 20:52

Przy łagodnym przyspieszaniu zawsze "przeciągnę" obroty o te 500-750 wobec tego co pokazują wskaźniki.
Natomiast przy dynamicznym wciśnięciu pedału gazu to asystent się przydaje i pokazuje optymalny moment zmiany biegu.
Co do redukcji to najczęściej w TCe 90 asystent sugeruje zmianę gdy obroty spadają poniżej 1500 - jak dla mnie to zbyt niska wartość i najczęściej redukuję jak obroty oscylują w granicy 1750.
Jak dla mnie jest to przydatny "bajer" i zawsze kątem oka obserwuje jego wskazania.

dacia - 2016-02-02, 22:41

keikan napisał/a:
MM napisał/a:
Marek1603 napisał/a:
Asystent zmiany biegów.
Tak działa ale jakoś nie korzystam z tego.

A to chyba niedobrze - wskaźnik na zdjęciu pokazuje, że powinieneś zredukować, a że "asystent" każe zmieniać bieg na wyższy przy zbyt niskich obrotach, to tym bardziej sugeruje redukcję przy zdecydowanie zbyt niskich. Ja przynajmniej redukowałbym nie później niż zgodnie ze wskazaniami "asystenta".


Moja żona ma to w Sandero II 1,2 16V. Trochę jeździłem tym autem i też z tego nie korzystam.
Według mnie sugeruje zbyt szybka zmianę biegu na wyższy..
Mniej więcej sugeruje zmianę biegu przy 2.000 obrotów. Jak dla mnie to zbyt mało jak na benzynę.
Według mnie optymalna zmiana biegów następuje pomiędzy 2500 - a 3000 obrotów.
Korzystając z sugestii asystenta po prostu czuję, jak "duszę" silnik i słyszę jak coś w nim dzwoni.

Nic dodać nic ująć, zbędny bajer

gregorisan - 2016-02-03, 07:55

dacia napisał/a:
Nic dodać nic ująć, zbędny bajer

Zbędny czy nie to kwestia względna ;-)
Spróbuj "depnąć" autko to się zdziwisz przy jakich obrotach najlepiej zmienić bieg - nie mówiąc już o tym, że dość duże różnice są w czasie używania trybu Eco.

kali - 2016-02-03, 10:15

Tak naprawdę to ten asystent to kolejny ukłon w stronę ekologii. Pokazuje zmiany biegów, tak by silnik był jak najmniej uciążliwy dla środowiska. Bo nie pokazuje możliwości najbardziej ekonomicznej pracy silnika, ani najbardziej optymalnego przyspieszania.
laisar - 2016-02-03, 10:33

kali napisał/a:
Pokazuje zmiany biegów, tak by silnik był jak najmniej uciążliwy dla środowiska. Bo nie pokazuje możliwości najbardziej ekonomicznej pracy silnika

W jakich warunkach występuje mniejsze zużycie paliwa jednocześnie z większą emisją spalin?

kali napisał/a:
ani najbardziej optymalnego przyspieszania

Chyba trudno tego wymagać od funkcji, która od początku została zaprojektowana właśnie jako ekonomizer - czyli "w celu zapewnienia mniejszego zużycia paliwa" (cytat z instrukcji).

trybik - 2016-02-03, 13:55

witam
wydaje mi się że te wszystkie "udogodnienia" nie sprawiają by człowiek był lepszym kierowcą mnóstwo podpowiadajek , asystentów, to generalnie nie ma czasu by bardziej skupić się np. na drodze , na mijanym krajobrazie tylko bez przerwy pilnujesz deski i piktogramów , nawet auto parkować samo potrafi ba nawet jechać, to spytam retorycznie " po co prawo jazdy" :-D

gregorisan - 2016-02-03, 14:03

trybik, kombinujesz jak koń pod górę - jednym okiem obserwujesz wskaźniki, a drugim krajobraz ( ewentualnie ładne dziewczyny) :mrgreen:
route2000 - 2016-02-03, 14:06

gregorisan napisał/a:
trybik, kombinujesz jak koń pod górę - jednym okiem obserwujesz wskaźniki, a drugim krajobraz ( ewentualnie ładne dziewczyny) :mrgreen:

To zeza można się nabawić... :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

keikan - 2016-02-03, 14:24

gregorisan napisał/a:
trybik, kombinujesz jak koń pod górę - jednym okiem obserwujesz wskaźniki, a drugim krajobraz ( ewentualnie ładne dziewczyny) :mrgreen:


A którym okiem wtedy obserwujesz drogę przed sobą i sytuację w lusterkach wstecznych? ;)

gregorisan - 2016-02-03, 14:32

route2000 napisał/a:
To zeza można się nabawić...

