DACIA Klub Polska
Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII

Dział ogólny o daciach - Spalanie superstukowe

villager - 2022-04-23, 07:54
Temat postu: Spalanie superstukowe
Pamiętacie filmiki pokazujące wypalone tłoki w silnikach TCe 0,9?

https://autokult.pl/36840,co-to-jest-spalanie-super-stukowe-tak-producenci-silnikow-wpadli-w-pulapke-downsizingu

Krystian67 - 2022-04-23, 08:03

Kiedys to tylko wykończyło gnazda , zawory albo tłoki. Dziś rozwala wszystko. Jak tylko długo pójdzie nigdy nie pójdę samochód z trzema cylindrami pod maską. Na temat eko inżynierów terrorystów juz sie wypowiadałem. I nie chce marudzic.
velomar - 2022-04-24, 12:30

Cytat z linkowanego artykułu:

Nie do końca jest pewne, co tworzy te punkty (kropla gorącego oleju, skrawek rozgrzanego osadu z silnika, może coś innego). Powstają zupełnie przypadkowo, natomiast pojawiają się przy niskich obrotach i wysokim obciążeniu, czyli wraz ze wzrostem ciśnienia, wtedy, kiedy cylinder jest napełniony mieszanką paliwo-powietrze i za chwilę ma dojść do zapłonu.

Czyli najwięcej tego typu problemów będą mieć "ecodriverzy", którzy non stop jeżdżą na zbyt niskich obrotach ze zbyt dużym obciążeniem.
Dla mnie (choć mam silnik mniej narażony na zjawisko LSPI, bo nie ma turbo i wtrysku bezpośredniego) obroty poniżej 2000 obr/min służą tylko do delikatnego toczenia się, a jakiekolwiek mocniejsze przyspieszanie na biegach 3,4,5 (czy jazda pod górę) to już zdecydowanie wyższe obroty (no, może na trójce bywa od trochę niższych).
Wolę spalić ten litr paliwa więcej niż potem wymieniać popękane tłoki czy wytarte panewki.
Ekoniańkę popdowiadającą zmianę biegu na wyższy mam w głębokim poważaniu, w wiadomym miejscu gdzie światło nie dochodzi.
https://www.youtube.com/watch?v=8Rbcx84B1fw
https://www.youtube.com/w...ea7xEt-8&t=234s

eio - 2022-04-27, 14:07

Tego pojęcia nie znałem. O zjawisku czytalem na forum. Dzięki forum usunąłem ekoniańki, bo rzeczywiście podpowiadały jak skrócić żywotność silnika. Jak dlugo silnik pożyje bez awarii? Nie wiadomo. Na razie jest dobrze.
nowy - 2022-04-27, 14:11

velomar napisał/a:
Czyli najwięcej tego typu problemów będą mieć "ecodriverzy", którzy non stop jeżdżą na zbyt niskich obrotach ze zbyt dużym obciążeniem.


Czy posiadacie wiedzę na temat optymalnych prędkości do obrotów i ew na jakim biegu od - do

velomar - 2022-04-27, 14:45

Generalną zasadą jest, że im wyższy bieg, tym wyższe minimalne obroty płynnej pracy bez drgań. Podobnie im wyższe obciążenie (a to wynika z prędkości jazdy, kierunku i siły wiatru, nachylenia terenu, obciążenia dodatkową masą, oporów toczenia wynikających z rodzaju nawierzchni, np. grząski śnieg, piach, no i zapotrzebowania na przyspieszenie w danej chwili), tym wyższe obroty powinniśmy utrzymywać.
Ja osobiście polegam na słuchu, bo sam obrotomierz pokazuje tylko obroty, a nie uwzględnia właśnie na jakim biegu jesteśmy i jakie jest aktualne obciążenie silnika. Wprawdzie ekoniańki uwzględniają już obciążenie, ale i tak sugerują zwykle zbyt wczesną zmianę biegów na wyższy i zbyt późną na niższy.
Nawet gdyby jazda na niskich obrotach i dużym obciążenie nie była szkodliwa dla silnika i tak bym jej unikał, bo nie lubię tego dźwięku buczenia i drgań.
https://moto.pl/MotoPL/7,88389,22443136,jazda-na-zbyt-niskich-obrotach-moze-doprowadzic-do-finansowych.html

