DACIA Klub Polska
Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII

Dział techniczny - Oszust Na Allegro

damian85 - 2013-04-04, 23:21
Temat postu: Oszust Na Allegro
Przeglądając części do Dustera na allegro zobaczyłem aukcje sprzedającego orurowanie, jakie było moje zdziwienie gdy zobaczyłem tam zdjęcie mojego auta z oryginalnym orurowaniem salonowym. Zdjęcie zostało skopiowane z tej strony bez mojej zgody!

Link do sprzedającego: http://allegro.pl/dacia-d...3147813467.html

link mojego wpisu ze zdjęciem z 2010r. http://www.daciaklub.pl/f...hlight=damian85

http://www.daciaklub.pl/f...c68f6994e1ee352

Może wasze zdjęcie też tam jest?

Już zgłosiłem sprawe do allegro.

chriskb - 2013-04-05, 02:56

Dlaczego zarast oszust. W kolegi poście nie ma zastrzeżenia, że zdjęcia są autorskie i nie można ich wykorzystywać bez zgody autora. Bez takiego zastrzeżenia materiały fotograficzne można wykorzystywać. Poza tym, może firma z którą współpracuje wykonuje orurowanie dla sprzedawców Daci.
keikan - 2013-04-05, 06:26

Jeśli kolega ma zastrzeżenia - proponuję najpierw wysłać wiadomość do sprzedawcy, że żądasz usunięcia zdjęcia swojego auta z jego strony..Jeśli nie pomoże - mail do obsługi allegro (mogą mu nawet zawiesić konto do czasu wyjaśnienia sprawy).

Mnie też się zdarzyło kiedyś coś podobnego. Po mailu, że skieruję sprawę na drogę sądową po kilku godzinach zdjęcie zniknęło z allegro.

Mariusz - 2013-04-05, 07:58

Oszust? Z czym Cię oszukał? :roll:
Dar1962 - 2013-04-05, 08:07

wykorzystał gotowe zdjęcie z orurowaniem, które ma w asortymencie. Jeśli nie zastrzegłeś copyrightˆ, nie widzę tu żadnego oszustwa
Dominus - 2013-04-05, 08:55

Ciekaw jestem czy faktycznie ma takie orurowanie salonowe w sprzedaży za taka cenę
Mikele - 2013-04-05, 09:17

Nie ma żadnego znaczenie, czy się na zdjęciu daje "kopirajta" czy nie.

Prawem autorskim z definicji objęte są wszystkie utworu, w tym oczywiście także zdjęcia. Umieszczenie które nie jest na prawie cytatu (czyli z podaniem źródła i wyraźnym zaznaczeniem że treść pochodzi od innej osoby) musi być na podstawie zgody autora utworu, inaczej jest złamaniem prawa.

Tyle teoria.
W praktyce allegro ma w głębokim poważaniu prawa autorskie do zdjęć. Zażąda by udowodnić że się ma te prawa, a rozpatrywać sprawę będzie tak długo, że aukcja zdąży się kilka razy zakończyć...

Jeśli chcesz być bardzo upierdliwy, to mam propozycję - kup coś od tego użytkownika, w ten sposób poznasz jego dane osobowe, a potem zagroź mu, że wystawisz rachunek do umowy o dzieło za wykorzystanie zdjęcia, na przykład na 1000 złotych. Przynajmniej się trochę naje strachu złodziej.

damian85 - 2013-04-05, 10:07

Dla tych co bronią tego oszusta mam pytanie: jak będe sprzedawał auto to też mogę wykorzystać cudze zdjęcia skopiowane z netu a po zakupie kupujący nie będzie mógł mieć do mnie pretensji - no bo przecież wstawiłem podobne zdjęcie przedmiotu. sprzedam telefon sciphone 5 ze zdjęciem iphone 5 - też podobne i na pewno znajde zdjęcie bez regułki o prawach autorskich. ciekawe jak bym zdjęcie waszej rodziny skopiował z facebooka i umieścił na stronie "przekaż 1% na rodziny patologiczne" lub Wasze profilowe i wykorzystał do akcji "precz z pedofilami" - to też nie było by oszustwa - no bo nie napisaliście na zdjęciu o zastrzeżeniu praw autorskich?

Sprawę zgłosiłem już do allegro, mają nawet specjalny formularz do tego: "Wybrany temat:: Zasady na Allegro › Chcę zgłosić wykorzystanie zdjęć/opisu bez mojej zgody"

"Chcesz wykorzystać materiały innych osób?

