DACIA Klub Polska
Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII

Dział ogólny o daciach - Dacia Bigster hybryda, jazda, spalania, wrażenia..

Ikarusiarz - 2025-04-21, 23:29
Temat postu: Dacia Bigster hybryda, jazda, spalania, wrażenia..
Witam z Bydgoszczy:

Bigster miał być z szklanym dachem, ale na salonie stał "Żulnej" z felgami 19 (nie podobają mi się), z pakietem zima (grzana szyba) i pakietem parkingowym. Decyzja była taka, że nie bawimy się w wynajem i bierzemy tą z salonu, ceglastą terakotę...

Hybryda dlatego, że automat - to miało pierwszeństwo nad rodzajem napędu.
Auto porównuję do Citroena C4 Grand Spacetourera (dawne Picasso) z silnikiem 2,0 Hdi 163km i 8 biegowym, hydraulicznym automatem. Auto miałem od nowości.

Dacia odebrana, szybkie przepakowanie klamotów z piwnicy i jazda do Hagi.

1: Tapicerka microcloud: Nie jest tak źle, jak się spodziewałem, raczej pokrowców nie będzie. Przy 26 stopniach i krótkich spodniach coś tam czuć, ale bez przesady: Przy tylu godzinach to i na welurze dupa się spoci. Natomiast przy długich spodniach: Brak jakiś negatywnych odczuć.

2: Fotele + duża skrzynia pomiędzy: I tu olbrzymie zaskoczenie: Wygodniej niż w w/w Citroenie. Więcej miejsca na ręce i nogi.

3: Tempomat aktywny: Działa tak jak trzeba, tyle, że po wyhamowaniu stara się błyskawicznie dojść, do zadanej prędkości. Lepiej zrobić to "z ręki", albo raczej z nogi.

4: Klimatyzacja: Bije na głowę Citroena swoją wydajnością...

5: Przyspieszenie: Nie widzę różnic między tymi wozami.

6: Działanie układu hybrydowego: Rozpędza się na prądzie do 70km/h. Przy długotrwałych jazdach z V=100km/h, potrafi się przełączyć na prąd i tak "żeglować" przez jakiś tam czas. Korki i zatory drogowe przekula się w całości na prądzie. Ma 3 tryby: Na prądzie, na silniku i na onu naraz.

7: Spalanie z V przelotowej 120km/h (tak zawsze jeżdżę po autostradach i przy takich prędkościach mam odniesienie do w/w Citroena)
Trasa Bydgoszcz - Poznań Bad Oyenhausen - Haga i z powrotem. Po drodze 4 zatory drogowe, 2 objazdy lokalnymi drogami. Brak jazdy po Hadze, tylko dojazd na adres. V przelotowa 120km/h, zapięta na tempomacie, przestrzegane ograniczenia prędkości, wyprzedzanie do 135km/h. 2 dorosłych i 2 dzieci + bagaże. Średnia z dystrybutora, czyli liczona 5,8l /100km. Uważam, że przy aerodynamice żelazka, jest to świetny rezultat.

Największy zasięg uzyskałem przy średniej komputerowej 5,2 i wynosił on 804,6km. Przy siłowym upchnięciu 44,75l wyszło 5,56.
I tu uwaga: Zbiornik ma niby 50l, ale po zapaleniu rezerwy i tankowaniu udaje się wlać 41-43l. Po upchnięciu, prawie 45. To ciekawe zjawisko, bo Cytryna miała 53l pojemności, miała jeszcze zasięg i bez problemu wlewałem 55l.

Zdjęcie później.

r70 - 2025-04-22, 12:37

Gratuluję zakupu. Fajnie że podzieliła się wrażeniami.
Jeśli można to dopytam:

3. Sprzedałeś jak działa to odrabianie prędkości przez adaptacyjny tempomat w trybie ECO ? U mnie w capturze, na automacie ma znacznie czy ECO jest włączenie czy nie zarówno na powrocie do prędkości zadanej na tempomacie (ale także na np. agresywność klimatyzacji).

6. Porównywalna jak działa tryb normalny j ECO?

7. Spalanie wg mnie bardzo dobre, a jak wygląda punktacja Eco ? Jak system ocenia Twoje przyspieszanie i przewidywanie ? A może są jakieś inne formy oceny ? Pytam żeby mieć wyobrażenie czy to kres możliwości, czy jest jakiś potencjał na poprawę ekonomiki podróży ?

Jak wygląda kwestia hałasu w kabinie (szumy toczenia, wiatru, silnika) przy takich prędkościach ? Jak w stosunku do poprzedniego samochodu ?
Jak samochód zachowuje się przy takiej zadanej prędkość i 120km/h ? Też systematycznie doładowuje Aku i co jakiś czas przełącza się ev ?czy stałe napędzany jest przez silnik spalinowy ?

