| Autor |
Wiadomość |
Temat: Spanie w dacii - mini kamper |
OradeaOrbea
Odpowiedzi: 294
Wyświetleń: 220621
|
Forum: Dział techniczny Wysłany: 2011-09-18, 10:09 Temat: Spanie w dacii - mini kamper |
| Zdzicho napisał/a: | | Osobiści gdybym miał wybierać zdecydowałbym się na materac. |
| IraS napisał/a: | | W sumie i tak rozbijałem namiot bazę do siedzenia i magazynowania przez noc bagaży |
Ech, traperskie życie
Patent sprawdzony wielokrotnie. Namiot z serii "rozkładanych w trzy sekundy, składanych w dwadzieścia" (dla niezorientowanych w temacie, filmik TUTAJ.
Plecaki/rzeczy w bagażniku, część rzeczy przerzucona do wnętrza namiotu. Spokojne i komfortowe spanie (ja + eMżonka + prawie-że-dwuipólłatka). Od momentu znalezienia miejsca do kampowania, do kompletnego "zamieszkania" w namiocie (poduszki, "baranie skóry" zamiast materaca, śpiwory, rzeczy z samochodu) - 3 minuty. A jak nie chce się mocować namiotu śledziami, to poniżej dwóch minut. Tak jak tutaj, trzy tygodnie temu, niedaleko wodospadów na Renie przy granicy niemiecko-szwajcarskiej... |
Temat: Ubezpieczenie w pakiecie nowego samochodu |
OradeaOrbea
Odpowiedzi: 21
Wyświetleń: 26059
|
Forum: Kredyt, leasing, ubezpieczenie Wysłany: 2011-09-15, 23:47 Temat: Ubezpieczenie w pakiecie nowego samochodu |
| dodek napisał/a: | | Mała prośba [..] o podzielenie się informacjami na temat wyboru ubezpieczyciela i kosztów pakietu. |
Może spróbuj dopytać się o Allianza. Za szacowane 56000 wyszło ciutkę poniżej 1900PLN. Czyli delikatnie lepiej dla kieszeni niż Warta... |
Temat: Ceny paliw |
OradeaOrbea
Odpowiedzi: 595
Wyświetleń: 289456
|
Forum: Na każdy temat Wysłany: 2011-09-15, 10:20 Temat: Ceny paliw |
| Matthias[Wlkp] napisał/a: | | A w Szwecji paliwo za 9,5 SEK! |
Podpinając się pod wątek ceny paliwa w innych krajach - Luksemburg, na stacji benzynowej, niecałe trzy tygodnie temu.
Benzyna 95: 1,26 euro
Diesel: 1,14 euro
Okazuje się, że w Luksemburgu, w którym średnia płaca jest ponad cztery razy większa niż w Polsce, paliwo kosztuje tyle samo/prawie tyle samo, co w Polsce. Eeech . W tym samym czasie w Niemczech (30km dalej) benzyna po 1,55 euro. Nasz Duster w Luksemburgu oczywiście został zalany pod korek
O jakość paliwa na stacji nie martwiliśmy się - gdy kończyliśmy tankować, podjechało napełnić bak wozidło z załącznika... |
Temat: Podłokietniki - rodzaje, modele, montaż |
OradeaOrbea
Odpowiedzi: 692
Wyświetleń: 462313
|
Forum: Dział techniczny Wysłany: 2011-09-15, 09:58 Temat: Podłokietniki - rodzaje, modele, montaż |
| wojtek_pl napisał/a: | | Wygląda dobrze. Ten z ASO jest trochę tandetny. |
Miałem okazję porównywać zainstalowany w DD znajomego podłokietnik IDENTYCZNY z tym allegrowym (do którego linkujecie) - z tym, który mam w swoim Dusterze ("fabryczny"). Widzę różnicę, na korzyść ASOwego. Pierwsza i najważniejsza sprawa: możliwość "rozłożenia" do przodu górnej części podłokietnika w zakresie kilku centymetrów. Przy prowadzącej DD żonie, której wzrost i zasięg ramion nie kwalifikuje do uprawiania koszykówki (8-)) - bezcenne. O podłokietnik opieram się przy wygodnym sadowieniu się w aucie; mimo mojej wagi (większej niż żony o...hmm... ) nic się nie urwało, nic nie pękło ect. Jest jeszcze kilka innych pierdółek (kwestia regulacji), które robią tą różnicę...
