DACIA Klub Polska
Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII

Technika jazdy - Gimnazjaliści za kółkiem ?

piotrres - 2010-03-08, 17:36
Temat postu: Gimnazjaliści za kółkiem ?
Ręce mi opadają:

http://wyborcza.pl/1,9765...za_kolkiem.html

Po trzykroć nie:
1. Jaka jest mentalność 14 latka/latki ? Mam szczątkowe godziny w II kl.
technikum i widzę ciut 16 17 latków zachowujących się jak moja 6-letnia córcia
2. Co z odpowiedzialnością jak taki "bolid" trafi w pieszego ? Ze skutkiem nie
daj bośiu śmiertelnym ?! No w końcu masz jeszcze 7 żyć

2. Potrzebny byłby oddzielny pas dla pojazdów wolnobieżnych, obok ścieżki
rowerowej oddzielony pasem zieleni lub bandą od właściwej jezdni
2a. Włączanie się czegoś takiego do ruchu. Ile to "wyciąga" do setki (której
nie osiąga)
2b. Jak ileś takich mikrodiesli Eco^3 wyjedzie na ulicę to będziemy mieli w
naszych miastach eco diesel smog . Żeby to chociaż napęd elektryczny miało...

2c. Zawały, wylewy,itp...bo się wychowa jeszcze większych nieruchawców...
sprzed komputera/telewizora za kółko by śmieci wyrzucić ...

3. Niewątpliwe, zmniejszy się ilość miejsc parkingowych dla prawdziwych aut
(ale ze mnie egoista. Nic a nic nie myślę o dzieciach ;-) )

4. A może potrzebny jest rynek zbytu...

wieza - 2010-03-08, 18:03

niemowlakom tez dajmy i bedzie super.
A tak na powaznie to zabaczmy teraz jak ta mlodziez ma nasrane we lbie (sorka za szczerosc ale jeden na 10 jest ok ale 9 na odstrzal- ja sobie nie wyobrazam mojego syna w tym wieku za kolkiem. PO prostu wtedy to ja bym na droge nie wyjezdzal

piotrres - 2010-03-08, 18:20

Toyota Tundra lub Dodge Ram z kangurem z przodu, ogranicznikiem prędkości do 20 km i już! I moja 6 letnia córcia może sobie jeździć sama do przedszkola !!!
krakry1 - 2010-03-08, 19:04

Całkowicie się z Wami zgadzam Panowie. 14 - latek w miniautku to będzie tragedia. Bo w głowach mają z małymi wyjątkami naprawdę nas...e.
borys68 - 2010-03-09, 16:20

Ahoj!
A dzisiaj jeżdżą bez żadnych ograniczeń kładami ...
Borys

benny86 - 2010-03-09, 17:52

Ale już nie długo, lada moment wejdzie w życie nowelizacja wprowadzająca nową kategorię prawa jazdy dotycząca właśnie kładów. 2 lub 3 tyg. temu był o tym artykuł w AŚ(wiem, że to kontrowersyjna gazeta, ale tego typu artykuły mają dość konkretne, odwołują się do konkretnych przepisów, wypowiedzi policjantów, prawników itp).
borys68 - 2010-03-09, 22:19

Ahoj!
Azaliż nie jest to taż sama krytykowana w postach wyżej nowelizacja ...
http://bip.mi.gov.pl/pl/b...jekt_260110.pdf

Oto pewien skrót:
14 - AM - motorower, kłod (czterokołowiec lekki, do 400kg)
16 - A1 - motocykl do 125 cm3 i 11 kW (ok. 15 KM)
16 - B1 - czterokołowiec - czyli samochód/kłod do 550kg
18 - A2 - motocykl do 35kW (ok. 50 KM)
20/23 - A - każdy motocykl - jeśli masz A2 od 2 lat
24 - A - każdy motocykl

AM, A1 oraz A2 nie mają wymogu posiadania poprzednich stopni. To samo dotyczy A gdy się ma 24 latka lub więcej.


