Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3865 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2012-02-06, 13:52
jeśli radzi sobie w miasteczku,gdzie jest sporo różnych zakłóceń, to w trasie chyba też - sprawdzę,zrelacjonuję a w razie czego wywalę i zastąpię oryginalną.Na razie testujemy
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3865 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2012-02-06, 15:32
pamiętaj o biedronce, tam też często i w podobnej cenie bywają takie wynalazki - choć akurat ten z lidla moim zdaniem lepiej i nowocześniej wygląda
Ostatnio zmieniony przez Dar1962 2012-02-06, 15:41, w całości zmieniany 1 raz
dzięki pamiętam... w Biedronce kupiłem bardzo fajny: solidny, estetyczny i zgrabny trójnik do gniazda zapalniczki z dodatkowym portem USB - cena chyba porównywalna do ceny antenki z Lidla...
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3865 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2012-03-07, 15:04
Zimowe eksploracje - Okuninka k.Włodawy - Jezioro Białe dziś. 106 hektarów 30-40 centymetrowej grubości lodu gładkiego jak szkło. Pod nim 33 m ciemnej i zimnej wody. Nigdy nie przypuszczałem, że w przeddzień 8 marca możliwa będzie jazda na łyżwach . I nic nie wskazuje na to że to jazda ostatnia w tym roku Niektórzy nadal trenują poślizgi autami. Ja wymiękłem
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3865 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2012-06-14, 17:00
zmałpowałem dziś pomysł dystrykta polegający na zamontowaniu dźwiękowego sygnalizatora przypominającego o konieczności włączenia świateł (i wyłączenia zresztą przy okazji także). To skomplikowane urządzenie nabyłem na allegro za kwotę ok 6 PLN plus drugie tyle za przesyłkę.Montaż polega na rozizolowaniu końcówek dwóch kabelków i połączeniu ich (zrobiłem prowizorkę, żeby jednym ruchem dała się zlikwidować)ze stopkami dwóch bezpieczników w skrzynce bezpieczników mieszczącej się po lewej stronie kokpitu. Zastosowałem sposób montażu dystrykta tj. Czerwony - do bezpiecznika blokady zapłonu, Czarny - do bezpiecznika jednego ze świateł pozycyjnych.Brzęczyk podkleiłem taśmą piankową dwustronie klejącą do plastiku, żeby nie latał i nie hałasował Sygnał odzywa się w momencie przekręcenia klucza w pozycję zapłon, działa po uruchomieniu silnika i wyłącza się w momencie przekręcenia pokrętła uruchamiania świateł. Włącza się ponownie po wyłączeniu silnika i dezaktywuje poprzez wyłączenie pokrętłem świateł w pozycję "zero". Hałas generowany przez brzęczyk jest wystarczająco intensywny, żeby bez ociągania sięgnąć do pokrętła świateł . Ta zabawka ma jednak jedną wadę - po wyłączeniu silnika działa również, gdy auto pozostaje na światłach pozycyjnych - a sporadycznie taka potrzeba może zaistnieć. Jutro przeprowadzą eksperyment -podłączę czarny kabel do bezpiecznika świateł mijania i zobaczę co z tego wyniknie
Zdjęcie0062.jpg
Plik ściągnięto 294 raz(y) 193,58 KB
Ostatnio zmieniony przez Dar1962 2012-06-14, 17:10, w całości zmieniany 1 raz
zmałpowałem dziś pomysł dystrykta polegający na zamontowaniu dźwiękowego sygnalizatora przypominającego o konieczności włączenia świateł
Dar, dzięki bardzo za wyróżnienie, ale byłbym nieuczciwy, przypisując sobie ten pomysł. Prekursorem był Kolega tomaszgebala (tutaj link: http://www.daciaklub.pl/f...ic.php?t=1237).
Ja skorzystałem z tego pomysłu, bo to moim zdaniem bardzo przydatna rzecz
W dalszym czasie planuję dołożyć jeszcze kilka rzeczy, które uznam za przydatne.
