Ogłoszenie |
JEDNA SPRAWA = JEDEN TEMAT |
Znalezionych wyników: 770
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Zużycie paliwa (spalanie) |
velomar
Odpowiedzi: 4860
Wyświetleń: 2301925
|
Forum: Dział ogólny o daciach Wysłany: Dzisiaj 21:42 Temat: Zużycie paliwa (spalanie) |
r70 napisał/a: | Po prostu każdy ma inne predyspozycje - ja widzę kontem oka chwilowe spalanie i na tej podstawie wyciągnąć wnioski jak efektywnie jeździć i jest to dla mnie oczywiste i łatwe |
Myślę że i bez tego, jeśli jesteś "słuchowcem", potrafiłbyś jechać oszczędnie. Raczej wydaje Ci się, że to wskaźnik chwilowego spalania pomaga, a tak naprawdę to właśnie Twój talent pozwala tak jeździć. |
Temat: Zużycie paliwa (spalanie) |
velomar
Odpowiedzi: 4860
Wyświetleń: 2301925
|
Forum: Dział ogólny o daciach Wysłany: Dzisiaj 21:39 Temat: Zużycie paliwa (spalanie) |
defunk napisał/a: | Wskazanie się nie pojawia przy prędkości poniżej 30 km/h (nie: średniej 30 km/h, lecz chwilowej), więc jeśli Tobie się rzadko wyświetla, to oznacza, że rzadko przekraczasz tę prędkość (cytuję: "wskazania chwilowego spalanie pokazywane są dopiero powyżej 30 km/h, a znaczna część jazdy w mieście to jazda z prędkością mniejszą"). Jak się nie wyświetla, to nie dostrzegasz korelacji... a może Ciebie to nie interesuje -- w sumie to nie moja sprawa. |
Znaczna część jazdy w mieście, ale pod względem czasu, a nie drogi. Można mieć przez większą część czasu jazdy prędkość poniżej 30 km/h, a zdecydowaną część drogi pokonać znacznie szybciej.
Jeśli kierowca wyruszył w trasę 100 km i przez godzinę jechał ekspresówką z prędkością około 100 km/h, a ostatni kilometr wlókł się w korku przez trzy godziny, to do celu dotarł po 4 godzinach, czyli jechał ze średnią 25 km/h.
Rzadko w sensie czasu nie musi oznaczać rzadko w sensie drogi, bo tu kierowca jechał prawie całą trasę szybko, choć to stanowiło tylko 25% czasu jazdy.
Wielokrotnie wyciągasz z moich wypowiedzi błędne wnioski, bo albo nie umiesz wyciągać poprawnych, albo jesteś po prostu złośliwy. |
Temat: Biała Sandero zamiast białego tico |
velomar
Odpowiedzi: 950
Wyświetleń: 497212
|
Forum: Galeria naszych samochodów Wysłany: Dzisiaj 19:54 Temat: Biała Sandero zamiast białego tico |
Faktycznie, nie sądziłem że ja już tak stary jestem. To było na początku lat 80., czyli już 45 lat temu.
https://www.fakt.pl/pieni...a-z-nog/ctcmm7b
Ale te ceny chyba jeszcze trochę się utrzymały, bo mój ojciec kupił używaną Toyotę Cressidę 2.2 Diesel (to był model dużo większy od Corolli, wręcz luksusowy) w 1987 roku za podobną cenę jaką miał nowy Polonez w Pewexie, czyli coś około 4000 USD. |
Temat: Zużycie paliwa (spalanie) |
velomar
Odpowiedzi: 4860
Wyświetleń: 2301925
|
Forum: Dział ogólny o daciach Wysłany: Dzisiaj 16:38 Temat: Zużycie paliwa (spalanie) |
Dymek napisał/a: | velomar napisał/a: | Jeśli nawet próbując jechać ze stałą prędkością ciężko na podstawie tego wskaźnika określić, jakie jest spalanie w danej chwili, to jak ocenić ekonomikę przyspieszania (zwłaszcza poniżej 30 km/h)?
Spalanie chwilowe to gadżet, zupełnie bezużyteczny. | Może u Ciebie, przy Twoim silniku? Jak pamiętam, Masz problem z utrzymaniem stałych obrotów na biegu jałowym a teraz także z odczytem stabilnych wartości spalania chwilowego- może to cecha właśnie tego silnika? Nie wiem, nie jeździłem nigdy tym 1,0SCe. Ja nie mam żadnych problemów z uzyskaniem stabilnego odczytu tego spalania, jadąc ze stałą prędkością odczyt jest stały. Oczywiście- jakiekolwiek operowanie pedałem gazu, czy zmiany nachylenia drogi natychmiast wpływają na wskazanie, no ale to jest właśnie spalanie chwilowe. Obecnie już nie zwracam uwagi na te odczyty, ale w początkowym okresie jazdy nowym samochodem po zakupie, obserwacja tych wskazań skutecznie nauczyła mnie jak optymalnie wyważyć dynamikę jazdy i zużycie paliwa. I szybciutko średnia z początkowych ponad 8 l/100km jazdy miejskiej, spadła na 6,3l/100km i tak już stoi od lat. Bez tego zajęło by mi to na pewno znacznie dłużej. Dlatego jak dla mnie "gadżet" jest niezwykle użyteczny w procesie zapoznawania się z nowym samochodem czy silnikiem. |
A oglądałeś ten film, który nagrał Autokrytyk?
