DACIA Klub Polska
Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII

Technika jazdy - Zimowa jazda (prawie)ekstremalna

Dar1962 - 2012-02-15, 14:45
Temat postu: Zimowa jazda (prawie)ekstremalna
Na moich kresach wschodnich od rana zasuwa śnieżyca.Już robią się zaspy, drogowcy jak zwykle śpią, więc postanowiłem przetestować wreszcie pojazd w warunkach, dla jakich go zbudowano :-P .Nigdy nie jeździłem autem, w którym poza ABS jest na pokładzie ASR i odłączany ESP oraz wymuszany i automatyczny napęd na drugą oś. Mam w związku z tym kilka pytań:

1/tryb "Auto", ESP aktywny, jedziemy spokojnie i zaczynamy ostro przyspieszać na mało przyczepnej nawierzchni - trójkąt ESP miga i słychać delikatne terkotanie (przypominające dźwięk działania ABS, tylko o wiele ciszej, auto traci sporo wigoru, przyspieszenie wyraźnie spada - czy to odgłosy pracy i efekt działania ESP?

2/tryb jak wyżej, gwałtownie przyspieszamy na lodzie, auto początkowo ostro przyspiesza,czuje się zerwanie przyczepności,krótka sygnalizacja zadziałania ESP i auto wyraźnie zwalnia, przyczepność powraca, odgłosy podobne jak wyżej - czy to objaw działania ASR? w co ingeruje ASR? - w przepustnicę?

3/tryb jak wyżej. ESP ręcznie odłączone - świeci trójkąt, jedziemy spokojnie, potem ostro przyspieszamy na śliskiej nawierzchni - trójkąt kilka razi miga i gaśnie - czy to oznacza,że ESP ponownie się uzbraja?

4/tryb "LOOK" jedziemy po głębokim śniegu na I lub II biegu, ESP odłączone ręcznie - trójkąt świeci, przyspieszamy, ESP się nie uzbraja a kontrolka nie gaśnie - czy w trybie "LOOK" nie ma automatyki załączenia ESP?

5/tryb "Auto" jedziemy po nawierzchni o ekstremalnie zmiennej przyczepności - raz czarny asfalt, za chwilę zaspy śniegu i jęzory lodu - czy tył w takich sytuacjach się załącza, czy da się to akustycznie zidentyfikować?

6/ostatnia sytuacja - na początku poznając auto nie rozpoznawałem tego dźwięku: Odpalamy silnik i ruszamy - nieważne, na I czy II biegu, po przekroczeniu mniej więcej 5-7 km/h słychać delikatne rytmiczne i szybkie postukiwanie-turkotanie - coś jak działające ESP, ten dźwięk trwa dosłownie sekundę,potem niknie i już go nie słychać, nawet jeśli zatrzymujemy się i ponownie ruszamy. Dźwięk pojawia się zawsze kiedy wyłączymy silnik i pierwszy raz po jego wyłączeniu ruszamy - w aso powiedziano mi,że komputer testuje układy ABS-ESP - czy ktoś zaobserwował coś takiego u siebie?

a tak już poza tematem - postanowiłem sprawdzić auto w warunkach naprawdę zimowych więc zjechałem z szosy w polną zawianą dokumentnie dróżkę (potem zmierzyłem - ok 40 cm miękkiego na szczęście puchu)Po pierwszych kilkunastu metrach myślałem,że będę szukał ciągnika :-P . Tryb "LOOK",ESP stop, dwójeczka 15-20 km/h i auto zarzucając tylko lekko zadkiem jak czołg przejechało do cywilizacji. Cud- miód :mrgreen: Teraz muszę je jakoś odśnieżyć :-) - Uniroyale MS 66 świetnie sobie radzą - na drodze ciche, na śniegu doskonała przyczepność (choć być może spora w tym zasługa pracującej tylnej ośki)

czaju - 2012-02-15, 14:55

Cytat:

1/tryb "Auto", ESP aktywny, jedziemy spokojnie i zaczynamy ostro przyspieszać na mało przyczepnej nawierzchni - trójkąt ESP miga i słychać delikatne terkotanie (przypominające dźwięk działania ABS, tylko o wiele ciszej, auto traci sporo wigoru, przyspieszenie wyraźnie spada - czy to odgłosy pracy i efekt działania ESP?

Jak najbardziej - ESP zapobiega poślizgowi kół - także boksowaniu

Cytat:

2/tryb jak wyżej, gwałtownie przyspieszamy na lodzie, auto początkowo ostro przyspiesza,czuje się zerwanie przyczepności,krótka sygnalizacja zadziałania ESP i auto wyraźnie zwalnia, przyczepność powraca, odgłosy podobne jak wyżej - czy to objaw działania ASR?

j/w


Cytat:

3/tryb jak wyżej. ESP ręcznie odłączone - świeci trójkąt, jedziemy spokojnie, potem ostro przyspieszamy na śliskiej nawierzchni - trójkąt kilka razi miga i gaśnie - czy to oznacza,że ESP ponownie się uzbraja?

A może jedynie informuje w tej sposób o tym, że ESP zostało wyłączone, zamiast świecić w sposób ciągły

Cytat:

4/tryb "LOOK" jedziemy po głębokim śniegu na I lub II biegu, ESP odłączone ręcznie - trójkąt świeci, przyspieszamy, ESP się nie uzbraja a kontrolka nie gaśnie - czy w trybie "LOOK" nie ma automatyki załączenia ESP?


Mógłby być spory problem, bo koła winny kręcić się z grubsza z tą samą prędkością więc czujniki nie widzą z grubsza różnicy. Takie moje podejżenie

Cytat:

5/ostatnia sytuacja - na początku poznając auto nie rozpoznawałem tego dźwięku: Odpalamy silnik i ruszamy - nieważne, na I czy II biegu, po przekroczeniu mniej więcej 5-7 km/h słychać delikatne rytmiczne i szybkie postukiwanie - coś jak działające ESP, potem ten dźwięk niknie i już go nie ma, nawet jeśli zatrzymujemy się i ruszamy. Dźwięk pojawia się zawsze kiedy wyłączymy silnik i po jego wyłączeniu ruszamy - w aso powiedziano mi,że komputer testuje układy ABS-ESP - czy ktoś zaobserwował coś takiego u siebie?