Michał_ZS - 2025-04-22, 19:17

Ikarusiarz,
fajny z praktyki opis

Ikarusiarz - 2025-04-22, 21:09

r70 napisał/a:
3. Sprzedałeś jak działa to odrabianie prędkości przez adaptacyjny tempomat w trybie ECO ? U mnie w capturze, na automacie ma znacznie czy ECO jest włączenie czy nie zarówno na powrocie do prędkości zadanej na tempomacie (ale także na np. agresywność klimatyzacji).

6. Porównywalna jak działa tryb normalny j ECO?

7. Spalanie wg mnie bardzo dobre, a jak wygląda punktacja Eco ? Jak system ocenia Twoje przyspieszanie i przewidywanie ? A może są jakieś inne formy oceny ? Pytam żeby mieć wyobrażenie czy to kres możliwości, czy jest jakiś potencjał na poprawę ekonomiki podróży ?

Jak wygląda kwestia hałasu w kabinie (szumy toczenia, wiatru, silnika) przy takich prędkościach ? Jak w stosunku do poprzedniego samochodu ?
Jak samochód zachowuje się przy takiej zadanej prędkość i 120km/h ? Też systematycznie doładowuje Aku i co jakiś czas przełącza się ev ?czy stałe napędzany jest przez silnik spalinowy ?


Miałem eco i normalnie, bo zapominałem włączyć tryb eco. Różnic nie zauważyłem. Klima działa naprawdę mocno. Pierwszy raz córka poprosiła o wyłączenie klimy.

Punktacja eco pokazała mi 80 punktów / 100. Nie wnikam o co chodzi.

Silnik słychać słabo. Głośno chodzi przy redukcji przy 110,115, aby przyspieszyć. Silnik cichutki i przy normalnym rozpędzaniu brak odczuwalnych, słuchowo, zmian biegów. Prawie jak CVT.
Natomiast słychać szum, który jest głośny, ale bez tragedii. Szczególnie przy jeździe 120 pod wiatr. Tu mogę być nieobiektywny, bo na co dzień jeżdżę ciężarówkami i autokarami. Tam wszystko szumi.

Przy 120 przełączał się na elektryka, ale raczej z górki. Silnik ładuje akumulator i wtedy o słychać. Czasami działa to i o. Widać to na wizualizacji.

r70 - 2025-04-23, 17:41

Dziś miałem krótka jazdę testowa przy okazji bytności w kaliszu. Podobało mi się , choć przeszkadzały 19" koła -na pewno wybrałbym 18" albo jeśli byłaby opcja 17" (mój duster na 17" lepiej wybiera drobne nierówności) Jazda w szczycie w korkach kaliskich, kawałek opłotkami. Wsiadałem do samochodu przy prawie pustym akumulatorze bo zjeżdżając z lekkiego spadu włączył się silnik spalinowy i jak skończył doładowywać do było spalanie 9.3/100 ;) ale ostatecznie zakończyłem jazdy ze spalaniem 4.1 i prawie pełnym Aku (klima cały czas włączona) wiec wynik zacny . Uwzględniając różnice naładowania aku i krótki dystans to plefekrtwni2 pewnie 3.5/100 (mój duster na tym odcinku, z AC na pewno spaliny 7-8lpg (więc kosztowo podobnie) ale w mniejszym komforcie. Płynność ruchu świetna , reakcja na pedał gazu fantastyczna, odgłosy silnika spalinowego w warunkach miejskich praktycznie gubią się w miejskim hałasie. Załącza się bez zauważalnych wibracji; najbardziej widać słupek spalania chwilowego który skacze momentalnie na 10-20/100.
Mogłyby jeździć taka wersja - drugiej strony niec nie odpychało mnie od mojego dustera kiedy wróciłem w nim do tych samych korków ;)

Ikarusiarz - 2025-04-24, 12:45

Wczoraj pojeździłem wczoraj po mieście. Przy rozsądnym traktowaniu pedału gazu pojawiła się 3 z przodu... Zakończyłem dzień na 4,3 bo kolega, dyżurny sceptyk, testował auto. Co ciekawe: Podoba mu się wóz.
Przy jeździe miejskiej silnik włącza się rzadko, raczej w celu ładowaniu.

