DACIA Klub Polska
Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII

Na każdy temat - Parkowanie w garażu podziemnym auta z gazem LPG

Pepiś - 2013-09-25, 07:15

zastanawia mnie fakt czemu w niektorych podziemnych garazach nie wolno prakowac samochodami z lpg? grozi to wybuchem czy jak? :roll:
DrOzda - 2013-09-25, 13:20

Pepiś napisał/a:
zastanawia mnie fakt czemu w niektorych podziemnych garazach nie wolno prakowac samochodami z lpg? grozi to wybuchem czy jak? :roll:

Grozi, LPG jest cięższe od powietrza i w odróżnieniu od oparów benzyny ciężko się ulatnia gromadząc w studzienkach, kanałach itp.
Rozwiązaniem jest instalacja czujek propan-butan i chwytów wentylacji na poziomie podłogi garażu. Niestety nie jest to obowiązkowe tak jak czujek CO więc taniej powiesić zakaz wjazdu.

Pepiś - 2013-09-25, 18:45

DrOzda napisał/a:
Pepiś napisał/a:
zastanawia mnie fakt czemu w niektorych podziemnych garazach nie wolno prakowac samochodami z lpg? grozi to wybuchem czy jak? :roll:

Grozi, LPG jest cięższe od powietrza i w odróżnieniu od oparów benzyny ciężko się ulatnia gromadząc w studzienkach, kanałach itp.
Rozwiązaniem jest instalacja czujek propan-butan i chwytów wentylacji na poziomie podłogi garażu. Niestety nie jest to obowiązkowe tak jak czujek CO więc taniej powiesić zakaz wjazdu.


to nie dobrze bo jadac do pracy to bedzie dl amnie problem gdyz czesto auto zostawiam w podziemnym parkingu :evil:

Karenzo - 2013-09-29, 11:12

Co za problem wyłączasz potlenek lpg i wjeżdżasz sobie na PB . Przecież to tylko jeden przycisk .
Pepiś - 2013-09-29, 13:48

Karenzo napisał/a:
Co za problem wyłączasz potlenek lpg i wjeżdżasz sobie na PB . Przecież to tylko jeden przycisk .


no banalne ale wogole nie wolno wjezdzac autom z butla lpg mimo ze przelacze na benzyne :evil:

Karenzo - 2013-09-29, 16:50

Niby dlaczego ? Jak mają to sprawdzić ?Kto ma to zrobić ?
Po to jest możliwość wyłączenia żeby w takich sytuacjach jej użyć .
Równie dobrze mogę sobie na drodze dojazdowej do domu powieści zakaz wjazdu dla golfów i passatów , będzie miało taka samą moc prawną .

Te zakazy powiesili bo lpg kojarzy się z rupieciem ktory zaraz się rozsypię i wybuchnie , często nieszczelne instalacje , oraz kombinowane wydechy dają tego efekt .

kapelusznik - 2013-09-29, 17:25

poczytaj przepisy
jest mowa o instalacjach gazowych w niewentylowanych pomieszczeniach poniżej poziomu ziemi

włączona, czy nie - instalacja jest na pokładzie samochodu i trzeba to przyjąć na klatę

powiem tak - w centrach handlowych wjeżdżam i mam zakazy w pompie - bo za chwilę wyjadę, ale do własnej hali garażowej bez wentylacji bym się nie odważył - auto parkowałoby tam przez 90% roku, więc ryzyko, że gaz się ulotni i zostanie w piwnicy - jest zdecydowanie większe
a w razie wybuchu, to bym się nie wypłacił

dlatego szukając mieszkania, celowałem w takie które mają wentylowaną halę i brak zakazu - udało się - miejsca (2) mam już kupione, na mieszkanie jestem w trakcie załatwiania kredytu :-P

instalacja ładnie poprowadzona, zaczyna się przy samej ziemi; nie rozumiem tylko dlaczego w dużo większych inwestycjach, dużo większych developerów hala garażowa przystosowana do LPG to jak jednorożec - jak już znajdziesz, to się okazuje że mieszka w lesie i do miasta ciężko się dostać

Pepiś - 2013-09-29, 17:49

skoro sie gaz ulatnia w nowym aucie tzn ze nieszczelny uklad jest i trzeba to w serwisie zglaszac?

no to mam stawac na widoku na sloncu gdzie kamer nie ma? balbym sie :evil:

h4jt - 2017-10-27, 08:10
Temat postu: Parkowanie w garażu podziemnym auta z gazem LPG
http://www.daciaklub.pl/f...1740213#1740213
jas_pik napisał/a:
Jak parkujesz w garażu podziemnym to nie możesz montować [LPG].


Nikt Ci nie zakaże parkowania auta z LPG w garażu podziemnym, nie ma też takiego znaku w przepisach ruchu drogowego jeśli, ktoś stawia tego typu zakazy to znaczy, że ma niesprawną wentylację w parkingu i nie powinien być on w ogóle użytkowany, można powiadomić o tym inspektora straży pożarnej.

Na jednym z nowych Wrocławskich osiedli z parkingiem podziemnym grupa ambitnych inaczej sąsiadów, podkablowała do administracji dwóch sąsiadów parkujących auta z LPG, była staż miejska, wzywano policję, był inspektorat ochrony środowiska, byli strażacy i inspektor pożarnictwa, jedyne co sprawdzono użytkownikom aut z LPG za ich zgodą to ważny przegląd i legalizacje zbiorników LPG. Jedno z tych, aut to Opel Zafira 1.4T z fabryczną instalacją. Obaj kierowcy nadal parkują swoje auta i nikt ich za to nie ukarał, ani nie wygonił z parkingu.

marcinonline - 2017-10-27, 08:35

Zależy od wentylacji. Skodę rapid tez mam z lpg i parkuje w garażu podziemnym ale mamy wentylacje mechaniczna.
jas_pik - 2017-10-27, 08:44

To że jest wentylacja mechaniczna nie oznacza że możesz parkować .
Ważnijesze jest czy są czujniki lpg , tak naprawdę dopero w garażach nowo projektowanych po lipcu 2009 sa te czujniki.
Cytat:
Kwestia parkowania samochodów zasilanych gazem płynnym propan-butan w garażach zamkniętych wynika z przepisów techniczno-budowlanych w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki. Przepisy jednoznacznie stanowią, że w garażach zamkniętych, w których dopuszcza się parkowanie samochodów zasilanych gazem płynnym, i w których poziom podłogi znajduje się poniżej poziomu terenu, należy stosować wentylację mechaniczną, sterowaną czujkami niedopuszczalnego poziomu stężenia gazu propan-butan. Wymaganie to, od lipca 2009 r., dotyczy budynków nowo projektowanych oraz istniejących, w przypadku ich odbudowy, rozbudowy, nadbudowy, przebudowy oraz zmiany sposobu użytkowania. Z kolei w garażach, których wspomniany obowiązek zastosowania wentylacji mechanicznej formalnie nie dotyczy, podmiot władający określonym garażem, na przykład administracja, samodzielnie określa, czy mogą być w nim parkowane samochodowy zasilane tego typu paliwem.

marcinonline - 2017-10-27, 08:51

Garaż z 2016 roku i podobno można.
A jak masz wlew gazu we wlewie paliwa to jak sprawdza ze masz lpg? Maskę administrator mi każe podnieść? Wyśmiałbym go 😉

DrOzda - 2017-10-27, 11:00

No jak z dziećmi. Jak schowam grabki pod koszulkę to przedszkolanka nie zauważy.
Wszystko jest w porządku dopóki jest dobrze. Będzie jakieś rozszczelnienie instalacji dojdzie do pożaru czy ktoś zginie i wtedy będziesz się tłumaczył przed prorokiem czemu zignorowałeś zakaz wjazdu. Wyrok pewnie w zawiasach ale odpowiedzialność materialna też może wchodzić w grę.

pixa - 2017-10-27, 12:00

Tak jak pisał kolega, wszystko jest dobrze, dopóki nic się nie stanie. Pożar od LPG = odpowiedzialność materialna. Osobiście parkowałem nielegalnie w garażu podziemnym z LPG, ale dla pewności sprawdzałem szczelność co 6 mcy.
Fruxo - 2017-10-27, 12:13

