Marka: Jeep
Model: Grand Cherokee
Silnik: 4.7 V8
Rocznik: 2004 Pomógł: 26 razy Dołączył: 02 Sie 2010 Posty: 2384 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-12-28, 13:24
monopios napisał/a:
bebe napisał/a:
do otwarcia zaślepki w zderzaku, tej do ucha do holu, konieczny jest śrubokręt płaski i trochę samozaparcia.
W zestawie z lewarkiem i kluczem do kół, spece od Dacii dołożyli kluczyk do otwierania tejże zaślepki. No chyba, że Ty jej już nie posiadasz , to faktycznie tylko śrubol.
Mam ci go, mam ci! :D U mnie był jakoś tak magicznie przykręcony, że nie było go widać i wyleciał mi dopiero jak odkręciłem lewarek. Myślałem, że to jakieś dodatkowe trzymadełko do lewarka. :)
mekintosz napisał/a:
Kotek ma tez swoja skrzynke ?
Nie, kotek ma fachowy transporter, który z kolei ma uchwyty do pasów. Kotek nie jeździ z nami, bo na widok transportera dostaje palpitacji, poza tym od kotka też wypada odpocząć. :>
Myślałem o LPG, ale jednak nie - często parkujemy w garażach podziemnych, NZŻ się boi, i jakoś nie leży nam to.
Po nowym roku pogadam z mistrzami od przerabiania terenówek o zamontowaniu drugiego baku. :>
Mam nadzieję, że już po wszystkiem, ale na wszelki wypadek: zdrowia!
Cytat:
tym razem z przygodami
Nieszczęścia chodzą parami ): - my zaliczyliśmy tuż przed Poznaniem jastrzębia (myszołowa?)... Durny ptok zapikował prosto w lewy reflektor - dobrze chociaż, że odblask i żarówka wytrzymały.
Cytat:
spalanie dobrze ponad 10 l/100 km
Nich zgadnę: Pan Sprytny Tempomat śmiało drze ustawione 140 kmh nawet pod tęczowy mostek?
Na oko to 12 tych skrzynek też by wlazło w 3 warstwach, a może i czwarta się wciśnie... Tylko co w tym wozić? Ziemniaki z pola (dworu?) do skupu? Zakupy z hipermarketów?
Czyżby komputer przekłamywał u Ciebie w sposób optymistyczny, tj. mówił że masz np. jeszcze do przejechania 20km, a za 2km samochód stanął ? Takiej sytuacji jeszcze nie widziałem, ale widziałem wiele (kilka Volvo, Jaguar etc.), gdzie pokazywał 0km i jeszcze się jechało ;)
Marka: Jeep
Model: Grand Cherokee
Silnik: 4.7 V8
Rocznik: 2004 Pomógł: 26 razy Dołączył: 02 Sie 2010 Posty: 2384 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-12-31, 03:25
laisar napisał/a:
bebe napisał/a:
(chorzy :(
Mam nadzieję, że już po wszystkiem, ale na wszelki wypadek: zdrowia!
Dzięki. Z grubsza po wszystkim, ale całe święta Młoda kichała i prychała, a nawet udała się jej rzadka sztuka i zaraziła mnie, a to już jest pewien wyczyn. :/
laisar napisał/a:
Cytat:
spalanie dobrze ponad 10 l/100 km
Nich zgadnę: Pan Sprytny Tempomat śmiało drze ustawione 140 kmh nawet pod tęczowy mostek?
Owszem, ale za to w drugą stronę hamuje silnikiem, więc się wyrównuje. :P Wyjaśnienie okazało się bardziej prozaiczne. Tak jak mam swój własny manometr i ustawionego przypominacza raz na miesiąc, tak tym razem w ferworze walki nie sprawdziłem ciśnienia w oponach. Oczywiście w tylnych było za niskie, po paru dniach stania na mrozie wręcz kapciowate. Dopompiłem i z ronda PCK na Dźwigową pod nordwestową szóstkę dojechałem na jednym baku bez problemu. :|
No błagam, jakieś trzy smętne skrzyneczki w wątku o bagażniku w Sandero. :P Ani słowa o tym, że w miarę szczelnie wypełniają bagażnik przy złożonym TRS, że na wysokość niemal idealne, że nawet mijają się z debilnym zaczepem TRS na środku podłogi bagażnika. :] Trzeba też wspomnieć, że obecne skrzynki z promocji to nie to co kiedyś - mamy jedną jakąś starszawą i jest z lepszego plastiku, precyzyjniej wykonana, i ogólnie lepszość z niej bije.
laisar napisał/a:
eplus napisał/a:
Tylko co w tym wozić?