Nie mam zielonego pojęcia - może mają racje


A PRZED ODŚNIEŻENIEM ZDJĘCIA?

Dar1962 - 2012-02-15, 15:04

już po wstępnym odśnieżeniu :mrgreen:
bebe - 2012-02-15, 15:10

ESP ma pomagać w przypadku poślizgu na zakręcie, działa przez hamowanie poszczególnych kół i ewentualne zmniejszenie dawki paliwa (stąd efekt stukania hamulców i utraty mocy). ASR redukuje uślizg przy przyspieszaniu, i również polega na hamowaniu napędzanych kół, efekty działania jak powyżej.
48piotr - 2012-02-15, 16:20

Dar1962 napisał/a:
Na moich kresach wschodnich od rana zasuwa śnieżyca.

Nareszcie doczekałeś się. :mrgreen:
Bo gdyby nie litościwe niebiosa to Duster byłby zbyteczny. :mrgreen: :mrgreen:

ajax - 2012-02-15, 16:26

ad 1 - tak
ad 2 - tak oraz - nie wiem ale prawdopodobnie tak
ad 3 - tak
ad 4 - jest > 50/60 (różnie piszą) km/h
ad 5 - tak w razie potrzeby oraz - mnie się nie udało wysłuchać w trakcie jazdy
ad 5 - logiczne, najprawdopodobniej tak i też tak mam (TTTM ;-) )
Jechałeś Kolego oczywiście na wschód: "Tam musi być jakaś cywilizacja!" ;-) . Odśnieżysz wiosną. A właściwie spłynie samo :mrgreen:

wox - 2012-02-15, 17:11

bebe napisał/a:
ESP ma pomagać w przypadku poślizgu na zakręcie, działa przez hamowanie poszczególnych kół i ewentualne zmniejszenie dawki paliwa (stąd efekt stukania hamulców i utraty mocy). ASR redukuje uślizg przy przyspieszaniu, i również polega na hamowaniu napędzanych kół, efekty działania jak powyżej.

Tyle się opisałem i zezarło mi. To co kolega podaje, to oczywiście prawda, ale mam małe ALE.

Codzi mi o to, że znane mi VW i Audi znajomych nie potrafią wyjechać pod górę z włączonym ESP - silnik "zdycha". Muszą wyłączać ESP i rozpędzać się (co bywa niebezpieczne).
Myśl francuska chyba przewyższa myśl niemiecką bo Scenic bezproblemowo wyjeżdża pod wspomnianą górę, mimo tego, że kontrolka ESP/ASR świeci się częściowo lub cały czas. Nie czuję żadnego "zamulania" silnika, auto ze stała prędkością pokonuje górę. Natomiast takie "zamulanie" wyraźnie czuję na płaskim podczas prób przyspieszania i gwałtownym kręceniu kierownicą (a auto jedzie po zadanym torze - ewidentne działanie ESP/ASR)

Podejrzewam, że jest dodatkowy czujnik - jakiś przechyłomierz i pod górę ESP/ASR inaczej sie zachowuje, przenosi moc na koło o lepszej przyczepności i delikatniej przyhamowuje ślizgające sie koło, tak, ze nawet tego nie czuć - by pozwolić wyjechać pod górę.

Stepway - 2012-02-15, 17:29
Temat postu: Re: Zimowa jazda (prawie)ekstremalna
Dar1962 napisał/a:

5/tryb "Auto" jedziemy po nawierzchni o ekstremalnie zmiennej przyczepności - raz czarny asfalt, za chwilę zaspy śniegu i jęzory lodu - czy tył w takich sytuacjach się załącza, czy da się to akustycznie zidentyfikować?

Mogę się mylić, ale nigdy w Dusterze "na ucho" nie zauważyłem dołączenia napędu.

Inna sprawa, że mimo wydawałoby się to oczywiste, tryb LOCK nie zawsze oznacza "zapięcie" na dwie osie. Było o tym na forum kilka razy.

Dar1962 napisał/a:

6/ostatnia sytuacja - na początku poznając auto nie rozpoznawałem tego dźwięku: Odpalamy silnik i ruszamy - nieważne, na I czy II biegu, po przekroczeniu mniej więcej 5-7 km/h słychać delikatne rytmiczne i szybkie postukiwanie - coś jak działające ESP, ten dźwięk trwa dosłownie sekundę,potem niknie i już go nie ma, nawet jeśli zatrzymujemy się i ruszamy. Dźwięk pojawia się zawsze kiedy wyłączymy silnik i pierwszy raz po jego wyłączeniu ruszamy - w aso powiedziano mi,że komputer testuje układy ABS-ESP - czy ktoś zaobserwował coś takiego u siebie?


Miałem właściwy link w schowku :( ale zobacz również ten temat. Z grubsza to samo.

http://daciaklub.pl/forum/viewtopic.php?t=4445

ASO ma rację. Zresztą o ile mnie pamięć nie myli, jest równiez wzmianka o autodiagnostyce, w instrukcji.

