DACIA Klub Polska
Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII

Dział ogólny o daciach - awaryjnosc i rdza

Monsun22 - 2023-11-04, 19:11
Temat postu: awaryjnosc i rdza
Witam juz prawie zamowilem Dustera 1.3 150KM ale znalazlem ze rdza jest juz po roku uzytkowania z nami ,jedne z najbardziej awaryjnych modeli Daci moze sie ktos odniesc do awaryjnosci i zdementowac te informacje .
villager - 2023-11-04, 19:53

Ja też się nasłuchałem, że lepsza byle audica od Niemca (wiadomo - Niemcy tylko do kościoła jeżdżą a jak sprzedają to płaczą) z przebiegiem 200 tysięcy niż nowa Dacia ;-) . Jednak wybrałem trzyletnią Daćkę z przebiegiem 53 tysiące. Teraz mam 83 tysiące i pięć lat. Kilka dni temu konserwowałem podwozie i żadnej rdzy nie znalazłem. Awarii żadnych też nie zauważyłem przez te dwa lata używania. Twoje pieniądze, Twoja decyzja. Mi nie płacą za reklamowanie towaru.
dudu$ - 2023-11-04, 20:01
Temat postu: Re: awaryjnosc i rdza
Monsun22 napisał/a:
Witam juz prawie zamowilem Dustera 1.3 150KM ale znalazlem ze rdza jest juz po roku uzytkowania z nami ,jedne z najbardziej awaryjnych modeli Daci moze sie ktos odniesc do awaryjnosci i zdementowac te informacje .


czytaj więcej tych głupot. Z moich obserwacji mogę śmiało powiedzieć , że od kilku lat samochody Dacia i Renault są najlepiej zabezpieczone antykorozyjnie i jeżeli gdzieś rdzewieją to przez wady fabryczne - w Daciach okolice wlewu paliwa. Jeżeli tylko pojawi się delikatna korozja i ja od razu usuniemy możemy o niej zapomnieć do końca żywota tego auta. Awaryjność? wydaje mi się że starsze egzemplarze były lepsze, tz. nie maiły problemów z różnego rodzaju komunikatami typu skontroluj układ wydechowy itp ale to nie oznacza, ze te auta są awaryjne. Jak widać na ulicach dużo tego jeździ i czasem potrafią się zdążyć uciążliwe sztuki. Auta innym marek również się psują i z pewnością nie w mniejszym stopniu jak Dacie. Osobiście jestem osobą dosyć czepialską jeśli chodzi o auta i chyba w każdym samochodzie coś znajdę co mnie irytuje. W obecnym Dusterze podczas jazdy odczuwam delikatne mrowienie w okolic nóg ale czy tak jest faktycznie nie wiem, musze dać komuś się do przejechania. Jeżeli to auto się Tobie podoba to kupuj, najwyżej po pewnym czasie sprzedasz. Na Twoim miejscu jednak bym wstrzymał się jeszcze kilka miesięcy z zakupem i zamówił Dustera III

EBmazur - 2023-11-04, 20:39

Co prawda nie daster tylko sandero, kupowana nówka , dziś ma 5 lat. Największa i jedyna awaria to ..... przepalenie żarówki świateł mijania. Swoją drogą bardzo łatwa wymiana.
Teraz będzie wymiana klocków hamulcowych bo się starły przy 68 000.
Rdzy nie widzę, a czasem pobieżnie wypatruję.
Stać mnie na zakup "nowszego modelu" - ale nie czuję potrzeby.

dacia - 2023-11-04, 23:08

Dacia z 2008 faktycznie rdzewiała trochę,ale do dnia dzisiejszego gość tym jeździ. Ja pierwszą swoją daćką zrobiłem coś koło 270 tys i sprzedałem bo mi się znudziła. W okolicach wlewu farba spadła,ale białym z pędzla machnąłem i git. Kupiłem drugą i przez rok z kawałkiem mam już coś koło 60tys i oprócz tankowania nic nie robię. Tak więc nie słuchaj innych bo każdy z pogardą patrzy na dacię ,a to nie są takie złe auta. Mam też coś ze stajni niemieckiej bardziej ,,prestiżowego" i znam w okolicy dużo mechaników z różnych dziedzin :-D . Uważam,że te niemieckie szmelce psują się bardziej niż prostsze dacie. Jak mam gdzieś dalej jechać to wolę daćkę bo taniej i zawsze wraca o własnych siłach.Wybór należy do Ciebie.
r70 - 2023-11-05, 12:21