Ikarusiarz - 2025-04-30, 16:34

No i kolejny raport z spalania:

Tankowanie z 791,4 km.
Trasa: Około 621km, to autostrada A2/A10/A12/A2/S5, czyli trasa Hanover - Bydgoszcz. Trasa bez problemów i pusto, bo rodacy jechali w drugą stronę. Prędkość przelotowa 120km/h, oprócz chwilowej ulewy i ograniczeń. Ładunek 2 dorosłe i 2 nielaty i 2 walizki.
Około 60km, to trasa krajowa 10 Byd- Wyrzysk. Jazda do 90km/h, bo tak wynikało z ruchu. Szybciej, jedynie po obwodnicy Bydgoszczy.
Reszta przebiegu to jazda służbowa żony (miedzy osiedlami), trochę po mieście i dynamiczna jazda moich kolegów, którzy w ramach testów ujeżdżali Bigstera.
Według komputerka na te 791km 260 przejechałem na prądzie.
Spalanie według komputera 5,4, a po upchnięciu paliwa (wiem, wiem..) i przeliczeniu 5,7.

r70 - 2025-04-30, 19:22

Wg mnie bardzo dobrze wyglądają pod względem spalania te Twoje przeloty głównie A i S. Poniżej 6/100 przy szybkiej jeździe to wg mnie bardzo fajny wynik. Kusi ta wersja bigster-a :)
r70 - 2025-05-10, 11:39

Ikarusiarz, czy wersja która masz ma opcję Extended Gripalbo inne wyłączenie redukcji momentu przy ruszaniu na śliskim ?
Ikarusiarz - 2025-05-10, 15:43

Cytat:
Ikarusiarz, czy wersja która masz ma opcję Extended Gripalbo inne wyłączenie redukcji momentu przy ruszaniu na śliskim ?


Nie zauważyłem takiego czegoś, nie ma również wyłączników ASR. Zauważyłęm za to, że przy pedale w podłodze długo zrywał przyczepność przy przyspieszaniu.

Ikarusiarz - 2025-05-17, 21:15

Dziś udało mi się pobić rekord jazdy na prądzie. To już moja druga próba:
Przejechałem na światłach, z ogrzewaniem ( czy ma to jakiś wpływ..? ) i z prędkością około 50km/h 3km i 200 metrów. Na tym odcinku raz się zatrzymałem, na światłach.

maciek04 - 2025-06-02, 13:34

Cześć, bardzo mnie interesuje, czy testowałeś auto na dłuższej trasie z prędkością 140km/h.
Jak przy takiej prędkości wygląda spalanie?

Ikarusiarz - 2025-06-02, 22:00

maciek04 napisał/a:
Cześć, bardzo mnie interesuje, czy testowałeś auto na dłuższej trasie z prędkością 140km/h.
Jak przy takiej prędkości wygląda spalanie?


Nie bo nie lubię tak jeździć. Jak jadę autostradą, to zazwyczaj z rodziną i najlepiej czuję się przy 120.

tomkasz - 2025-06-02, 22:01

maciek04 napisał/a:
Cześć, bardzo mnie interesuje, czy testowałeś auto na dłuższej trasie z prędkością 140km/h.
Jak przy takiej prędkości wygląda spalanie?


Zapraszam tutaj:

https://www.daciaklub.pl/...1852252#1852252

zagore1 - 2025-08-24, 08:11
Temat postu: Bigster spalanie
Taki mały wypad z Krakowa w Gorce. Część trasy to zakopianka :-) W sumie - 2x 120km. Na zakopiance prawie zgodnie z przepisami ( na tych odcinkach z 70km/h ciężko jechać z taką prędkością), nie przekroczyłem 120km/h
Bigster hybryda 1,8.

zagore1 - 2025-09-26, 19:28
Temat postu: Pozycja "B" skrzyni biegów.
Mam jeszcze takie spostrzeżenie odnośnie używania pozycji "B" w czasie jazdy w górach i po mieście w "korkach".
W tej pozycji bardzo szybko się ładuje akumulator trakcyjny, ale ( zawsze musi być jakieś ale) po pełnym załadowaniu akumulatora, pojazd nie hamuje już silnikiem elektrycznym, tylko silnikiem spalinowym.( bo pozycja "B" służy do hamowania ograniczając maksymalnie użycie hamulca). Trzeba co jakiś czas zmieniać "B" na "D" tak, aby mieć w miarę naładowany akumulator trakcyjny, nie tracić paliwa na hamowanie silnikiem spalinowym i nie tracić za dużo energii na hamowanie hamulcem nożnym. To są tylko takie moje dywagacje :-) Czy Koledzy mają jakieś spostrzeżenie odnośnie używania pozycji "B"?

r70 - 2025-09-26, 20:23

Rozumiem, że silnik spalinowy wlacza sie kiedy zdejmujemy nogę z gazu w w trybie B kiedy akumulator jest w pełni naładowany. Ale hamowanie silnikiem nie jest okupione większym spalaniem, ponieważ silnik spalinowy hamuje kompresja a nie za cyklem pracy.
Freepoint - 2025-09-27, 06:46