Czego się nie robi dla "pięknych krajobrazów" :mrgreen:
keikan napisał/a:
A którym okiem wtedy obserwujesz drogę przed sobą i sytuację w lusterkach wstecznych? ;)

Mam podzielną uwagę - ewentualnie pasażer pomoże :mrgreen:

trybik - 2016-02-03, 15:09

witam
gdzieś za miesiąc wiosna panowie czas rzucić obserwacje piktogramów a wziąć się za obserwacje pięknych dziewcząt oczywiście w mini :-D
bo tylko obserwacja się została :lol:
chyba moderator mnie wywali bo nie na temat :-|

pckiller - 2016-02-03, 21:25

u mnie asystent drugi raz pokazuje się przy 4000-4500 obrotów:)
PiotrWie - 2016-02-03, 21:59

keikan napisał/a:
MM napisał/a:
Marek1603 napisał/a:
Asystent zmiany biegów.
Tak działa ale jakoś nie korzystam z tego.

A to chyba niedobrze - wskaźnik na zdjęciu pokazuje, że powinieneś zredukować, a że "asystent" każe zmieniać bieg na wyższy przy zbyt niskich obrotach, to tym bardziej sugeruje redukcję przy zdecydowanie zbyt niskich. Ja przynajmniej redukowałbym nie później niż zgodnie ze wskazaniami "asystenta".


Moja żona ma to w Sandero II 1,2 16V. Trochę jeździłem tym autem i też z tego nie korzystam.
Według mnie sugeruje zbyt szybka zmianę biegu na wyższy..
Mniej więcej sugeruje zmianę biegu przy 2.000 obrotów. Jak dla mnie to zbyt mało jak na benzynę.
Według mnie optymalna zmiana biegów następuje pomiędzy 2500 - a 3000 obrotów.
Korzystając z sugestii asystenta po prostu czuję, jak "duszę" silnik i słyszę jak coś w nim dzwoni.

W starym silniku renault V6 z 1990r automat zmieniał biegi przy 2000 obrotów ( w pozycji normal, przy sporcie 2500 ) auto miało prawie 400tyż przebiegu i jakoś silnika nie zarżnęło. Ja mam w Lagunie K4M z przebiegiem 250 tyś, zmieniam bieg po przekroczeniu 2000 od początku i jakoś mi się nie rozpadł.Tak więc uważam twierdzenia o szkodliwości takiej jazdy za "urban legend", jak ktoś uważa inaczej to niech poda źródło - po jakim przebiegu z jaki sinik rozpadł się z tego powodu . Oczywiście nie wgniata mnie w fotel przy takiej jeździe, ale jak się zrobi ten pierwsze 1000tyś km to większość przestaje podniecać sprint spod świateł czy wyprzedzanie na trzeciego - w końcu życie jest po to by je smakować a nie przelecieć sprintem. :-D
Ale asystent zmiany biegów mi niepotrzebny - jeszcze słyszę kiedy silnik przekracza te 2000 obrotów.

Lajkonik - 2016-02-04, 06:57

keikan napisał/a:
A którym okiem wtedy obserwujesz drogę przed sobą i sytuację w lusterkach wstecznych? ;)

Oj naprawdę - odrobina parapsychologii. Trzecim okiem - wewnętrznym. :-D :-P

keikan - 2016-02-04, 07:56

PiotrWie napisał/a:
keikan napisał/a:
MM napisał/a:
Marek1603 napisał/a:
Asystent zmiany biegów.
Tak działa ale jakoś nie korzystam z tego.