Problem z ustaleniem, czy wskazanie spalania chwilowego odpowiada utrzymaniu stałej prędkości polega na tym, że aby to określić potrzeba czasu i nie wystarczy jeden rzut oka na ten wskaźnik. Trzeba tak utrafić stopą, by samochód nie przyspieszał i nie zwalniał. Ale przecież droga upływa, zmienia się nachylenie drogi (nawet minimalne zmiany są tu odczuwalne), wiatr, opory toczenia (np. faktura nawierzchni). Pedał gazu we współczesnych samochodach to nie jest ani bezpośredni zarządca prędkości, ani bezpośredni sterownik przepustnicą. A już na pewno nie steruje on przepustnicą w sposób analogowy, z nieskończenie wielką rozdzielczością. Nie ma możliwości subtelnego dozowania momentu obrotowego, dlatego samochód praktycznie cały czas przyspiesza albo zwalnia, a wskazania komputera wciąż się zmieniają. Dopiero przy bardzo dużych obciążeniach, gdy opory ruchu są już olbrzymie (np. 140 km/h) jakoś to działa. Przy niewielkich obciążeniach praktycznie nigdy odczyt nie będzie stały. Więc można sobie go w buty włożyć. |
Temat: Zużycie paliwa (spalanie) |
velomar
Odpowiedzi: 4860
Wyświetleń: 2301925
|
Forum: Dział ogólny o daciach Wysłany: Wczoraj 18:36 Temat: Zużycie paliwa (spalanie) |
U mnie w mieście korków prawie nie ma, a poza tym nie rozumiesz znaczenia średniej prędkości. Jak twierdzisz że średnia 30 km/h to mało to wsiądź na rower i zrób średnią 30 km/h po mieście.
W tej chwili sam sobie przeczysz, defunk. Mówimy o spalaniu chwilowym, a nie o średnim, a Ty mi każesz jechać dłuższy odcinek, by poznać zalety obserwacji chwilowego.
Jeden kierowca może powiedzieć, że mu samochód pali chwilowo przy 70 km/h 0l/100 km (bo akurat zdjął nogę z gazu), a drugi, że 30 l/100 km (przy tej samej prędkości), bo akurat mocno przyspieszał na drugim biegu). I obaj będą mieli rację. Jeszcze inny może jechać z taką samą prędkością szybko naciskając i puszczając pedał gazu, a wskazania będą się wahać od 0-30 l/100 km. I co mu po tej wiedzy z chwilowego?
Nawet jazda ze wskazaniem chwilowym 0 l/100 km może się odbywać np. przy 70 km/h na dwójce, trójce, czwórce czy piątce. Jak ktoś się uprze, to i jedynkę wrzuci, choć mało który silnik to wytrzyma. Wskazanie na komputerze to samo, ale warunki zupełnie różne. W każdym przypadku będzie się odbywać wytracanie energii (hamowanie silnikiem), czym niższy bieg tym większe. Można też toczyć się na luzie i wtedy komputer pokaże spalanie różne od zera (paradoksalnie, im większa prędkość tym będzie ono mniejsze), co wcale nie znaczy że w pewnych warunkach taka jazda nie może być najbardziej ekonomiczna.
W jaki sposób styl jazdy przekłada się na zużycie paliwa bez problemu pokazuje mi spalanie średnie. To ono daje wgląd w to, ile realnie kosztuje mnie przejechanie jakiegoś dystansu. Na krótszych trasach od razu widać, jak zwiększenie prędkości podróży wpływa na spalanie, podobnie wysokie kręcenie silnika, częste rozpędzanie i hamowanie czy wjazd do miasta. Brakuje mi tylko drugiego podlicznika średniego spalania (i wszystkich innych parametrów, czyli średniej prędkości i dystansu).
Ostatnio, jadąc do Zamościa zresetowałem przed wyjazdem komputer (na zimnym silniku) i jechałem bardzo spokojnie, praktycznie przepisowo, może z raz rozpędziłem się do 100 km/h na chwilę. Zasadniczo po zabudowanym na 3-4 biegu, poza na 4-5. Bez gwałtownych przyspieszeń, hamowanie silnikiem, czasem trochę jazdy wybiegiem (na luzie). Do pierwszego ronda w Zamościu (dokładnie 30 km od domu) miałem średnie spalanie 4,9 l (sam na pokładzie, bez klimatyzacji, radia i innych odbiorników prądu), średnią prędkość 62 km/h. Potem jeszcze jakieś 6 km po Zamościu i od razu szło do góry. Zostawiłem samochód na parkingu, po około godzinie ponowny rozruch i powrót. Na tym samym rondzie (tym razem na wyjeździe) miałem średnie już 5,8 l, no i średnia prędkość spadła już poniżej 50 km/h. Drogę powrotną jechałem podobnie, jedynie pod górę w Starym Zamościu trochę przycisnąłem (może ze 120 km/h było. Jeszcze chwilowy postój pod sklepem w Krasnymstawie i pod domem miałem średnią z całej trasy 5,5 l/100 km.