Aby wykorzystać cudze materiały, potrzebujesz pisemnej zgody właściciela praw autorskich. Pamiętaj o tym, kopiując materiały z katalogów, stron internetowych lub z ofert innych użytkowników. Naruszenie cudzych praw autorskich może sprowadzić na Ciebie konsekwencje prawne. W Allegro możemy w takim przypadku usunąć Twoją ofertę i udzielić Ci ostrzeżenia.

Ktoś wykorzystał Twoje materiały?

Jeśli inny użytkownik wykorzystał Twoje materiały bez zgody, poinformuj nas o tym. Dokładnie opisz problem i wskaż, skąd pochodzą materiały (podaj np. numer oferty, link do strony). Przed podjęciem odpowiednich kroków musimy mieć pewność, że doszło w tym przypadku do naruszenia Twoich praw autorskich."

Dominus - 2013-04-05, 10:56

zgadzam się z kolega damian85, też jakbym zobaczył gdzieś zdjęcia zrobione przeze mnie i publikowanie bez mojej zgody byłbym oburzony tym faktem, sprzedawca nie zachowal się fajnie, musisz do niego pisać i niech wyjaśnia jakim prawem opublikował twoje foto
okey32 - 2013-04-05, 12:53

Moze być problem z dochodzeniem praw bo zdjecie zostało zmienione i nie narusza naszych dubr osobistych ze tak powiem. Na zdjeciu widać tylko samochod z orurowaniem.
To moze byc na zasadzie programu " Uwaga Pirat" też niektórzy ludzie sobie nie życzą być filmowanymi ale wystarczy ze zostaną zasłonięte tablice, zmieniony głos i zamazana twarz i koniec protestów. Co nie zmienia faktu ze grzeczność nakazywała by zapytać właściciela czy moze wykozystać zdjecie

kapelusznik - 2013-04-05, 13:05

okey32, to jest kompletnie inna sprawa, niż wizerunek samochodu w Uwaga Pirat - nie ma nawet sensu porównywać

to że zdjęcie zostało zmienione, nie zmienia ;-) faktu, że naruszone zostały autorskie prawa osobiste i autorskie prawa majątkowe do zdjęcia (o ile wcześniej nie sprzedałeś autorskich praw majątkowych do zdjęcia, zakładam że nie, a autorskie prawa osobiste należą ci się zawsze (są niezbywalne), więc podpis po zdjęciem, kto jest autorem powinien być)

w uwaga pirat autorem "zdjeć" (właściwie to filmu) jest operator pracujący na zlecenie telewizji TVN Turbo
tak więc właścicielem autorskich praw majątkowych do materiału jest TVN Turbo, właścicielem autorskich praw osobistych jest operator kamery
tablice i wizerunek kierującego są zasłonięte z powodu ochrony praw do wizerunku i danych osobowych
to są zupełnie dwa inne światy
to tak jakbyś porównywał przyspieszenie od 0-100 auta i przyspieszenie jakie osiąga owsianka wypluta przez bobasa
niby przyspieszenie (prawo) ale kompletnie ze sobą niezwiązane ;-)

laisar - 2013-04-05, 13:33

chriskb napisał/a:
materiały fotograficzne można wykorzystywać

Nie, nie można - i kol. Mikele już opisał dlaczego.

Natomiast faktycznie nie jest to oszustwo - co najwyżej jakaś forma kradzieży.

kapelusznik - 2013-04-05, 13:40

laisar napisał/a:
co najwyżej jakaś forma kradzieży.

nazwijmy to po męsku, tak jak się powinno to nazywać - kradzież

laisar - 2013-04-05, 15:14

kapelusznik napisał/a:
nazwijmy to po męsku, tak jak się powinno to nazywać

"Jakaś forma czegoś" to dalej jest tym "czymś", więc nie ma sprzeczności - ale jakby już chcieć pofilozofować, to w przypadku rzeczy niematerialnych i własności intelektualnych nie zawsze wszystko jest takie zupełnie proste...

kapelusznik - 2013-04-05, 15:16

ok, no to niech będzie przywłaszczenie praw autorskich ;-)
TD Pedro - 2013-04-05, 18:26

Dominus napisał/a:
zgadzam się z kolega damian85

ja również identyfikuję się z takim poglądem przy czym nie ma znaczenia czy zostało użyte sformułowanie "oszust" czy "złodziej" - choć wprost znaczą co innego to świadczą o nieuczciwym i bezprawnym działaniu osób trzecich a działania takie należy napiętnować...