A to chyba niedobrze - wskaźnik na zdjęciu pokazuje, że powinieneś zredukować, a że "asystent" każe zmieniać bieg na wyższy przy zbyt niskich obrotach, to tym bardziej sugeruje redukcję przy zdecydowanie zbyt niskich. Ja przynajmniej redukowałbym nie później niż zgodnie ze wskazaniami "asystenta".


Moja żona ma to w Sandero II 1,2 16V. Trochę jeździłem tym autem i też z tego nie korzystam.
Według mnie sugeruje zbyt szybka zmianę biegu na wyższy..
Mniej więcej sugeruje zmianę biegu przy 2.000 obrotów. Jak dla mnie to zbyt mało jak na benzynę.
Według mnie optymalna zmiana biegów następuje pomiędzy 2500 - a 3000 obrotów.
Korzystając z sugestii asystenta po prostu czuję, jak "duszę" silnik i słyszę jak coś w nim dzwoni.

W starym silniku renault V6 z 1990r automat zmieniał biegi przy 2000 obrotów ( w pozycji normal, przy sporcie 2500 ) auto miało prawie 400tyż przebiegu i jakoś silnika nie zarżnęło. Ja mam w Lagunie K4M z przebiegiem 250 tyś, zmieniam bieg po przekroczeniu 2000 od początku i jakoś mi się nie rozpadł.Tak więc uważam twierdzenia o szkodliwości takiej jazdy za "urban legend", jak ktoś uważa inaczej to niech poda źródło - po jakim przebiegu z jaki sinik rozpadł się z tego powodu . Oczywiście nie wgniata mnie w fotel przy takiej jeździe, ale jak się zrobi ten pierwsze 1000tyś km to większość przestaje podniecać sprint spod świateł czy wyprzedzanie na trzeciego - w końcu życie jest po to by je smakować a nie przelecieć sprintem. :-D
Ale asystent zmiany biegów mi niepotrzebny - jeszcze słyszę kiedy silnik przekracza te 2000 obrotów.


Też mam swoje lata i przejechane nie jedne 100.000 km... NIe mówię tu o sprincie spod świateł, bo: po 1 już także z tego wyrosłem,po 2 gdybym to wciąż lubił, to nie kupowałbym sobie takich aut jak Duster 1,6, czy Sandero 1,2.
Nie wspominałem też nic o rozpadaniu się silnika. Uważam tylko, że zmiana biegu na wyższy przy 2000 RPM tak jak wskazuje asystent to raczej w TDI, a nie w wolnossącej benzynie. Podczas zmiany biegu poniżej 2500 RPM to auto po prostu nie jedzie i tak jak pisałem wyżej - słychać "dzwonienie" w silniku. Więc wolę nie być EKO, ale za to jeździć elastycznie.

PiotrWie - 2016-02-04, 10:46

Ja tak zacząłem jeździć z czystego lenistwa - wrzucam dość szybko 5 bieg i jadę tak długo, jak nie muszę zwolnic poniżej 40/h. Oczywiście w ruchu miejskim to prawie niemożliwe - ale ja głównie jeżdżę po wioskach.
Zaczynałem jeździć jak 50 KM to była rakieta, moje Audi 100 było najsilniejszą wersja (1983r) i miało 136 KM i to była super rakieta - a dzisiaj drogi znacznie bardziej zatłoczone i wcale nie w lepszym stanie ( poza autostradami i drogami szybkiego ruchu) - a ludzie twierdzą że samochody ok 120 KM "nie jeżdżą" Na większości dróg i tak nie da się wykorzystać tej mocy - wiem bo jeździłem tu np 200 KM BMW z silnikiem R6 i jazda niewiele się różniła - tyle że jak pierwszy raz wracałem z Wrocławia autostradą to wydawało mi się że jadę normalnie a na prędkościomierzu zobaczyłem 210. Tyle że na odcinku kilkunastu kilometrów 120 czy 210 naprawdę niewiele zmieni.
A po prostu wkurza mnie gdy ludzie wypisują bzdury że silnik przy takiej jeździe rozpadnie sie po kilkudziesięciu tyś kilometrów bez żadnych dowodów na ten temat. jakby to była prawda to wszystkie automaty rozpadały by sie bardzo szybko - a póki co wszystkie doświadczenia pokazują że silniki współpracujące z ASB są trwalsze ( BMW też zmieniało biegi przy 2000)
A jak ktoś lubi jeździć "gaz-hamulec" to jego sprawa, tylko niech nie twierdzi że to dlatego, że dba o silnik :mrgreen:

route2000 - 2016-02-04, 10:57

Podpisuję się obiema rękami za wypowiedź kolegi post wyżej. Święta racja. ;-)
Lza - 2016-02-04, 11:11