| robo1973 napisał/a: | | W ASO wołają sobie 800 zeta |
Kraków. Dealer Łyko. Wyjściowo przy kupnie DD żądają 700PLN. Da się negocjować i zbić cenę (ale bez szaleństw). |
Temat: Witam |
OradeaOrbea
Odpowiedzi: 18
Wyświetleń: 11179
|
Forum: Powitania Wysłany: 2011-09-10, 10:52 Temat: Witam |
| loko napisał/a: | | Czas oczekiwania 3,5 miesiąca. Nie tak źle, ale wiadomo, że trudno było wytrzymać. Ostatnie dwa-trzy tygodnie też pewnie nie będą łatwe. |
Przeleci szybko, nawet nie zorientujesz się kiedy . Za to jaka potem będzie radość |
Temat: Witam z Krakowa! |
OradeaOrbea
Odpowiedzi: 18
Wyświetleń: 7813
|
Forum: Powitania Wysłany: 2011-09-09, 12:28 Temat: Witam z Krakowa! |
Witam kolejnego poskramiacza smoka z Rumunii. I to z mojego miasta |
Temat: Duster - oczywiście! Tylko jaki? |
OradeaOrbea
Odpowiedzi: 43
Wyświetleń: 41464
|
Forum: Zakup Dacii Wysłany: 2011-09-09, 12:17 Temat: Duster - oczywiście! Tylko jaki? |
| sleeva napisał/a: | | Czujki parkowania fabryczne -- 1100 pln. Poczułem się zmiażdżony… |
..targuj się z dealerem. Ja w swojej DD czujniki dostałem gratis... |
Temat: Autem do Chorwacji |
OradeaOrbea
Odpowiedzi: 338
Wyświetleń: 268780
|
Forum: Spotkania, imprezy, wyprawy Wysłany: 2011-08-15, 17:42 Temat: Autem do Chorwacji |
Długość postu adekwatna do ilości informacji. Szacunek za chęci i przelanie tego wszystkiego w sieć!
Pod 80% uwag i rad się podpisuję. Pozostałe 20% to bardziej indywidualne kwestie (dla przykładu: my raczej szukamy miejsc, gdzie możemy się na dziko rozbijać, niż campingów o warunkach średnich i poniżej średniej. A takie niestety są licznie reprezentowane w Chorwacji mniej więcej od Splitu w dół). Podobnie z drogami: jeżeli ktoś jedzie na wakacje, szczerze polecamy jazdę bezpośrednio wzdłuż wybrzeża - dłużej, ale widoki niezapomniane. Przy wizycie "w dole" Chorwacji, absolutne "must be" oprócz Dubrownika to bośniacki Mostar, oraz wizyta w Czarnogórze (Kotor!).
Gratuluję udanych wakacji |
Temat: "Jenzyka polska tludna jest" |
OradeaOrbea
Odpowiedzi: 3
Wyświetleń: 2767
|
Forum: Na każdy temat Wysłany: 2011-08-15, 14:53 Temat: "Jenzyka polska tludna jest" |
| Cytat: | | "Jenzyka polska tludna jest" [..] Zacznę może od ciekawostki |
Kilka lat temu jechałem samochodem ze znajomym Holendrem, aby mu pokazać nasze Tatry i Podhale. Potem kręciliśmy się w okolicach Nowego Targu. Mój Holender był dumny, że po weekendzie pobytu nauczył się wymawiać nazwę: ZAKOPANE. Stwierdził, że język polski i nazwy miejscowości nie są takie trudne, jak mu mówiono.