Dar1962 - 2012-02-15, 18:13

wedle mojej wiedzy w 1,6 4x4 pedał gazu steruje klasyczną linką. Jeśli tak jest istotnie, mechaniczne i bezpośrednie połączenie (brak pedału elektronicznego) oznacza,że ASR w celu zapobieżenia zerwania przyczepności nie może ingerować w przepustnicę. W jaki sposób więc realizuje swoje zdanie? Np ograniczając dawkę paliwa podawaną przez pompę wtryskową?
maciek - 2012-02-15, 18:16

Dar1962, jeśli masz ESP i inne bajery to na pewno nie ma już linki
esdziewiaty - 2012-02-15, 19:07

Zdaje się , że przy okazji wprowadzania modyfikacji motoru 1.6 16v, zastapiono linkę gazu elektroniczną przepustnicą. Dla bycia bardziej "EkO" , oraz właśnie możliwości montażu ESP
PiotrWie - 2012-02-15, 19:20

wox napisał/a:

Myśl francuska chyba przewyższa myśl niemiecką

Nie wiem jak w Scenicu, ale w Dusterze to raczej myśl japońska jeśli chodzi o 4x4

TD Pedro - 2012-02-15, 19:35

Dar1962 napisał/a:
Uniroyale MS 66 świetnie sobie radzą - na drodze ciche, na śniegu doskonała przyczepność (choć być może spora w tym zasługa pracującej tylnej ośki)

chyba głównie to co pogrubione... :lol:

wox - 2012-02-15, 19:47

PiotrWie napisał/a:
wox napisał/a:

Myśl francuska chyba przewyższa myśl niemiecką

Nie wiem jak w Scenicu, ale w Dusterze to raczej myśl japońska jeśli chodzi o 4x4

Napęd wiadomo, że od Nissana, ale nie wiadomo jak z "elektryką", czyli ESP/ASR?
Nie wiadomo, czy to co napisałem ma jakiś sens (z punktu widzenia forum Dacii), bo jeśli Duster ma inną zasadę działania ESP/ASR niż Renault, to można to OKDR. Z tą różnicą, że Duster dzięki 4x4 poradzi sobie na pewno na drodze, którą mam na myśli i mój Scenic bez napędu 4x4 też dzięki inteligentniejszemu ESP/ASR, a "myśl niemiecka" bez napędu 4x4, choć z ESP nie.

maciek - 2012-02-15, 19:54

ciekawe jaka firma jest producentem ESP pracującego w Dusterze? jest około 15 producentów
Dar1962 - 2012-02-15, 20:45

myślę,że Rumuni dostają je od Nissana, który produkuje własny układ (pod nazwą ESC – Electronic Stability Control producent Nissin Kogyo ) Francuzi chyba go nie produkują
eplus - 2012-02-15, 20:46

Dar1962 napisał/a:
wedle mojej wiedzy w 1,6 4x4 pedał gazu steruje klasyczną linką. Jeśli tak jest W jaki sposób więc realizuje swoje zdanie? Np ograniczając dawkę paliwa podawaną przez pompę wtryskową?

Linkę masz albo nie, ale pompy wtryskowej nie masz na pewno. :mrgreen:

eplus - 2012-02-15, 20:49

wox napisał/a:
Podejrzewam, że jest dodatkowy czujnik - jakiś przechyłomierz i pod górę ESP/ASR inaczej sie zachowuje

Przechyłomierz czy akcelerometr to jedno i to samo - czujnik bezwładnościowy nie odróżni przyspieszania auta od wjeżdżania pod górę: w obu przypadkach kierowca jest bardziej wciskany w oparcie i tak samo odbiera to czujnik. No chyba, że jest tam żyroskopowy sztuczny horyzont. :mrgreen:

wox - 2012-02-15, 21:13

Jak zwał tak zwał (nikt nie ma na razie na tyle wiedzy by to rozgryźć) - jest jakieś "zagadkowe" rozwiązanie - ważne że ESP/ASR inaczej zachowuje się na płaskim, a inaczej pod górę - pozwalają bezproblemowo wyjechać pod górę w przeciwieństwie do VW i Audi.
oloj - 2012-02-15, 22:31

A jak myślicie czy wersja 1.5 dci (90KM) też sobie dobrze radzi czy lepiej wybrać 1.6 (4x4) zakładając że jeżdżę 90% po mieście.
mekintosz - 2012-02-15, 22:34

oloj napisał/a:
A jak myślicie czy wersja 1.5 dci (90KM) też sobie dobrze radzi czy lepiej wybrać 1.6 (4x4) zakładając że jeżdżę 90% po mieście.


Do miasta sugeruje DCI. Mniej spali, bardziej elastyczny, przy 4x2 wystarczy.

Pawel.k - 2012-02-15, 22:36

Dyskusja diesel czy petrol jest bez większego sensu. KaSy będzie subiektywnie oceniał choćby nie wiem co próbował napisać.
oloj - 2012-02-15, 22:39

Różnica cenowo w sumie jest mała.
oloj - 2012-02-15, 22:40

mekintosz napisał/a:
oloj napisał/a:
A jak myślicie czy wersja 1.5 dci (90KM) też sobie dobrze radzi czy lepiej wybrać 1.6 (4x4) zakładając że jeżdżę 90% po mieście.


Do miasta sugeruje DCI. Mniej spali, bardziej elastyczny, przy 4x2 wystarczy.



Mnie też się tak wydaje bo benzyniak to przy mojej ciężkiej nodze i korkach to przynajmniej 12-13 litrów a diesel to myślę że 7 to maks będzie palił.
Tyle że bym się musiał przestawić bo teraz jeżdżę benzyniakiem i dokręcam go na maksa, a dieslem trzeba dołożyć dużo gazu ale szybko (ok. 3tys. obr.) zmieniać biegi prawda?

Dar1962 - 2012-02-15, 22:53

a benzyniaku z szóstką też trzeba się nieźle namachać lewarkiem :-P
TD Pedro - 2012-02-15, 23:42

mekintosz napisał/a:
Do miasta sugeruje DCI.

diesel do miasta to chyba niekoniecznie najlepsze rozwiązanie...

Dar1962 - 2012-02-16, 07:37

FAP wcześniej czy później zastrajkuje
wojtek_pl - 2012-02-16, 08:30

oloj napisał/a:
A jak myślicie czy wersja 1.5 dci (90KM) też sobie dobrze radzi czy lepiej wybrać 1.6 (4x4) zakładając że jeżdżę 90% po mieście.

Do miasta to sugeruje benzyne. Zalezy jeszcze ile po tym miescie bedziesz jezdzil. Jak krotkie trasy to na pewno benzyna bedzie lepsza bo diesla zakatujesz bardzo szybko.