Doprecyzowanie przyczep do B (tak, jak to rozumiem):
samochód i przyczepa lekka - do 3,5 tony
samochód i przyczepa - do 4,25 tony
Borys

benny86 - 2010-03-09, 22:36

Noz tego co pamiętam to tam były jako kryteria podane pojemność silnika oraz stosunek masy do mocy silnika, chyba masa też ale nie pamiętam, musiałbym tego poszukać
borys68 - 2010-03-09, 22:39

Ahoj!
To poszukaj :)
Okolice 60 strony :D
Borys

benny86 - 2010-03-09, 22:43

Najpierw musze znależć gazetę:D
Gość - 2011-01-17, 21:35
Temat postu: Re: Gimnazjaliści za kółkiem ?
A moim zdaniem powinni ograniczyć pojemność aut w pierwszym roku prawo jazdy do 1.5 litra. Do 5 lat posiadania prawo jazdy do 1.8 litra, potem przez 10 lat max 2.0, po 15 latach 2.5 litra i dopiero po 30 latach dowolność w litrażu samochodów.
mag - 2011-01-17, 21:46
Temat postu: Re: Gimnazjaliści za kółkiem ?
lucek napisał/a:
A moim zdaniem powinni ograniczyć pojemność aut w pierwszym roku prawo jazdy do 1.5 litra. Do 5 lat posiadania prawo jazdy do 1.8 litra, potem przez 10 lat max 2.0, po 15 latach 2.5 litra i dopiero po 30 latach dowolność w litrażu samochodów.


Podoba mi się :-D
Zwłaszcza dla TIRowców...

jacusb - 2011-01-17, 21:46

A moim zdaniem powinni odbierać prawo jazdy powyżej 60 roku życia. Już nie ten wzrok, nie ta szybkość reakcji, no i duże ryzyko zawału. Dodatkowo ograniczenia w prawach jazdy dla cukrzyków, dostanie taki zapaści i tragedia gwarantowana.

No i najważniejsze, zakaz jazdy jednego rodzica z dzieckiem, taki rodzic co chwila rozpraszany jest przez malucha i zamiast skupiać się na drodze skupia się na płaczącym maluchu, jak nic zwiększone ryzyko wypadku.

krakry1 - 2011-01-17, 22:02

... do tego proponuję zakaz jazdy z płaskostopiem, trądzikiem młodzieńczym, katarem i osteoporozą. :->
DrOzda - 2011-01-17, 22:40

Wogóle zastrzec prawa jazdy tylko dla PH w kratkowozach i tirowców. Reszta wy..... z drogi.
A te minisamochodziki są powszechne we Francji zwłaszcza na wsiach i małych miasteczkach i tragedii nie ma. Jeżdżą ostrożnie przy krawężnikach , wypadków niemal z nimi nie ma.

Cendra - 2011-01-18, 15:26

jacusb napisał/a:
No i najważniejsze, zakaz jazdy jednego rodzica z dzieckiem, taki rodzic co chwila rozpraszany jest przez malucha i zamiast skupiać się na drodze skupia się na płaczącym maluchu, jak nic zwiększone ryzyko wypadku.


Kolega bezdzietny :?:

stempik - 2011-01-18, 15:40

DrOzda napisał/a:
we Francji zwłaszcza na wsiach i małych miasteczkach i tragedii nie ma.


Tyle że oni je tam biorą ze sklepu, a te u nas będą z ichnich śmietników.

jacusb - 2011-01-18, 15:50

Jak to jest, że tylko w Polsce są stare i zepsute samochody a w innych krajach same nowiutkie. Pewnie w Grecji, gdzie terez jest kryzys to samymi nówkami jeżdżą.
DrOzda - 2011-01-18, 16:10

stempik napisał/a:
DrOzda napisał/a:
we Francji zwłaszcza na wsiach i małych miasteczkach i tragedii nie ma.


Tyle że oni je tam biorą ze sklepu, a te u nas będą z ichnich śmietników.


Eeee tam tam też jest pełno nastoletnich strucli.

Daemon84 - 2011-01-18, 16:49

Cendra napisał/a:
jacusb napisał/a:
No i najważniejsze, zakaz jazdy jednego rodzica z dzieckiem, taki rodzic co chwila rozpraszany jest przez malucha i zamiast skupiać się na drodze skupia się na płaczącym maluchu, jak nic zwiększone ryzyko wypadku.