Traf chciał, że kolejne miejscowości, przez które przejeżdżaliśmy w czasie tej rozmowy, to były: ŁAPSZE WYŻNE, ŁAPSZE NIŻNE, FALSZTYN i TRYBSZ. Jakieś pytania? |
Temat: Ciekawe lub zabawne nazwy, zwroty itp |
OradeaOrbea
Odpowiedzi: 14
Wyświetleń: 8668
|
Forum: Na każdy temat Wysłany: 2011-08-15, 14:46 Temat: Ciekawe lub zabawne nazwy, zwroty itp |
No to ja zaproponuję szlak pod tytułem: "Zaświaty Tour"
Piekło: 51°07′39″N 20°24′44″E
Czyściec: 52°32′57″N 16°28′57″E
Niebo: 51°08′39″N 20°24′43″E
Ciekawostka: sprawdźcie sobie sami, jaka jest odległość z Piekła do Nieba. Według nauk kościelnych, to diametralnie dalekie od siebie miejsca. A wg mapy? |
Temat: Nowa DD wita! |
OradeaOrbea
Odpowiedzi: 17
Wyświetleń: 10009
|
Forum: Powitania Wysłany: 2011-08-15, 14:38 Temat: Nowa DD wita! |
| yumyum napisał/a: | | Dacia Duster [..] wydaje się wyborem optymalnym (do czego trudno było przekonać właścicieli komisów i handlarzy, oj naoglądałem się ironicznych uśmiechów przy różnych rozmowach, a jakimi to autami ja mógłbym jeździć za tę kasę!) |
No ba! . "Panie, zwariował Pan - za te pieniądze to ja Panu taką beemwicę z Holandii w bananowych skórach odszykuję, że oko Panu zbieleje. A nie jakąś Daciopadakę!"
Szerokości, kolego. I witaj w klubie |
Temat: Zakup używanego Dustera |
OradeaOrbea
Odpowiedzi: 26
Wyświetleń: 31444
|
Forum: Zakup Dacii Wysłany: 2011-08-13, 23:23 Temat: Zakup używanego Dustera |
| Ryszard napisał/a: | | Ej, rozmawiamy o samochodach. Tu nie ma zakupów "last minute" |
Są, i to rozmaite. Od nazewniczych ("u nas samochody last minute"... a faktycznie to zaplanowana promocja), poprzez faktyczne (ktoś chce się PILNIE pozbyć samochodu i wystawia go na otomoto za atrakcyjną cenę), skończywszy na megaokazjach.
Przykłady nazewniczych: OPLE , HONDY , FORDY . I pewnie dziesiątki innych.
Przykłady megaokazji: historia małopolska z tego roku - dealer pewnej japońskiej marki w Krakowie miał trzy demo-cary, b. bogato wyposażone. I gdy nadszedł czas ,aby się ich pozbyć, wywiesił kartkę "oferta last minute", z naprawdę fajną ceną. Samochody w dwanaście godzin zmieniły właściciela (dwa jeszcze w ten sam dzień, ostatni następnego ranka). Wieści chyba szybko się rozeszły, bo podobno jeszcze kilka dni później ludzie dzwonili i pytali się, czy nie ma więcej tych demówek za taką cenę. Megaokazję złapali Ci, którzy byli właśnie "na zakupie" auta - i znaleźli się w odpowiednim czasie w odpowiednim miejscu.
Ale generalizując: z okazjami jak wiadomo, trzeba bardzo uważać. Bo zamiast okazji można zaliczyć łaaaadną wtopę |
Temat: Obowiązek meldunkowy |
OradeaOrbea
Odpowiedzi: 33
Wyświetleń: 13882
|
Forum: Na każdy temat Wysłany: 2011-08-13, 22:59 Temat: Obowiązek meldunkowy |
| eplus napisał/a: | | Ja nie przestrzegam - niech mnie ABW aresztuje |
A ja często-gęsto spotykam się ze zdziwieniem w rozmaitych urzędach, kiedy zaglądając do mojego dowodu osobistego urzędnik/urzędniczka robi niewyraźną minę i słyszę sakramentalne: "ale jak to ! Pan w rubryce zameldowanie ma BRAK !"
|
Temat: Zakup używanego Dustera |
OradeaOrbea
Odpowiedzi: 26
Wyświetleń: 31444
|
Forum: Zakup Dacii Wysłany: 2011-08-12, 17:55 Temat: Zakup używanego Dustera |
| Ryszard napisał/a: | | Nie ma okazji !!! |
Są. Ale nie we wszystkich branżach, i nie zawsze :) Co do Dustera - pełna zgoda, samochód sprzedaje się jak świeże bułeczki, i o okazję jest bardzo trudno.
Offtopic, jak już o okazjach mówimy - jeżeli ktoś z Daćkowych Forumowiczów chce sobie tanio w Grecji wypocząć, to Monarch od wczoraj ma promocję, która lada chwila może się skończyć. Apartamenty za funta/dwa/trzy za noc - sporo dat w tym i przyszłym roku! Przykładowa rezerwacja z wczoraj: apartament dwusypialniany dla 5 osób na 3 noce we wrześniu - koszt ŁĄCZNY: 62PLN
http://www.monarch.co.uk/offers/hotels/greece#
(zakładka Apartments)
A jeżeli post zawadza w tym temacie, proszę Adminów o jego przeniesienie w bardziej odpowiedni zakamarek forum |
Temat: Kupiłeś nową czy używaną Dacie? |
OradeaOrbea
Odpowiedzi: 18
Wyświetleń: 12250
|
Forum: Dział ogólny o daciach Wysłany: 2011-08-12, 17:20 Temat: Kupiłeś nową czy używaną Dacie? |
| mekintosz napisał/a: | Forum "Nowobogackich" wiekszosc ma nowki salonowe |
Co zrobić, cena nówki salonowej (w porównaniu do innych marek) swoje robi |
Temat: co po dacii |
OradeaOrbea
Odpowiedzi: 78
Wyświetleń: 41620
|
Forum: Na każdy temat Wysłany: 2011-08-12, 17:19 Temat: co po dacii |
| TAXI AIRPORT napisał/a: | | Ja pamiętam jak 1999 roku byłem oglądać nową Felicię w salonie Skody obsługa była taka sama albo gorsza niż teraz u Dacii. Też Skoda była traktowana z uśmieszkiem u nas że co to za samochód. |
Zgadzam się z przedmówcą w całej rozciągłości! 10 lat temu większość "kieroFców" zbijała się ze Skody - bo przecież to szrot a nie marka. "Nie ma to jak japończyk" - i inne mądrości. I co? I punkt widzenia się zmienił. Casus koreański (Kia) także pokazuje, jak dana marka (ze wspomaganiem koncernu-matki, bądź samodzielnie) szybko może ewoluować w dobrą stronę...
A te same osoby, które kiedyś śmiały się ze Skody, teraz widząc Superba albo Octavię L&K, wydają achy i ochy.
Ciekaw jestem, jaką drogą pójdzie Dacia. Czas pokaże. |
Temat: Uszczelka wewnętrzna pod przednią szybą dustera |
OradeaOrbea
Odpowiedzi: 146
Wyświetleń: 113692
|
Forum: Dział ogólny o daciach Wysłany: 2011-08-12, 17:10 Temat: Uszczelka wewnętrzna pod przednią szybą dustera |
| Serwis napisał/a: | | U mnie znowu coś ,, stuka - świergoli |
Może podczas montażu alarmu dostałeś słowika gratis? . W moim Dusterze z okolic przednich słupków na razie dochodzi cisza. Ale tył (znaczy się bagażnik) słychać ponadstandardowo - trzeba pomyśleć o jakimś wyciszeniu. |
Temat: DaciaSpotting: Reaktywacja 3 |
OradeaOrbea
Odpowiedzi: 499
Wyświetleń: 240289
|
Forum: Galeria naszych samochodów Wysłany: 2011-08-12, 17:07 Temat: DaciaSpotting: Reaktywacja 3 |
| piotrres napisał/a: | | Się wstydzą "Rumunki" ? |
Jak się wstydzą, to po co kupują
Spottingowo: Kraków, godzina 14, okolice Almy. MCVka na krakowskich blachach [KR *****] z reklamą firmy z okablowaniem, bodajże.
I regularnie w godzinach porannych w okolicach Tesco - brązowy Duster z Krakowa "z lookiem". |
Temat: Rozważania o emeryturze. |
OradeaOrbea
Odpowiedzi: 57
Wyświetleń: 26359
|
Forum: Na każdy temat Wysłany: 2011-08-09, 13:27 Temat: Rozważania o emeryturze. |
| Beckie napisał/a: | | Weźmy taką np. Maltę. Znajoma zarzucała nas zimą kolorowymi fotkami: zielone łąki, błękitna zatoka itp. Ale jak przyjrzeć się bliżej, to różowo nie jest... |
Jak pewnie w każdy kraju. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Ja w swoim poście chciałem tylko pokazać, że są ludzie, którzy postanowili dosyć radykalnie i nieszablonowo (jak na polskie realia) żyć - i im to wychodzi
| krakry1 napisał/a: | | A zawsze myślałem, że Afroamerykanie są tylko w USA ... ale widzę, że także występują w UK w Birmingham. |
Jak to u Kazika w 12 groszach było? "Okazało się, że pastor King nie był Murzynem. Ani czarnym - on był Afroamerykaninem". Ech, ta poprawność polityczna
| TAXI AIRPORT napisał/a: | | Chyba ci się kolego coś pomyliło. Sam w lipcu 2005 roku przechodziłem rekrutację na kierowcę autobusu w Warszawie do pracy w Travel West Midlands w Birmingham. Na 100 osób przeszło tą rekrutację góra 5-10 osób w tym ja. 95% odpadła bo nie rozumiała co kierownik zajezdni Afroamerykanin mówił do nich. Potem był test jazdy autobusem po Warszawie ale tylko dla tych co przeszli testy językowe. Żeby skończyć dywagację o inteligencji kierowców i taksówkarzy to mam wykształcenie wyższe zawodowe na wydziale ekonomicznym o specjalności informatyka ekonomiczna i komunikatywnie znam angielski. Transport to moja pasja tak samo jak komputery i marketing w sieci. |
ZTCW, łatwiej było znaleźć pracę jako kierowca bezpośrednio na miejscu, niż poprzez rekrutację w Polsce. Takie było "ssanie" po otwarciu rynku pracy na Wyspach na kierowców m.in. z Polski. W Arrivie, Lothianie, London United, czy we wzmiankowanym przez Ciebie Travel West Midlands (obecnie to National Express).
Co do inteligencji szeroko pojętych kierowców - jak w każdej grupie, zdarzają się odchyłki w jedną i drugą stronę (in plus i in minus), ale większość ludzi w danej grupie reprezentuje pewien zbliżony poziom. Z tego co piszesz (90-95% polskich kierowców którzy jeszcze na rekrutacji w Wawie odpadli bo nie rozumieli co się do nich mówi) - wyłania się taki a nie inny obraz polskich zawodowych kierowców. Choć oczywiście są wyjątki - co tu dużo szukać, po naszym Krakowie jeździ na taksówce słynny pan Julek, który ma dwa fakultety i trzy naprawdę DUŻE firmy w swoim CV. Ot, życie.
My tu gadu gadu, a Pan Franek staje się Drogim Panem Frankiem - SZCZEGÓŁY |
Temat: Rozważania o emeryturze. |
OradeaOrbea
Odpowiedzi: 57
Wyświetleń: 26359
|
Forum: Na każdy temat Wysłany: 2011-08-08, 17:36 Temat: Rozważania o emeryturze. |
| Beckie napisał/a: | | Tylko czy Tajlandia to rzeczywiście taki raj na ziemi czy tylko Twoi znajomi tak dobrze trafili? |
Z tego co wiem, to na początku zrobili spory "research". Chyba jeszcze o którymś z krajów Ameryki Południowej myśleli (bodajże Paragwaj, ale już nie pamiętam). Tajlandię wybrali po dobrych kilku miesiącach "kopania" po internecie, i turystycznych wakacjach tamże. Aaa, i chyba zainwestowali w spotkanie z parą Niemców, którzy w tej konkretnej miejscowości żyją na stałe. Prawdopodobnie w grę wchodził też klimat.
Decyzja była więc przemyślana. Czy to raj na ziemi? Zależy, co kto lubi. Podejrzewam, że dla osób aktywnych i "nadaktywnych" taki styl życia byłby odpowiedni dopiero na emeryturze, a nie w wieku mniej niż 40lat. A co do kraju, to chyba tak jak w Polsce: są miejsca lepsze i gorsze, żyje się łatwiej i ciężej. Tajlandia też ma swoje problemy, miejsca "zatłoczone turystycznie" i pewnie miliony problemów. Oni nie narzekają, przynajmniej jak dotąd. Znaczy się kumpel na początku narzekał, że ciężko było znaleźć apartament na długi wynajem, który miałby wystarczającą dla niego szybkość łącza internetowego. A to dla niego był priorytet. Ważniejszy nawet niż położenie przy samej plaży |
Temat: Rozważania o emeryturze. |
OradeaOrbea
Odpowiedzi: 57
Wyświetleń: 26359
|
Forum: Na każdy temat Wysłany: 2011-08-08, 13:31 Temat: Rozważania o emeryturze. |
| jan ostrzyca napisał/a: | | 99.9% pracowników i przedsiębiorców musi pracować na miejscu. Począwszy od lekarzy położników na kierowcach karawanów kończąc. Więc takie dywagacje są może widowiskowe ale kompletnie oderwane od realiów. |
Rozumiem Twoje zdanie. Podobnie próbowano odradzać wyjazd żonie mojego wzmiankowanego przyjaciela. Celowała w tym zwłaszcza jej rodzina: "Ale co Ty tam będziesz robić?!","Zwariujesz w domu, ile można plażować" itd. Tak po ludzku, w sumie rodzinę rozumiem - zawsze to lepiej mieć córkę w miarę pod ręką (odwiedziny, kontakt itd), niż w "zagramanicach".
Ale okazało się, że szybko znalazła pracę - na początku w prywatnym przedszkolu, a potem już w swoim zawodzie, jako pielęgniarka.
Wydaje mi się, że nie ma co demonizować/gloryfikować (niepotrzebne skreślić) musu pracy w Polsce. Lekarze położnicy (z Polski) są na świecie bardzo cenieni. O informatyków niektóre zachodnie firmy się zabijają. A z innej półki: kierowcy karawanów, autobusów i taksówek, kilka lat temu gremialnie na Wyspy Brytyjskie exodus uskutecznili - to ludzie, którzy raczej (nie obrażając ich, oczywiście, broń Boże ) w kwestii wykształcenia czy znajomości języków nie byli elitą Polski. I jak widać, dali radę. Tak chyba jest z każdym zawodem - kwestia samozaparcia i realizacji założonego planu na życie.
...a ja i tak im zazdroszczę tej Tajlandii i spokojnego życia |
Temat: Kolejny DUSTER melduję się w KLUBIE |
OradeaOrbea
Odpowiedzi: 21
Wyświetleń: 9787
|
Forum: Powitania Wysłany: 2011-08-07, 18:17 Temat: Kolejny DUSTER melduję się w KLUBIE |
| dziubart napisał/a: | | Miłośnik LINUKSA...Jazzu i FOTOGRAFII |
Witaj. Dzielimy wspólnie dwie z trzech pasji... |
Temat: Posty Kratylosa |
OradeaOrbea
Odpowiedzi: 21
Wyświetleń: 18250
|
Forum: Sprawy klubowe Wysłany: 2011-08-07, 18:09 Temat: Posty Kratylosa |
| krakry1 napisał/a: | | maciek napisał/a: | i jakiem cudem Kratylos ma 16777160 postów | On już taki pracowity jest ... od urodzenia. |
Stachanowiec, znaczy się? |
Temat: Rozważania o emeryturze. |
OradeaOrbea
Odpowiedzi: 57
Wyświetleń: 26359
|
Forum: Na każdy temat Wysłany: 2011-08-07, 17:59 Temat: Rozważania o emeryturze. |
| czaju napisał/a: | | Fundacje chcą od Ciebie SMS'a za 1,23zł - nie wysyłam tylko i wyłącznie ze względu na końcówkę - zwyczajnie 1/5 haraczu od pomocy na rzecz państwa wydaje się być chorym pomysłem. |
Ekhem, kolega się myli. SMS-y przesyłane na cele charytatywne (na rzecz organizacji pożytku publicznego) od 4 sierpnia 2010 r. są zwolnione z VAT. Owszem, przed tą datą VAT był naliczany - ale od prawie równiuteńkiego roku Ministerstwo Finansów poszło po rozum do głowy.
---
A co do rozważań o emeryturze (heh, ciekawy temat jak na forum samochodowe ) ... ja osobiście zazdroszczę mojemu serdecznemu przyjacielowi, który od czterech lat znalazł sposób na większość bolączek. W skrócie:
- jest grafikiem. Głównie zaawansowana obróbka materiałów (na potrzeby magazynów, mody, kampanii reklamowych);
- posiada mieszkanie w Warszawie (90m2), które kupił grubo przed wybuchem boomu na mieszkania i kredyty... kosztowało go stosunkowo niewiele (jak na metraż, lokalizację i zwłaszcza dzisiejsze masakryczne ceny), spłacił kredyt przed czasem dwa lata temu;
- ma żonę (pielęgniarkę) i 9-letnią aktualnie córkę;
- pracował głównie w domu (telepraca): wszystkie materiały otrzymywał przez internet, w taki sam sposób wysyłał swoją pracę i był wynagradzany;
Co zrobił 4 lata temu? Siadł z żoną i kalkulatorem do stołu . I wyszło mu, że wynajmując swoje mieszkanie w Warszawie i przenosząc się do tańszego "w utrzymaniu" kraju, o znacznie lepszym klimacie niż Polska - będzie paradoksalnie w stanie utrzymać w tym kraju rodzinę, żyć na stosunkowo dobrym poziomie, wynajmując sobie apartament tuż przy plaży (ostatnio zamienił wynajem na wykup własnościowy tego apartamentu, tak zwany Freehold Condominium)... i żyć bezstresowo i bezpiecznie.