Marrtin - 2022-04-27, 14:46

nowy napisał/a:
Czy posiadacie wiedzę na temat optymalnych prędkości do obrotów i ew na jakim biegu od - do


Unikać jazdy z mocno wciśniętym pedałem gazu na niskich obrotach, czyli np wyprzedzania czy podjeżdzania pod górę bez redukcji biegu na odpowiedni. Myślę, że bezpieczna granica tych "dolnych" obrotów to 2500 RPM

eio - 2022-04-27, 15:27

velomar napisał/a:
Generalną zasadą jest, że im wyższy bieg, tym wyższe minimalne obroty płynnej pracy bez drgań. Podobnie im wyższe obciążenie (a to wynika z prędkości jazdy, kierunku i siły wiatru, nachylenia terenu, obciążenia dodatkową masą, oporów toczenia wynikających z rodzaju nawierzchni, np. grząski śnieg, piach, no i zapotrzebowania na przyspieszenie w danej chwili), tym wyższe obroty powinniśmy utrzymywać.
Ja osobiście polegam na słuchu, bo sam obrotomierz pokazuje tylko obroty, a nie uwzględnia właśnie na jakim biegu jesteśmy i jakie jest aktualne obciążenie silnika. Wprawdzie ekoniańki uwzględniają już obciążenie, ale i tak sugerują zwykle zbyt wczesną zmianę biegów na wyższy i zbyt późną na niższy.
Dobra definicja uzywania odpowiednich obrotów. Też ją stosuję. Ale nie od początku tak jeździlem. W pierwszych miesiącach ekonianki królowały. Choc nie jeździłem agresywnie. Oprócz słuchu warto czasem dodatkowo obserwować spalanie chwilowe na 100 km. Nie jest to pomiar laboratoryjny, ale w moim odczuciu pokazuje też poziom obciążenia silnika. I tak np. przy dłuższym lekkim wzniesieniu w terenie zabudowanym jadąc 50 kmh komputer pokazuje niższe spalanie na 3. biegu i wyzszych obrotach niż na 4. i nizszych (wtedy >= 2000 obr., ale głowy sobie nie dam uciąć). Także słuchowo silnik lżej pracuje.
Prezes - 2022-04-27, 20:51

Z doświadczenia ok. 2000 obrotów jest OK, niższe wartości tak na czucie jakoś silnik przydławiają.
Stosuję taką zasadę teraz, a i w poprzednim D1 1.5 dCi, przekazałem wraz z samochodem i już prawie 300 kkm zrobione i silnik jest OK

imć - 2022-05-07, 01:02

velomar napisał/a:
Nie do końca jest pewne, co tworzy te punkty (kropla gorącego oleju, skrawek rozgrzanego osadu z silnika, może coś innego). Powstają zupełnie przypadkowo, natomiast pojawiają się przy niskich obrotach i wysokim obciążeniu, czyli wraz ze wzrostem ciśnienia, wtedy, kiedy cylinder jest napełniony mieszanką paliwo-powietrze i za chwilę ma dojść do zapłonu.


Tutaj linka gdzie wyjaśnione jest przystepnie dlaczego nie ma sensu jeździć na niskich obrotach z dużym obciążeniem i co to jest LSPI: https://www.youtube.com/watch?v=soJea7xEt-8 - trzeba nieco znać hamerykański-angielski. Mnie uczyli, że należy jeździć na obrotach w zakresie maksymalnego momentu obrotowego, aby silnik miał największą siłę, czyli pewnie powyżej 3k rpm znając mikro silniczki z turbiną. Zresztą 0.9/1.0 TCe nie da się jeździc poniżej 3k rpm, chyba, że do utrzymania prędkości.

Reno nie przewidziało środków zapobiegawczych dla TCe, dlatego wnoszę, ze silniki nie są podatne na LSPI (albo mało podatne). Mądre głowy mówią, ze magnez w oleju oraz redukcja wapnia zmniejsza podatność na LSPI. Oleje np zgodne z normą GM Dexos 1 Gen 2 mają dużo magnezu i relatywnie mało wapnia - a np 1.4 GSE w Astrze jest znany z LSPI.
Oleje RN17 mają śladowe ilości magnezu i większe ilości wapnia, nie posiadają też norm API, a API SN+ oraz SP zawiera test w kierunku LSPI.

Dymek - 2022-05-07, 10:37

imć napisał/a:
...Zresztą 0.9/1.0 TCe nie da się jeździc poniżej 3k rpm, chyba, że do utrzymania prędkości.
Że co? Jakbyś wpisał 2k RPM to byłoby bliżej prawdy, przynajmniej dla 0,9TCe (nie wiem jak tam w 1,0).
krimar - 2022-05-07, 10:52

imć napisał/a:
Mnie uczyli, że należy jeździć na obrotach w zakresie maksymalnego momentu obrotowego, aby silnik miał największą siłę, czyli pewnie powyżej 3k rpm znając mikro silniczki z turbiną


Mikro silniczek z turbiną 1.0 TCE osiąga maksymalny moment obrotowy przy 2000 obrotów i ma charakterystykę zbliżoną do diesla (przynajmniej ja mam takie odczucie po przesiadce z diesla)

imć - 2022-05-07, 11:08

Dymek napisał/a:
Że co? Jakbyś wpisał 2k RPM to byłoby bliżej prawdy, przynajmniej dla 0,9TCe (nie wiem jak tam w 1,0).

krimar napisał/a:
Mikro silniczek z turbiną 1.0 TCE osiąga maksymalny moment obrotowy przy 2000 obrotów


Chyba tylko w danych producenta :) Serio. Popatrzcie na wykresy z hamowni. Nie przypominam sobie ani jednego diesla ani jednej benzyny która by miała max moment tam gdzie producent podaje. Zazwyczaj jest to przesunięte w górne partie obrotów.

Mój daily miał mieć 400Nm przy 2250rpm (benzyna). Po zahamowaniu wyszło, że ma... 440Nm ale przy 2950rpm.

Natomiast, że 0.9TCe/1.0TCe nie jadą poniżej 3k rpm to czuję za każdym razem kiedy wsiąde do samochodu żony. Powyżej 3k rpm nawet spoko się zbiera. Tak do 5k chce jechać ;) Tyle, że spalanie wtedy przypomina mi mój daily. Ot, downsizing, ECO i te sprawy...

yeti65 - 2022-05-07, 11:46

Ja tam od zawsze jeżdżę "na słuch" :mrgreen:
Duster 1,0 TCE LPG na 6 biegu wg mnie potrzebuje 2000rpm do jednostajnej jazdy. Im niższy bieg, tym wymagane minimum jest coraz niżej, ale na 4 biegu nawet do toczenia się 50km/h potrzebuje koło 1800rpm. Normalne przyspieszanie(nie wyprzedzanie) na niższych biegach(3,4) też minimum 2000.

krimar - 2022-05-07, 13:01

imć napisał/a:
Natomiast, że 0.9TCe/1.0TCe nie jadą poniżej 3k rpm to czuję za każdym razem kiedy wsiąde do samochodu żony.

Może z samochodem żony jest coś nie tak, u mnie zarówno Sandero jak i Duster doskonale sobie radzą w zakresie 2000-3000 obrotów. Wersje z LPG miały fabrycznie jakąś inną mapą z podwyższonym momentem na LPG.

Dymek - 2022-05-07, 13:44

imć napisał/a:
. Natomiast, że 0.9TCe/1.0TCe nie jadą poniżej 3k rpm to czuję za każdym razem kiedy wsiąde do samochodu żony.
Jaki to samochód żony? Ma jednocześnie oba silniki?
Dziwna sprawa, bo mój ma odczuwalny optymalny zakres obrotów 1800-2500 a do jednostajnej jazdy miejskiej po równym wystarcza 1600 obr. W zasadzie 3000 przy jednostajnej jeździe przekraczam tylko z konieczności, czyli na 5 biegu. Jeśli piszesz o Sandero3 to mamy tu jeszcze kwestie różnic w skrzyni i zestopniowania- 5-6 biegów?

yeti65 - 2022-05-07, 14:17

Kolega Imć stawia znak równości między TCE 0.9 90KM, a TCE 1.0 100KM. A mimo, że mocy jest jedynie 10km więcej, to aż 30Nm więcej i niżej. I to czuć.
Henry - 2022-05-07, 18:32

W 1.3 TCe 150 teoretycznie moment maksymalny jest od 1800 i tak też podobno wychodzi na hamowni. W realu mój poniżej 2000 nie jedzie tylko się turla, a zaczyna reagować żwawiej na gaz dopiero od 3000.
Kauris - 2022-05-08, 17:13

Bo przy 3000 ma gdzieś tak 40% więcej mocy niż przy 2000...
LSPI to kara boska dla tych co myślą, że momentem się przyspiesza :P

Prezes - 2022-05-08, 19:03

Henry napisał/a:
W 1.3 TCe 150 teoretycznie moment maksymalny jest od 1800 i tak też podobno wychodzi na hamowni. W realu mój poniżej 2000 nie jedzie tylko się turla, a zaczyna reagować żwawiej na gaz dopiero od 3000.

Włącz na chwilę eko, albo przesiądź się do wolnossącego 1.6 i przekonasz się, że może nie aż tak ostro, ale idzie ;-)

imć - 2022-05-08, 23:52

yeti65 napisał/a:
Kolega Imć stawia znak równości między TCE 0.9 90KM, a TCE 1.0 100KM.


Prawie. Choć 1.0 ma o niebo lepszą skrzynie biegów (VI a nie V). Ale VI bieg to już prawie nie jedzie, drży jak ratlerek polany zimną wodą.

Dymek napisał/a:
Jaki to samochód żony? Ma jednocześnie oba silniki?


Ta, ma oba silniki. Tyle że jeden w Sandero II Stepway a drugi w Sandero III Stepway. Z czego ten III ma jeszcze podtlenek elpidżi.

Henry napisał/a:
W 1.3 TCe 150 teoretycznie moment maksymalny jest od 1800 i tak też podobno wychodzi na hamowni.


Picture or did not happen (i nie VTech czy inne gotowce). 1.2 TCe miał przy 2800, a 1.6 TCe przy 4500rpm choć wyrównywał się wykres od 3000rpm już. Źródło: https://www.facebook.com/...90555447721051/ bo akurat znam ten warsztat. IIRC Reno podawało w tym silniku 250Nm też przy jakiś 2200 czy 2500rpm.


Słuchajcie, ciągnięcie tematu gdzie jest max moment w silnikach TCe jest mało istotny. Jeżeli ktoś chce wierzyć danym producenta to dla mnie zupełnie git. Każdy wyciąga wnioski po swojemu. Tak to dotyczy czy zmieniać olej co 10 czy 30, albo czy lać dobrą oliwę albo oliwę z oliwek ze Stonki. Albo jechać pod górkę z przyczepką przy 2000rpm czy przy 3000rpm albo wyżej. Mnie nic do tego :mrgreen:

LSPI jest dużo ciekawsze 8-)

Kauris napisał/a:
LSPI to kara boska dla tych co myślą, że momentem się przyspiesza :P


Amen :mrgreen:

Henry - 2022-05-09, 12:13

Prezes napisał/a:
Włącz na chwilę eko, albo przesiądź się do wolnossącego 1.6 i przekonasz się, że może nie aż tak ostro, ale idzie ;-)


Robię jedno i drugie ;-) Jeżdżę na zmianę też swoją starą Grand Vitrarą I z 2.0 - ona w ogóle nie przyspiesza na żadnych obrotach (ale za to ma reduktor ♥). I czasami Dusterem jeżdżę też na Eko - spokojniej się jeździ po przesiadce z GV ;-)

r70 - 2022-05-09, 18:05

Spalanie super stukowe dotyczy głównie silników z wtryskiem bezpośrednim beznyzny. Czyli naszej marce 1.2TCE, 1.33TCE, oraz najmocniejsze wersje 1.0TCE. Interesuję się tematem od mniej więcej 2 lat, kiedy pokazał się pierwszy olej mający normę API SN plus i z wszystkich opracować wynika że podobnie jak nagary, jest marginalny (albo nie występuję) w silnikach z wtryskiem pośrednim. W nowoczesnych, dobrze dopracowanych TDI (np. 1.5DCI) też raczej jest opanowane już dawno.
imć - 2022-05-09, 19:23

r70 napisał/a:
jest marginalny (albo nie występuję)


Jest marginalny.

r70 napisał/a:
W nowoczesnych, dobrze dopracowanych TDI (np. 1.5DCI) też raczej jest opanowane już dawno.


LSPI w dieslu? A to pierwsze słyszę, jest na to jakiś artykuł? Bo jakoś nie moge sobie wyimaginować jakby to w dieslu miało nastąpić.
TDI dopracowane? Nie znam, chyba, że chodziło koledzie o diesle wyposażone w common-rail i intercooler. No to takich jest całkiem sporo, ale ani jeden to TDI.

eplus - 2022-05-09, 21:13

Jak jeszcze miałem Poloneza, koło 1998-2000, jeździłem na gazolinie bez dodatku oktanowego, i silnik 1,6GLI przy depnięciu wyraźnie dzwonił. Teraz wiem, że to było spalanie superstukowe. :)
r70 - 2022-05-09, 21:15

chodziło mi o klekoty z wtryskiem bezpośrednim jako takie. CR to tylko najbardziej rozwinięta i dopracowana ich wersja.
tomkasz - 2022-05-09, 21:44

LSPI to jest wymysł, który w zasadzie służy tylko do dyskusji. Nie mówię, że nie istnieje, ale jego pojawianie się w zasadzie nikogo nie powinno interesować. Dla starszych kierowców - nie istnieje, bo tak nie jeżdżą. Dla nowszych kierowców "wychowanych" przez starszych kierowców, podobnie. Dla kierowców nowych którzy kupują auto i pakiet serwisowy, a jeżdżą tak jak chce eko-elektro-terrorysta - także nie istnieje. Bo oni w ogóle się nie interesują czy silnik się rozpadnie (jednak rzadki bardzo przypadek) - wymienią/naprawią na gwarancji. A za 3 lata odda się ten i zamieni na nowy (samochód).

PS A jak chodzi o 1.0 TCe LPG/ECO-G. Ten wykres z hamowni mówi sam za siebie:
https://youtu.be/D4Hss68HfaY?t=126
Silnik chętnie ciągnie od 2000 obrotów i w zwykłym ruchu (niskim) i małym obciążeniu (ciężar ładunku) starcza mu zakres 2000-3500. Ale jak widać na wykresie chętnie wkręca się i do 6000. Największy "skok" mocy i momentu jest od 2000 do prawie 3000. Przed 3000 jest charakterystyczny dla tego silnika lekki spadek "formy" (ja to czuję). A potem są kolejne przyrosty mocy (łagodniejsze) ze stałym (prawie) momentem. Nasze, kierowców, odczucia są nieco różne, ale sam wykres "nie kłamie" ;-) .

imć - 2022-05-09, 22:43

tomkasz napisał/a:
LSPI to jest wymysł, który w zasadzie służy tylko do dyskusji.


Problem jest, dotyczy pewnych silników, a innych nie. Z dużą dozą prawdopodobieństwa Reno nie dotyczy.
A to jak kto użytkuje samochód nie wynika tylko ze stażu, ale także z temperamentu kierowcy oraz z jego edukacji. Co do edukacji to po rozmawiamy na forum takim jak ten.

tomkasz napisał/a:
PS A jak chodzi o 1.0 TCe LPG/ECO-G. Ten wykres z hamowni mówi sam za siebie:


No i git, max moment jest na 2500. Dzięki za linka. Wiem czemu nie czuję dołka przy 3250rpm, bo mi obroty nie schodzą poniżej 3500 jak jeżdzę kosiareczką 8-)

villager - 2022-05-10, 08:05

imć napisał/a:
Problem jest, dotyczy pewnych silników, a innych nie. Z dużą dozą prawdopodobieństwa Reno nie dotyczy.
To skąd te dziury wypalone w tłokach TCe 0,9?
r70 - 2022-05-10, 08:45

villager napisał/a:
imć napisał/a:
Problem jest, dotyczy pewnych silników, a innych nie. Z dużą dozą prawdopodobieństwa Reno nie dotyczy.
To skąd te dziury wypalone w tłokach TCe 0,9?

Jeden przypadek niewiadomego pochodzenia dowodzi tylko tego, że coś poszło nie tak.

eplus - 2022-05-10, 15:26

Może ktoś założył nitro, a po awarii udawał głupiego? :lol:
velomar - 2022-05-10, 17:43

Ciekawe, czy w tym fordowskim Ecoboost 1.0 tłok posypał się też w wyniku LSPI?
https://www.youtube.com/watch?v=81jBSkW4WGs

https://www.youtube.com/watch?v=d7AuRFalRVY

imć - 2022-05-10, 21:20

r70 napisał/a:
villager napisał/a:
To skąd te dziury wypalone w tłokach TCe 0,9?

Jeden przypadek niewiadomego pochodzenia dowodzi tylko tego, że coś poszło nie tak.