Kolega bezdzietny :?:


Nosz w mordę, aż się zalogowałem żeby komentarz wstawić :-P
To chyba lepszym rozwiązaniem było by żeby nastoletni kierowca nie mógł jeździć z płcią przeciwną bo go bardziej rozprasza i małpuje przed nią żeby się popisać.
Ale serio jacusb rozwaliłeś mnie, od tej pory będę odwoził dziecko do przedszkola taksówką bo tak bezpieczniej :lol:

jacusb - 2011-01-18, 17:03

Dokładnie Daemon84, przecież UE tak dba o nasze bezpieczeństwo na drodze więc czemu ograniczać się z zakazami i nakazami. Każdy zakaz/nakaz na początku jest dziwny i niepotrzebny, z czasem ludzie się przyzwyczajają i już nie wyobrażają sobie życia/jazdy inaczej, np: jazda w pasach, na światłach cały dzień, zakaz rozmowy przez komórkę itp, itd. Więc bym się nie zdziwił, jeżeli UE nie wpadnie za rok na pomysł, aby np. nie używać CB w samochodzie, bo jeżeli telefon rozprasza to dlaczego nie CB. No a ile bardziej rozprasza płaczący bobas w samochodzie, nie bardziej niż rozmowa przez telefon?


ps. wszystko dla naszego bezpieczeństwa, niedawno na forum była dyskusja odnośnie wyłączania ABS (nieobowiązkowego jeszcze) i niektórzy byłi niezmiernie oburzeni, że można w ogóle wpaść na taki posmysł i nieść śmierć na drodze

benny86 - 2011-01-18, 17:10

jacusb napisał/a:
dyskusja odnośnie wyłączania ABS (nieobowiązkowego jeszcze)

ABS jest obowiązkowy w tym znaczeniu, że żaden nowy samochód bez tego systemu nie uzyska z ITSu świadectwa homologacji

Daemon84 - 2011-01-18, 20:05

jacusb napisał/a:
Dokładnie Daemon84, przecież UE tak dba o nasze bezpieczeństwo na drodze więc czemu ograniczać się z zakazami i nakazami. Każdy zakaz/nakaz na początku jest dziwny i niepotrzebny, z czasem ludzie się przyzwyczajają i już nie wyobrażają sobie życia/jazdy inaczej, np: jazda w pasach, na światłach cały dzień, zakaz rozmowy przez komórkę itp, itd. Więc bym się nie zdziwił, jeżeli UE nie wpadnie za rok na pomysł, aby np. nie używać CB w samochodzie, bo jeżeli telefon rozprasza to dlaczego nie CB. No a ile bardziej rozprasza płaczący bobas w samochodzie, nie bardziej niż rozmowa przez telefon?


ps. wszystko dla naszego bezpieczeństwa, niedawno na forum była dyskusja odnośnie wyłączania ABS (nieobowiązkowego jeszcze) i niektórzy byłi niezmiernie oburzeni, że można w ogóle wpaść na taki posmysł i nieść śmierć na drodze


Tak UE miewa czasem "dobre" pomysły, dla mnie kompletnym nieporozumieniem jest przyszłe/obecne traktowanie młodych kierowców (nie wiem czy te zmiany już weszły czy jeszcze nad nimi pracują...). Zamiast poprawić jakość kursów na prawo jazdy i faktycznie przygotowywać kursantów do jazdy w polskich warunkach, będą pojawiały się obostrzenia dla świeżaków w wielu przypadkach uniemożliwiające normalne podjęcie pracy...

ALE jeśli UE wprowadzi dopłaty do wożenia dzieci taksówkami to ja się piszę :->
ehh podróż za free nad morze :mrgreen:

KaS602 - 2011-01-18, 21:01

Nie wiek, czy pojemność silnika mają znaczenie, tylko system szkolenia... A według mnie - im wcześniej, tym lepiej. Można wszystkim zakazać jazdy samochodem i będzie bezpiecznie, ale chyba nie o to chodzi.

Co do małych samochodzików we Francji - fajnie się za nimi jedzie po nationalkach :/ , bo ktoś do sklepu do wsi obok się wybrał... i trzeba uważać, żeby turbina przy wyprzedzaniu takiego nie wciągnęła...