W dalszym czasie planuję dołożyć jeszcze kilka rzeczy, które uznam za przydatne.
nie omieszkaj "się pochwalić" na forum... naśladowców pewnie znajdziesz ... ja chętnie podpatruję niektóre poczynania/modyfikacje/ulepszenia... innych kolegów...
W dalszym czasie planuję dołożyć jeszcze kilka rzeczy, które uznam za przydatne.
nie omieszkaj "się pochwalić" na forum... naśladowców pewnie znajdziesz ... ja chętnie podpatruję niektóre poczynania/modyfikacje/ulepszenia... innych kolegów...
Oczywiście, gdy tylko coś zmajstruję, to wrzucę w wątku o swojej drakuli
Teraz czekam na ładniejszą pogodę i już mam kolejną rzecz w zanadrzu
Tak sobie myślę, że może udzieliła mi się lekka psychoza z okazji dustera, bo w poprzednich autach nic raczej nie zmieniałem. Tutaj robię to z przyjemnością
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3865 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2012-06-15, 07:33
wykonałem małą poprawkę - kabel czarny do bezpiecznika jednego ze świateł mijania - całość działa teraz bez zarzutu, tj. brzęczyk hałasuje od momentu przekręcenia kluczyka w pozycję "zapłon"do chwili przełączenia przełącznika świateł na pozycję "mijania" (wcześniej wyłączał się już po przekręceniu w pozycję "pozycyjne").Nie aktywuje się również w chwili przełączania z mijania na drogowe. Po wyłączeniu silnika, włącza się ponownie i po przełączeniu w pozycję "pozycyjne" lub wyłączeniu zapłonu się wyłącza. Odzywa się za to wtedy charakterystycznym pikaniem fabryczny przypominacz, ale on po zamknięciu drzwi oczywiście również przestaje sygnalizować, dzięki czemu auto daje się pozostawić na światłach postojowych bez wycia czegokolwiek w jego wnętrzu - do czego mój eksperyment miał doprowadzić
Przy okazji wygłuszyłem sam brzęczyk, żeby dźwięk nie powodował pękania szkliwa na zębach - zaklejając membrankę kawałkiem taśmy piankowej. Jest o połowę ciszej ale nadal na tyle głośno,że doskonale go słychać
Zdjęcie0063.jpg
Plik ściągnięto 280 raz(y) 199,72 KB
Ostatnio zmieniony przez Dar1962 2012-06-15, 19:42, w całości zmieniany 9 razy
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3865 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2012-10-29, 19:26
Lekko przestraszyła mnie ta przedwczesna zima, więc dziś zmieniłem kółka. A że byłem przezorny - jeszcze na początku października je wyważyłem , żeby teraz nie stać w kolejce u gumolepa . Własnoręczna wymiana, to sama przyjemność, trochę zdrowej gimnastyki na świeżym powietrzu, bez pośpiechu i na luzie. A przy okazji można zerknąć na nadkola, podwozie, hamulce, posprawdzać, pozaglądać itp. No i jeśli odpadnie mi któreś koło to będę zawdzięczał to sobie a nie zaniedbaniu śpieszącego się pracownika warsztatu oponiarskiego. Fabryczny podnośnik radzi sobie całkiem nieźle. Wykonałem małą fotorelację - sorry za niską jakość fotek (samsung solid e2370 z kamerką VGA)
Fot-0014.jpg zestaw obowiązkowy - brezentowy, pikowany"kocyk" jest pamiątkowy -pochodzi z czołgu T-34 :-)
Plik ściągnięto 308 raz(y) 102,91 KB
Fot-0015.jpg warto zaopatrzyć się w śruby kadmowane, nie daje im rady solanka
Plik ściągnięto 341 raz(y) 114,66 KB
Fot-0021.jpg widok z bliska
Plik ściągnięto 190 raz(y) 97,38 KB
Fot-0016.jpg pasta aluminiowa firmy Sonax, rewelacyjne ułatwienie, zero zapieczonych felg i szarpaniny - używam jej zarówno do alu jak i blaszanek
Plik ściągnięto 194 raz(y) 110,24 KB
