Znalezionych wyników: 16

Cześć,
od jakiegoś czasu przestało działać u mnie podgrzewanie fotela kierowcy. Fotel pasażera grzeje normalnie i problemów z nim nie ma.
Jakieś pomysły/wskazówki co w pierwszej kolejności sprawdzić?
Zdaje się że bezpieczniki powinny być ok, skoro działa fotel prawy. Czy jednak są osobne na każdy fotel?
DD2 1.5dCi 115KM

Byłem wczoraj w ASO na akcji serwisowej.
Aktualizacja oprogramowania. Problem z AdBlue zniknął. Wszystko działa.
Wniosek zatem jest jednak jeden. Winne oprogramowanie. Tylko ciekawe dlaczego potrafi 80 000 zrobić bez awarii i nagle się sypie, przy czym nie wywala żadnych błędów i nie da się z tym nic zrobić jakimikolwiek dostępnymi poza ASO programami.
Jedyne co zauważyłem po aktualizacji, to na luzie podniosły się nieco obroty. Wcześniej obroty oscylowały w okolicy 750/min, a w tej chwili około 850-900. Zniknął też próg podnoszenia obrotów po wciśnięciu sprzęgła. Wcześniej było tak, że na luzie bez sprzęgła trzymał około 750/min, a gdy nacisnęło się sprzęgło to automatycznie obroty podnosił. Teraz są stałe niezależnie od tego czy sprzęgło wciśnięte czy nie.
Za naprawę w ASO zapłaciłem 9zł :mrgreen:

A to tylko przez wymianę żarówek podświetlenia tablicy.

Jak znajdę chwilę, to wrzucę tutaj parametry modułu sterowania mocznikiem, już po aktualizacji oprogramowania. Do porównania z awarią i bez.

Dla DD 2 z silnikiem 1.5 blue dCi 115km jest dostępna akcja serwisowa uaktualniająca oprogramowanie sterownika silnika i modułu mocznika.
Warto dzwonić i dopytać

Więc tak,
Wtryskiwacz wyczyszczony. Wrzuciłem go na 30 minut do myjki ultradźwiękowej. Próba zadziałania ze strzykawką zdana. Daje ładną mgiełkę z trzech otworków. Gniazdo wtryskiwacza wyczyszczone.
Niestety nie znalazłem opcji włączenia próby zadziałania całego systemu, ale poszczególne testy zdają się też zdane. Na jednym teście wtryskiwacz się otwiera, a na drugim pompa podaje płyn. Widać to po przewodzie od odczynnika. W momencie załączenia próby zadziałania ciśnienie w tym przewodzie wzrasta i wężyk się prostuje na zakręcie.
Wszystko skręcone, a problem nadal pozostał i sterownik odlicza do STOP.
Podczas jazdy czytałem na bieżąco parametry programem Car Scan i okazuje się że system AdBlue chyba w ogóle nie działa. Nie wyświetlało chwilowego zużycia odczynnika. Wykres dawał prostą kreskę.
Zostawiłem też na całą noc odłączony akumulator.

Dziwną rzeczą jest też to, że po zlaniu odczynnika, w programie PyRen, "Pomiar dużej ilości płynu AdBlue" jest taki sam zarówno z płynem jak i bez - 8,33l.
Parametr "Czujnik poziomu AdBlue jest zmienny i pokazuje raczej prawidłowo. Przy pełnym zbiorniku 49,88mm, a przy pustym 0,93mm.

Cześć,
Ma ktoś pomysł jak rozwiązać problem odliczających km do stopu silnika z powodu rzekomego braku AdBlue? Oczywiście po wystąpieniu komunikatu płyn uzupełniłem do pełna. Kontrolka nie gaśnie, pozostałe km do STOP odlicza nadal. Kiedyś, jeszcze podczas gwarancji w ASO usuwali podobny problem, lecz nie wiem co dokładnie robili. Po ok 80 000km problem powrócił.
DD2 1.5 BlueDCI 115KM
Z czynności jakie już robiłem i nie przyniosły poprawy:

1. Zlanie całego płynu, uruchomienie zapłonu, wyłączenie zapłonu i ponowne zatankowanie AdBlue.

2. Resety w PyRen i PyClip w module sterującym mocznikiem
RZ004 - pamieci usterek,
RZ008 - podgrzewania wtryskiwacza,
RZ012 - całkowitej ilości wtryśniętego płynu,
RZ001 -reset licznika czasu aktywnego ogrzewania.

3. Testy funkcjonalne W PyRen w module sterującym mocznikiem
AC002 Pompa AdBlue
AC004 Ogrzewanie obwodu AdBlue
AC010 Ogrzewanie zbiornika AdBlue
AC011 Nastawa pompy płynu AdBlue
AC013 Pompa tłocząca AdBlue.

4. Kontrola wizualna kostek przy sterowniku i pompie. Czyszczenie styków Kontakt Sprayem.

Dzisiaj planuję jeszcze ponownie zlać cały płyn, na pustym zbiorniku zrobić resety w module sterowania mocznikiem i wtedy ponownie zaleje płyn. Może coś ruszy.
Może ma ktoś jakieś pomysły? Już mnie to eko gówno nikomu niepotrzebne dobija. Auto sprawne, ale nie pojedzie, bo sobie ubzdurało za małą ilość odczynnika.

Myślę że warto się udzielić pod tym postem jeśli ktoś ma jakieś sugestie, bo postów odnośnie tych samych problemów jest wiele, a nigdzie nie ma jasnej wskazówki jak można problem rozwiązać.

I owszem, mogę pojechać do ASO, ale wolałbym znaleźć rozwiązanie samemu i być gotowym na ponowne zmierzenie się z tym, bo analizując grupę i fora, pewne jest że problem powróci.

Wyprzedzając komentarze "lej zawsze do pełna po otrzymaniu komunikatu" - robię to. Autem tym zrobiłem już 180 000, więc nie raz ten badziew tankować musiałem 🙂