DrOzda - 2011-01-19, 10:33

Jak się komuś spieszy to niestety buli za autostrady. To nie Polska żeby na jednopasmowej drodze zapi.... 150 między wioskami. Tzn. można ale bardzo szybko żandarmeria sprowadzi do parteru.
DUCATI - 2011-01-24, 15:26

Wg mnie prawko od 60 lat... :P
benny86 - 2011-01-24, 15:40

No to długo by sobie człowiek nie nacieszył jazdą, bo poprzednicy proponowali odbiór prawka w wieku 65 lat :mrgreen:
DUCATI - 2011-01-25, 15:03

Ale bysmy ograniczyli smiertelne zagrozenie, a ew. wypadek mialby nikly wplyw na obnizenie sredniego wieku umieralnosci :P
benny86 - 2011-01-25, 15:55

Umieralność --> rozumię pseudo-pojęcie wymyślone przez Ciebie na poczekaniu, w celu poparcia kretyńskiej propozycji podwyższającej wiek wymagany do zdobycia uprawnień na kierowania pojazdami mechanicznymi. Jeśli chodzi o średnią długość życia, to ma na nią wpływ wiele, niemających nic wspólnego z motoryzacją czynników - siedzący tryb życia, brak aktywniości ruchowej, zła dieta, ignorowanie zaleceń lekarskich itp itd
DUCATI - 2011-01-25, 16:36

Czyli przedwczesne zgony mlodych ludzi w wypadkach samochodowych nie maja na to wplywu ?
benny86 - 2011-01-25, 16:46

Na pewno śmierć w wypadku (mimo że niewątpliwie jest zawsze wielką tragedią dla rodziny) nie jest śmiercią naturalną, lecz wynika z nieograniczonej głupoty w 99% (nie zawsze ofiara jest winowajcą, zcasami kolega-kierowca np). Myślisz że zakazy i ograniczenia coś tutaj pomogą? Zaczną jezdzić bez prawka lub znajdą inny, równie niebezpieczny sposób na podniesienie sobie adrenaliny (dragi, amatorsko wykonywane sportty ekstremalne bez profesjonalnego sprzętu, lewy alkohol niewiadomego pochodzenia, nielegalne walki w nocnych klubach itp itd) Literą prawa rozumu nikogo nie nauczysz, choćbyś nieustannie myślał o kolejnych ograniczeniach.
Poza tym, jak mawia pewien prof prawa karnego, są 3 rodzaje kłamstw - drobne kłamstewka, bezczelne kłamstwa i statystyki. Osobiście, mimo wieku 25 lat, 7 lat za kierownicą i jakis 100-120tys km nie zrobiłem nikomu najmniejszej krzywdy ani też nie uszkocziłem swojego czy cudzego mienia (ok, raz zgubiłem kołpak w pożyczonym samochodzie, niesamowite przewinienie :lol: ) więc nie mam zamiaru ponosić kary za kretynizm innych ludzi, na który nie mam żadnego realnego wpływu (bo wszelkie tłumaczenia, apele, prośby to jak kamień w wodę)

_Big_Mac_ - 2011-01-25, 19:41

Ze skrajności w skrajność.

Po pierwsze, argumentacja na zasadzie "nie ma co zabraniać, bo najwyżej będą łamać przepisy" jest z oczywistych powodów absurdalna i próbuje podważać całą instytucję prawa. Po drugie, statystyka nie jest kłamstwem - to jedno z najpotężniejszych narzędzi nauki. Wielkim kłamstwem może być nieudolna interpretacja statystyk lub źle prowadzone badania.

Fajnie, że Ty w wieku 25 lat niczego złego nie robiłeś. Ale co z tego? Z trzech kolegów z roku, z którymi czasem się wożę, jeden stracił pierwsze auto na drzewie a drugi rozwalił ławkę nieopodal przystanku. Trzeci tylko regularnie gubi kołpaki. Wiek podobny, studenci politechniki, nie jakieś tępe dresy. I co? I nic, anegdotki o znajomych nic nie wnoszą - moje także. Statystyki, z kolei, owszem. Nie ma co udawać, że przeciętny dwudziestoparoletni kierowca w aucie od ojca będzie jeździł równie dobrze, co jego przeciętny ojciec.

Z drugiej strony, podnoszenie wieku na prawko jest, wg mnie, objawem niezrozumienia problemu. To trochę tak, jak ze zwyżkami za ubezpieczenie. Człowiek, który zrobił prawko w wieku 18 lat, po czym np. pojechał na studia bez auta i ponownie wsiadł za kółko w wieku dopiero, dajmy na to, 26 lat, już nie ma zwyżek. Genialne - po 8 latach rdzewienia staje się magicznie doświadczonym kierowcą!