Oczywiście nie ma różnicy czy jest sie na D czy na B, gdy akumulator jest pełny hamujemy juz tylko kompresją bez spalania paliwa. Dla mnie zaskoczeniem bylo ze jazda na B wcale nie jest bardziej ekonomiczna - podczas hamowania widać na ekonomizerze strefe eco i odzyskując energię na D pokrywamy ją całą z niewielką stratą, na B dużo energii jest odzyskiwane ale też część jest tracona. Da się odzyskiwać energię na B w tej sferie eco, ale trzeba dodawać lekko gazu. Co ciekawe możemy wrzucić tryb B podczas hamowania gdy juz wiemy ze na D toczylibysmy za daleko i przy takiej samej pozycji hamulca. czujemy ze zwalniamy szybciej.
zagore1 - 2025-09-27, 12:54

r70 napisał/a:
Rozumiem, że silnik spalinowy wlacza sie kiedy zdejmujemy nogę z gazu w w trybie B kiedy akumulator jest w pełni naładowany. Ale hamowanie silnikiem nie jest okupione większym spalaniem, ponieważ silnik spalinowy hamuje kompresja a nie za cyklem pracy.

Muszę to sprawdzić. Jeśli tak jes,t to powinno mi w tym czasie pokazywać zerowe zużycie paliwa...

michal22 - 2025-09-28, 14:40

U mnie przy hamowaniu silnikiem komputer pokładowy pokazuje w tym czasie zerowe zużycie paliwa.
Jest dokładnie tak jak kolega r70 pisze.

velomar - 2025-09-28, 16:33

r70 napisał/a:
Rozumiem, że silnik spalinowy wlacza sie kiedy zdejmujemy nogę z gazu w w trybie B kiedy akumulator jest w pełni naładowany. Ale hamowanie silnikiem nie jest okupione większym spalaniem, ponieważ silnik spalinowy hamuje kompresja a nie za cyklem pracy.

Hamowanie silnikiem jest hamowaniem przy pomocy dodatkowego oporu, więc zawsze sumarycznie zwiększy zużycie paliwa. Każde zmniejszenie prędkości inne niż w wyniku naturalnych oporów powietrza, toczenia czy zmiany wysokości jest utraconą energią ponad to co nieuniknione (oczywiście nie dotyczy ładowania akumulatora).
To, że komputer pokładowy pokazuje w danej chwili spalanie "0" nie oznacza, że jest to najbardziej oszczędny w tej chwili sposób przemieszczania się.

Ikarusiarz - 2025-09-28, 19:39

Na każdym kursie, na każdym szkoleniu, a z racji zawodu mam tego trochę, wbijają jak mantrę: Podczas hamowania silnikiem jest ekonomiczne, bo nie spala paliwa, bo ogranicza zużycie paliwa.. Podczas toczeniu się na luzie samochód pali więcej niż, podczas hamowania silnikiem:

https://motoryzacja.interia.pl/porady/news-czy-podczas-hamowania-silnikiem-auto-spala-paliwo,nId,6220388

Podziwiam Was... Po to jest automat, aby nie bawić się w wajchowanie...

Jeżdżę cały czas na B, bo najważniejsze: Oszczędzam zużycie tarcz i klocków i to jest wspaniałe w tym aucie, że noga odpoczywa od hamowania.
Zauważyłem, że lekkie wciśnięcie hamulca, powoduję szybsze ładowanie.

W dziale o zużyciu paliwa opis kolejnego rekordu km na bak:
960km/47l wlane.

velomar - 2025-09-28, 20:33

Jeśli hamowanie silnikiem zastępuje lub wspomaga hamowanie hamulcem, to wtedy można je uznać za najbardziej ekonomiczny sposób jazdy. Ale gdy zastępuje ono jazdę wybiegiem, wcale tak nie będzie, gdyż sumaryczne opory ruchu (pojazdu i utrzymania obrotów silnika) będą większe niż podczas jazdy wybiegiem, z odłączonym od kół silnikiem podtrzymywanym na biegu jałowym poprzez podawanie niewielkiej dawki paliwa.
Zaznaczam, że zasadniczo jazda wybiegiem daje gorsze panowanie nad autem i raczej jej unikam, ale w pewnych warunkach może być bezpieczna i może obniżać zużycie paliwa.

eplus - 2025-10-02, 19:08

I jeszcze zgasić silnik :!: :idea: :-D
velomar - 2025-10-03, 16:01

Ikarusiarz napisał/a:
Na każdym kursie, na każdym szkoleniu, a z racji zawodu mam tego trochę, wbijają jak mantrę: Podczas hamowania silnikiem jest ekonomiczne, bo nie spala paliwa, bo ogranicza zużycie paliwa.. Podczas toczeniu się na luzie samochód pali więcej niż, podczas hamowania silnikiem:
.