Normalne jazdy "w koło komina" to u mnie zasadniczo 8-9 l/100 km, szybka trasa (np. do Lublina, a na ekspresówce prędkość autostradowa) to już zwykle 6,5 l/100 km. Siódemki w trasie (licząc w obie strony) nigdy nie przekroczyłem. Znam już możliwości tego samochodu, wiem że w trasie da się zejść poniżej 5 l, ale po mieście to jest nierealne, nawet jeżdżąc jak emeryt.
A co co się tak przechwalają niech mi pokażą wynik np. z pierwszych dwóch, trzech kilometrów na zimnym. |
Temat: Zużycie paliwa (spalanie) |
velomar
Odpowiedzi: 4860
Wyświetleń: 2301925
|
Forum: Dział ogólny o daciach Wysłany: Wczoraj 14:09 Temat: Zużycie paliwa (spalanie) |
r70 napisał/a: | @velomar; przez ostatnie chyba 20lat i powyżej pół miliona kilometrów nie spowodowałem żadnego zdarzenia drogowego, a jedyny mandat jaki dostałem to za brak opłaty parkingowej bo zostałem wprowadzony w błąd przez innego kierowcę. Dowodzi to że wystarczająco czujnie prowadzę ? Czy może jednak że nie spoglądam na drogę zbyt uważnie ? |
No to winszuję.
Ale wytłumacz mi proszę, w jaki sposób obserwowanie chwilowego spalania (i jednocześnie obserwowanie drogi, jeśli to w ogóle możliwe) powoduje zmniejszenie spalania. Na czym polega ta wiedza zdobyta podczas obserwacji spalania chwilowego?
Jeśli nawet próbując jechać ze stałą prędkością ciężko na podstawie tego wskaźnika określić, jakie jest spalanie w danej chwili, to jak ocenić ekonomikę przyspieszania (zwłaszcza poniżej 30 km/h)?
Spalanie chwilowe to gadżet, zupełnie bezużyteczny. |
Temat: Biała Sandero zamiast białego tico |
velomar
Odpowiedzi: 950
Wyświetleń: 497212
|
Forum: Galeria naszych samochodów Wysłany: 2025-03-18, 20:23 Temat: Biała Sandero zamiast białego tico |
Ważne, że nie na kredyt. No i nie trzeba wtedy płacić autocasco (ja nie płaciłem i nie płacę do dziś, bo nie kupiłem samochodu za ostatnie oszczędności i moje życie nie zawali się, gdy go rozbiję lub mi ukradną).
Żyjemy w takich czasach, że czasem lepiej mieć Captura na podwórku niż pozwalać inflacji zjadać nasze oszczędności. A ponadto, pieniądze na koncie to tylko zapis w pamięci komputerów, dziś jest, jutro może zniknąć. Albo rząd położy na nich łapę. Nawet gotówka w skarpecie jest czasem lepsza niż te wirtualne pieniądze. Pamiętam, jak w dniu wybuchu wojny na Ukrainie jechałem do Zamościa i jaka była panika pod bankomatami i na stacjach paliw (bo pieniądze nie chciały wyjść ze ściany, a niektóre stacje przyjmowały tylko gotówkę).
Banki dają takie śmieszne odsetki że nawet inflacji nie pokrywają, a rząd i tak jeszcze ściąga z tego pozornego zysku (czyli realnej straty) podatek Belki. To już jest wręcz niegodziwość.
Dlatego czy się karmi pazernych bankierów i rząd, czy producenta auta, dilera, serwis ( i wszystkich ludzi uczciwie tam pracujących) - co za różnica? A tu beneficjentem został jeszcze bratanek, bo ma czym jeździć do pracy.
Jak najbardziej jestem za posiadaniem jakiejś "poduszki finansowej" i pieniędzy na czarną godzinę, ale doświadczenie (nawet zdobyte podczas "oszczędzania" w SKO w dzieciństwie) nauczyło mnie, że nie ma co za długo odkładać zakupów, bo jak nie kupisz dziś, to jutro zapłacisz znacznie drożej.