TD Pedro - 2012-02-16, 09:00

Dar1962 napisał/a:
a benzyniaku z szóstką też trzeba się nieźle namachać lewarkiem

nie jest tak źle... "jedynki" w codziennej jeździe prawie wcale nie używam bo na "dwójce" jest wystarczająco dobrze...

Piotr_K - 2012-02-16, 09:48

maciek napisał/a:
ciekawe jaka firma jest producentem ESP pracującego w Dusterze? jest około 15 producentów

Na pewno któraś z francuskich .... przecież to - po wprowadzeniu unijnego obowiązku wyposażania aut w esp - kura złotonioska ;-DDD

laisar - 2012-02-16, 10:02

Piotr_K napisał/a:
maciek napisał/a:
ciekawe jaka firma jest producentem ESP pracującego w Dusterze?

Na pewno któraś z francuskich...

Nie - Bosch.

Dar1962 - 2012-02-16, 10:16

TD Pedro napisał/a:

nie jest tak źle... "jedynki" w codziennej jeździe prawie wcale nie używam bo na "dwójce" jest wystarczająco dobrze...

a ja tam jedynki używam :-P skrzynia naprawdę bardzo ładnie chodzi więc to żaden kłopot, poza tym przynajmniej na początku, po pierwszym odpaleniu na zimnym silniku zaczynam od pierwszego biegu.Potem już po rozgrzaniu i po dohamowaniach z prędkością bliską zera już tylko zwei ;-)

TD Pedro - 2012-02-16, 10:28

Dar1962 napisał/a:
skrzynia naprawdę bardzo ładnie chodzi więc to żaden kłopot

do zestopniowania skrzyni biegów nie mam zastrzeżeń, podobnie jak u Ciebie - moja też chodzi bardzo ładnie... :lol: ale, jeżeli samochód rusza ochoczo na biegu drugim i jest to w zasadzie odpowiednik biegu pierwszego (dla skrzyń pięciobiegowych) to poza nielicznymi wyjątkami "startuję" z dwójki zwłaszcza, że jedynka jest bardzo krótka... - u mnie na początku jedynka również była obowiązkowa... teraz już się przestawiłem... :lol:

jurasek15 - 2012-02-16, 14:21

Chyba muszę parę fotek zrobić bo jak zobaczyłem tego Dusterka na ledwo oprószonym terenie to tytuł jazda prawie ekstremalna nie bardzo pasuje. :mrgreen: Mój na Uniroyalach wczoraj się zdenerwował i nie pojechał. Ale było pod górkę, miękki śnieg, droga leśna. I d..a. :-( No ale fakt, że przód już za pług robił. :mrgreen:
Wymyślił już ktoś sposób na ten lekki tyłek Dusterka. Bo szczególnie w śniegu to sie on nie najlepiej sprawuje.

Pozdrawiam.

wox - 2012-02-16, 14:42

jurasek15 napisał/a:
Wymyślił już ktoś sposób na ten lekki tyłek Dusterka. Bo szczególnie w śniegu to sie on nie najlepiej sprawuje.

Kilka płyt chodnikowych, albo worków cementu i szafa gra :mrgreen:

jurasek15 - 2012-02-16, 15:03

wox napisał/a:

Kilka płyt chodnikowych, albo worków cementu i szafa gra :mrgreen:


Cement się kurzy, nawet na tanie plastiki szkoda. :mrgreen: A płyty to teraz taka rzadkość jak betonowe słupki na drogach. :-D

wojtek_pl - 2012-02-16, 15:36

jurasek15 napisał/a:
wox napisał/a:

Kilka płyt chodnikowych, albo worków cementu i szafa gra :mrgreen:


Cement się kurzy, nawet na tanie plastiki szkoda. :mrgreen: A płyty to teraz taka rzadkość jak betonowe słupki na drogach. :-D

Zalej cement woda to przestanie sie kurzyc. :lol: :lol:


Worke piasku/soli do awaryjnego sypania pod kola i tyle . :mrgreen:

Dar1962 - 2012-02-16, 19:25

po prostu piasek w grubych, plastikowych workach po nawozie - 4x25 kg powinno wystarczyć ;-)
akofreda - 2012-02-16, 19:58

A morze wozić worki plastikowe i łopatę. I w razie potrzeby dociążenia tyłu załadować te worki śniegiem. :-D
jurasek15 - 2012-02-16, 20:24

Macie jakiś pociąg do materiałów sypkich. :mrgreen: Wrzucę klocka bukowego wielkości koła zapasowego i będzie potrójna korzyść.
1) Waga co najmniej jak te cztery worki z piaskiem.
2) Będę od razu wzrokowo wiedział ile mi miejsca zostanie gdy zapasówkę zastąpię butlą LPG.
3) A po sezonie zimowym ze trzy dni ciepła woda będzie z niego. :mrgreen:

keikan - 2012-03-16, 14:16

oloj napisał/a:
A jak myślicie czy wersja 1.5 dci (90KM) też sobie dobrze radzi czy lepiej wybrać 1.6 (4x4) zakładając że jeżdżę 90% po mieście.


Powiem Ci dlaczego ja zamówiłem benzynę:

1/ miałem ostatnio Audi 2,5 TDI - do miasta to PORAŻKA. (na trasach BOMBA!!!)
Palił ok. 10 - 11 litrów ropy (no cóż - to V6).. Poza tym podczas dojazdu do pracy ok. 12 - 15 km - nawet nie zdążył się dogrzać podczas ostatnich mrozów (-20 i więcej)

2/ Audi nie miało FAP, DPF i innego ustrojstwa (stare już było), ale kolega ma Zafirę z DPF - PORAŻKA !!!! Jak się zacznie wypalanie DPF i nie jedzie się ze stałą prędkością ileś tam kilometrów - auto wchodzi w tryb awaryjny (min. nie działa turbina) i ze 120 koników zostaje może 70... Pomaga tylko zjazd na parking i restart silnika...potem kasowanie błedów... ale po kilku takich próbach - DPF do wymiany a to już są niemałe koszty.