Fot-0017.jpg bardzo wygodne nakładanie
Plik ściągnięto 161 raz(y) 109,73 KB
Fot-0019.jpg piasta po zabiegu pokrycia pastą alu
Plik ściągnięto 245 raz(y) 86,39 KB
Fot-0018.jpg przy luzowaniu mocno dokręconych śrub życie bardzo ułatwi długi klucz teleskopowy
Plik ściągnięto 142 raz(y) 171,81 KB
Fot-0023.jpg plastikowe haczyki w kołpaczku są dość delikatne, trzeba obchodzić się z nimi ostrożnie
Plik ściągnięto 195 raz(y) 74,05 KB
Fot-0022.jpg warto przyłożyć kołpaczek do koła a dopiero potem przykręcać szpilki - unikniemy wciskania go na siłę i ryzyka ułamania mocowania, o co na mrozie bardzo łatwo
Plik ściągnięto 190 raz(y) 73,34 KB
Ostatnio zmieniony przez Dar1962 2012-10-30, 09:02, w całości zmieniany 2 razy
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3865 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2012-10-29, 20:31
z rozpędu wymieniłem koła jeszcze w colcie ojca. W efekcie dokucza mi kręgosłup
Ostatnio zmieniony przez Dar1962 2012-10-29, 20:32, w całości zmieniany 1 raz
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3865 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2012-10-30, 08:51
laisar napisał/a:
A nie ma przypadkiem ryzyka jakichś reakcji elektrochemicznych...?
o to właśnie chodzi,że nie. W warsztatach oponiarskich stosują czasem pasty miedziowe. Nadają się doskonale do felg stalowych. Ale dla tych, którzy stosują zamiennie stalówki z aluminiowymi to już złe rozwiązanie, bo miedź wchodzi w reakcję właśnie za aluminium. Ergo? pasta aluminiowa jest lepsza i bezpieczna. Dodatkową zaletą jest to,że jeśli pokryjemy nią np wnętrze permanentnie rdzewiejącej piasty, doskonale chroni ją przed korozją.Miejsce posmarowane jesienią, wiosną jest nadal srebrno-aluminiowe, bez śladów rdzy. Teoretycznie można by nawet pokrywać nią śruby (nie zapieka się nawet w bardzo wysokich temperaturach) ale takiego rozwiązania raczej nie polecam. Pasta ma również właściwości smarne i dokręcone niezbyt mocno śruby zapewne miałyby skłonność do luzowania.
Używam tego preparatu już drugi sezon, przy 4 różnych autach z doskonałym rezultatem, nie zauważyłem żadnych oznak negatywnego działania specyfiku na metal - tutaj info w temacie: http://www.kongi.pl/sonax...rayu-p-201.html
Ostatnio zmieniony przez Dar1962 2012-10-30, 11:16, w całości zmieniany 9 razy
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3865 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2012-11-03, 14:43
mała rzecz, a cieszy - niezwykle przydatne "urządzenie" do mycia alufelg - choćby przy okazji wymiany przed zimą. Do nabycia w sklepach moto, na stacjach paliw - ja kupiłem w Orlenie
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3865 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2012-11-03, 17:51
NIE - ja mam rumuńskie,kultowe, oryginalne oryginały w kształcie ramion wiatraka To felgi letnie (niemieckiej firmy Centra -na tym wzorze jeździły kiedyś nawet sportowe audi) ze żwawego i pozostającego w świetnej kondycji staruszka Polo III anno domini 2001 którego ujeżdża córka. Bezbarwny lakier na nich naruszył już nieco ząb czasu, ale poza tym są w doskonałym stanie, Zastanawiam się nad ich piaskowaniem i lakierowaniem
centra.JPG
Plik ściągnięto 239 raz(y) 151,13 KB
Ostatnio zmieniony przez Dar1962 2012-11-03, 18:09, w całości zmieniany 8 razy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum