ken-wawa - 2018-02-04, 00:31 Temat postu: Nieistniejący znak - jak to interpretować Jak interpretować następującą sytuację (poniżej zdjęcia). Najpierw mamy zakaz postoju, a później informacje o parkingu - znak P BUS. Dodam, że znak typu "P BUS" chyba nie istnieje w PL, bo nie mogę go znaleźć w żadnym wykazie znaków. Ja mogę podać następujące sposoby interpretacji. 1. W zatoczce można parkować auta osobowe, a dodatkowo autobusy mogą parkować tylko od 8 do 20. 2. W zatoczce mogą parkować tylko autobusy od 8 do 20. 3. W zatoczce można parkować auta osobowe i autobusy, ale oba rodzaje pojazdów tylko od 8 do 20. 4. W zatoczce nikt nie może parkować na dłuzej, bo jest zakaz postoju, a nie istniejący wg kodeksu znak nie daje prawa do parkowania. Inne pomysły? I jak to formalnie wygląda od strony prawnej? Czy nieistniejący znak traktuje się jako nieistniejący w rzeczywistości, czy też może należy zgadywać, co zarządca drogi miał na myśli? I co grozi parkującemu w tym miejscu samochodem osobowym, a co autobusem? kicpra - 2018-02-04, 12:53 Wg mnie interpretacja nr 2. Znak P mógłby być bez dopisu BUS, ale rysunek busa niżej oznacza, że znak właśnie ich dotyczy. Do tego niżej jest wytłumaczenie na jakich warunkach te parkowanie ma się odbywać tosiek - 2018-02-04, 13:09 Znak parking z dopiskiem bus żeby było czytelnie, nie masz co się czepiać bo i tk będzie zinterpretowany jako parking. Poniżej, że parking dotyczy tylko busów-autobusów bo takiej tabliczki wymagają przepisy. Niżej uściślenie godzin. Osobówkom grozi mandat + blokada na koło bo nie zagrażają w ruchu albo holowanie ale to zależy. O interpretacje możesz napisać do urzędu miasta pewnie są zarządca drogi, podpisz się imieniem i nazwiskiem to wtedy to będzie "sprawa" i jeśli oni nie zinterpretują to muszą cię przekierować do właściwego organu (poproś od razu w mailu że jeśli nie znają odpowiedzi niech wskarzą ci właściwy kontakt) :) BogdanK - 2018-02-05, 00:02 Znak strefa ruchu sugeruje, że to nie jest droga publiczna (zapewne teren na którym się znajduje należy do jakiejś firmy, Spółdzielni mieszkaniowej, wspólnoty mieszkańców, itd.). Często się zdarza, że prywatny zarządca danego terenu, na którym się znajduje droga, ustawia "dziwne" znaki. ajax - 2018-02-10, 19:06 Bo to nie znak tylko "imitacja znaku". Tylko to co precyzuje PoRD jako "znak drogowy" ma prawny status znaku drogowego. Przy czym można stosować "imitacje znaków drogowych" i nie jest to karalne o ile nie podszywają się pod prawdziwe znaki fotorobart - 2018-02-11, 08:02
"strefa ruchu" oznacza drogę prywatną, na której obowiązują przepisy KRD, a policja ma uprawnienia jak na drodze publicznej. fotorobart - 2018-02-11, 08:07
też nie mam wątpliwości i zgadzam się z Twoją "wersją" 
defunk - 2018-02-11, 08:43
To jest prawidłowa interpretacja, albowiem: - w strefie jest dozwolony wyłącznie postój pojazdów do 1 minuty, - na wskazanym miejscu parkingowym dozwolone jest zaparkowanie autobusu, jednak wyłącznie we wskazanych godzinach. Sam znak jest podróbą znaku D-18, ale już tabliczka pod znakiem jest prawidłowa. BTW takie podróby można interpretować na dwa sposoby: (i) nie ma "dodatkowego ograniczenia", więc parkuje każdy, (ii) w ogóle nie ma parkingu -- jednak tutaj nie mam problemu, bo tabliczka pod znakiem raczej wątpliwości nie budzi. fotorobart - 2018-02-11, 09:14
Jakiej (której) strefie? - strefie zamieszkania? - strefie ograniczenia prędkości? może jakieś innej strefie? defunk - 2018-02-11, 09:21
Spójrz jeszcze raz na ilustrację w pierwszym poście wątku: 
PS w strefie zamieszkania postój pojazdów co do zasady jest zakazany, nie ma potrzeby stawiania żadnych znaków (chyba że chce się wyznaczyć miejsca do parkowania). fotorobart - 2018-02-11, 12:17
a gdzie tu masz znak D-40 Strefa zamieszkania? 
ja tu widzę od góry : Strefa ograniczonej prędkości B-43 Strefa ruchu D-52 Zakaz postoju B-35 Tabliczkę T-24 defunk - 2018-02-11, 15:26
A Ty gdzie ją widziałeś pytając, cytuję:
Którą strefę zamieszkania lub jaką inną strefę miałeś na myśli? Bo rozumiem, że internet super nadaje się do popierniczenia od czapy, więc chyba o to właśnie chodziło 
fotorobart - 2018-02-11, 15:40 sorki, jesteś taki głupi czy tylko chcesz się "przekomarzać" ? 
defunk - 2018-02-11, 15:47
Myślę, że chciałeś się błyskotliwie przekomarzać, a wyszło jak wyszło... fotorobart - 2018-02-11, 19:47
tylko dlaczego uznałes te znaki za oznaczenie strefy zamieszkania? defunk - 2018-02-11, 21:01 Wyjaśnię jeszcze raz i łopatoligicznie: nie uznałem niczego za strefę zamieszkania. A jeśli się skupisz, to zauważysz, że: - napisałem, że "w strefie" (w tej ze zdjęcia, czyli strefie ruchu) jest zakaz postoju (ponad 1 minutę), - strefa zamieszkania pojawiła się dopiero u Ciebie (nie wiem skąd) wyjaśniłem, że taki znak jest w niej całkowicie zbyteczny, bo znak D-40 (którego na zdjęciu nie ma) "zawiera" w sobie także zakaz zatrzymywania się pojazdów (tzw. zakaz parkowania). Chyba nie ma sensu tego kontynuować, dla mnie EOT. |