3/ miałem w życiu kilka samochodów (min. F126p, Fiat Uno, Fiat Punto, Toyota Celica, Audi Coupe Quattro, Hyunadi Accent, Nissan Almera, Audi A4, Audi A6) - większość benzyniaków.. I powiem, że z dieslami miałem zawsze jakieś problemy silnikowe...no i to dolewanie uszlachetniaczy w zimie... strach w zimie:zapali czy nie?

Nie wiem, czy Cie przekonałem... ale ja postawiłem na benzynę

pozdrawiam

TD Pedro - 2012-03-16, 14:29

@keikan
Cytat:
Kupujesz Dacię Duster - jeździsz Nissanem

sprytnie to ująłeś... :lol:

jkab - 2012-03-16, 14:32

TD Pedro napisał/a:
@keikan
Cytat:
Kupujesz Dacię Duster - jeździsz Nissanem

sprytnie to ująłeś... :lol:


Gorzej, że Ci kupujący Nissana mogą powiedzieć "kupiłem Nissana a mam Dustera" :lol:

Dar1962 - 2012-03-16, 16:26

parę dni temu sąsiad nabył "kaszkaja" w wersji "+2" z 2 litrowym motorem benzynowym. Porównaliśmy je :-P Mają praktycznie to samo wyposażenie (u niego są guziki do radia na kierownicy, których mi brakuje), jego większy teoretycznie bagażnik wypełnia bez sensu trzecie siedzisko, pali po mieście jeszcze więcej,poza tym jest zwyczajnie brzydszy i mniej proporcjonalny. Ma tylko jedną zauważalną przewagę - kosztował ok 110 tys zł :mrgreen:
PiotrWie - 2012-03-16, 20:13

Dar1962 napisał/a:
parę dni temu sąsiad nabył "kaszkaja" w wersji "+2" z 2 litrowym motorem benzynowym. Porównaliśmy je :-P Mają praktycznie to samo wyposażenie (u niego są guziki do radia na kierownicy, których mi brakuje), jego większy teoretycznie bagażnik wypełnia bez sensu trzecie siedzisko, pali po mieście jeszcze więcej,poza tym jest zwyczajnie brzydszy i mniej proporcjonalny. Ma tylko jedną zauważalną przewagę - kosztował ok 110 tys zł :mrgreen:

Trochę chyba przesadziłeś - Accenta 4x4 ok 100 tyś, ma trochę wyższe wyposażenie ( aut. klima, kurtyny i trochę jeszcze) chociaż nie twierdzę że nie jest droższy - skonfigurowałem odpowiednik mojego i jest o 20tyś droższy.

TD Pedro - 2012-03-16, 22:13

Dar1962 napisał/a:
poza tym jest zwyczajnie brzydszy i mniej proporcjonalny

z tym się zgadzam i to nie dlatego, że ujeżdżam Dustera ale po prostu jego sylwetka i jej proporcje bardzo mi się podobają :oops:

t o m a s z - 2012-12-13, 21:06
Temat postu: Re: Zimowa jazda (prawie)ekstremalna
Witam.
Mój komentarz do pierwszego postu:

1/ tak - w instrukcji do samochodu jest to opisane, poza tym mam podobne doświadczenia
2/ tak - w instrukcji do samochodu jest to opisane, poza tym mam podobne doświadczenia
3/ tak - w instrukcji do samochodu jest to opisane, poza tym mam podobne doświadczenia
4/ tak - w instrukcji do samochodu jest to opisane, poza tym mam podobne doświadczenia

:lol:

5/ nie stwierdziłem żadnych odgłosów towarzyszących

6/ dobrze że w końcu znalazłem ten wpis, bo dwa miesiące zastanawiałem się co to
za odgłosy. Już się nawet w serwisie umówiłem na 17 grudnia, żeby to wyjaśnić.
W związku z tym widzę, że nie ma się czym martwic - ten samochód tak ma.

Mam natomiast inne niepokojące doświadczenia. Mój DD to 4x4 z ESP/ASR + fabryczne opony (!)
Po ostatnich opadach śniegu, na które muszę przyznać czekałem ze zniecierpliwieniem i jednocześnie niepokojem, ponieważ budżet z którego
miałem sprawić sobie zimowe oponki, pochłonęła w całości i z nawiązką instalacja
gazowa, miałem chęć potestowania systemów i byłem ciekawy jak auto będzie sprawować się na śniegu.
Oto moje wnioski - podkreślam że opony są fabryczne więc "całoroczne"

Przypadek nr 1
Miejsce: wyjazd z posesji na drogę osiedlową,kąt 90 stopni
Warunki: ubity śnieg, małe prędkości lecz duże przyśpieszenie
Ustawienia: napęd w trybie AUTO lub LOCK, załączone ESP/ASR
Co się dzieje: po dynamicznym dodaniu gazu (I lub II) samochód
rusza całkiem fajnie dzięki ASR po czym przy równie dynamicznym ostrym
skręcie kierownicą tył traci przyczepność i ma miejsce klasyczna nadsterowność.
I powiem szczerze mój dotychczasowy stary Fiacik Brava takich jaj nie wyczyniał
przy podobnym stylu jazdy.

Przypadek nr 2
Miejsce: pusty parking pod marketem
Warunki: ubity śnieg, 30-50 km/h
Ustawienia: napęd w trybie AUTO lub LOCK, załączone ESP/ASR
Co się dzieje: gwałtowne ruchy kierownicą w lewo i w prawo, słychać działanie ESP
(czyli przyhamowywanie kół),
auto jedzie dość poprawnie, nie wpada w poślizg, w zasadzie "buja się"
nie zmieniając szczególnie toru jazdy

Skąd ta różnica w działaniu systemu przy różnych prędkościach.

Przypadek nr 3
Miejsce: bezdroża
Warunki: głęboki śnieg
Ustawienia: napęd w trybie AUTO lub LOCK, załączone ESP/ASR, całoroczne opony
Co się dzieje: miooodzio :-) auto pięknie jedzie, śniegu się nie boi


Wnioski:
- opony fabryczne w miarę przyzwoicie sprawują się w warunkach zimowych
tj. głęboki śnieg, ubity śnieg, błoto pośniegowe - oczywiście przy zachowaniu
zdrowego rozsądku podczas jazdy
- przy małych prędkościach (ruszanie z miejsca) mam wrażenie że działa tylko
ASR. Niestety ale tylne koła bardzo szybko tracą przyczepność, coś jak przy klasycznym tylnonapędowcu
- przy większych prędkościach zaczyna się odczuwać ESP, natomiast
szaleństwa nie ma. Na pewno jednak ASR robi super robotę, no i oczywiście
ABS nadrabia za nienajlepsze opony. Z dużą ostrożnością należy jednak pokonywać
ostre zakręty, a szczególnie skrzyżowania i zjazdy z dróg.

Pozdrawiam
Tomasz

Dusterjack - 2012-12-13, 21:35

Opony wielosezonowe nie nadają się na śnieg. Zarzucanie tyłu z takimi oponami to normalna rzecz. Wytłumaczenie jest proste: trudno kontrolowac uślizg tylnej osi, dużo lepiej idzie to z osią przednią. Na przykład są kierowcy którzy wymieniaja tylko opony na zimowe na jednej osi i zakładają je na oś napędową, fachowcy zalecają aby opony zimowe zakładać tylko na oś tylną, niezależnie na którą oś jest napęd. Przy napędzie 4x4 wszystkie opony muszą być równe, oczywiście zimą obowiązkowo zimowe.
t o m a s z - 2012-12-13, 21:41

Dusterjack napisał/a:
Opony wielosezonowe nie nadają się na śnieg. Zarzucanie tyłu z takimi oponami to normalna rzecz. Wytłumaczenie jest proste: trudno kontrolowac uślizg tylnej o....e.


Możliwe że tak jest, ale w tym sezonie już się o tym nie przekonam.
Ale nadal niewyjaśniona jest sprawa ESP. Nie słyszę go przy tych poślizgach
z małymi prędkościami tylko z większymi. Nie ma czasem jakieś granicznej prędkości przy której ESP zaczyna działać?

Mimo wszystko DD to bardzo fajne autko.

Dar1962 - 2012-12-13, 22:14

z moich praktycznych doświadczeń i obserwacji (po ostatnich opadach śniegu) wynika,że ESP w ogóle dość późno interweniuje. Przy rozsądnym traktowaniu pedału gazu i kierownicy pozwala na niewielkie, łatwe do skontrowania uślizgi tylnej osi. Być może ma to wiązek z oponami (zimowe mają lepszą trakcję i w pierwszym rzędzie one przejmują na siebie trud utrzymania auta na kursie) Po gwałtownym dodaniu gazu i manewrze kierownicą prowadzącym do zerwania przyczepności (np przy wjeździe z drogi podporządkowanej i lewo lub prawoskręcie) ESP odzywa się niemal natychmiast. ASR - cudowny wynalazek ;-) . Drakula na śliskim (im bardziej tym lepiej) i załączonym "Auto" wygrywa praktycznie wszystkie starty spod świateł z pojazdami pozbawionymi tego urządzenia
laisar - 2012-12-14, 02:35
Temat postu: Re: Zimowa jazda (prawie)ekstremalna
Dar1962 napisał/a:
1/tryb "Auto", ESP aktywny, jedziemy spokojnie i zaczynamy ostro przyspieszać na mało przyczepnej nawierzchni - trójkąt ESP miga i słychać delikatne terkotanie (przypominające dźwięk działania ABS, tylko o wiele ciszej, auto traci sporo wigoru, przyspieszenie wyraźnie spada - czy to odgłosy pracy i efekt działania ESP?

Nie - ASR.

Cytat:
2/tryb jak wyżej, gwałtownie przyspieszamy na lodzie, auto początkowo ostro przyspiesza,czuje się zerwanie przyczepności,krótka sygnalizacja zadziałania ESP i auto wyraźnie zwalnia, przyczepność powraca, odgłosy podobne jak wyżej - czy to objaw działania ASR?

Tak.

Cytat:
w co ingeruje ASR? - w przepustnicę?

Też - oraz w hamulce.

Cytat:
3/tryb jak wyżej. ESP ręcznie odłączone - świeci trójkąt, jedziemy spokojnie, potem ostro przyspieszamy na śliskiej nawierzchni - trójkąt kilka razi miga i gaśnie - czy to oznacza,że ESP ponownie się uzbraja?

Tak - po przekroczeniu 50 km/h.

Cytat:
4/tryb "LOOK" jedziemy po głębokim śniegu na I lub II biegu, ESP odłączone ręcznie - trójkąt świeci, przyspieszamy, ESP się nie uzbraja a kontrolka nie gaśnie - czy w trybie "LOOK" nie ma automatyki załączenia ESP?

Jest - powyżej 60 km/h (o 10 więcej niż w 2WD/Auto).

Cytat:
5/tryb "Auto" jedziemy po nawierzchni o ekstremalnie zmiennej przyczepności - raz czarny asfalt, za chwilę zaspy śniegu i jęzory lodu - czy tył w takich sytuacjach się załącza

Jeśli następuje uślizg kół - to tak.

Cytat:
czy da się to akustycznie zidentyfikować?

Prawdopodobnie tak, ale trzeba by wiedzieć czego nasłuchiwać (:

laisar - 2012-12-14, 02:54
Temat postu: Re: Zimowa jazda (prawie)ekstremalna
t o m a s z napisał/a:
po dynamicznym dodaniu gazu (I lub II) samochód
rusza całkiem fajnie dzięki ASR po czym przy równie dynamicznym ostrym
skręcie kierownicą tył traci przyczepność i ma miejsce klasyczna nadsterowność

OIMW przejście do nadsterowności to właśnie cecha automatycznych 4x4.

Przy "Locku" nadsterowność chyba nie powinna się pojawiać nagle...