Pamiętam, jak moi rodzice mieli "na czarną godzinę" oszczędności w dolarach. 30 - 35 lat temu, mając 10 000 USD i idąc do Pewexu (np. po Toyotę czy Nissana w dieslu) byłeś panem, a dziś? To już grosze. Nawet na najmniejsze auto segmentu A nie wystarczy. |
Temat: Zużycie paliwa (spalanie) |
velomar
Odpowiedzi: 4860
Wyświetleń: 2301925
|
Forum: Dział ogólny o daciach Wysłany: 2025-03-18, 19:21 Temat: Zużycie paliwa (spalanie) |
r70 napisał/a: | Mi zawsze w poznawaniu samochodu pomaga komputer pokładowy wskazując chwilowe spalanie - widzę jakie obroty, jak wciśnięcie gazu przekłada się na dynamikę przyspieszania i poziom zapotrzebowania na paliwo w czasie tych operacji. Generalnie płynność jazdy to zdecydowana podstawa. przyspieszanie na niższych na niższych biegach w zakresie 1400-2200, sporo hamowanie silnikiem jako podstawa zwalniania. |
A patrzysz też czasem na drogę?
Już wspominałem, że dla mnie spalanie chwilowe jest bezużyteczne, bo wskazania zmieniają się jak w kalejdoskopie nawet pod wpływem minimalnych ruchów pedałem gazu. Wygląda to tak jak na tym filmie:
https://www.youtube.com/watch?v=q4tq7YDRUhY
Nie bardzo rozumiem jak obserwowanie tych przypadkowych wskazań ma wpłynąć na oszczędny sposób jazdy. Co najwyżej na dłuższym płaskim odcinku bez wiatru (czyli praktycznie nigdy) są w miarę stabilne warunki, by po jakiejś chwili utrafić w takie wciśnięcie gazu, by samochód nie przyspieszał i nie zwalniał, a wskazania nie zmieniały się co chwilę o dwa, trzy litry.
Jak już było wspomniane, w Sandero wskazania chwilowego spalanie pokazywane są dopiero powyżej 30 km/h, a znaczna część jazdy w mieście to jazda z prędkością mniejszą. Więc pożytek z tego chwilowego i tak żaden.
Jak dla mnie dużo więcej sensu miałoby dodanie drugiego spalania średniego, resetowanego oddzielnie.
A przyspieszanie w zakresie 1400-2200 obr/min to już nieprzyjemne drgania i buczenie, dużo większe siły boczne działające na tłok i cylinder i obciążanie panewek i sworzni korbowodów.
SCE 75 trzeba kręcić przynajmniej do 3000 obr/min, by jako tako jechać po wrzuceniu wyższego biegu. A by nie być zawalidrogą w mieście lepiej np. na dwójce dokręcić do 3500 obr/min, bo wtedy szybciej osiągamy te miejskie 40-50 km/h. Ekoniańka zwykle podpowiada trójkę już przy 30 km/h, a czwórkę przy 40 km/h, ale to powoduje notoryczne drgania, chyba że na kolejnym biegu już tylko dotaczamy się do następnego skrzyżowania, albo mamy z górki. |
Temat: asystent zmiany biegów |
velomar
Odpowiedzi: 50
Wyświetleń: 23974
|
Forum: Dział techniczny Wysłany: 2025-03-17, 04:54 Temat: asystent zmiany biegów |
Lza napisał/a: | Asystent zawsze poda najbardziej optymalny bieg. Żaden człowiek nie wykona porównania w locie tylu parametrów co komputer. To jest zaprogramowana do tego celu maszyna, która analizuje wiele parametrów dla tego konkretnego silnika i samochodu. Wyświetlacz nie podaje radosnego domniemania pana Heńka tylko wynik obliczeń w/g algorytmów opracowanych przez zespół inżynierów którzy się zajmują zagadnieniem od wielu lat.
Wolicie jeździć w/g wskazań inżynierów czy księdza wikarego, który z trudem ukończył zawodówkę włókienniczą? |
Może pod względem najniższego zużycia paliwa taki asystent ma faktycznie rację, ale jeśli chodzi o trwałość silnika, sprzęgła (zwłaszcza koła dwumasowego, jeśli jest) i skrzyni biegów to już niekoniecznie.
W moim Sandero ten asystent na pewno nie patrzy tylko na obroty, ale też na obciążenie (wciśnięcie pedału gazu), więc nie jest to prymitywne urządzenie, ale i tak ścisłe stosowanie się do niego powoduje nadmierne drgania silnika (moim zdaniem). Czy te drgania są szkodliwe? Z pewnością są nieprzyjemne i już samo to powoduje, że nie stosuję się do jego wskazań. Ten wskaźnik ma też pewną bezwładność i jest to, tak jak np. ABS czy ESP, system reaktywny, a nie proaktywny. Nie jest zatem w stanie przewidzieć intencji kierowcy, nie widzi drogi, innych pojazdów, nachylenia, wiatru, oporów toczenia wynikających z jazdy np. po grząskim śniegu czy piachu.
