Znalezionych wyników: 127

Jakby ktoś szukał diesla w 4x4, bez adblue to wystawiłem swojego Dustera II na sprzedaż. Auto w pełni sprawne. Kupiliśmy nowszą Renówkę do firmy i Duster idzie na sprzedaż.

--> LINK do ogłoszenia <--

corrado, no no lekko ruszone w sofcie 🤪
Mój też był lekko ruszony, bo więcej nie chciał wypluć w tej konfiguracji. 😊

corrado, wow! super wynik. Mój 4x4 niestety na takiej trasie lubi spalić więcej paliwa. :cry:

r70, dzięki. Rozeznam temat tej akcji

michauek22, myślisz, że są tak nie trwałe? Ja poszedłem po najmniejszej linii oporu założyłem Osram cool blue intense, bo dobrze świecą, a niecałe 50 zł za komplet to jeszcze ujdzie (nawet raz na kwartał)

dudu$, moje Fiaty jeździły przez większość czasu na Castrolu Magnatec 5w40. Taki lali w serwisie. Silnik raczej nie jest specjalnie wymagający. Ja przez moment zastanawiałem się nad zmianą na 5w50 albo nawet 5w60 z myślą, że będzie mniej brał (kolega taki manewr zastosował z powodzeniem w skuterze). Ostatecznie odpuściłem, bo te dolewki nie były tak uciążliwe i nie wiedziałem, jak zachowa się hydraulika od zaworów po zmianie oleju.

dudu$, aż tak źle nie będzie. Trzeba mieć świadomość, że tak jest i tyle. Jeździć. Jak nie jeździsz z wielką przyczepą kempingową i nie masz w zimie stromych podjazdów to nie będziesz narzekał. Tak myślę. U mnie moje Fiaty zdyskwalifikował brak 4x4. W zimie nawet z łańcuchami nie dawał rady w Bieszczadach i musiałem chodzić z buta pod górę. Niestety miał też za małe dmc do planowanej przyczepy. Poza tym silnik miałby z tak dużą przyczepą zbyt ciężko. On by się z nią męczył, a ja z nim. 😋
Szerokości i niech służy jak najlepiej!

W 500L na bagnecie od MIN do MAX było ok. 500ml. Mój potrafił zejść od max do min do trasie 300 km do Wwy. Fakt było szybko. Zauważyłem, że moje Fiaty brały dużo oleju jak się ostro jeździło. Przy eko spokojnej jeździe ilość spalonego oleju byłola znikoma. 500L jest wyższy od Tipo, więc pewnie gorzej jeździł. Szczególnie czuć to było trasie, np. kiedy jadąc z boxem z Rzeszowa do Krakowa nie mogłem na 6stym biegu utrzymać prędkości 90kmh, bo taki mocny wiatr mialem z czoła. Ja woziłem sobie litr oleju ma dolewkę i butelkę Medeli na mleko dla dziecka. Miała fajną podziałkę i super sprawdzała się przy dolewkach. Jak było pół na skali bagnetu łałem 250ml do butelii i siup do silnika i było maksimum. 😊

dudu$, miałem dwa 500L z 2013 z tym silnikiem. Moja jeden przejechał ok. 180 tys km, drugi ok. 130 tys km. Wszystko na lpg. Niestety te późniejsze silniki (chyba po 2015) miały już gorsze głowice i leciały gniazda zaworowe nawet na samej benzynie. Poza tym silnik fajny do bardzo spokojnej jazdy. Luźno spasowany i często trzeba sprawdzać olej. Oj pamiętam tą adreanlinę przy wyprzedzaniu :mrgreen:

Dzięki chłopaki za odpowiedzi. I tak nie mam innego rozwiązania sytuacji, więc muszę to zaakceptować. Widocznie ten typ tak ma :roll:

Hej!
Jak jest w Waszych Dusterach? W moim regularnie palą się H7, przeważnie lewa. Nie ma znaczenia, czy zwykła, czy jakaś bardziej wyżyłowana. Nawet te najsłabsze nie wytrzymują roku. Najdłużej jeździły Tungsramy Sportlight Extreme 5000K, bo aż 9 miesięcy i 15 tys km (taki sam model Tungsrama ale H1 założony w tym samym czasie do naszego Captura dalej jeździ).

Zacząłem szukać przyczyny. Aku ok, ładowaniem niby w normie, ale chińska wtyczka do zapalniczki potrafi pokazać momentami 15,1V. Jak sprawdzałem na aku miernikiem to nie było takich wskazań, ale pokrywały się ze wskazaniami z tej wtyczki. Wtyczka jest wpięta w rozdzielacz razem z ładowarką, wideorejestrstorem i cb-radiem.

A może to automat je dobija, bo jest zbyt czuły? Chętnie bym założył dobre retrofity led, bo liczę, że pożyją dłużej i lepiej będą świeciły. No ale pozostaje kwestia legalizacji i problemów z ubezpieczycielem w razie kolizji.

shrek, dzięki za odpowiedzi. Zastanowię się nad skróceniem interwału.

shrek, dzięki. Czemu wymieniasz tak często filtr? Mi mówi, żeby skrócić interwał o połowę do 30 tys km

W moim Dusterze jest filtr paliwa z obudową nierozkrecaną (zanitowana). W Capturze (też 1.5 dci 110KM) jest filtr z obudową na śrubki - wymieniam sam wkład. Tak się zastanawiam, czy mogę wymienić w Dusterze filtr na taki z otwieraną obudową? Czy mu to nie zaszkodzi (ma podniesioną moc)? Filtr paliwa wymieniam co drugą wymianę oleju, czy maksymalnie co 1,5 roku, więc wymiana samego wkładu byłaby dużo tańsza.

laisar, dziękuję.

Ten silnik jest chyba jakoś inaczej skonstuowany niż 1.5 dci bez adblue?
Hmm.. każdy napęd ma jakieś wady i zalety. NIestety lpg nie wchodzi w rachubę. Auto jest nie dla mnie. Takie wytyczne dostałem. Z resztą nie jestem przekonany, czy te silnik aż tak dobrze będą współpracowały z lpg. Miałem już w życiu trochę aut z lpg i przy następnym jeśli będzie to benzyna raczej nie zdecyduję się na lpg.

Szukam kolejnego Dustera. Mam do wyboru 1.3 130KM albo 1.5 ale już z adblue. Jak z trwałością tych dieselków z adblue. Mój (ale jeszcze bez adblue) jeździ i nie marudzi. Gdzieś (chyba u Niemców) czytałem, że te z adblue potrafiły brać olej, ale nie mogę tego teraz odnaleźć. Ogólnie są jakieś problemy z adblue w tych autach?
A może lepiej wziąć benzynę i pogodzić się z wyższym spalaniem?

Slawskip, napisz jeszcze z jakim prędkościami jechałeś, bo to potrafi dużo zmienić. :-P

DOKTORBANS3383, ja też doszedłem do tego samego wniosku. Czekam na Bigstera :-P

Rozważam wymianę mojego Dustera dci 4x4 na Joggera. Przydałoby mi się trochę większe auto, ale traktuję je jako przejściowe, perspektywa ok. 3 lat. Trochę obawiam się, że silniki w Joggerze są słabe. Nie jeżdżę szybko, ale po Fiacie 500L z wolnossącym 1.4 95KM brakuje mi trochę przekonania (na jazdę testową mogę się wybrać dopiero po weekendzie). Zastanawiam się, czy Jogger poradzi sobie z przyczepą kempingową dmc 1200kg, czy wytrula się pod górkę? No i najważniejsze. Jak Joggery radzą sobie w zimie z podjazdami? Nie interesuje mnie offroad, ale nie mam ochoty w Bieszczadach zapylać w ziemie pod górę z dzieciakami i bagażami. Jeźdżąc Fiatem niestety tak musiałem robić.

Proszę podzielcie się doświadczeniami. Trochę liczyłem, że nowy Duster i Bigster będą szybciej...

Ps. I jak to tak rzeczywiście jest ze spalaniem w Joggerze? Czytam w sieci i niektórzy piszą 6,5 l lpg, inni 9,5, a nawet i ponad 10l lpg. To ile jest średnio przy spokojnej jeździe do 110kmh (wiecej mało kiedy jeżdżę).

Ja bym sprawdził czy gniazda wtyków nie są zaśniedziałe. Może wystarczy użyć jakiegoś sprayu kontaktowego?

A jak nie pomoże to sprawdzałbym moduł w pierwszej kolejności.

A może trzeba by sprawdzić ustawienie instalacji lpg? Może korekty się rozjechały?