Cytat:
Skąd ta różnica w działaniu systemu przy różnych prędkościach. [...]
Nie ma czasem jakieś granicznej prędkości przy której ESP zaczyna działać?

System działa raczej tak samo, tylko przy różnych prędkościach ma zapewne odmienną efektywność.

esdziewiaty - 2012-12-14, 03:34

Przy LOCKu nadsterowność można wywołać pedałem gazu-jest to bardzo przyjemne(ESP pozwala na odrobinę zabawy, odłączony już niczego nie"psuje").
U mnie w trybie LOCK ESP uzbraja się przy około 82km/h. ;-)

wojtek_pl - 2012-12-14, 08:39
Temat postu: Re: Zimowa jazda (prawie)ekstremalna
t o m a s z napisał/a:

Przypadek nr 1
Miejsce: wyjazd z posesji na drogę osiedlową,kąt 90 stopni
Warunki: ubity śnieg, małe prędkości lecz duże przyśpieszenie
Ustawienia: napęd w trybie AUTO lub LOCK, załączone ESP/ASR
Co się dzieje: po dynamicznym dodaniu gazu (I lub II) samochód
rusza całkiem fajnie dzięki ASR po czym przy równie dynamicznym ostrym
skręcie kierownicą tył traci przyczepność i ma miejsce klasyczna nadsterowność.
I powiem szczerze mój dotychczasowy stary Fiacik Brava takich jaj nie wyczyniał
przy podobnym stylu jazdy.

Po pierwsze to będzie różnica w zachowaniu się auta w trybie AUTO w stosunku do LOCK, więc nie wrzucaj tego do jednego worka.
Po drugie, aby napęd tylnej osi działał dobrze to musi się rozgrzać. Po nocnym postoju nie oczekuj, że dołączanie tylnego napędu będzie błyskawiczne. Spróbuj zrobić to samo na rozgrzanym aucie.
Być może ESP włącza się do akcji dopiero powyżej pewnej prędkości.

Z moich testów wynika, że ESP rzeczywiście pozwala na lekkie uślizgi tyłu ale przy próbie kontry brutalnie sprowadza kierowcę na ziemię. To znaczy, mogłem jeździć w kółko z uslizgującym się tyłem i jeśli ESP interweniowało to robiło to delikatnie. Ale w momencie przekręcenia kierownicy w drugą stronę momentalnie terkotały hamulce i auto wyprostowywało się jakby na kij nadziane. No i zwalniało, także nie wiem, czy wszystkie 4 koła nie hamowały w takim przypadku lub silnik nie dostał polecenia zmniejszenia mocy.
Przyznam, że nie próbowałem testować ESP na suchym asfalcie bo to wymaga ćwiczeń przy dużo większej prędkości a ja mam stracha i nie robię takich testów na ulicy.

DS - 2012-12-14, 08:50

Koledzy, a jak ASR współpracuje z trybem AUTO?
Czysto teoretycznie, to ASR ma zapobiegać lub minimalizować poślizg kół napędzanych (przednich), a to z kolei jest sprzeczne z zasadą działania trybu AUTO, który wymaga poślizgu przedniej osi - jak to wygląda w praktyce?

laisar - 2012-12-14, 09:22

A jak ma wyglądać? Normalnie: bez ASR - przednia oś się uślizguje, więc dołączany jest tył; z ASR - przednia oś się uślizguje, więc dołączany jest tył oraz działa ASR, przyhamowując wizgające koło.
DS - 2012-12-14, 09:40

To może inaczej - ja działa sam ASR, czy tak jak system kontroli trakcji?
Miałem okazję jeździć vw golfem wyposażonym tylko w ASR, tam system ten praktycznie 'zatrzymywał' koła, co miałoby się nijak do zasady działania trybu auto, zatem musi być jakiś margines dopuszczający poślizg.

wojtek_pl - 2012-12-14, 09:53

ASR wyrównuje prędkości kół (chyba tylko napędzanych...). Może być taka sytuacja, gdy wszystkie 4 napędzane koła będą się ślizgać na lodzie z tą samą prędkością i nie pojedziesz. :-)
Natomiast dobrym pytaniem jest czy działa tylko na koła napędzane czy też porównuje prędkości WSZYSTKICH kół, nawet w trybie 2WD... :roll:

DS - 2012-12-14, 10:01

Czyli ASR to dokładnie ten sam system, co TCS, TC, TCL, EDS i pewnie jeszcze trochę podobnych nazw.
I przypuszczam, że skoro ESP działa na wszystkie koła, to ASR też, wykorzystuje informacje z tych samych czujników :)

wojtek_pl - 2012-12-14, 10:56

To na pewno. Z tych samych czujników obrotów kół korzysta ABS, ASR, ESP jak i sterownik tylnego napędu. Pytanie czy w trybie 2WD ASR korzysta tylko z czujników kół przednich ?
Moim zdaniem ASR to nie to samo co kontrola trakcji, chociaż różni producenci mogą stosować różne definicje TC. Za moich czasów :-> ASR był tylko systemem pomagającym przy ruszaniu.

I mam wrażenie, że ASR wyrównuje obroty kół na danej osi a nie pomiędzy osiami (w trybie AUTO), bo od tego jest sterownik tylnego napędu.

Może zrobię parę filmików 300fps na temat działania napędu i ASR to będzie widać jak tył się załącza i jak ASR przyhamowuje koła. O ile będzie śnieg i trochę mrozu w te święta.

DS - 2012-12-14, 11:08

wojtek_pl napisał/a:
Za moich czasów ASR był tylko systemem pomagającym przy ruszaniu.

No właśnie, ja pamiętam ten system właśnie w takiej formie, i to bardzo agresywanie działający, jak we wspomnianym golfie :)

Przy sprzęgle elektormagnetycznym, pomiędzy osiami ASR na pewno nic nie robi, tylne koła nie zakręcą się szybciej niż przednie, może w przypadku centralnego dyfra jest inaczej.