Potencjalną szkodliwość takich wskaźników jak i ogólny zamysł ich stosowania ciekawie przedstawiono w tym filmie:
https://www.youtube.com/watch?v=avV-bqyIhDc |
Temat: Biała Sandero zamiast białego tico |
velomar
Odpowiedzi: 950
Wyświetleń: 497212
|
Forum: Galeria naszych samochodów Wysłany: 2025-03-16, 22:24 Temat: Biała Sandero zamiast białego tico |
Miliony ludzi codziennie wydają pieniądze na rzeczy, których nie potrzebują. Sam to robisz, defunk. Pokaż mi swój koszyk w supermarkecie a w ciągu paru minut wykażę, że mogłeś jakiegoś produktu nie kupować, albo kupić inny, tańszy. Albo w innym, większym opakowaniu (no bo "cena za kilometr będzie mniejsza"). Albo w mniejszym, bo reszta i tak się zmarnuje. Albo, albo, ... Tak można bez końca, a i tak zrobisz co zechcesz.
Wolność? Owszem, w ubiegłym roku byłem na samym czubku półwyspu Jutlandzkiego i jeszcze w paru miejscach
Chwalenie się takimi podróżami niczym się nie różni od tego, że Włodarek sam jeździ i wozi czasem swoją mamę nowym Capturem.
Ty tak samo nie musiałeś tam jechać jak Włodarek nie musi jeździć nowym Capturem. Spełniłeś swoją fanaberię i tyle. Włodarek spełnia swoją (a może i swojej mamy) i tyle.
Czy masz wgląd na konto Włodarka i jego mamy by wydawać takie oceny, za czyje pieniądze kupił Captura? Co Ty, skarbówka jesteś?
Przecież chyba ich nie ukradł. |
Temat: Biała Sandero zamiast białego tico |
velomar
Odpowiedzi: 950
Wyświetleń: 497212
|
Forum: Galeria naszych samochodów Wysłany: 2025-03-16, 17:51 Temat: Biała Sandero zamiast białego tico |
Jest tylko dwóch kierowców którym ufam. Jednym jestem ja, a tym drugim nie jest śniady kierowca Ubera czy Bolta.
To wystarczające uzasadnienie dla posiadania własnego auta, nawet jeśli nie robi się wielu tysięcy kilometrów rocznie. A swoją Dację kupiłem za jakieś siedem lat niepalenia papierosów (których i tak nigdy nie paliłem). Biorąc pod uwagę, że około 1/5 Polaków pali paczkę papierosów dziennie (a może i więcej), ich wszystkich stać, by co kilka lat kupić nowe, budżetowe auto, a stare zezłomować. Już pomijam inne nałogi.
Oczywiście czasy się zmieniają i nowe samochody są coraz droższe (głównie przez durne przepisy unijne), ale i tak wielu ludzi stać na nowe samochody.
Dziwi Was, że Włodarek kupił nowe auto i jeździ mało? Ten co kupił nowe i jeździ mało i tak wydaje mniej na utrzymanie samochodu niż ten, co kupił nowe i jeździ dużo.
Równie dobrze można by uzasadniać, że jak ktoś ma do pracy 5 km to wydaje więcej na samochód (w przeliczeniu na kilometr) niż ten co ma do pracy 50 km. Więc co, powinien teraz zacząć jeździć okrężną drogą, tak by wyszło 50 km, to już wtedy będzie mu się opłacało jeździć własnym samochodem?
W posiadaniu własnego auta nie chodzi jedynie o jakieś abstrakcyjne koszty na kilometr, ale o wolność i potencjalne możliwości. |
Temat: Zwierzę |
velomar
Odpowiedzi: 98
Wyświetleń: 77407
|
Forum: Na każdy temat Wysłany: 2025-03-11, 21:33 Temat: Zwierzę |
No co Ty?
To u kotów zewnętrzne cechy płciowe też już nie są wyznacznikiem płci?
Co to lewactwo porobiło z tym światem?
A tak na poważnie, nie chcę Cię martwić, ale jeśli to kotka to możesz się w krótce spodziewać przychówku.
Też mam znajdę od grudnia zeszłego roku i gdy okazało się, że to kotka (miała pewnie z pół roku) od razu umówiłem się na sterylizację. U mnie w mieście kosztowało to 200 - 260 zł, w zależności od weterynarza. Zapłaciłem trochę więcej za metodę mało inwazyjną (bardzo niewielkie nacięcie) i kotka już jest po, a rana bardzo szybko się zagoiła.
Można też kotce podawać tabletki hormonalne (takie same jak u człowieka), ale to nie jest ani wygodne, ani zdrowe na dłuższą metę. Polecam sterylizację.