DrOzda napisał/a:
czemu zignorowałeś zakaz wjazdu

Wysoki sądzie ktoś mi zamontował lpg przez noc !

michele - 2017-10-27, 12:17

Z forum prawnego: https://forumprawne.org/dyskusja-ogolna/581457-garaz-podziemny-z-zakazem-wjazdu-lpg.html

Cytat:
W garażach podziemnych nie można parkować samochodów z instalacją gazową LPG, ponieważ gaz ten jest cięższy od powietrza i zostaje na dole pomieszczenia, przez co system wentylacji nie jest w stanie odpowiednio wentylować takiego pomieszczenia. Inaczej jest z instalacją gazową CNG. Gaz ten nie jest przechowywany w postaci ciekłej i nie ma takiego problemu jak z LPG.
Wspólnota może pozwać właściciela naruszającego porządek domowy i uzyskać wyrok zakazujący dalszych naruszeń. W tym wypadku naruszeniem byłoby parkowanie. Dopiero na podstawie prawomocnego wyroku możliwe byłoby odholowanie pojazdu, oczywiście na koszt właściciela.

Ale jak się okazuje z tym LPG to nie jest taka oczywista sprawa, bo:

A. "Aktualnie obowiązujące przepisy przeciwpożarowe nie regulują kwestii parkowania samochodów zasilanych gazem płynnym propan – butan (LPG ) w garażach podziemnych"
źródło: Komenda Główna Państwowej Straży Pożarnej - Serwis www (pl) - Pytania i odpowiedzi Komendanta Głównego PSP

B. "Z jednej strony nie istnieją obecnie żadne zakazy dotyczące wprost parkowania. Z drugiej § 108 ust. 1 pkt 4 rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 12 kwietnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie nakazuje aby: garaże zamknięte, w których dopuszcza się parkowanie samochodów zasilanych gazem płynnym propan – butan, i w których poziom podłogi znajduje się poniżej poziomu terenu powinny posiadały wentylację mechaniczną, sterowaną czujkami niedopuszczalnego poziomu stężenia gazu propan-butan.
źródło: Czy wspólnota mieszkaniowa może zakazać parkowania samochodu na LPG w garażu? | Radzimy.co


Ja to rozumiem i jest w tym racja... Wszystko zależy od dostosowania budynku to parkowania samochodów w lgp.

route2000 - 2017-10-27, 12:43

Fruxo napisał/a:
DrOzda napisał/a:
czemu zignorowałeś zakaz wjazdu

Wysoki sądzie ktoś mi zamontował lpg przez noc !

:mrgreen:

Piitubski - 2017-10-27, 13:54

Czy jest jakiś przepis jakie sankcje grożą za parkowanie samochodu LPG w garażu podziemnym który nie jest do tego przystosowany?
jas_pik - 2017-10-27, 14:22

Ogólne przepisy KC.
Czyli jeśli któryś z sąsiadów doniesie ( a zazwyczaj to robią) że mimo zakazu wjeżdżasz do garaży podziemnego to mogą Cie pozwać ( administracja/wspólnota/spółdzielnia)
Jeśli zaś zdarzy się pożar i np Twój oraz inne pojazdy się spalą to ubezpieczyciel nie wypłaci odszkodowania Tobie zaś innym wypłaci ale regres skieruje przeciwko Tobie jako że niezgodnie z prawem korzystałeś z garażu w sposób niewłaściwy - i nie ma tu znaczenia czy administracja wprowadziła zakaz wjazdu czy nie.
Bo to Ty powinieneś wiedzieć że mając instalację LPG w samochodzie nie możesz korzystać z garażu w którym nie ma instalacji wykrywającej LPG -czyli garażu nie dostosowanego do parkowania pojazdów z LPG.
Ryzyko jest po Twojej stronie ( i oczywiście koszty tego ryzyka i następstw)

Piitubski - 2017-10-27, 19:46

A gdzie są te przepisy, że nie można parkować samochodem z LPG w garażu bez tej instalacji? Jakie kary za to grożą? Czy jest to przestępstwo ścigane z urzędu?
zoronde - 2017-10-28, 09:49