Ja tam rdzy nie widzę... Przez 2 lata i 66tyś km (sporo po kiepskich drogach powiatowych i gminnych, oraz po zakorkowanych miastach) miałem w ramach gwarancji wymieniony jakiś zawór LPG, kilka razy wgrywany nowy soft silnika (co 15tyś zmieniam olej i przy okazji dostaję nowy soft), oraz miałem zmienioną pokrywę silnika - w czasie wymiany świec zaobserwowano że jest jakiś mikro wyciek na 2 świecy - umówiłem się na kolejną wizytę (zamówiona część) i dokonano naprawy. Czy to dużo ? 66tyś km przeciętny polski kierowca pokonuje w 7.5roku (europejski przez 6lat) więc nie uważam żeby ta ilość interwencji wykazywała jakąś dużą awaryjność.

Klocki, tarcze nadal pierwsze i wydaje się że powitają ze mną 100tyś km na liczniku
Nie mam pojęcia jak sprawuje się 1.3TCE, ale znając poprzednie wersje 1.5DCI, podejrzewa że diesel jest tak samo niezawodny jak mój 1.0LPG.

michauek22 - 2023-11-05, 18:18

villager napisał/a:
Teraz mam 83 tysiące i pięć lat. Kilka dni temu konserwowałem podwozie

Trzeba było to zrobić zaraz po zakupie :-P

yeti65 - 2023-11-05, 20:56

Ja przed zakupem Dustera przetrzepałem prawie cały internet :mrgreen: I wyszło mi, że dustery i ogólnie daćki po 2010r nie rdzewieją. Przed Dusterem jeździłem nowymi japończykami i o ile mitsubishi(Lancer i Outlander) były spoko, tak Vitarka żony krwawiła rdzą na każdym odprysku.
Obecna Dacia to dobrze zabezpieczone blachy(ocynk) i podwozie(przynamniej Duster)

villager - 2023-11-08, 21:54

michauek22 napisał/a:
villager napisał/a:
Teraz mam 83 tysiące i pięć lat. Kilka dni temu konserwowałem podwozie

Trzeba było to zrobić zaraz po zakupie :-P
Tak zrobiłem i powtarzam co roku. :-P
macyo - 2023-11-09, 09:23

Jogger to moja druga Dacia. Wczesniej mialem Dokkera. Przez 4 lata wozenia towaru po Krakowie i okolicach i przebiegu pod 150kkm nic sie nie zepsulo ani nie zardzewialo.

Obecnie moj Jogger ma za malo kilometrow za soba (20kilka tysiecy) bym z czystym sercem przyznal, ze jest super hiper bezawaryjny. Dodam jednak, ze mam jeszcze Kia Sorento. Najnowszy model HEV, 38kkm przebiegu. Wartosc przynajmniej 2x najbardziej wypasiona Dacia. O. Tutaj to z serwisem Kia musialem sie zaprzyjaznic, bo jestem tam czestym gosciem... Jak mam jechac gdzies dalej to mam caly czas strach, czy znow mi wywali jakis komunikat serwisowy. W Daci (odpukac) nie mialem zadnych przygod.

Istotna rzecz. Gdybys zdecydowal sie na Dacie, to przy wykupie ubezpieczenia wez opcje samochod zastepczy na czas naprawy. Salon potrafi czekac na czesc 2-3tyg i wtedy zostajesz bez auta-Dacia nie daje darmowych samochodow zastepczych.

Z moich fanaberii. Kupujac Dacie dobrze dolozyc 1-2kzl i wymienic glosniki. Firmowe (przynajmniej mnie) przyprawiaja o bol glowy. Muzyka jeszcze jako-tako ale jak puszczam podcasty i slucham rozmowy, to jest zle.

Pozdrawiam:-)

r70 - 2023-11-09, 14:12

No właśnie ja przechwaliłem... Wczoraj silnik zaczął tracić temperature - diagnoza: do wymiany obudowa termostatu. Cześć zamówiona z Francji, czas oczekiwania 2-4tygodni. Słabo... :/
dacia - 2023-11-09, 21:10

r70 napisał/a:
No właśnie ja przechwaliłem... Wczoraj silnik zaczął tracić temperature - diagnoza: do wymiany obudowa termostatu. Cześć zamówiona z Francji, czas oczekiwania 2-4tygodni. Słabo... :/

a jak to wyłapałeś? jest tam już jakiś wskaźnik temperatury ?

dudu$ - 2023-11-09, 21:52

dacia napisał/a:
r70 napisał/a:
No właśnie ja przechwaliłem... Wczoraj silnik zaczął tracić temperature - diagnoza: do wymiany obudowa termostatu. Cześć zamówiona z Francji, czas oczekiwania 2-4tygodni. Słabo... :/

a jak to wyłapałeś? jest tam już jakiś wskaźnik temperatury ?


Przecież Duster II posiada wskaźnik temperatury a według opisu z avatara kolega ma Dustera II 1.0 wiec i taki wskaźnik ma. Mógł też podłączyć sobie pod OBDII interfejs diagnostyczny po BT i sprawdzić temperaturę podczas jazdy. Ogólnie z moich obserwacji mogę śmiało stwierdzić że Dacie to auta które w zimę nagrzewają silnik do maksymalnie 82 stopni C i wymiana termostatu nie pomorze chyba ze na taki na inny rynek ( rosyjski) gdzie zazwyczaj temperatura otwarcia termostatu przesunięta jest kilka stopni w górę.

dacia - 2023-11-09, 22:33

dudu$ napisał/a:
dacia napisał/a:
r70 napisał/a:
No właśnie ja przechwaliłem... Wczoraj silnik zaczął tracić temperature - diagnoza: do wymiany obudowa termostatu. Cześć zamówiona z Francji, czas oczekiwania 2-4tygodni. Słabo... :/

a jak to wyłapałeś? jest tam już jakiś wskaźnik temperatury ?


Przecież Duster II posiada wskaźnik temperatury a według opisu z avatara kolega ma Dustera II 1.0 wiec i taki wskaźnik ma. Mógł też podłączyć sobie pod OBDII interfejs diagnostyczny po BT i sprawdzić temperaturę podczas jazdy. Ogólnie z moich obserwacji mogę śmiało stwierdzić że Dacie to auta które w zimę nagrzewają silnik do maksymalnie 82 stopni C i wymiana termostatu nie pomorze chyba ze na taki na inny rynek ( rosyjski) gdzie zazwyczaj temperatura otwarcia termostatu przesunięta jest kilka stopni w górę.

tak spytałem, bo w moich daćkach nie ma wskaźnika i nie ma problemu ;)

r70 - 2023-11-10, 09:20

dacia napisał/a:
r70 napisał/a:
No właśnie ja przechwaliłem... Wczoraj silnik zaczął tracić temperature - diagnoza: do wymiany obudowa termostatu. Cześć zamówiona z Francji, czas oczekiwania 2-4tygodni. Słabo... :/

a jak to wyłapałeś? jest tam już jakiś wskaźnik temperatury ?