Myślę, że problem jest nieco bardziej subtelny. Choć istnieje, podejrzewam, korelacja między młodym wiekiem a liczbą powodowanych wypadków, to zakładanie, iż jest to czynnik decydujący lub jedyny, jest krzywdzącym uproszczeniem. Jest bardzo dużo innych czynników; wystarczy spojrzeć, ile danych zbierają ubezpieczalnie, żeby obliczyć wysokość składki.

Ale znów, jeśli wymyślimy, że ktoś ma decydować o możliwości podejścia do prawka na podstawie takiej sterty czynników, to kto? Jaki organ przyznaje prawo do zdawania? Jak to ujednolicić, wyrzezać uznaniowość (żeby nie było, że zdobycie prawka to jak zdobycie pozwolenia na broń), ustalić progi, monitorować statystyki? Żebyśmy potem się nie burzyli, że bezsensownie karmimy biurokrację, tworząc urzędy, których jedynym zadaniem jest przekopywanie się przez zeznania przyszłych kierowców. Im więcej płotków do przeskoczenia, tym większe absurdy urzędowe będą nas czekały, to jest nieuniknione.

jacusb - 2011-01-25, 20:59

@up
Czy właśnie nie służy temu egzamin na prawo jazdy, który jest "obiektywny" bo tak samo traktuje kobiety, mężczyzn, młodych i starch. Jak ktoś potrafi jeździć niech jeździ zarówno w wieku 16 lat jako młody chłopak o dobrym refleksie jak i w wieku 80 lat jako ledwożywy, ociężały dziadek. Mają uprawnienia, jak nazbierają punkty pójdą na egzami ponowny i tyle.

benny86 napisał/a:
Na pewno śmierć w wypadku (mimo że niewątpliwie jest zawsze wielką tragedią dla rodziny) nie jest śmiercią naturalną, lecz wynika z nieograniczonej głupoty w 99%

A co z przypadkami roztargnięcia, niespodziewanych sytuacji na drodze, braku doświadczenia, braku refleksu lub złej koordynacji ruchowej? To wszystko głupota kierowcy?

maciek - 2011-01-25, 21:13

najpierw trzeba się zastanowić się nad prawdziwym szkoleniem przyszłego kierowcy i potem doszkalaniu kierowców co jakiś okres ( egzamin z teorii ale nie ABC tylko ustnie lub pisemna opisówka to nauczyłoby większości Polaków przepisów nie zdajesz nie masz prawka)

dla świeżaków ZIELNY LISTEK obowiązkowy przez co najmniej 1 rok ( zobacz ile lat mam w profilu) JA TO OSOBIŚCIE POPIERAM, inny kierowca powinien wiedzieć że jeszcze uczysz się na własnych błędach i powinien zachować większy odstęp.

Poprawa jakości dróg i oświetlanie ich

zmniejszenie stawek na Ubezpieczenie dla ( tych co mają poniżej 25lat a zwiększenie tych co mają 65) i nie mówię o jakiś wielkich zwyżkach np. 15%

krakry1 - 2011-01-25, 21:22

maciek127 napisał/a:
zmniejszenie stawek na Ubezpieczenie dla ( tych co mają poniżej 25lat a zwiększenie tych co mają 65) i nie mówię o jakiś wielkich zwyżkach np. 15%
To że młodzi płacą więcej to normalka w większości cywilizowanych krajów. I tak u nas nie jest najgorzej. Nie wiem jak teraz, ale na przełomie lat 80-tych i 90-tych w USA w niektórych stanach - towarzystwa ubezpieczeniowe (te lepsze) w ogóle odmawiały ubezpieczenia młodym bez doświadczenia - albo podawały stawki z barrrrrdzo wysokiej półki.

Więc myślę, że i tak nie jest najgorzej ... a jak latek przybędzie to i składka będzie niższa. :->

maciek - 2011-01-25, 23:10

nauka jazdy http://www.youtube.com/wa...tailpage#t=343s i tam już szukać kolejnych część :mrgreen:
DUCATI - 2011-01-26, 13:51

benny86 napisał/a:
Na pewno śmierć w wypadku (mimo że niewątpliwie jest zawsze wielką tragedią dla rodziny) nie jest śmiercią naturalną


Zadalem pyt., nie odpowiedziales, nie wyczules tez ewidentnej ironii, geniuszu...

Ja tez sie pomylilem myslac, ze tez zartujesz...


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group