Ja nie rozumiem tej mentalności... ludzie jest zakaz to zakaz, nie jest to wyssane z palca, nigdy nie wiesz czy masz szczelną instalację... Ile jeszcze osób w tym temacie ma pisać jak zachowuje się gaz, czym grozi itp? To tylko sprzęt, który może być wadliwy. Na 99% nic by się nie stało, a jak się wydarzy nieszczęście to ci sami ludzie będą zrzucać winę na wszystkich dookoła... trochę pokory panowie...
hohnender - 2017-10-28, 11:04

Zgadzam się z przedmówcą. Chętnie kupiłbym auto na gaz, ale ze względu na zakaz w moim garażu nie zamierzam tego robić. Zapłacę za benzynę więcej? Trudno - liczę się z tym. Zawsze mam opcję parkować pod chmurką jeśli tak ważne jest dla mnie LPG. To czy wlew mam pod klapą czy na zderzaku jest nieistotne - zakaz to zakaz i skoro nie wolno wjeżdżać na parking z instalacją to znaczy, że musi być jakiś powód. Jeżeli może stwarzać to jakiekolwiek zagrożenie to dla mnie jest to argument wystarczający. Tyle w temacie.
pixa - 2017-10-28, 11:55

Powód jest - gaz jest cięższy od powietrza :-) Każdy ryzyko kalkuluje sam - na 99% wszystko będzie ok, ale w razie pożaru można się nie wypłacić do końca życia. Jak pisałem sam tak parkowałem, ale sprawdzałem częściej szczelność instalacji.

Teraz mam Sandero, średnie spalanie 5.8 litra PB na sto więc i gaz niepotrzebny. Dla tych realnych 20-30% oszczędności nie warto się w to babrać - filtry, regulacje, przeglądy, szybsze zużycie silnika, wypalone zawory, etc.

hohnender - 2017-10-28, 12:22

Dokładnie. Ja robię rocznie około 15 tysięcy km i też uważam, że gra nie jest warta świeczki :)
Lza - 2017-10-30, 11:08

hohnender napisał/a:
Chętnie kupiłbym auto na gaz, ale ze względu na zakaz w moim garażu nie zamierzam tego robić. Zapłacę za benzynę więcej? Trudno - liczę się z tym.


Ja kupiłem diesla bo musiałem (Chciałem LPG, ale wybrany przeze mnie model samochodu nie jest oferowany z silnikami benzynowymi). I? Płacę za paliwo tyle samo co w poprzednim samochodzie, który był na gaz. A tankuję go 3 razy rzadziej, bo zbiornik starcza na 1000km a nie nie 300 jak w przypadku LPG było. Z LPG musiałem co chwilę stacji szukać.

damiaszek - 2017-10-30, 11:53

A ja odwrotnie :mrgreen: poprzedni był diesel, a teraz jest LPG płacę tyle samo i 3x częściej muszę tankować. W mieście to nie ma problemu, ba w Polsce to nie ma problemu, ale wycieczka np. do Włoch na narty na LPG to jest wyzwanie - zwłaszcza jak benzyna z Polski wychodzi jak LPG w Austrii.
Lza - 2017-10-30, 12:18

Przerabiałem - zawsze na takie wyjazdy tankowałem benzynę na full w PL ;) Zresztą we Włoszech też LPG nie jest dostępny wszędzie i 24/24. parę razy się odbiłem od stacji, bo była sjesta albo noc, albo święto pizzy i benzyna / diesel można było tankować - bo dystrybutory automatyczne, ale LPG zamknięte.
MASMIx0912 - 2023-04-04, 14:28

Chyba dużo się w tym temacie zmieniło od ostatniego wpisu.


Na stronie Dacii jest napisane, że można bez problemu parkować w garażu podziemnym z LPG

"Czy mogę wjechać na podziemny parking moim samochodem LPG?