marszelest - 2013-04-05, 18:49

przypomniało mi to cytat z Va bank :"...jestem uczciwym oszustem...." :lol: :lol: :lol:
Dar1962 - 2013-04-05, 18:54

kapelusznik napisał/a:
ok, no to niech będzie przywłaszczenie praw autorskich ;-)
jeśli już to "naruszenie" :-P
keikan - 2013-04-05, 19:48

damian85 napisał/a:
Dla tych co bronią tego oszusta mam pytanie: jak będe sprzedawał auto to też mogę wykorzystać cudze zdjęcia skopiowane z netu a po zakupie kupujący nie będzie mógł mieć do mnie pretensji - no bo przecież wstawiłem podobne zdjęcie przedmiotu. sprzedam telefon sciphone 5 ze zdjęciem iphone 5 - też podobne i na pewno znajde zdjęcie bez regułki o prawach autorskich. ciekawe jak bym zdjęcie waszej rodziny skopiował z facebooka i umieścił na stronie "przekaż 1% na rodziny patologiczne" lub Wasze profilowe i wykorzystał do akcji "precz z pedofilami" - to też nie było by oszustwa - no bo nie napisaliście na zdjęciu o zastrzeżeniu praw autorskich?

Sprawę zgłosiłem już do allegro, mają nawet specjalny formularz do tego: "Wybrany temat:: Zasady na Allegro › Chcę zgłosić wykorzystanie zdjęć/opisu bez mojej zgody"

"Chcesz wykorzystać materiały innych osób?

Aby wykorzystać cudze materiały, potrzebujesz pisemnej zgody właściciela praw autorskich. Pamiętaj o tym, kopiując materiały z katalogów, stron internetowych lub z ofert innych użytkowników. Naruszenie cudzych praw autorskich może sprowadzić na Ciebie konsekwencje prawne. W Allegro możemy w takim przypadku usunąć Twoją ofertę i udzielić Ci ostrzeżenia.

Ktoś wykorzystał Twoje materiały?

Jeśli inny użytkownik wykorzystał Twoje materiały bez zgody, poinformuj nas o tym. Dokładnie opisz problem i wskaż, skąd pochodzą materiały (podaj np. numer oferty, link do strony). Przed podjęciem odpowiednich kroków musimy mieć pewność, że doszło w tym przypadku do naruszenia Twoich praw autorskich."


no właśnie..coś takiego opisałem w swoim poście na początku..

Stepway - 2013-04-05, 20:17

Nie pochwalam wykorzystywania cudzej pracy do własnych celów, bez wcześniejszego ustalenia reguł. Bez wątpienia jest nagannym umieszczenie w opisie, reklamowanie, swoich usług czy produktu, popierając to zdjęciem naszego Kolegi.

Z drugiej strony nierozważnym jest publiczne oskarżenie, zarzucanie oszustwa, komukolwiek przed próbą rozwiązania kwestii spornej.

Oszust z Allegro - sprzedawca, którego wskazałeś i wystawiłeś na publiczny lincz, mógł właśnie stracić potencjalnych klientów, ponieść wymierne straty. Kto kupi u "oszusta"? Zafundowałeś firmie anty-reklamę.

A Ty, ile wymiernie straciłeś poprzez publikację, na co się naraziłeś, jakie szkody i zagrożenie to ogłoszenie zrobiło Twojej osobie?

Tak jak pisałem powyżej. Należy tępić i piętnować zachowania sprzedawcy. Pomijając fakt łamania prawa, to również niemoralne zachowanie. Ale jestem zdania, że nim komuś na forum obsmarujesz opinię, należy uderzyć bezpośrednio do zainteresowanego i wyjaśnić swoje racje. Dopiero po ustosunkowaniu się do sprawy gdy pójdzie nie po naszej myśli, wówczas "zemścić się" w sposób bardziej wyrafinowany... :evil: Inaczej, sami narażamy się na problemy, a kto ma czas i pieniądze na przepychanki...

Tylko proszę mi nie tłumaczyć, że to sprzedawca powinien był zrobić pierwszy krok przed publikacją zdjęcia - a no i owszem, powinien. Trzeba być jednak mądrzejszym. Prawda?

laisar - 2013-04-05, 21:31

Stepway napisał/a:
A Ty, ile wymiernie straciłeś

To nie ma znaczenia - np spokój ducha jest raczej niewymierny, a może być ceniony bardziej niż wiele innych rzeczy.