Kocura kastrowanego nigdy nie miałem, a niekastrowane niestety często wracały po takim "marcowaniu" mocno poturbowane, jeden prawie stracił oko. |
Temat: Hamowanie z ABS |
velomar
Odpowiedzi: 467
Wyświetleń: 278683
|
Forum: Technika jazdy Wysłany: 2025-03-09, 00:59 Temat: Hamowanie z ABS |
telecaster1951 napisał/a: | Druga sprawa to taka, że systemy starają się utrzymywać współczynnik poślizgu zawsze na optymalnym poziomie. To nie są systemy pierwszej generacji. Obecnie systemy są w stanie kontrolować stopień poślizgu tak, aby prawie zawsze mieć maksymalną przyczepność. Twoje teorie się sprawdzają dla systemów pierwszej generacji, gdzie ABS nic nie dostosowywał i wtedy faktycznie droga hamowania była wydłużona, bo stopień poślizgu był ustawiony na sztywno.
|
Tu na filmie porównanie systemów różnych generacji na suchym asfalcie, śniegu i lodzie. Jakoś wielkiego postępu nie widać i wciąż system ABS wyraźnie pulsuje. I bynajmniej nie jest to kilkaset razy na sekundę ani nawet kilkadziesiąt.
https://www.youtube.com/watch?v=kGQxA7GETVU |
Temat: Oświetlenie schowka |
velomar
Odpowiedzi: 71
Wyświetleń: 41425
|
Forum: Dział techniczny Wysłany: 2025-03-06, 21:58 Temat: Oświetlenie schowka |
Raczej w głowie, by pisać takie komentarze. |
Temat: Dacia Logan II silnik:( |
velomar
Odpowiedzi: 5
Wyświetleń: 1228
|
Forum: Dział techniczny Wysłany: 2025-03-03, 18:57 Temat: Dacia Logan II silnik:( |
Udało się w końcu znaleźć ten silnik? |
Temat: Łysy i wąsacz Dusterem po Lublinie (i do tego na gazie). |
velomar
Odpowiedzi: 1
Wyświetleń: 2371
|
Forum: Przegląd mediów o Dacii Wysłany: 2025-02-25, 18:14 Temat: Łysy i wąsacz Dusterem po Lublinie (i do tego na gazie). |
Z wielkim smutkiem przeczytałem informację, że Pan Mariusz Rataj zmarł. Nie wiedziałem o jego chorobie, ale dziwiło mnie, dlaczego nie ma jakichś nowych filmów z prezentacjami.
Dziś trafiłem na ten film i dopisek o śmierci i pogrzebie.
https://www.youtube.com/watch?v=Vd_mbrNC_Hs
Pan Mariusz pozostanie w mojej pamięci jako sympatyczny, życzliwy człowiek i dobry handlowiec. Czekał cierpliwie, gdy staliśmy na placu przed dwoma Sandero 0.9TCE (z wyprzedaży rocznika 2019) w kolorach beż dune i brązowy vision a ja gryzłem się z myślami, czy kupić dziś (miałem przy sobie nawet pieniądze na zaliczkę), czy jeszcze przemyśleć decyzję. I nawet gdy już było widać, że dzisiaj nie podpiszemy umowy, jego życzliwość wcale nie prysła. Brak nachalności i szacunek do klienta i jego woli to wcale nie jest często spotykana cecha u handlowców.
Kondolencje dla rodziny i całej załogi salonu Carrara. |
Temat: Dacia Logan II silnik:( |
velomar
Odpowiedzi: 5
Wyświetleń: 1228
|
Forum: Dział techniczny Wysłany: 2025-02-19, 13:15 Temat: Dacia Logan II silnik:( |
Co się stało? Przy jakim przebiegu? |
Temat: Asystent zmiany pasa ruchu - wyłączanie permanentne |
velomar
Odpowiedzi: 12
Wyświetleń: 1762
|
Forum: Dział techniczny Wysłany: 2025-01-27, 16:28 Temat: Asystent zmiany pasa ruchu - wyłączanie permanentne |
eplus napisał/a: | No to zakleić kamerę plasterkiem.
W razie wypadku szybko odkleić. Nie ma za co. |
Ja bym sugerował listkiem klonowym. Albo wielką, końską muchą, motylem, ważką itp.