To po pierwsze, a po drugie, problem wypalenia tłoka to nie jest nowość która przyszła z EKO wynalazkami.


velomar napisał/a:
Ciekawe, czy w tym fordowskim Ecoboost 1.0 tłok posypał się też w wyniku LSPI?


Może tak, może nie. Ecoboost na początku nie był łatwym do użytkowania silnikiem, a do tego, jeżeli się nie myle, któraś norma oleju do mini silniczków forda ma formulacje przeciwdziałającą LSPI.

eplus - 2022-05-10, 21:46

No ale co ma do tego olej? Oleju w komorze spalania nie powinno być w wykrywalnych ilościach. Ale w praktyce to te kosiarki potrafią podobno wypić litr oleju na milion metrów. :lol:
imć - 2022-05-10, 22:05

eplus napisał/a:
No ale co ma do tego olej?


Jest wytłumaczone z linku który podałem kilka postów temu. Tylko nadmiar oleju jest ściągany pierścieniem zgarniającym, reszta zostaje na ścianie cylindra (cylinder nie jest gładki). I widocznie to co zostaje ma wpływ.

r70 - 2022-05-10, 22:39

Nie wiem czy coś się obecnie zmieniło, ale LSPI nada nie jest do końca poznane.
o ile wiem ,na razie stwierdzono, że odpowiednie dodatki w oleju mogą mu sprzyjać albo w pewnym stopniu zapobiegać. Wiadomo że turbo GDI są na to zjawisko zdecydowanie bardziej podatne ponieważ częściej w nich tworzą się nagary - które to mogą mieć wpływ na parametry tych niekontrolowanych wybuchów.
Częściej też te nagary powodują niepełne zbieranie oleju przez zapieczone pierścienie a więc jego większy udział w procesie spalania.

Mnie świadomość właśnie takich przypadłości turbosilników z bezpośrednim wtryskiem benzyny, oraz doświadczenie z pierwszym silnikiem captur-a żony, zdecydowanie ostudziła z chęci posiadania kolejnego samochodu z takim zasilaniem, z założeniem że sporo kilometrów miałby pokonywać na krótkich dystansach, w mieście ;)

defunk - 2022-05-11, 08:02

Jakim cudem jeżdżące na mieszance dwutakty tego nie miały? A może miały, tylko żaden z tych silników i tak nie mógł liczyć na takie przebiegi?
r70 - 2022-05-11, 08:42

A może dwusuwy a nie dwutaktu ? ;)
Inna krzywa momentu, inaczej podawane paliwo.
Wróć uwagę że za nagary w obecnych silnikach głównie odpowiedzialny jest sposób wtrysku.

defunk - 2022-05-11, 14:15

r70 napisał/a:
A może dwusuwy a nie dwutaktu ? ;)


Dwusuwowe, dwutaktowe


r70 napisał/a:
Inna krzywa momentu, inaczej podawane paliwo.
Wróć uwagę że za nagary w obecnych silnikach głównie odpowiedzialny jest sposób wtrysku.


Czyli jakby jednak nie olej w paliwie -- skoro można było 100 lat temu uodpornić tłok na palenie oleju, to chyba dałoby się także dziś ;-)

r70 - 2022-05-11, 14:32

Jak widać nie jest to takie proste, skoro od 27 lat nie udało się problemu nagarów w silnikach z wtryskiem bezpośrednim benzyny rozwiązać.
Michał B24 - 2022-05-18, 07:55

Dymek napisał/a:
imć napisał/a:
...Zresztą 0.9/1.0 TCe nie da się jeździc poniżej 3k rpm, chyba, że do utrzymania prędkości.
Że co? Jakbyś wpisał 2k RPM to byłoby bliżej prawdy, przynajmniej dla 0,9TCe (nie wiem jak tam w 1,0).


0.9Tce, ciągnie od 1700 do 6000, im szybciej tym mocniej. 1.0 90tce, ciagnie jeszcze nizej, bo od 1500, ale na 5000 się kończy, w zasadzie nawet nizej. Te silniki nie sa takie same. Do spokojnej jazdy 1.0 tce jest zdecydowanie lepszy, do agresywnej 0.9 lepszy. Nie mówię o 5 czy 6 biegu, ale jeździe w mieście. Nańka podpowiada zmianę jeszcze nizej.