Patrzenie na spalanie paliwa chwilowe jest krótkowzroczne, bo ostatecznie liczy się spalanie paliwa na całym odcinku, czyli średnie, a tu jazda wybiegiem po prostu często bardziej się opłaca niż hamowanie silnikiem, które jednak jest hamowaniem i powoduje szybsze wytracanie prędkości. To bardzo proste, a wciąż wielu tylko powtarza jak mantrę: "Podczas hamowania silnikiem samochód nie spala paliwa", nie patrząc na skutek długofalowy.
https://www.youtube.com/watch?v=CPvv08oFKKY

defunk - 2025-10-03, 17:29

"Jazda wybiegiem", czyli po prostu jazda na luzie? Pomijam, że gość z zalinkowanego filmiku najwyraźniej ma auto z automatyczną skrzynią i załącza N w czasie jazdy, co już jest dość dyskwalifikujące, to przecież nikt przy zdrowych zmysłach tak nie jeździ.
A wskaźnik chwilowego spalania nie kłamie: auto z manualem na luzie (niezależnie czy się toczy, czy stoi) pali więcej, niż auto hamujące silnikiem. Nie wiem jak w automacie, bo przecież przerzucanie na neutral w czasie pracy silnika to debilizm.

tomkasz - 2025-10-03, 17:55

Ja tylko dodam: skrzynia MMT (multimode) hamuje jak normalna skrzynia biegów, czyli hamowanie silnikiem bez spalania. Ale dopiero wtedy jak doładuje do pełna akumulator trakcyjny.
r70 - 2025-10-03, 18:31

Ja używam hamowania silnikiem albo "toczenia" się na luzie w zależności od oczekiwanego efektu - kiedy chce hamować, zawsze robię to biegami i silnikiem, kiedy chce wytrącić prędkość jadąc szybko a np. zbliża ja się do zjazdu z autostrady stosuje jazdę na luzie i na końcu redukując prędkość biegami - w tym drugim przypadku stosunek spalanego na luzie paliwa do dystansu jaki pokonuje (jadąc prędkościami autostradowymi) wydaje mi się korzystniejszy. Ale przy jazdzie z prędkościami miejskimi i podmiejskim w zasadzie nie jeżdżę na luzie; mając wysoki bieg i puszczając gaz hamuje bardzo delikatnie a silnik nie spala nic a wraz ze zmniejszaniem prędkości redukuje biegi aż do zatrzymania albo do rozpoczęcia przyspieszania( zależy od okoliczności)
velomar - 2025-10-03, 19:18

defunk napisał/a:
"Jazda wybiegiem", czyli po prostu jazda na luzie? Pomijam, że gość z zalinkowanego filmiku najwyraźniej ma auto z automatyczną skrzynią i załącza N w czasie jazdy, co już jest dość dyskwalifikujące, to przecież nikt przy zdrowych zmysłach tak nie jeździ.
A wskaźnik chwilowego spalania nie kłamie: auto z manualem na luzie (niezależnie czy się toczy, czy stoi) pali więcej, niż auto hamujące silnikiem. Nie wiem jak w automacie, bo przecież przerzucanie na neutral w czasie pracy silnika to debilizm.

Szczerze mówiąc, nawet nie zauważyłem, że tam była skrzynia automatyczna, bo skupiałem się tylko na wyniku porównania (to się nazywa "ślepota pozauwagowa").
Tak czy inaczej, powtórzę jeszcze raz: hamowanie silnikiem to hamowane, a w jego trakcie obroty silnika są praktycznie zawsze wyższe niż obroty biegu jałowego (chyba że ktoś hamuje na biegu prawie do zdławienia silnika), więc i opory będą wyższe niż na biegu jałowym. No i z tego wynika ta różnica. Napędzanie sinika do obrotów powiedzmy 800 obr/min pochłania mniej energii w jednostce czasu niż napędzanie silnika do wyższych obrotów, a w przeliczeniu na kilometr to im szybciej jedziemy na luzie tym auto mniej pali chwilowo. Im wyższe obroty podczas hamowania silnikiem tym więcej energii pochłania to w jednostce czasu.
Tu masz takie porównanie ze skrzynią manualną:
https://www.youtube.com/watch?v=2M_Rl77ZrLo

velomar - 2025-10-03, 20:22

Dla magistrów:
https://www.researchgate...._Using_Coasting


Recently, new automatic transmissions sys-tems increasingly oer a system called coasting.
This is an automatic neutral gear engaged at re-leased accelerator pedal. Producers apparently discovered that the distance which the car passes by inertia ultimately save more fuel, despite the need to keep the engine running at idle.