Tak, bez żadnych ograniczeń! Nasze silniki LPG Dacia są zgodne z międzynarodowymi przepisami (R67-01) z 2001 roku, które narzucają samochodom wyposażonym w instalację LPG instalowanie zaworu bezpieczeństwa. Dzięki temu, możesz wjeżdżać na wszystkie parkingi "

Źródło: https://www.dacia.pl/dacia-lpg/lpg-pytania.html

Black Dusty - 2023-04-04, 15:02

Dacia może pisać sobie co chce, a o tym kto może wjechać na parking podziemny decyduje jego właściciel czy też zarządzający.
defunk - 2023-04-04, 16:25

MASMIx0912 napisał/a:
Tak, bez żadnych ograniczeń! Nasze silniki LPG Dacia są zgodne z międzynarodowymi przepisami (R67-01) z 2001 roku, które narzucają samochodom wyposażonym w instalację LPG instalowanie zaworu bezpieczeństwa. Dzięki temu, możesz wjeżdżać na wszystkie parkingi "


Przepisy się nie zmieniły, aczkolwiek nigdy nie chodziło ani o jakiś zawór bezpieczeństwa, ani też nie był to ściśle rozumiany przepis o "parkowaniu".

Zgodnie z par. 108 ust. 1 pkt 4 rozporządzenia w/s warunków technicznych budynków

Cytat:

W garażu zamkniętym należy stosować wentylację:
mechaniczną, sterowaną czujkami niedopuszczalnego poziomu stężenia gazu propan-butan - w garażach, w których dopuszcza się parkowanie samochodów zasilanych gazem propan-butan i w których poziom podłogi znajduje się poniżej poziomu terenu.


i to jest jedyny przepis, który cokolwiek o tym mówi -- i jego się właśnie interpretuje jako podstawę do decydowania przez właściciela / zarządcę parkingu o tym czy auto wyposażone w instalację LPG może czy nie może tam parkować.

chrom6 - 2023-04-05, 07:44

Kiedyś drążyłem ten temat i nikt nie potrafił powiedzieć czy w garażu o kubaturze 26 000 m3 przy całkowitym rozszczelnieniu pełnego 36 ltr zbiornika powstanie mieszanka umożliwiająca zapłon od iskry.
A drążyłem ponieważ w garażu podziemnym przez który przebiegają rury gazowe wprowadzono zakaz wjazdu pojazdów z LPG. :mrgreen:

defunk - 2023-04-05, 09:11

To jest przepis z czasów, kiedy niektórzy zalecali nawet wyłączanie telefonów komórkowych przy nalewaniu paliwa na stacji benzynowej -- bo z elektroniki iskra, a od iskry detonacja (inni w tych samych czasach zastanawiali się czy aby ABS nie zabija ;-)
Szabelka - 2023-04-05, 10:05

defunk napisał/a:
niektórzy zalecali nawet wyłączanie telefonów komórkowych przy nalewaniu paliwa na stacji benzynowej

to akurat był mit ale wziął się z tąd, że faktycznie część stacji zakazywała używania telefonów ale nie z powodów potencjalnego zagrożenia pożarowego ale z pwoodu potencjalnego zakłócania pracy kamer :D niekótrzy może jeszcze pamiętają jak telefon podczas połączenia wykrzaczał obraz w kineskopowych tv :D

nowy - 2023-04-05, 14:18

chrom6 napisał/a:
A drążyłem ponieważ w garażu podziemnym przez który przebiegają rury gazowe wprowadzono zakaz wjazdu pojazdów z LPG


W których na 99% jest Gz-50 ew. rzadko Gz-35 ;-) A te lubią sufit :mrgreen:

I z tego co pamiętam ze szkoleń to dla gazu
- ziemnego granica wybuchowości to od ~ 5 do 15% dla całkowitej pojemności powietrza w pomieszczeniu
- płynnego granica wybuchowości to od ~ 2 do 10% dla całkowitej pojemności powietrza w pomieszczeniu

Michał B24 - 2023-04-06, 08:15

nowy napisał/a:
chrom6 napisał/a:
A drążyłem ponieważ w garażu podziemnym przez który przebiegają rury gazowe wprowadzono zakaz wjazdu pojazdów z LPG