sluka - 2023-05-28, 13:16

LSPI jest prawie jak Yeti. W rzeczywistości to wygodna wymówka producenta, że coś jest spitolone. Lepiej niech klienci ganiają za Yeti. Yeti to siła wyższa, za którą producenci nie odpowiadają.
Współczuć można tym co narzekają na "ekoniańkę", wyszkolonych przez wierzących w Yeti. Zalecane przełożenia przy spokojnej jeździe jak najbardziej się sprawdzają. W mieście zazwyczaj jeździ się do 50 km/h, więc o jakim obciążeniu silnika mowa? Jedziecie za miastem setką na tym samym przełożeniu i wszytko dostaje w palnik trzy razy mocniej. Obecne sterowanie silników pozwala na obciążanie ich od 1000rpm. Gdybyście mieli auto z lekką hybrydą, to dowiedzielibyście się, że wspomaganie silnika elektrycznego działa tylko do 2krpm. Lepiej, działa głównie, kiedy mocno naciska się gaz. Zmiana biegów przy 1500rpm. Zmiana biegów wychodzi co ~10km/h.
Problemy z LSPI nie były problemami z LSPI, tylko brakiem odprężenia turbodoładowanych silników, oraz ze zbyt małym opóźnieniem zapłonu przy dużym obciążeniu silnika. Do całości mógło się dokładać zbyt wolne odprowadzanie ciepła z głowicy po takich doświadczeniach. Błędy konstrukcyjne, ale lepsze Yeti.

Pozdrawiam po latach ;)

velomar - 2023-05-29, 02:17

https://www.youtube.com/watch?v=8Rbcx84B1fw
sluka - 2023-05-29, 20:31

Filmik o niczym. Autor nie wie o co chodzi, ci co obejrzeli również. Jak uwierzyli to sorry, ale Yeti wszędzie.
https://youtu.be/8Rbcx84B1fw?t=116
Nawet ten wykres jest niepoprawny i nie wiadomo o co mu chodzi.
Wyprzedzenie zapłonu (tzw kąt wyprzedzenia zapłonu) jest po to aby właśnie powstał taki pik ciśnienia i temperatury ZARAZ za TDC. Umieszczenie zapłonu za TDC świadczy o tym, że autor nie wie o co chodzi. Nawet opóźnianie zapłonu przy nieodprężonym silniku będzie przed TDC, nie za. Tak jak jest na zaznaczone na rysunku oznaczało by tylko grzanie katalizatora. Sorry ale w cyklu Otto-a idealnie by było, aby zapłon rozpoczął się w TDC i w nim również skończył. Pik ciśnienia i temperatury jest wymagany.
Problemem jest chciwość producentów, nie wymyślone Yeti. Sprężana mieszanka nie może przekroczyć ~450°C, bo takie temperatury zapłonu moją benzyny. Przy w pełni wypełnionym cylindrze powietrzem i jego stopniu sprężania łatwo wyliczyć, że ta temperatura będzie zawsze przekraczana. Jeśli producent jest za chciwy i próbuje oszukać fizykę to wymyśla później Yeti w postaci LSPI. Benzyny różnią się frakcjami, im łatwiej zapalne są, tym łatwiej o Yeti LSPI. Im silnik pracuje bliżej granicy, im bardziej ostre "nastawy" mu wpisano w oprogramowaniu, tym łatwiej o LSPI.
Jednak LSPI nie będzie dotyczyło pyrkania z małą mocą na niskich obrotach. To nie ta strona pracy silnika. Dziur w tłokach można się spodziewać przy dużych mocach i dużych obciążeniach silnika.
Jak już pisałem, jadąc stówką daje się silnikowi prawie 3 razy bardziej w palnik niż na tym samym biegu kulając się miejską 50-ką.

velomar - 2023-05-30, 01:21

https://www.youtube.com/watch?v=EH07sQGO8tg
sluka - 2023-05-30, 13:55

Widzieliśmy Yeti, było białe w czarne paski. Ale uciekło przed rogami naszego zielonego słonia z kokardy na ogonie. Po pięciu minutach lepiej stracić kolejne 15 pisząc komentarz, niż oglądać dalej i słuchać to co oni mówią. Sorry, ale internety są pełne głupot. Jest ich tyle, że zwykły Kowalski nie jest wstanie ich odróżnić. Tworzą wspaniałe kółko wzajemnej adoracji, że za chwile znajdą się tam pistacjowe lwy o smaku waniliowym...
velomar - 2023-06-02, 22:19

https://www.youtube.com/w...gNf5GaR73A&t=7s

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group