https://www.youtube.com/watch?v=U4yv6B9OP8Y |
Temat: Jogggger 7 osób ten bez gazu :) jak się sprawuje. |
velomar
Odpowiedzi: 35
Wyświetleń: 9826
|
Forum: Dział ogólny o daciach Wysłany: 2024-12-30, 16:43 Temat: Jogggger 7 osób ten bez gazu :) jak się sprawuje. |
defunk napisał/a: | Zawsze czy tylko jak jedziesz bardziej obładowany? Mam wrażenie, że słabsze silniki, często tak mają: niższe obroty = mniejsza moc = ratowanie się większym podaniem paliwa. W/g katalogu Jogger z LPG ma 100 KM przy 4,6 tys. obrotów, nie znam przebiegu krzywej mocy, ale może się okazać, że przy np. 2100 obr/min. tych koni jest zdecydowanie za mało. |
Wersja 110 KM:
https://www.automobile-ca...google_vignette
Wersja 100 KM (LPG):
https://www.automobile-ca....html#gsc.tab=0 |
Temat: Czego zabrakło w nowym Duster 3 |
velomar
Odpowiedzi: 30
Wyświetleń: 10171
|
Forum: Dział techniczny Wysłany: 2024-12-29, 19:32 Temat: Czego zabrakło w nowym Duster 3 |
defunk napisał/a: | velomar napisał/a: | Po czwarte primo, jak ktoś tak bardzo się męczy trzymaniem kierownicy to powinien jeździć taksówką albo własną limuzyną z szoferem, na tylnej kanapie. |
Co za nonsens, równie dobrze mógłbyś radzić wywalenie tapicerki i włożenie drewnianego taboretu, bo przecież człowiek się nie rozleniwia i jest bardziej czujny. Dopóki wreszcie nie zaczniesz naprawdę jeździć autem, to nie zrozumiesz (pięcio czy nawet 25-kilometrowe przejażdżki tego nie pokażą). |
Jeżdżę samochodami od 35 lat, tyle ile realnie potrzebuję. To, że rzadko pokonuję jednego dnia więcej niż 100 km nie oznacza, że nie wiem jak się jedzie w długiej trasie. Sandero też kiedyś przejechałem 600 km i ani razu nie przyszło mi do głowy, że mi się ręce zmęczyły bo brak było podparcia łokci. Jak się trzyma kierownicę oburącz cały czas, za piętnaście trzecia (bo jak tak robię) to się ręce nie męczą, cały czas masz dobrą kontrolę, a dwie ręce na kierownicy powoduję równowagę sił i nawet nie trzeba jej kurczowo trzymać ani napinać mocno mięśni podtrzymujących je w tej pozycji. Najmniejsze zmęczenie jest gdy jest symetria. Brak symetrii (jedna ręka na kierownicy) powoduje niepotrzebne naprężenia.
https://www.researchgate....s_while_driving
While observing test subjects during the measurements, it became clear that every subject who does not grip the steering wheel with both hands, will necessarily be subject to a certain degree of rotation of the upper half of the body. If we assess the aforementioned steering wheel grip position from the viewpoint of the impact on the health of the driver, it should be noted, that the worst steering wheel grip positions are L11, L12 and R1. In order to simply evaluate of these positions, the Tecnomatix Jack program was used, in which the L9R3 (Fig. 5) and the L12 (Fig. 6) positions were simulated for a 95 percentile man in a general middle class sedan. In Figs 5 and 6, it is quite clear that in drivers who only grip the steering wheel with the left hand in the least suitable position, L12, there is significant lateroflexia with significant muscle strain, in particular m. quadratus lumborum, m. obliquus externus abdominis, m. obliquus internus abdominis and m. erector spinae. Long-term driving in such a position can lead to pain in the lumbar spine and, in extreme cases, to permanent damage to the postural system , the driver in Fig. 5, who holds the steering wheel with both hands in the L9R3 position, is sitting upright and the load on the muscle groups in the lumbar spine is uniform in this case.
Oczywiście można i tak:
https://youtu.be/YWl2D206IVM
Jak widzę, jak ludzie siedzą za kierownicą i jak ją trzymają to nóż się w kieszeni sam otwiera. Zaryzykuję stwierdzenie, że znaczna część wypadków wynika z tego, że kierowca nie zdążył zareagować właściwie bo niechlujnie trzymał kierownicę (jedna rączka na 12-ej, na poprzeczce - pokrywie poduszki, samymi paluszkami, zimny łokieć, "mydełko Fa" itp.) i miał nieodpowiednią pozycję.
Filmów z nonszalanckim trzymaniem kierownicy można znaleźć setki, nawet z kierowcami zawodowymi.
Tu mała próbka (no aż się rzygać chce jak się na to patrzy):
https://youtu.be/Wpa7IBjV0vw
To co pokazał tu ten kierowca jest wręcz karygodne. |
Temat: Wpływ stylu jazdy na zużycie paliwa w funkcji prędkości śred |
velomar
Odpowiedzi: 36
Wyświetleń: 30067
|
Forum: Technika jazdy Wysłany: 2024-12-29, 15:50 Temat: Wpływ stylu jazdy na zużycie paliwa w funkcji prędkości śred |
Michał B24 napisał/a: | Mówimy o tym samym, tylko Ty sie denerwujesz. Wyluzuj. Nigdzie nie podważałem poprawności Twoich wyliczeń, tylko że można to prościej wyliczyć, niż całkując.
Bo w sumie prędkość średnia to bardzo łatwo wyliczalna wartość.
Z własnego doswiadczenia, powyzej mój wywód, niezależnie jak zasuwam to i tak dojeżdżam w tym samym czasie. |
Odkopuję ten wątek, bo chciałem pokazać jak bardzo "od końca" patrzysz na sprawę średniej prędkości. Nie chodzi o to, jak wyliczyć średnią prędkość po fakcie, czyli gdy już jesteś u celu i po prostu dzielisz drogę przez czas przejazdu, tylko jak osiągnąć zakładaną średnią.