Asystent zawsze poda najbardziej optymalny bieg. Żaden człowiek nie wykona porównania w locie tylu parametrów co komputer. To jest zaprogramowana do tego celu maszyna, która analizuje wiele parametrów dla tego konkretnego silnika i samochodu. Wyświetlacz nie podaje radosnego domniemania pana Heńka tylko wynik obliczeń w/g algorytmów opracowanych przez zespół inżynierów którzy się zajmują zagadnieniem od wielu lat.

Wolicie jeździć w/g wskazań inżynierów czy księdza wikarego, który z trudem ukończył zawodówkę włókienniczą?

laisar - 2016-02-04, 11:43

Lza napisał/a:
Asystent zawsze poda najbardziej optymalny bieg

Zgadza się, ale z jednym małym, za to szalenie istotnym zastrzeżeniem: dokładnie i tylko w danej chwili - asystent nie umie przewidywać przyszłości, jedynie reaguje na działania kierowcy. Dlatego mimo wspaniałości i ogromu pracy włożonego przez liczne fachowe grona człowiek bez większych problemów potrafi przewyższyć asystenta. Tzn. jeśli chociaż trochę się przyłoży, a z tym to dość często bywa kiepsko...

DrOzda - 2016-02-04, 11:48

Ja bym nie przeceniał cudownej logiki tego asystenta. Za czasów gaźnikowców w m.in. Oplach i Ładach były tzw. ekonomizery - działało to na zasadzie wskaźnika podciśnienia w przepustnicy, im większy przepływ mieszanki tym mniej ekonomiczną jazdę wskazywał. Nie zdziwił bym się gdyby tu było podobnie.
Lajkonik - 2016-02-04, 14:02

Z tego co obserwowałem w służbowych autach (VW i Skody), to mam wrażenie, że asystent "patrzy" tylko na obroty. Jak rosną i przekroczą 2000 to każe zmieniać bieg na wyższy. Przy hamowaniu silnikiem nie pokazuje nic (nie pokazuje sugestii dotyczących redukcji).
Kubuch - 2016-02-06, 23:50

Boże słodki - asystent zmiany biegu nie jest po to, żeby było ekonomicznie a EKOLOGiCZNiE. Chodzi o emisję CO2 itp. Tak samo zresztą S&S...
DrOzda - 2016-02-07, 00:06

No ale to jest akurat to samo. ... Emisja CO2 jest wprost proporcjonalna do zużycia paliwa ...
Karenzo - 2016-02-07, 00:14

Skład spalin jest najbardziej zależy od paliwa a szczególnie jego czystości . Więc wystarczyło by mocniej kontrolować stacje .
Oczywiście ograniczanie produkcji co2 nie ma na celu jego ograniczenia a ochrony interesów europejskich producentów ,zabetonowujac rynek .

Wydaje mi się że skład spalin zmienia się do temperatury spalania .
A sama temperatura zależy od obrotów .

Oczywiście ograniczyć CO2 można także poprzez jakieś filtry lub dodatki w układzie spalinowym .

eplus - 2016-02-07, 06:41

CO2 raczej się nie wyfiltruje, bo co z nim zrobić - łapać do worka? Jest go wg naklejek coś 140g na każdy kilometr.
GORDINI - 2016-02-07, 07:22

Karenzo napisał/a:
Skład spalin jest najbardziej zależy od paliwa a szczególnie jego czystości . Więc wystarczyło by mocniej kontrolować stacje .

No to żeś teraz dołożył bzdeta :shock:

Cav - 2016-02-07, 08:18

DrOzda napisał/a:
No ale to jest akurat to samo. ... Emisja CO2 jest wprost proporcjonalna do zużycia paliwa ...