Za co żyją? Otóż za comiesięczny czynsz z wynajmu swojego warszawskiego mieszkania. A to, co zarabia miesiąc w miesiąc (bo wciąż pracuje tak samo, jak w Polsce), idzie na konto jako kapitał emerytalny.
Ten kraj to Tajlandia. Koszty codziennego życia są mniejsze od 30 do 50% niż w Polsce. Przez cztery lata tylko 3 razy zdarzyło się, że sumaryczne miesięcznie wydatki na wszystko przekroczyły kwotę, którą co miesiąc przelewają mu najemcy jego mieszkania.
Byłem u niego w ubiegłym roku - wróciłem zachwycony. Zero stresu i nerwów, spokojne życie na plaży, ciepełko i słoneczko. Przez sąsiadów traktowany jest jak "swojak", wokół mieszka sporo Kanadyjczyków i Amerykanów, którzy z grubsza mają podobny model życia. W pracy nic mu się nie zmieniło, niektórzy jego klienci nawet nie wiedzą, że materiały które wysyła powstają nie w biurze w Warszawie, tylko na Phuket. Jedyne, w co musiał zainwestować, to szybkie łącze internetowe w apartamencie - o co podobno na początku nie było łatwo.
Żona - aby nie siedzieć bezczynnie w domu - pracuje jako pielęgniarka w pobliskim centrum turystycznym. Dziecko chodzi do anglojęzycznej szkoły. Miejsce bezpieczne, zdjęć nie będę wrzucać, aby sobie i Wam ciśnienia nie podnosić . Knajpek i pubów w bliskiej okolicy sporo, duży market 9km od mieszkania.
Nie planują wracać przez najbliższych kilka lat do Polski. I chyba się im nie dziwię...
To, co mnie uderzyło w trakcie pobytu u niego - to swoboda, spokój, nastrój wiecznej sjesty i taki naturalny luz, otwartość. Z daleka od polskiego piekiełka, martwienia się o ZUS i emeryturę, o to co powiedział dziś w TVN24 premier Tusk a w Polsacie przewodniczący Kaczyński i jaką mamy dziurę budżetową. Jeszcze w Polsce Marcin był wiecznie zestresowany: "ech, stary, terminy gonią, piętnasta poprawka do projektu, wydzwaniają wieczorami itd". W Tajlandii dla odmiany, z tego co mi mówił, nie ma ciśnienia "na zarabianie". Cieszą się życiem i spokojem.
Do Polski przylatują 3 razy w roku na dwutygodniowe "wakacje". odwiedzić rodzinę, zajrzeć do mieszkania itd.
Tak, wiem, u nich ten układ działa dlatego, że przyjaciel ma taką a nie inną pracę. Tak, wiem, życie z daleka od ojczyzny. Ale i tak szczerze mu zazdroszczę . |
Temat: korozja / zabezpieczenia antykorozyjne w Dacii |
OradeaOrbea
Odpowiedzi: 2212
Wyświetleń: 1490044
|
Forum: Dział techniczny Wysłany: 2011-08-02, 23:24 Temat: korozja / zabezpieczenia antykorozyjne w Dacii |
| mekintosz napisał/a: | | Dzis na spacerze przyjrzalem sie stojacej w poblizu Daci Duster 1.5 dci (..) stan osłonek zamkow do drzwi uwazam za tragiczny. |
Zastanawiam się, czym można w takim krótkim czasie "załatwić" sobie osłonki? Zakładając standardowe traktowanie samochodu - myjnia raz na jakiś czas ect. Zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt krótkiego stażu Dacii Duster na rynku. Jakieś propozycje? |
| |