Znalezionych wyników: 74

W ASO fiata rozmawiałem z szefem i pandy w gazie miały często problemy z nierówną pracą silnika. Lekarstwem było korzystanie częściej z benzyny bo zapiekały się wtryskiwacze. Może u ciebie tez hulał tylko na gazie?

Radzę poczytać co do zasadności stosowania olejów nisko popiołowych C3. Powstały one tylko żeby spełnić normy ekologiczne i nie zapychać filtra cząstek stałych FAP/DPF. Jeżeli olej ma C3 w opisie to wiele potrzebnych przeciw tarciowych dodatków musiało zostać usuniętych.
Ekoterroryzm spowodował że priorytet ochrony skupił się na filtrze i przedłużeniu jego żywotności kosztem znacznie gorszej ochrony silnika. :evil:

Wg mojej najlepszej wiedzy zastosowanie olejów C3 w silnikach benzynowych mija się z celem. Dużo lepsza będzie klasa ACEA A3/B4 - gwarantuje lepsze zabezpieczenie silnika. Oleje niskopopilołowe i lekkokobieżne ( np.0W20) to śliski temat - mnóstwo informacji fachowych w necie.
A zalecenia producentów ...cóż, wymiany co 30 tysiecy w DCi skutkowały uszkadzaniem panewek. A nagminne w nowych autach które posiadają asystentów zmiany biegu są podpowiedzi o bardzo wczesnej zmianie biegu na wyższy. Skutkuje to uszkadzaniem skrzyń biegów i kół dwumasowych. Producentom zależy teraz na niskim spalaniu które dobrze wygląda w folderze reklamowym i brakiem usterek max 3 lata. A potem wymieniaj i remontuj do woli.

Spróbuj założyć sprężyny od wersji z dieslem. Powinny być sztywniejsze szczególnie z przód bedzie wyżej stał. Ja we fiacie Stilo hatchback założyłem od kombi - pięknie poszedł w górę. Może od Logana bedą pasowały na tył tam muszą być sztywniejsze sprężyny. Niestety trzeba kombinować. Bilstein robi twarde sprężyny np. B4.

Niby fajny ten T-jet, wtrysk pośredni możliwość zagazowania ale jednak turbinka plus dwumasa pomimo że benzyna :(

Ciekawie się temat rozwinął z mieszkaniem vs dom.
Myślę że jest zbyt wiele czynników które rzutują na daną opinię.
Ja bazując na swoich doświadczeniach jestem po stronie większej bezobsługowości mieszkania w bloku.
Natomiast na moją opinie mają wpływ te czynniki które ułatwiają mi życie w komunie.
- 2 miejsca parkingowe na wyłączność ( szukanie miejsca do zaparkowania i kręcenie kółek wokół osiedla może zniechęcić do mieszkania nawet w fajnej dzielnicy i na dużym metrażu)
- bliskość komunikacji ( można i w bloku mieszkać ale do autobusu/tramwaju daleko)
- sąsiedzi/przenikalność dźwiękowa. Mnie akurat nocne życie rozrywkowo/erotyczne bloku nie przeraża;)
- metraż ( uważam że ilość pomieszczeń powinna być o jeden większa od ilosc lokatorów. Dla mnie w mieszkaniu 2 pokojowym z 4-ema lokatorami to się mogą pozagryzać nawet wyjątkowo spokojne osoby.)
- wiek dzieci. Jeśli chce się być przez kilka lat na etacie taksówkarza to nikt nie zabroni. A koła sportowe pływania ,Aikido karate itp itd Sam spotkałem się z opiniami ludzi którzy wyprowadzili się z miasta na przedmieścia i wiele godzin codziennie za kółkiem.
- sklepy, kina, hipermarkety wszystko mam max 7 minut od domu.
- w wolnym czasie wolę pojeździć rowerem czy na rolkach, wyjść do lasu też blisko 15 minut. Mnie akurat praca przy domu nie relaksuje. Przy samochodzie już bardziej - Mam blisko garaż dodatkowo.
- lubię chodzić na dyskoteki pobawić się w weekendy wszystko w pobliżu. Dla ludzi na przedmieściach to już spory koszt taxi.
- Żarełko na telefon jakie się zamarzy.
- Dzieci przypilnują znajomi z osiedla, także kino czy jakieś wyjście na koncert nie jest problemem.
- Może nie jestem zbyt energiczny ale samo ogarnianie mieszkania w środku zajmuje mi i tak sporo czasu. Musząc jeszcze bawić się w trawniki, żywopłoty miałbym mało czasu dla siebie.
itd itp. z grubsza tyle.

Po 5 latach całe 34 tyś :) się oszczędza opony ;)))))

Podoba mi się nowa MCV . Jednakże mam odczucie że z każdym rokiem w przypadku Dacii dostajemy mniej za więcej. Kupując swoją MCV płaciłem za najdroższą wersję 44 tyś. I dostałem samochód z największym w tej klasie bagażnikiem 700 litrów, rozstawem osi większym niż w Citroenie C5 no i ponad stu konnym benzynowym silnikiem z hydrauliczną regulacją zaworów wręcz proszący się o LPG.
Jak to się ma do wydłużonej wersji z której powstało kombi bagażnika o 150 litrów mniejszego nie wspominając nawet o kubaturze przy złożonych siedzeniach i wersji 7-mio osobowej. I silnik 3 cylindrowy 75 km z przeznaczeniem miejsko-podmiejskim. I to wszystko za cenę po doposażeniu 46 tyś. Fakt że ma ładniejszy przód i kokpit, ale stracił moim zdaniem zdecydowanie na wartościach użytkowych a o to w Dacii chyba chodzi najbardziej. Sorki za lekki offtop.

Podzielę się spostrzeżeniami o braku logiki we wpisywanej na oleju zgodności z normą RN 700.
Mam Logana MCV 1,6 105 KM K4M.
Silnik bez turbiny bez DPF. Silnikowy mastodont.
Olej Castrol Magnatec full syntetyk 5W40 spełnia normę RN 700 czyli dla silników bez filtra cząstek stałych, turbiny itp.
To w jakim celu olej ten ma specyfikację mid SAPS czyli średnio popiołowy (C3) skoro te silniki tego nie potrzebują.
Ostatnio wiele czyta się na temat nowoczesnych olejów produkowanych na potrzeby ochrony przed zapychaniem filtrów cząstek stałych. Tylko że te oleje przez redukcję dodatków uszlachetniających i redukujących tarcie stają się niebezpieczne dla silników - ostatnie artykuły AŚ, Motor itp.
Także nie kierujmy się tylko ślepo normą patrzmy na specyfikację olejów.
Przy braku filtra cząstek stałych C3 to głupota.
Ja sam złapałem się na patrzeniu tylko na normę producenta i zakupiłem ten olej - ale nigdy więcej.
Teraz tylko full SAPS który ma cała palętę dodatków, a nie wymyślone na potrzeby ekoterrorystów C1, C2,C3,C4,C5.

Szczecinianie raczej zadowoleni z Rumunek. Nie zastanawiać się tylko kupować bo już i Dacia wycofuje pancerne i proste silniki Renault. Niedługo już tylko turbinki, wtryski bezpośrednie i inne znaki obecnej motoryzacji.

Z racji zakupu Fiata Stilo jako drugiego auta w rodzinie parę spostrzeżeń na temat tych dwóch marek.
Wertuję od dawna forum Fiata Stilo i bez dyskusyjnie to kopalnia wiedzy na temat tego samochodu jego wersji parametrów i .... właśnie - radzenia sobie z usterkami.
- emulatory wadliwej maty pasażera wywołujące wieczny komunikat (Air bag failure)
- cała biblia na temat zaślepiania EGR
- bardzo usterkowy układ elektryczny ( niedomagania zamykania klapy, błędy wynikiem śniedziejących styków itp.)
- fabryczna wada tylnej klapy i lejąca się do środka woda
czy perełka niski prześwit, miękkie siadające i pękające sprężyny zawieszenia
Tematy można mnożyć w nieskończoność. Koszty napraw i części bez porównania większe niż w Dacii.Delikatnym usprawiedliwieniem tego modelu jest jego wyższy poziom wyposażenia - w tym czasie miał być największym konkurentem Volkswagena Golfa IV.

Wchodzenie na forum Dacii to pełen relaks. Problemu typu wybór dywaników czy regulacja zaworów to bajka w porównaniu z tematami i usterkami Fiata.
Nawet sławetny 1.5 DCi po profilaktycznej wymianie panewek - a nie jest to takie drogie staję się silnikiem w miarę bezproblemowym.

Podsumowując Cieszę się że mam swoją zdecydowanie nieaspirującą do marki premium "Rumunkę" 8-)

Robiłem już dwa razy konserwację wszystkich powierzchni zamkniętych " rust check"
Koszt około 500-600 zł. W każdym używanym poprzednio aucie najwięcej kłopotów miałem z blacharką bo silników nie udaje mi się zajeździć. Ponieważ Daćkę mam salonową to chucham na zimne i raczej mam pewność że mi buda nie spróchnieje przed wyeksploatowaniem silnika. Daćka to jednak nie Audi z podwójnym ocynkiem. Jak autko na 4 lata i do ludzi to może nie ma sensu zabezpieczać, jak ma zostać w rodzinie to jak najbardziej. A oleje zabezpieczające są przeźroczyste u mnie w ASO nic nie mówili. Moźe jakbyś zasmarował całe podwozie czarnym brunoksem to kręcili by nosem.

Jeżeli chodzi o rozrząd to w każdym samochodzie robiłem to w ASO - jak wydarzyło by się coś ( odpukać) to masz na to gwarancję. Do pana Staszka mogę jeździć ze wszystkim ale w tym temacie tylko ASO. Najbliższe ASO to Gorzów bo obecnie Rosiak i syn stracili autoryzację na Dacię.

Niestety temat wadliwej partii akumulatorów dopadł i mnie. Stało się to 3 dni przed urlopem i musiałem z bólem zapakować się w mniejsze auto w które nie weszły wszystkie wakacyjne graty - w MCV byłby jeszcze luz. W momencie przekręcania kluczyka słychać było tylko przekaźnik. Akumulator tak słaby że zresetował się komputer. Auto na lawecie do ASO w Gorzowie bo szczeciński Rosiak i Syn stracili autoryzację 3 tygodnie przed tym zdarzeniem :0 to jest pech.
W ASO otrzymałem nowy akumulator Hi-Life Renault stary Combat poszedł na śmietnik. Pan poinformował o wadliwej partii akumulatorów. W sumie dobrze wyszło po 2,5 roku mam przynajmniej nową bateryjkę.

Super. Dzięki - SilverTM, Karenzo właśnie o to mi chodziło.

Poproszę o opinie na temat tego auta. Wygląda ładnie nietypowa konfiguracja z silnikiem 1,6 16v. Ale z Francji co daje dużą szanse że było rozbite. Cena wysoka ale i model topowy.
http://olx.pl/oferta/daci...html#adc49951e1
Ktoś coś ... jakieś sugestie a może jakiś forumowicz z tego miasta ?

Można by taśmą malarską wykleić taki długi prostokąt naokoło tej rysy i prysnąć kilka razy bezbarwnym lakierem w sprayu - koszt 20 zł. Zawsze wzmocniło by to lakier i pogrubiło jego warstwę.