r70 - 2025-10-03, 21:19

Tyle tylko że większość jeśli nie wszystkie skrzynie z trybem żeglowania są podłączone do miękkich hybryda j w trybie żeglowania silnik spalinowy nie pracuje. Nawet niektóre manuale (Hyundai) mają taki tryb w hybydach 48v. Podejrzewam, że nowa wersja napędowa renault/Dacia-1.2mild48v EDC albo 1.2mild48v LPG EDC też będą wyłączały silnik w czasie żeglowania
velomar - 2025-10-04, 06:52

Żeglowanie było w niektórych automatach już ponad 10 lat temu.
https://www.youtube.com/watch?v=NuBmbEjKYso

defunk - 2025-10-04, 06:56

velomar napisał/a:
Szczerze mówiąc, nawet nie zauważyłem, że tam była skrzynia automatyczna, bo skupiałem się tylko na wyniku porównania (to się nazywa "ślepota pozauwagowa").


No właśnie: jak fakty się nie zgadzają z założoną tezą, tym gorzej dla faktów.


velomar napisał/a:
Tak czy inaczej, powtórzę jeszcze raz: hamowanie silnikiem to hamowane, a w jego trakcie obroty silnika są praktycznie zawsze wyższe niż obroty biegu jałowego


To bardzo proste: jeśli ktoś potrzebuje zahamować, to będzie hamował. Hamowanie silnikiem jest pod wieloma względami lepsze, ponieważ zwiększa przyczepność i zmniejsza ryzyko poślizgu, w razie "W" umożliwia reakcję pedałem gazu. W dodatku w trasie, na wysokim biegu, opory silnika są na tyle znikome, że odpuszczenie gazu na moment nie powoduje znaczącego spadku prędkości, a ułatwia reakcję na jakieś tam wahnięcia w płynności ruchu.
Przerzucanie na luz, choćby i w manualu, jest po prostu niepraktyczne.

Natomiast tryb żeglowania (coasting) to zupełnie inna bajka i zwykle albo wiąże się z odłączaniem cylindrów (VW), albo ze specjalną skrzynią. Zabawa ustawieniem 'neutral' w automacie jest tylko dla półgłówków, więc tak będę traktował zalinkowany filmik na YT.

velomar - 2025-10-04, 07:13

Jak zwykle się czepiasz i "obalasz chochoła".
Film miał jedynie pokazać, że jazda na luzie (to, że był to akurat automat jest tu bez znaczenia) może dać oszczędności w zużyciu paliwa w pewnych warunkach. Kwestie panowania nad pojazdem i bezpieczeństwa a także trwałości skrzyni odsuwamy tu całkowicie na bok.
Ja ani nie promuję jazdy na luzie, ani co do zasady nie ganię. Wszystko ma swoje miejsce.
Kolejny przykład skrzyni dwusprzęgłowej z trybem żeglowania - to było już 14 lat temu.
https://www.youtube.com/watch?v=juDfN1pA1ZY

defunk - 2025-10-04, 08:17

velomar napisał/a:
Jak zwykle się czepiasz i "obalasz chochoła".


Ponieważ jak zwykle lansujesz teorie, które się kupy nie trzymają.
Już Ci kiedyś mówiłem: zaczniesz więcej jeździć autem, to zrozumiesz więcej niż z tych filmików. Prowadzenie auta polega na praktyce, nie teoretyzowaniu!

r70 - 2025-10-04, 14:48

defunk, teoretyka nie przekonasz ;)
velomar - 2025-10-04, 16:22

defunk napisał/a:
velomar napisał/a:
Jak zwykle się czepiasz i "obalasz chochoła".


Ponieważ jak zwykle lansujesz teorie, które się kupy nie trzymają.

No to sprecyzuj, jaką ja teorię tutaj lansuję i z którymi jej elementami się nie zgadzasz. Konkretnie, punkt po punkcie.

velomar - 2025-10-04, 20:13

defunk napisał/a:
W dodatku w trasie, na wysokim biegu, opory silnika są na tyle znikome, że odpuszczenie gazu na moment nie powoduje znaczącego spadku prędkości, a ułatwia reakcję na jakieś tam wahnięcia w płynności ruchu.

Czyżby?
Pomijam już autostrady, bo praktycznie po nich nie jeżdżę, ale nawet przy prędkości 120 km/h (czyli maksymalna na ekspresówce) moje Sandero na najwyższym biegu ma już prawie 4000 obr/min. Opory silnika przy tych obrotach po odpuszczeniu gazu nie są znikome, a wyższego biegu już nie mogę wrzucić, by je obniżyć. Załóżmy że mam długą prostą (kilkaset metrów) lekko z górki, ruch znikomy, a na końcu będę zjeżdżał w prawo. Nie chcę mocno hamować, ale powoli wytracić prędkość. Nie spieszy mi się, za mną nikt nie jedzie. W takiej sytuacji wrzucenie luzu i pokonanie długiego odcinka wybiegiem jest jak najbardziej uzasadnione z punktu widzenia minimalizacji spalania.

defunk - 2025-10-04, 20:41

velomar napisał/a:
[przy prędkości 120 km/h (czyli maksymalna na ekspresówce) moje Sandero na najwyższym biegu ma już prawie 4000 obr/min.