Załóżmy, że masz do przejechania trasę 200 km i chcesz dotrzeć na miejsce w 4 godziny. Twoją docelową prędkością średnią będzie więc 50 km/h. Każdy odcinek drogi przejechany z prędkością mniejszą niż 50 km/h wprawdzie przybliża Cię do celu podróży, ale oddala osiągnięcie założonej prędkości średniej, bo oznacza to nic innego jak to, że w innym miejscu będziesz musiał jechać szybciej niż 50 km/h. A tam też może nie być akurat takiej możliwości. W danym momencie Ty jako kierowca masz wpływ jedynie na prędkość chwilową (o ile możesz w ogóle kontynuować jazdę i nie stoisz w korku, na światłach czy zamkniętym przejeździe kolejowym), a to jaka wyjdzie średnia okaże się na końcu i wynika ona, co już pisałem, jedynie z przebiegu tej chwilowej prędkości (także gdy jej wartość wynosi zero) w czasie. Z niczego innego. |
Temat: Czego zabrakło w nowym Duster 3 |
velomar
Odpowiedzi: 30
Wyświetleń: 10171
|
Forum: Dział techniczny Wysłany: 2024-12-29, 14:35 Temat: Czego zabrakło w nowym Duster 3 |
Po czwarte primo, jak ktoś tak bardzo się męczy trzymaniem kierownicy to powinien jeździć taksówką albo własną limuzyną z szoferem, na tylnej kanapie. |
Temat: Nowy Duster 2024 |
velomar
Odpowiedzi: 335
Wyświetleń: 124537
|
Forum: Dział ogólny o daciach Wysłany: 2024-12-29, 14:29 Temat: Nowy Duster 2024 |
W Sandero 2 tylne pozycyjne się nie świecą z dziennymi (podobnie jak podświetlenie zegarów), dlatego ja w dzień i tak jeżdżę na światłach mijania.
A jazda na dziennych nawet do późnego zmroku i w deszczu to niestety obecnie plaga. Zdarzyło mi się nawet widzieć radiowóz jadący nocą tylko na dziennych. |
Temat: Czego zabrakło w nowym Duster 3 |
velomar
Odpowiedzi: 30
Wyświetleń: 10171
|
Forum: Dział techniczny Wysłany: 2024-12-27, 18:20 Temat: Czego zabrakło w nowym Duster 3 |
defunk napisał/a: | velomar napisał/a: | Nie ma to żadnego znaczenia, czy jadę kilka minut, czy kilka godzin. Zawsze trzymam kierownicę dwiema rękami i nie ma tu żadnego usprawiedliwienia dla jakiegoś niedbalstwa, bo się ręce męczą. Masz słabe mięśnie, to Ci się męczą. |
Podłokietnik nie przeszkadza w trzymaniu kierownicy oburącz, Panie Teoretyku! |
Nie ma takiej możliwości, by podłokietnik podpierający ręce ułożone prawidłowo na kierownicy jednocześnie nie przeszkadzał w jej kręceniu i operowaniu dźwignią zmiany biegów. |
Temat: Czego zabrakło w nowym Duster 3 |
velomar
Odpowiedzi: 30
Wyświetleń: 10171
|
Forum: Dział techniczny Wysłany: 2024-12-24, 20:35 Temat: Czego zabrakło w nowym Duster 3 |
defunk napisał/a: | velomar napisał/a: | paul7 napisał/a: | PODŁOKIETNIKI
Każdy zauważył, że siedzący za kierownicą w DD3 ma dyskomfort podczas jazdy. Szczególnie jazdy na dłuższe trasy. Kierowca w pozycji siedzącej ma łokcie na tej samej wysokości, a tu ZONG. Fabryka tego chyba nie przewidziała. Lewy łokieć wisi w powietrzu, a przecież trzeba trzymać kierownicę cały czas. Z prawą ręką jest podobnie, podłokietnik jest trochę za nisko i jest twardy. |
Dla kierowcy prawidłowo trzymającego kierownicę w pozycji "za piętnaście trzecia" podłokietniki są zupełnie zbędne, a wręcz szkodliwe. Tym bardziej, jeśli są wysoko, bo wtedy mogą wchodzić w kolizję z łokciami podczas kręcenia kierownicą. |
Kierowca, który jeździ kilka, kilkanaście kilometrów wokół komina może tak to odczuwać. Natomiast długi przelot w trasie zmienia tę perspektywę diametralnie -- mniej się kręci kółkiem, częściej szuka możliwości zwolnienia naprężenia mięśni, choćby poprzez ułożenie rąk na jakiejś podkładce. |
Nie ma to żadnego znaczenia, czy jadę kilka minut, czy kilka godzin. Zawsze trzymam kierownicę dwiema rękami i nie ma tu żadnego usprawiedliwienia dla jakiegoś niedbalstwa, bo się ręce męczą. Masz słabe mięśnie, to Ci się męczą. |
|
|