Ale zużycie silnika jest odwrotnie proporcjonalne, a droższe niż paliwo.

Karenzo - 2016-02-07, 08:59

GORDINI napisał/a:

No to żeś teraz dołożył bzdeta :shock:


chyba ktoś już zapomniał jak wyglądała radziecka zasiarczona benzyna

kali - 2016-02-07, 19:19

laisar napisał/a:
kali napisał/a:
Pokazuje zmiany biegów, tak by silnik był jak najmniej uciążliwy dla środowiska. Bo nie pokazuje możliwości najbardziej ekonomicznej pracy silnika

W jakich warunkach występuje mniejsze zużycie paliwa jednocześnie z większą emisją spalin?

A zajrzyj do normy ISO 8178 i sprawdź parę silników.

laisar napisał/a:
kali napisał/a:
ani najbardziej optymalnego przyspieszania

Chyba trudno tego wymagać od funkcji, która od początku została zaprojektowana właśnie jako ekonomizer - czyli "w celu zapewnienia mniejszego zużycia paliwa" (cytat z instrukcji).

Nie czytałeś tego?
gregorisan napisał/a:
dacia napisał/a:
Nic dodać nic ująć, zbędny bajer

Zbędny czy nie to kwestia względna ;-)
Spróbuj "depnąć" autko to się zdziwisz przy jakich obrotach najlepiej zmienić bieg - nie mówiąc już o tym, że dość duże różnice są w czasie używania trybu Eco.

Nie wspomnę o tym że nisze zużycie paliwa silnika nie oznacza najniższego zużycia paliwa przez samochód. W większości wypadków jest wręcz odwrotnie.

PiotrWie napisał/a:

W starym silniku renault V6 z 1990r automat zmieniał biegi przy 2000 obrotów ( w pozycji normal, przy sporcie 2500 ) auto miało prawie 400tyż przebiegu i jakoś silnika nie zarżnęło.

Wiesz klasyczny automat nie podniszcza wału korbowego przy każdej zmianie biegów, dodatkowo zmiennik powoduje poślizg hydrokinetyczny ( co jest nieodłącznie wpisane w jego działanie ze względu na konstrukcję) co bardzo łagodzi naprężenia w układzie korbowo tłokowym silnika. Sam silnik V ma zupełnie inne i mniejsze naprężenia działające na układ.
keikan napisał/a:
Podczas zmiany biegu poniżej 2500 RPM .... słychać "dzwonienie" w silniku.

Więc powinieneś sprawdzić czy działa knock sensor bo przy jego uszkodzeniu tak będzie.
Lza napisał/a:
Asystent zawsze poda najbardziej optymalny bieg. Żaden człowiek nie wykona porównania w locie tylu parametrów co komputer. To jest zaprogramowana do tego celu maszyna, która analizuje wiele parametrów dla tego konkretnego silnika i samochodu. Wyświetlacz nie podaje radosnego domniemania pana Heńka tylko wynik obliczeń w/g algorytmów opracowanych przez zespół inżynierów którzy się zajmują zagadnieniem od wielu lat.

Wolicie jeździć w/g wskazań inżynierów czy księdza wikarego, który z trudem ukończył zawodówkę włókienniczą?

Optymalny bieg czego? Nawet nic chce mi się tego komentować. Kicha z tragedią. Zawłaszcz jak się weźmie po uwagę, że nic nie liczy.
eplus napisał/a:
CO2 raczej się nie wyfiltruje, bo co z nim zrobić - łapać do worka? Jest go wg naklejek coś 140g na każdy kilometr.

Zmniejszasz zużycie paliwa to ci spada ilość, CO2 w spalinach. Można też zmniejszyć ilość węgla w paliwie na rzecz metanu. A emisja 140g CO2 oznacza spalanie 6l benzyny.

Karenzo napisał/a:
GORDINI napisał/a:

No to żeś teraz dołożył bzdeta :shock:


chyba ktoś już zapomniał jak wyglądała radziecka zasiarczona benzyna

Zawartość siarki nie zwiększa emisji CO2 za to jej duża ilość wpływa na inne rzeczy. Mała zawartość siarki jest korzystna dla trwałości silnika.