Czekamy na filmiki! :)

Dar1962 - 2012-12-15, 17:39

na kresach wschodnich zima napier....la od rana, spadło sporo śniegu a po południu doszła do tego zawieja, więc warunki do testów DD idealne. Wykorzystałem powyższe skrupulatnie na sporym asfaltowym, pustym placu, pięknie oblodzonym i pokrytym dodatkowo na wierzchu świeżo spadłym śniegiem. Żeby test był w miarę porównywalny, wytyczyłem trasę w postaci sporej ósemki, którą pokonywałem na biegu II. Interesowały mnie 3 opcje:

1/ 2x4, ESP-ASR OFF - auto zachowuje się w zasadzie jak przednio-napędówka - w zasadzie, bo nie do końca. Przy ostrym dodaniu gazu przyczepność przedniej osi na takiej nawierzchni zerwać jest bardzo łatwo, ale po ujęciu gazu auto w miarę sprawnie rusza (być może pomagają niezłe opony zimowe). Na łukach, żeby uzyskać nadsterowność i zarzucenie tyłu,warto wspomóc się ręcznym, bo bez tego auto zamiata bagażnikiem dość niemrawo.

2/ 4x4, ESP-ASR OFF - po wdepnięciu gazu przednia oś zrywa przyczepność, ale po mniej niż sekundzie, kiedy zaczyna pracować oś tylna, auto dość sprawnie i w miarę równo przyspiesza mimo poślizgu,który po uruchomieniu tylnej osi zmniejsza się znacznie. Na łukach nadsterowność pojawia się dość późno, auto skręca dość niechętnie ale ogólnie utrzymuje tor jazdy

3/4x4, ESP-ASR ON - start bez poślizgu, ASR uniemożliwia buksowanie kół niemal natychmiast, na łuku po energicznym dodaniu gazu silnik jest brutalnie kastrowany z obrotów a ESP przyhamowuje koła, kontrolka miga.W zasadzie nie ma znaczenia, jak głęboko wdepnie się pedał gazu. Po zadziałaniu automatyki trakcji pojazd bardzo mocno zacieśnia skręt,co początkowo może być zaskakujące

Wniosek: jeśli ktoś zastanawia się, czy zamówić w wyposażeniu ESP,to lepiej zrezygnować z radia niż tego mądrego wynalazku

wojtek_pl - 2012-12-15, 20:41

Czemu zawsze zima jest fajna tam gdzie mnie nie ma... :-(

Z moich dzisiejszych testów dodam, ze ASR/ESP pomaga przy wjeżdżaniu na śliską górkę przy AUTO lub LOCK (bo na 2WD to nie chciał jechać w ogóle :-> ). Znaczy przy małych oporach ruchu (ślisko) ale nie w piachu (duże opory). Znaczy pomimo hamowania poszczególnych kół i dławienia silnika małe opory pozwalają mimo wszystko jechać do przodu.

mud maX - 2012-12-20, 00:59

Dar1962 napisał/a:
2/ 4x4, ESP-ASR OFF - po wdepnięciu gazu przednia oś zrywa przyczepność, ale po mniej niż sekundzie, kiedy zaczyna pracować oś tylna, auto dość sprawnie i w miarę równo przyspiesza mimo poślizgu,który po uruchomieniu tylnej osi zmniejsza się znacznie. Na łukach nadsterowność pojawia się dość późno, auto skręca dość niechętnie ale ogólnie utrzymuje tor jazdy

Potwierdzam. Nie mam ESP-ASR i doświadczyłem tego co opisujesz w p.2 w czasie ostatnich opadów śniegu (też na Kresach Wschodnich).
Inna sprawa, że od kiedy zrobiło się ślisko i jeżdżę w trybie Auto zupełnie nie mogę się powstrzymać przed wciskaniem gazu pod koniec skrętu ;-) . Wystarczy trochę śniegu żeby odkryć swoją niedojrzałość :mrgreen: . Mam nadzieję, że śnieg stopi się szybciej niż moje sprzęgło.

wojtek_pl - 2012-12-23, 16:58

Wrzucam filmik z prób ASR na śniegu, kręcone przy 210 fps (klatkach na sekundę). Ruszanie pod małą górkę.



Jak dobrze się przyjrzeć to widać jak ASR zapobiega ślizganiu się kół napędzanych.

Dar1962 - 2012-12-23, 17:05

fajny test - oponki fabryczne continentala? "kierownik" mógł nieco energiczniej deptać na pedał - auto szybciej zrywałoby przyczepność i układy wspomagania trakcji wcześniej wkraczałyby do działania. Ciekawa sprawa - nawet przy blokadzie 4x4 tylna oś zaczyna kręcić nieco później - albo mi się wydaje? ;-)
wojtek_pl - 2012-12-23, 20:15

Opony zimowe, więc przyczepność mimo śniegu była całkiem dobra. Pedał był deptany ale ASR tak działał, że dusił silnik czy to przez interwencję w przepustnicę czy też hamulcami, że nie miał siły się kręcić.
Co do 4x4 to być może kręciło się i ślizgało niewidoczne koło z drugiej strony.
A swoją drogą to muszę przerobić ten film tak aby był odtwarzany w nieco przyspieszonym tempie. Wtedy lepiej widać jak ASR przyhamowuje koła.

BTW, miałem nadzieję, że będzie to lepiej widać...

keikan - 2012-12-27, 11:48

Hej.
Mały off-top.
W avatarze tablicę zasłaniasz, ale na filmiku wszystko widać ;-)

pluto - 2013-02-19, 12:44

To tak w związku z odpadami śniegu ;-)
Dar1962 - 2013-02-19, 20:34

u mnie nie tak ekstremalnie ale też od poranka sypie i zawiewa. Byłem od rana na wsi i niedawno dopiero wracałem 10 kilometrową, lokalną (więc praktycznie nieodśnieżaną) drogą. Żeby nie 4x4 byłbym bez szans, bo na drogę nawiało półmetrowe zaspy-jęzory śniegu. A tak Drakula przeszła jak burza :-P

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group