A mój Rifter przy tej prędkości trzyma obroty w granicach 2,5 tys., zaś jeśli "mam długą prostą (kilkaset metrów) lekko z górki", to po prostu odpuszczam gaz, a samochód jedwabiście sunie do przodu. Wrzucając luz w trasie zwariowałbym -- już od samego myślenia, że chyba oszalałem.

No ale jak się wypisuje jakieś wymyślne "wybiegiem" zamiast "na luz" (i ja główkuję czy chodzi o wybieg w stajni), a teorie opiera na jakimś wymyślnym filmiku sprzed 13 lat, jak to gość wrzuca neutrala w ruchu, to tak się tak kończy.
(Niestety, nie potrafię nie być kąśliwy. Jesteś tak zarozumiały w swojej ignorancji, że napieprzanie w ten bęben sprawia mi potężną przyjemność.)

eplus - 2025-10-05, 06:12

Słowo "wybiegiem" jak najbardziej istnieje. Syrena miała "wolne koło" i jakoś ludzie się z tego powodu nie zabijali na autostradach.
velomar - 2025-10-05, 06:27

Taki fachowiec od motoryzacji, a nie zna technicznego znaczenia słowa "wybieg"? Wstyd, defunk. To pojęcie jest używane w branży motoryzacyjnej od wielu lat, zarówno przez redaktorów w prasie (kiedyś nawet chyba w testach tygodnika Motor był test wybiegu, podawany dla różnych samochodów) jak i inżynierów (także w szerszym znaczeniu, np. w odniesieniu do ruchu maszyny po odłączeniu napędu: https://pl.wikipedia.org/wiki/Wybieg_(technika)). Pojawia się w artykułach naukowych, dawnych poradnikach ekonomicznej jazdy i chyba każdy doświadczony kierowca powinien je znać.
Przykłady:
https://www.researchgate...._probie_wybiegu
https://yadda.icm.edu.pl/baztech/element/bwmeta1.element.baztech-article-BPOA-0012-0034
https://andrzejdebowski.wat.edu.pl/wiedza_mechanika.html
https://milimoto.wordpress.com/2017/04/18/oszczedzaj-paliwo-jedz-jak-kierowca-stachanowiec/

Test lub próba wybiegu to odpowiednik angielskiego "coastdown test". Jest to przydatne narzędzie do wyznaczania oporów ruchu.
https://airshaper.com/videos/drag-measurement-coastdown-testing/Gip3iG2A2zE
https://autoturn.net.pl/wsparcie-autoturn/s%C5%82owniczek/62-proba-wybiegu.html
A zatem nie jest to żadne określenie "wymyślne", a po prostu branżowe.

defunk - 2025-10-05, 08:12

velomar napisał/a:
Taki fachowiec od motoryzacji, a nie zna technicznego znaczenia słowa "wybieg"?


Po prostu zawsze mnie uczyli, że zawsze najlepszy jest KISS. Kierowcy używają sformułowania "na luzie" lub "na jałowym", a "na wybiegu" to hasają konie.

Freepoint - 2025-10-05, 08:53

Wrócę do tematu bo jak zwykle dyskusja sie wymyka spod kontroli.
W Bigsterze możemy korzystać z rekuperacji w trybie D, która odzyskuje energię najbardziej ekonomicznie, albo trybu B który odzyskuje energię agresywniej, ale ze stratami. Nadal jest jednak to o wiele lepsze niż tracenie energii hamulcami. Dlatego tryb B jest przeznaczony do miasta, gdzie co chwilę hamujemy na światłach i przed przejściami dla pieszych, lub przy zjazdach w których nie chcemy sie za bardzo rozpędzić (albo nie możemy bo ktoś jedzie przed nami). Tryb D jest zbyt łagodny w takich sytuacjach.
W każdym z trybów możemy dodać gazu na tyle żeby uzyskać jazdę bez przyspieszania i rekuperacji - "na luzie" - natomiast ile jest takich sytuacji ze sie to przyda, każdy sobie sam odpowie, nie jedziemy sami na pustej drodze.

velomar - 2025-10-05, 22:29

defunk napisał/a:
A mój Rifter przy tej prędkości trzyma obroty w granicach 2,5 tys., zaś jeśli "mam długą prostą (kilkaset metrów) lekko z górki", to po prostu odpuszczam gaz, a samochód jedwabiście sunie do przodu.