W których na 99% jest Gz-50 ew. rzadko Gz-35 ;-) A te lubią sufit :mrgreen:

I z tego co pamiętam ze szkoleń to dla gazu
- ziemnego granica wybuchowości to od ~ 5 do 15% dla całkowitej pojemności powietrza w pomieszczeniu
- płynnego granica wybuchowości to od ~ 2 do 10% dla całkowitej pojemności powietrza w pomieszczeniu


Nie w pomieszczeniu, ale w powietrzu próbkowanym. Problem z LPG jest taki, że gaz kładzie się przy gruncie i słabo miesza się z powietrzem, gdy nie ma przepływu powietrza. Można to uzyskać wymuszoną wentylacją, ale większość czerpni znajduje się bliżej sufitu, co nie zapewnia odpowiedniej wymiany i wymieszania mieszaniny. Gaz LPG jest ciężki i leniwie miesza się z powietrzem, co z kolei ułatwia zobojętnięnie atmosfery w profesjonalnych przewozach LPG.

Zakaz komórek na stacjach wynikał z wyznaczonych stref niebezpiecznych, które to strefy były błędnie interpretowane przez inspektorów bezpieczeństwa. Klasa strefy wyklucza grupy urządzeń z obecności w nich. Jednakże telefon jest w tej samej klasie co alternator samochodu, więc jest tu konflikt zakazów, czyli bzdura. Zasada była taka, że strefa powstaje w momencie rozpoczęcia tankowania, więc z tego wynikał zakaz pracującego silnika w samochodzie. Problem polega na tym, ze auta dawno przestały być unplugged w momencie wyłączenia silnika. To akurat dotyczy tankowania. W garażu problem jest i zawór bezpieczeństwa nie rozwiązuje problemu, bo kieruje gaz w to samo miejsce co ewentualny wyciek, czyli na podłogę.

Wentylacja wymuszona przy podłodze rozwiązuje problem, ale te wentylatory muszą mieć klasę ATEX, co podraża znacznie inwestycję.

laisar - 2023-04-06, 09:30

https://motofakty.pl/auto-na-gaz-zakaz-wjazdu-pojazdow-z-lpg-legalny-czy-nie/ar/c4-16285825

1) Najczęściej spotykany znak "zakaz [wjazdu] lpg" w postaci okrągłej tablicy z czerwoną obwódką i napisem "LPG" (czasem dodatkowo także przekreślony) - oraz inne podobne - nie istnieje jako oficjalny znak drogowy, więc nikogo nie obowiązuje jego przestrzeganie na podstawie kodeksu drogowego.

2) Budynki zbudowane po r. 2009 obowiązkowo powinny mieć wyposażenie umożliwiające parkowanie aut z LPG.

3) W budynkach sprzed r. 2009 zarządca lub właściciel jest zobowiązany do poinformowania czy garaż jest czy nie jest odpowiednio przystosowany - ale nie może tego zrobić za pomocą "znaku" udającego znak drogowy.

defunk - 2023-04-06, 10:49

Michał B24 napisał/a:
Zakaz komórek na stacjach wynikał z wyznaczonych stref niebezpiecznych, które to strefy były błędnie interpretowane przez inspektorów bezpieczeństwa. Klasa strefy wyklucza grupy urządzeń z obecności w nich. Jednakże telefon jest w tej samej klasie co alternator samochodu, więc jest tu konflikt zakazów, czyli bzdura. Zasada była taka, że strefa powstaje w momencie rozpoczęcia tankowania, więc z tego wynikał zakaz pracującego silnika w samochodzie. Problem polega na tym, ze auta dawno przestały być unplugged w momencie wyłączenia silnika. To akurat dotyczy tankowania. W garażu problem jest i zawór bezpieczeństwa nie rozwiązuje problemu, bo kieruje gaz w to samo miejsce co ewentualny wyciek, czyli na podłogę.



O, i to jest objaśnienie tematu jak się patrzy, dzięki -- rozumiem, że potencjalny wyciek benzyny ze zbiornika nie jest równie groźny, jak ulotnienie się LPG?
(a z tymi telefonami zawsze mi się wydawało, że iskra z silnika to jakby większe ryzyko, no ale cóż, skoro takie są jakieś normy, no to są :)

EBmazur - 2023-04-06, 15:02

Cytat:
laisar1) Najczęściej spotykany znak "zakaz [wjazdu] lpg" w postaci okrągłej tablicy z czerwoną obwódką i napisem "LPG" (czasem dodatkowo także przekreślony) - oraz inne podobne - nie istnieje jako oficjalny znak drogowy, więc nikogo nie obowiązuje jego przestrzeganie na podstawie kodeksu drogowego.

Być może się mylę, ale administrator , zarządca / właściciel nieruchomości , w tym na przykład garażu podziemnego, może ustalić swoje własne reguły / regulaminy korzystania ze swojego terenu lub budynku. Kodeks drogowy jest tam zresztą traktowany inaczej niż na drodze publicznej.

laisar - 2023-04-06, 18:23

EBmazur napisał/a:
może ustalić swoje własne reguły

Np "Nie wpuszczamy Rumunów, ludzi bez krawatów i aut w kolorze czarnym"?

Bardziej serio: może - ale w granicach prawa ogólnego, a złamanie zasad takiego regulaminu może skutkować jedynie "Poważną Rozmową" (ewentualnie "Zwróceniem Uwagi", "Pogrożeniem Palcem", a nawet "Publicznym Napiętnowaniem" - przy zachowaniu RODO, rzecz jasna...).

Nawet hipotetyczna umowa cywilno-prawna, np najmu, którą podpisuje się dobrowolnie, z mocy prawa po prostu nie obowiązuję w punktach z nim sprzecznych. Z drugiej strony trzeba też oczywiście brać pod uwagę, że w większości przypadków strony w ogóle nie są zobowiązane do jej zawierania i przedłużania oraz mogą ją rozwiązać z zachowaniem odpowiednich procedur.


PORD dotyczy wyłącznie dróg publicznych.

EBmazur - 2023-04-06, 18:41

laisar Mój plac , moja droga - wpuszczam kogo chcę, biorę opłatę jaką chcę. Oczywiście uwzględniając przepisy ( na przykład bez dyskryminacji czerwonych samochodów albo ludzi z włosami pomalowanymi na zielono). Prawo "ogólne" jest tam stosowane w sposób bardzo ograniczony z uwagi na to , że nie jest to droga publiczna. A właściciel/administrator garażu podziemnego może stwierdzić, że auto z LPG stanowi z różnych powodów zagrożenie ( analogicznie jak uznanie hulajnogi elektrycznej na tyle niebezpieczną, że zabronione jest wożenie jej zbiorkomem).
laisar - 2023-04-06, 18:58

Właściciel teoretycznie może zabronić różnych rzeczy, bo papier jest cierpliwy i wiele zniesie - ale istotna jest kwestia egzekucji. No przecież nie przez naruszenie z kolei cudzego świętego prawa własności poprzez zabór mienia lawetą, prawda? Albo w jaki niby sposób ściągnąć ewentualną "opłatę karną"? Cokolwiek innego?
chrom6 - 2023-04-07, 07:16

laisar napisał/a:
Właściciel teoretycznie może zabronić różnych rzeczy, bo papier jest cierpliwy i wiele zniesie - ale istotna jest kwestia egzekucji. No przecież nie przez naruszenie z kolei cudzego świętego prawa własności poprzez zabór mienia lawetą, prawda? Albo w jaki niby sposób ściągnąć ewentualną "opłatę karną"? Cokolwiek innego?


Dokładnie, u mnie zarząd wspólnoty od lat walczy z zagracaniem garażu podziemnego przez ogłoszenia , i na tym się kończy bo nic więcej wg. prawa nie może.

Może Straż Pożarna ale ona podczas przeglądów wydaje tylko zalecenia.

i tak sobie stoją kartony, farby, rozpuszczalniki ...