Lza - 2016-02-07, 19:29

Wywód godny inżyniera po filozofi i religioznastwie.
kali - 2016-02-07, 19:42

Świetnie opisałeś swój wywód i dobrze, że chociaż zrozumiałeś i się opisałeś z deklaracją kim jesteś. Sam do tego doszyłeś czy zgrałeś mapy Galletto i zanalizowałeś?
GORDINI - 2016-02-07, 20:01

No ok. do wskaźników poszczególnych biegów. Mam to dziadostwo w Skodach plus start-stop w nowej Octavi 4x4 ale absolutnie nie korzystam.
Dawno temu miałem VW Passata 1,6Td 84r (nawiasem mówiąc fajne auto w tamtych latach i też był wmontowany tzw. ekonomizer na pompie wtryskowej realizowany na zasadzie dwóch przełączników i sygnalizacji diodami na zegarach.
Pierwsze co zrobiłem to odłączyłem wtyczki bo mnie to denerwowało, że coś lub ktoś za mnie decyduje,
Mam gdzieś wymysły Eco, zielonych itd. w dziedzinie motoryzacji

PiotrWie - 2016-02-07, 20:43

A ja dzisiaj miałem okazję przyjrzeć się działaniu asystenta zmiany biegów w Oplu Zafirze - na pewno bierze pod uwagę nie tylko obroty - gdy operowałem pedałem przyspieszenia delikatnie - sugerował zmianę przy 2000 , gdy bardziej zdecydowanie - ok 2500, gdy wcisnąłem ostro do oporu - zapalił się powyżej 3000. Tak więc albo w Dacii jest bardziej prymitywny - tylko obroty - albo mało wnikliwie go obserwowaliście. Sugestii redukcji w Zafirze nie ma.
gregorisan - 2016-02-07, 20:48

PiotrWie napisał/a:
Tak więc albo w Dacii jest bardziej prymitywny - tylko obroty - albo mało wnikliwie go obserwowaliście.

Błąd - bierze pod uwagę wiele czynników. W zależności czy jest w trybie Eco, czy przyspieszamy płynnie lub dynamicznie, ukształtowanie terenu, czy silnik ma odpowiednią temperaturę.

arczi_88 - 2016-02-07, 20:49

W Daci jest identycznie, jak sie zamula to zmiana przy 2250 a jak się depta albo jest pod górę albo obciążony to pokazuje, żeby zmieniać przy wyższych obrotach. Kiedyś się przyglądałem jak ciągnąłem przyczepę i potem bez.
GORDINI - 2016-02-07, 20:52

Cytat:
Błąd - bierze pod uwagę wiele czynników. W zależności czy jest w trybie Eco, czy przyspieszamy płynnie lub dynamicznie, ukształtowanie terenu, czy silnik ma odpowiednią temperaturę.

_________________

Patrz na obrotomierz i pracuj wg krzywej momentu i wtedy jesteś EKO w spalaniu.
Jak tego nie rozumiesz poszukaj w necie (ja akurat nie muszę)

gregorisan - 2016-02-07, 20:58

GORDINI napisał/a:
Patrz na obrotomierz i pracuj wg krzywej momentu i wtedy jesteś EKO w spalaniu.

Akurat na spalanie nie narzekam, więc daruj sobie "złośliwości". Wykres też znam.

PiotrWie - 2016-02-07, 21:28

gregorisan napisał/a:
PiotrWie napisał/a:
Tak więc albo w Dacii jest bardziej prymitywny - tylko obroty - albo mało wnikliwie go obserwowaliście.

Błąd - bierze pod uwagę wiele czynników. W zależności czy jest w trybie Eco, czy przyspieszamy płynnie lub dynamicznie, ukształtowanie terenu, czy silnik ma odpowiednią temperaturę.

Ja w Dacii nie mam - opierałem się na tym co było w postach powyżej.

shrek - 2016-02-08, 18:41

Dzisiaj obserwowalem asystenta,ale w Iveco i pomino roznego stylu jazdy (przyspieszanie zwalnianie) zawsze wyswietlal bieg w gore przy 1800 obr i bieg w dol ponizej 1000 obr. Ale to iveco

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group