Stepway napisał/a:
publiczny lincz

Nic podobnego - sprzedawcy grozi co najwyżej zszarganie opinii i utrata zysków, co jest odpowiednia i zawsze dostępną dla potencjalnych klientów karą za oczywiste przewiny.

Stepway napisał/a:
Prawda?

Prawda, nie ma jednak nic dziwnego we wzburzeniu poszkodowanego, a "obsmarowanie" przez niego sprzedawcy - mimo użyciu nie całkiem adekwatnych sformułowań - nie przekracza granic przyzwoitości. Zwłaszcza w afekcie...

Stepway - 2013-04-05, 22:19

laisar napisał/a:
Stepway napisał/a:
A Ty, ile wymiernie straciłeś

To nie ma znaczenia - np spokój ducha jest raczej niewymierny, a może być ceniony bardziej niż wiele innych rzeczy.


Domniemam, stawiając swoją osobę w takiej sytuacji - ale masz rację, może inaczej myślę - że nasz Kolega nie poniósł realnych, namacalnych, materialnych strat. Spokoju ducha czy nawet spokoju Ducha nie brałbym tutaj konkretnie do siebie. Owszem. Podkreślam że sprawy nie dałbym zamieść pod dywan i wręcz koniecznie trzeba działać by tępić takie zachowania.

laisar napisał/a:
Stepway napisał/a:
Prawda?

Prawda, nie ma jednak nic dziwnego we wzburzeniu poszkodowanego, a "obsmarowanie" przez niego sprzedawcy - mimo użyciu nie całkiem adekwatnych sformułowań - nie przekracza granic przyzwoitości. Zwłaszcza w afekcie...


No właśnie. Myślę że powinno dać się prawo do naprawy błędu, nim rozpocznie się działania mające na celu zniszczenie reputacji.

Wiesz Laisar, ja należę do osób opanowanych i nader spokojnych. Już w szkole ignorowałem na swój sposób drobne zaczepki. Jak już stawać w szranki to na śmierć i życie, bez odwrotu i z wygraną na końcu. Musi być powód, cel ale i wykorzystane poboczne możliwe drogi by wiedzieć że to co się zrobi to ostateczność. Nigdy nie dałem komuś jeden raz w pysk. Znaczyłoby to że nie zasłużył w ogóle na moje zaangażowanie.

laisar - 2013-04-05, 23:00

Stepway napisał/a:
nie brałbym tutaj konkretnie do siebie

Ja też nie, ale dopuszczam, że ktoś myśli jednak inaczej.

Stepway napisał/a:
zniszczenie reputacji

To nie nazwanie złodzieja złodziejem ją niszczy, lecz uczyniła to już wcześniejsza kradzież.

Stepway napisał/a:
powinno dać się prawo do naprawy błędu

Popieram, tyle że zależy to od dobrej woli poszkodowanego - MSZ byłoby lepiej na świecie, gdyby faktycznie zdarzała się częściej, ale z jej braku nie czynię zarzutu.

Stepway napisał/a:
należę do osób opanowanych i nader spokojnych

"...Ale są takie chwile w życiu żółwia..." (;

BogdanK - 2013-04-05, 23:33

Gdyby chodziło o inne wykorzystanie zdjęcia z niewidocznym numerem rejestracyjnym, to sprawa jest do zastanowienia, ale facet m.in. dzięki temu zdjęciu zarabia kasę, więc takie zachowanie jest niedopuszczalne. Jeśli chciał wykorzystać zdjęcie z naszego Forum, to wiedział kto je zamieścił (w temacie / poście wyświetla się nick) - więc mógł się autora zdjęcia wcześniej na PW zapytać o zgodę.
Mariusz - 2013-04-06, 07:20

Moralnie facet zachował się nie fair, ale z drugiej strony proszę podać podstawę prawną, że nie mógł użyć tego zdjęcia.
laisar - 2013-04-06, 09:07

Mariusz napisał/a:
proszę podać podstawę prawną

Ustawa o ochronie praw autorskich.

Mariusz - 2013-04-06, 13:01

To proszę dokładnie ją przeczytać 8-)
Wyjątki itp. Specjalnie pogrubiłem tego zdjęcia. Bo chodziło mi o ten konkretny przypadek.
No chyba, że korporacyjni prawnicy wprowadzili mnie w błąd :roll:

krimar - 2013-04-06, 13:54

Wszyscy podniecacie się prawnym/bezprawnym użyciem zdjęcia i w zależności od swojej opinii uważacie delikwenta za oszusta, bądź nie.
Dla mnie oszustem jest ten, kto stara się mnie oszukać, a istota tego oszustwa to podpis nad zdjęciem: "Ponizej samochody naszych klientow z roznymi rodzajami oprurowan , po montazu w naszej firmie - zapraszamy do nas na profesjonalny montaż." (Pisownia oryginalna)
Jak wiemy założyciel wątku nie jest klientem firmy RAFAL WROCHNA EXTRIM DESIGN ul. PARTYZANTÓW 104 27-200 STARACHOWICE REGON: 292866351 NIP: 664-179-03-70, czyli Rafal Wrochna Extrim Design stara się nas oszukać, więc spełnia moją definicję oszusta.
Istnieje co prawda możliwość, że oryginalne orurowanie salonowe dostarczył Rafal Wrochna Extrim Design, bo salon zamówił je u niego, a klientowi wmówiono, że to oryginał, ale nawet wtedy stwierdzenie, że to samochód naszego klienta jest mijaniem się z prawdą.

Mariusz - 2013-04-06, 14:52

Sorki za off, ale może kolego krimar najpierw przywitasz się. Przynajmniej tak zaczyna się przygodę na naszym forum :-|
Mikele - 2013-04-06, 16:23

Nie wiem czy zauważyliście, ale zdjęcie nie było wykorzystane na blogu dotyczącym samochodów, ani do zrobienia kolorowanki dla dzieci.

Zostało użyte do prowadzenia działalności gospodarczej, czyli mówiąc inaczej, do zarabiania pieniędzy. Jeśli dla kogoś takie zachowanie jest OK, to przepraszam najmocniej, ale taka osoba musi moim zdaniem mieć bardzo elastyczny kręgosłup moralny.

Albo staramy się przestrzegać prawa autorskiego, albo być może za jakiś czas ktoś nam powie, że prawo własności to też jest takie spisane nie wiadomo po co...


P.S. Laisar, dokładnie Ustawa o prawie autorskim i prawach pokrewnych.

chriskb - 2013-04-06, 20:18

Jak nazwiemy użytkowników naszego Forum, którzy umieszczają materiały fotograficzne czy też filmowe osób trzecich :?: :?: :?:
Mikele - 2013-04-06, 21:11

A ilu użytkowników tego forum robi to w celach zarobkowych i to nie okazjonalnie, tylko w sposób stały ?
chriskb - 2013-04-07, 05:45

Po przejżeniu zapisów ustawy jak mi się wydaje nie ma tam rozgraniczenia na wykorzystywanie materiałów autorskich w sposób komercyjny czy prywatny. :!:
Mariusz - 2013-04-07, 09:28

Konkluzja jaka nasuwa mi się w ten niedzielny poranek to cytuję:Nie sądźcie, a nie będziecie sądzeni; nie potępiajcie, a nie będziecie potępieni.... ;-) Kto to powiedział, myślę, że większość wie :-)
kapelusznik - 2013-04-07, 12:12

ale wiecie że to jest retoryka w stylu "a u was biją murzynów"

i w żaden sposób nie zmienia faktu, że koleś z aukcji ukradł/przywłaszczył to zdjęcie

krimar - 2013-04-07, 22:03

i oszukuje potencjalnych klientów, twierdząc że założył orurowanie w aucie, którego nawet na oczy nie widział (poza zdjęciem)
Stepway - 2013-04-07, 22:24

krimar napisał/a:
i oszukuje potencjalnych klientów, twierdząc że założył orurowanie w aucie, którego nawet na oczy nie widział (poza zdjęciem)


Może zamiast bić pianę, sprzeczać się i dyskutować czy i jak (jakie?) zostało złamane prawo; czy ktoś jest oszustem, złodziejem, czy jest taki, czy owaki - warto byłoby dowiedzieć się jakie jest stanowisko "sprawcy". Ja w ogóle to bym zaczął od tego. Dialogu i podjęcia próby mediacji. Trzeba być mądrzejszym. Dojdzie się wolniej, ale dalej.