Pierwszy symptom to było wkręcanie silnika na 1400-1500obr po każdym odpalenie samochodu po krótkiej przerwie w jeździe przy której temperatura cieczy powinna mieć juz dawno zakres roboczy. Zaciekawiło mnie to, ale jeszcze nie włączyli czerwonej lampki w głowie ;)
Ale kolejnego dnia po ok 150km podróży, kiedy przejeżdżałem przez nierówności mignął niebieski wskaźnik niskiej remp silnika/oleju. Wtedy natychmiast przełączyłem wyświetlacz na kontrolę temp płynu, i okazało się zamiast środka skali mam ok. 1/4-1/3 - czyli silnik niedogrzany. Zatrzymałem samochód, sprawdziłem czy pod maską coś niepokojącego się nie dzieje i kiedy zasiadłem ponownie za kierownicą (po max minucie) ten był jeszcze znacząco niższa.
Dalsza część trasy obserwowałem - przez jakieś 80km nie potrafiła dodać do środka zakresu - czyli optymalnej temp. Potem po rozmowie z ASO pojechałem na testy i dopiero kolejne 60km spowodowały że płyn prawie "doszedł"
Wygląda na to że cały czas otwarty jest duży obieg. Wczoraj miałem zlecenie - łącznie 150km z przerwą w połowie na jakieś 15min i do końca trasy wskaźniki nie pokazał optymalnej temperatury.
Na szczęście mam olej 0w20 więc silnik pomimo trochę niższej temp jest dobrze chroniony ;)

michauek22 - 2023-11-10, 13:52

macyo napisał/a:
mam jeszcze Kia Sorento. Najnowszy model HEV, 38kkm przebiegu.Tutaj to z serwisem Kia musialem sie zaprzyjaznic, bo jestem tam czestym gosciem.

Oooo napisz coś więcej :mrgreen:

dacia - 2023-11-10, 22:14

r70 napisał/a:
dacia napisał/a:
r70 napisał/a:
No właśnie ja przechwaliłem... Wczoraj silnik zaczął tracić temperature - diagnoza: do wymiany obudowa termostatu. Cześć zamówiona z Francji, czas oczekiwania 2-4tygodni. Słabo... :/

a jak to wyłapałeś? jest tam już jakiś wskaźnik temperatury ?

Pierwszy symptom to było wkręcanie silnika na 1400-1500obr po każdym odpalenie samochodu po krótkiej przerwie w jeździe przy której temperatura cieczy powinna mieć juz dawno zakres roboczy. Zaciekawiło mnie to, ale jeszcze nie włączyli czerwonej lampki w głowie ;)
Ale kolejnego dnia po ok 150km podróży, kiedy przejeżdżałem przez nierówności mignął niebieski wskaźnik niskiej remp silnika/oleju. Wtedy natychmiast przełączyłem wyświetlacz na kontrolę temp płynu, i okazało się zamiast środka skali mam ok. 1/4-1/3 - czyli silnik niedogrzany. Zatrzymałem samochód, sprawdziłem czy pod maską coś niepokojącego się nie dzieje i kiedy zasiadłem ponownie za kierownicą (po max minucie) ten był jeszcze znacząco niższa.
Dalsza część trasy obserwowałem - przez jakieś 80km nie potrafiła dodać do środka zakresu - czyli optymalnej temp. Potem po rozmowie z ASO pojechałem na testy i dopiero kolejne 60km spowodowały że płyn prawie "doszedł"
Wygląda na to że cały czas otwarty jest duży obieg. Wczoraj miałem zlecenie - łącznie 150km z przerwą w połowie na jakieś 15min i do końca trasy wskaźniki nie pokazał optymalnej temperatury.
Na szczęście mam olej 0w20 więc silnik pomimo trochę niższej temp jest dobrze chroniony ;)

o widzisz ja nie mam kontrolek i nie mam problemów ;-) Też mamy to cudo 1.0 i z ciekawości wezmę na tydzień i zobaczę czy tam wszystko gra bo zajechać auto to szybko tylko ciężko kupić w tych czasach

damian230601 - 2023-11-10, 22:53

Witam, u mnie Dokker van 2013, 1.6 lpg, 210 tys, sama eksploatacja. Dokker osobowy 2015, ten sam silnik, 100 tys, również sama eksploatacja. Duster 1.0 tce lpg 2020, 45 tys. czujnik gazu na gwarancji. Według mnie poza małymi szczegółami i doświadczeniami z innymi markami auta te są mało awaryjne ...
r70 - 2023-11-10, 23:53

dacia napisał/a:
Też mamy to cudo 1.0 i z ciekawości wezmę na tydzień i zobaczę czy tam wszystko gra bo zajechać auto to szybko tylko ciężko kupić w tych czasach


Ja czekam na część, samochód zastępczy i ograniczyłem jazdy na tylko krótkich odcinkach. Na trasie trzymam wyższe obroty i też jakoś łapie temperaturę. Doberze że nie mam mrozów.

masterczerwi - 2023-11-11, 15:02

Moja Lodgy, 1 rejestracja 2017rok, 114kkm przebiegu: 2 sondy lambda na gwarancji; po gwarancji cewka i świece bo cylinder przestał palić; dalej to juz sama eksploatacja: klocki i tarcze przy 60kkm, wachacze przednie, łożysko w przednim kole (nie szumiało ale zdradzało już pewne objawy), amortyzatory tylne. Wszystko robię przy okazji wymiany oleju. Chciałem ostatnio wymienić sprzęgło klimatyzacji bo strasznie hałasowało. Okazało że część niedostępna, a to co przyjechało to nie pasuje. Mechanik złożyl stare i założył. Fakt jest taki że przestało hałasować.
michauek22 - 2023-11-11, 17:43

damian230601 napisał/a:
Dokker van 2013, 1.6 lpg, 210 tys, sama eksploatacja.

Przez 210 tys nic nie padło ? :shock:

dacia - 2023-11-11, 23:10

michauek22 napisał/a:
damian230601 napisał/a:
Dokker van 2013, 1.6 lpg, 210 tys, sama eksploatacja.

Przez 210 tys nic nie padło ? :shock:

miałem swojego i zrobiłem coś koło 270 tys i jedynie sonda padła i oczywiście oryginalny lpg. Poza tym tylko oleje i raz kpl tarcz wymieniłem .Sprzedałem bo już mi się znudził. Wnętrze jak nowe. Chłop kupił i kula po dziś dzień . Te 1,6 8v to mega fajne silniki

michauek22 - 2023-11-13, 13:40

dacia napisał/a:
zrobiłem coś koło 270 tys i jedynie sonda padła i oczywiście oryginalny lpg.

:shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock:

macyo - 2023-11-13, 18:39

michauek22 napisał/a:
macyo napisał/a:
mam jeszcze Kia Sorento. Najnowszy model HEV, 38kkm przebiegu.Tutaj to z serwisem Kia musialem sie zaprzyjaznic, bo jestem tam czestym gosciem.

Oooo napisz coś więcej :mrgreen:


Generalnie pierdoly typu czujnik etc. Z tym, ze gdy jestem 500km od domu i wyskoczy check engine to sie czlowiek stresuje. Czasem blad softu powoduje wyswietlenie zoltej kontrolki. Ogolnie nic powaznego ale juz sie dzialo tyle razy, ze tylko czekam az znow mi blat "pusci oko".

RamboGC - 2023-11-13, 21:53

W ciągu 15 lat i ponad 290 000 km awarie tylko w pierwszych 2 czy 3 latach.
Przepalony bezpiecznik który unieruchomił auto pod domem, potem coś tam zamarzło jak jeszcze były mroźne zimy i łożysko tylnego koła wymienione chyba na gwarancji.
Po za tym nie pamiętam żeby kiedyś jakaś kontrolka usterki się zapaliła.

damian230601 - 2023-11-14, 21:04

michauek22 napisał/a:
damian230601 napisał/a:
Dokker van 2013, 1.6 lpg, 210 tys, sama eksploatacja.

Przez 210 tys nic nie padło ? :shock:


Poza eksploatacją: przewody wysokiego napięcia + kopułka przy 200 tys., teraz kończy się sprzęgło i manetka od kierunków do wymiany. Nawet ma fabryczne żarówki mijania i drogowe. Planuje zajrzeć do hamulców na tyle i praktycznie wszystkie podzespoły lpg wymienione na nowe.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group