Michał B24 - 2023-04-07, 07:47

defunk napisał/a:
Michał B24 napisał/a:
Zakaz komórek na stacjach wynikał z wyznaczonych stref niebezpiecznych, które to strefy były błędnie interpretowane przez inspektorów bezpieczeństwa. Klasa strefy wyklucza grupy urządzeń z obecności w nich. Jednakże telefon jest w tej samej klasie co alternator samochodu, więc jest tu konflikt zakazów, czyli bzdura. Zasada była taka, że strefa powstaje w momencie rozpoczęcia tankowania, więc z tego wynikał zakaz pracującego silnika w samochodzie. Problem polega na tym, ze auta dawno przestały być unplugged w momencie wyłączenia silnika. To akurat dotyczy tankowania. W garażu problem jest i zawór bezpieczeństwa nie rozwiązuje problemu, bo kieruje gaz w to samo miejsce co ewentualny wyciek, czyli na podłogę.



O, i to jest objaśnienie tematu jak się patrzy, dzięki -- rozumiem, że potencjalny wyciek benzyny ze zbiornika nie jest równie groźny, jak ulotnienie się LPG?
(a z tymi telefonami zawsze mi się wydawało, że iskra z silnika to jakby większe ryzyko, no ale cóż, skoro takie są jakieś normy, no to są :)


Wyciek benzyny jest tak samo palny, jak LPG, ale LPG kładzie się na podłodze, a pary benzyny idą do góry.

Olej napędowy jest bardzo trudny do zapalenia i pali sie dopiero, jak jest już duży pożar. Ale wtedy to już sie auta palą same. Olej napędowy trzeba podgrzać do ponad 70 stopni Celsjusza, żeby można było go podpalić, teoretycznie, a w praktyce dużo wyżej.

defunk - 2023-04-07, 09:17

EBmazur napisał/a:
A właściciel/administrator garażu podziemnego może stwierdzić, że auto z LPG stanowi z różnych powodów zagrożenie


Troszkę zbyt łatwo chyba przechodzisz do tego, że "właściciel / administrator" ;-) czasem we wspólnotach mieszkaniowych jest tak, że zarządca czuje się nieomalże równy bogom i wymyśla cuda i cudeńka -- jakby był właścicielem.

Ze wspólnotami też bywa różnie, bo czasem im myli się pojęcie części wspólnej z prywatną mieszkańców lub przeznaczoną do wyłącznego użytku lokatorów -- i zaczynają wydawać uchwały dotyczące rzeczy, których uchwały dotyczyć nie mogą.
A z garażem podziemnym pod blokiem jest jeszcze ciekawiej, bo to zwykle jest odrębny lokal, który ma powiedzmy 40 współwłaścicieli -- czyli nie jest częścią wspólną nieruchomości (znów: z wyjątkami, bo mogą być tam elementy służące wszystkim mieszkańcom bloku). Takie uchwały "regulaminowe" zwykle ludzie olewają, bo kto by się pałował (nawet jeśli wie, że tak nie wolno) -- ale czasem ktoś się zaprze, pójdzie do sądu, no i później jest medialny szumek "to tak nie wolno?!?!"...

grzegorzcz - 2023-04-11, 12:24

Black Dusty napisał/a:
Dacia może pisać sobie co chce, a o tym kto może wjechać na parking podziemny decyduje jego właściciel czy też zarządzający.


O tym decydują przepisy budowlane!!! Zgodnie z nimi do garażu można wjechać "z gazem" tylko wtedy, gdy jest specjalna instalacja wentylacyjna.

Ponadto w przypadku pożaru, ubezpieczyciel może nie wypłacić odszkodowania.

tAboon - 2023-04-11, 13:34

grzegorzcz napisał/a:
Ponadto w przypadku pożaru, ubezpieczyciel może nie wypłacić odszkodowania.
Rozwiniesz? Jaki ubezpieczycie: budynku, samochodu, zarządcy? Jaka jest podstawa odmowy wypłaty odszkodowania i komu ta odmowa byłaby wydana?
defunk - 2023-04-11, 17:00

grzegorzcz napisał/a:
O tym decydują przepisy budowlane!!! Zgodnie z nimi do garażu można wjechać "z gazem" tylko wtedy, gdy jest specjalna instalacja wentylacyjna.


Ale prawo budowlane nie reguluje ruchu drogowego...


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group