krimar - 2013-04-08, 10:21

Niestety można kłamać i oszukiwać (czyli być wg. mnie oszustem) nie łamiąc przy tym prawa, w przeciwnym przypadku większość polityków, z każdym rządem na czele, czy parających się reklamą i PR wylądowało by za kratkami.
laisar - 2013-04-08, 15:21

Mariusz napisał/a:
Specjalnie pogrubiłem tego zdjęcia. Bo chodziło mi o ten konkretny przypadek

W tym konkretnym przypadku nie ma zastosowania żaden wyjątek - ten użytkownik Allegro może wykorzystać wyłącznie fotki, do których ma prawa. Czyli są to: fotki należące do domeny publicznej, fotki wykonane osobiście (ale za zgodą osób trzecich, jeśli one na nich widnieją), fotki świadomie udostępnione przez osoby trzecie posiadające do nich prawa, fotki kupione.

Nie może wykorzystać żadnych fotek tak sobie po prostu znalezionych w Internetach.

Kropka.

Mariusz napisał/a:
korporacyjni prawnicy

Nikomu niczego nie ujmując ani nie zarzucając to oni zazwyczaj myślą i działają w trybie "pro korpo bono"... <;

krimar napisał/a:
spełnia moją definicję oszusta

Twoją prywatną definicję oszustwa może spełniać dowolna rzecz, ale to jakby mało istotne względem prawa...

chriskb napisał/a:
Jak nazwiemy użytkowników naszego Forum, którzy umieszczają materiały fotograficzne czy też filmowe osób trzecich?

Różnie, w zależności od stanu prawnego tych materiałów oraz interpretacji przepisów - przy odpowiednio szerokiej np ja sam załapuję się pewnie na złodzieja d:


Zasadniczo, naprawdę nie ma o czym dyskutować, bo wina jest bezsporna.

Natomiast zupełnie osobną sprawą jest faktyczna szkodliwość, a jeszcze inną - najlepsze załatwienie sprawy...

chriskb - 2013-04-08, 20:17

laisar napisał/a:
Nie może wykorzystać żadnych fotek tak sobie po prostu znalezionych w internetach


A jakie prawo o tym stanowi, gdy nie ma zastrzeżenia :?:

kapelusznik - 2013-04-08, 21:29

chriskb, co ty z tym zastrzeżeniem, kto ci takich rzeczy naopowiadał :?:

na aucie też przyczepiasz karteczkę, że zastrzegasz sobie brak możliwości jeżdżenia twoim autem przez przygodnych złodziejaszków, bo bez kartki bedą mogli bezkarnie ukraść Dustera :?:

http://forumprawne.org/pr...skie-zdjec.html
- licencja na zdjęcie nie została uzykana
- prawo cytatu też nie obowiązuje, bo nie ma nawet wzmianki o autorze zdjęcia - a co gorsze, zdjęcie zostało zmodyfikowane przez allegrowicza

laisar - 2013-04-08, 22:12

chriskb napisał/a:
nie ma zastrzeżenia

To działa odwrotnie - domyślnie nie możesz użyć niczego, co do czego nie masz pewności, że jest do wzięcia.

Mariusz - 2013-04-08, 22:28

Laisar na jakiej zasadzie działa strona wiocha.pl. Myślisz, że tam ludzie wyrażają zgodę na umieszczanie ich zdjęć?
laisar - 2013-04-08, 22:47

Mariusz napisał/a:
na jakiej zasadzie działa strona wiocha.pl

http://www.wiocha.pl/regulamin - serwis w dobrej wierze zakłada, że osoby umieszczające na niej materiały mają do nich prawa, ale powiadomiony o naruszeniu obiecuje je usunąć:
wiocha.pl napisał/a:
Jeżeli uważasz, że któreś zdjęcie wykorzystano bez twojej zgody to możesz skorzystać z linku "Zgłoś nadużycie" który znajduje się pod każdym zdjęciem.

chriskb - 2013-04-09, 03:05

Szanowni adwersarze.

Po pierwsze, tylko jest jedno ale, czy zdjęcie auta ma charakter twórczy.

Po drugie za szybko potrafimy wydawać wyroki.

Po trzecie jeżeli chcę umieścić swoje arcydzieło fotograficznę i mieć do niego prawo autorski podpisuję się i je zastrzegam.

laisar - 2013-04-09, 03:41

chriskb napisał/a:
czy zdjęcie auta ma charakter twórczy

Z marszu - to nie ma znaczenia. Jest autor - jest prawo autorskie.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group