2500 obr/min to wciąż znacznie więcej, niż obroty biegu jałowego, a zatem ilość energii potrzebnej do utrzymania tych obrotów jest znacznie większa. Wynika to z oporów własnych silnika, które rosną wraz ze wzrostem obrotów. To jest oczywiste, bo hamowanie silnikiem jest tym większe, im wyższe są obroty. Nie wnikając już szczegółowo w naturę oporów odpowiedzialnych za efekt hamowania silnikiem, nie możesz temu zaprzeczyć.
W trakcie zdjęcia nogi z gazu na biegu komputer pokazuje spalanie chwilowe zero, ale silnik jest napędzany wcześniej spalonym paliwem, które mogłoby zostać spożytkowane na dłuższą przebytą wybiegiem drogę, gdyby silnik został w tym czasie odłączony od układu napędowego i nawet pomimo faktu, że musiałby być wtedy podtrzymywany spalaniem niewielkiej dawki paliwa, by trzymać obroty biegu jałowego. Tu tkwi ten potencjał do oszczędzania paliwa, w pewnych, sprzyjających okolicznościach.
To jest jedyna teoria, jaką tu lansuję i nie wmawiaj mi innych. Jeśli tego nie potrafisz zrozumieć to albo jest to zwykłą złośliwość, albo brak podstawowej wiedzy z fizyki.
Masz tu kolejny film pokazujący, że pokonywanie pewnych odcinków z odłączonym od kół silnikiem może dać oszczędność w spalaniu paliwa.
https://www.youtube.com/watch?v=M6YO2bN0nt0

nowy - 2025-10-06, 10:27

defunk napisał/a:
"na wybiegu" to hasają konie.


....nie tylko. Tramwaj też używa wybiegu i powinien on wynieść połowę trasy między przystankami. Czyli reasumując wygląda to tak: Rozruch-Wybieg-Hamowanie

defunk - 2025-10-06, 13:45

velomar napisał/a:

To jest jedyna teoria, jaką tu lansuję i nie wmawiaj mi innych. Jeśli tego nie potrafisz zrozumieć to albo jest to zwykłą złośliwość, albo brak podstawowej wiedzy z fizyki.


Po pierwsze odnoszę się tylko do tego czy jazda na luzie -- w trasie, przy wyższej prędkości, a niechby jeszcze z lekkiej góreczki -- jako sposób na oszczędność paliwa -- ma jakikolwiek ogólny sens w kontekście bezpieczeństwa, możliwości reakcji kierowcy i zwykłej wygody. Moim zdaniem nie ma, co oczywiście nie oznacza, że niekiedy -- widząc z jakiejś tam odległości, że będę się zatrzymywał (np. dojeżdżam do punktu poboru opłat na autostradzie) -- nie robię w ten sposób.

Po drugie

velomar napisał/a:

W trakcie zdjęcia nogi z gazu na biegu komputer pokazuje spalanie chwilowe zero, ale silnik jest napędzany wcześniej spalonym paliwem, które mogłoby zostać spożytkowane na dłuższą przebytą wybiegiem drogę, gdyby silnik został w tym czasie odłączony od układu napędowego i nawet pomimo faktu, że musiałby być wtedy podtrzymywany spalaniem niewielkiej dawki paliwa, by trzymać obroty biegu jałowego.


nie umiałbym tego policzyć nawet gdybym chciał, ale zważ, że na biegu jałowym silnik z pewnością spala więcej niż "przyduszany" przy hamowaniu silnikiem, więc ten bilans wcale nie musi być niekorzystny dla hamowania silnikiem.

Co nie zmienia faktu, że jak sama nazwa wskazuje hamowanie silnikiem nie ma na celu oszczędności paliwa, lecz wyłącznie wytracenie prędkości: łatwiejsze i bezpieczniejsze, bo przy zachowaniu lepszej przyczepności kół.
(Natomiast odpuszczenie gazu na pół sekundy, po osiągnięciu prędkości przelotowej, sprawdza się jako sposób na "uspokojenie" pracy silnika i zmniejszenie zużycia paliwa per saldo.)

kicpra - 2025-10-07, 12:53

r70 napisał/a:
Tyle tylko że większość jeśli nie wszystkie skrzynie z trybem żeglowania są podłączone do miękkich hybryda j w trybie żeglowania silnik spalinowy nie pracuje. Nawet niektóre manuale (Hyundai) mają taki tryb w hybydach 48v. Podejrzewam, że nowa wersja napędowa renault/Dacia-1.2mild48v EDC albo 1.2mild48v LPG EDC też będą wyłączały silnik w czasie żeglowania

Mam skrzynie 8hp ZF bez hybrydy i silnik pracuje podczas żeglowania.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group