No przecież w tym kontekście to oczywiście ubrania i resztę rodzinnego bajzlu - rzeczywiście świetnie się pakuje.
Skrzynki jeżdżą tylko na dalsze wyprawy, na co dzień część jest używana w domu, reszta leży gdzieś po pawlaczach. Doświadczenie uczy, że moja rodzina jest w stanie wysycić absolutnie każdą pojemność bagażnika, więc nie wykluczam 12 skrzynek, i 16, i w mordę dostaniesz, i tego robaka też ci zjemy... :>
yadoctor napisał/a:
Czyżby komputer przekłamywał u Ciebie w sposób optymistyczny, tj. mówił że masz np. jeszcze do przejechania 20km, a za 2km samochód stanął ? Takiej sytuacji jeszcze nie widziałem, ale widziałem wiele (kilka Volvo, Jaguar etc.), gdzie pokazywał 0km i jeszcze się jechało ;)
Komputer głupi nie jest i nic nie mówi. :> W sensie - kiedy zasięg spadnie poniżej 50 km, przestaje go pokazywać - właśnie po to, żeby takie głąby jak ja nie próbowały doturliwać się na oparach. :> 54 km pokazywał tuż przed zjazdem z A2 w Trzcielu, do Rosina jest jakieś 48 km. Tyle, że po A2 darłem równo 140 km/h, a po DK92 90 km/h, więc założyłem, że zasięg się zwiększy. O jakże się pomyliłem. :)
Marka: Opel
Model: Zafira Family
Silnik: 1,8
Rocznik: 2014 Pomógł: 10 razy Dołączył: 15 Lip 2010 Posty: 1591 Skąd: dolnośląskie
Wysłany: 2012-12-31, 19:41
bebe napisał/a:
końca paliwa nie zapowiada nic w rodzaju krztuszenia się silnika czy czegoś, po prostu nagle spadają obroty, silnik gaśnie, pozamiatane
A nic się nie działo na zakrętach? W 1997 wracałem z Chorwacji ( Audi 100 ), jadąc przez Słowenię stwierdziłem przejeżdżając obok stacji że starczy mi na jakieś 70-80 km więc stwierdziłem że zatankuj ę na następnej, okazało się że wtedy było ich bardzo mało, ledwo dojechałem do następnej, ale jakieś 30 km przed nią zaczął się taki objaw że na zakręcie silnik przerywał na moment - pewnie siła odśrodkowa przelewała paliwo pod boczną ściankę zbiornika i przy pompie brakowało
Marka: Dacia
Model: Sandero III Stepway
Silnik: 1.0 TCe LPG
Rocznik: 2021
Wersja: Comfort Pomógł: 1 raz Dołączył: 22 Wrz 2007 Posty: 340 Skąd: Częstochowa, Polska
Wysłany: 2013-01-01, 15:22
PiotrWie napisał/a:
taki objaw że na zakręcie silnik przerywał na moment - pewnie siła odśrodkowa przelewała paliwo pod boczną ściankę zbiornika i przy pompie brakowało
Bardzo często w zbiornikach paliwa produkowanych jako zamiennik nieco inna jest budowa wewnętrzna baku. Brak odpowiednich przegród lub ich nieodpowiednie rozmieszczenie może powodować dławienie się mimo że paliwo fizycznie jeszcze jest, choć nie dociera do pompy.
Marka: Opel
Model: Zafira Family
Silnik: 1,8
Rocznik: 2014 Pomógł: 10 razy Dołączył: 15 Lip 2010 Posty: 1591 Skąd: dolnośląskie
Wysłany: 2013-01-02, 21:05
Rysiob napisał/a:
PiotrWie napisał/a:
taki objaw że na zakręcie silnik przerywał na moment - pewnie siła odśrodkowa przelewała paliwo pod boczną ściankę zbiornika i przy pompie brakowało
Bardzo często w zbiornikach paliwa produkowanych jako zamiennik nieco inna jest budowa wewnętrzna baku. Brak odpowiednich przegród lub ich nieodpowiednie rozmieszczenie może powodować dławienie się mimo że paliwo fizycznie jeszcze jest, choć nie dociera do pompy.
Tam był raczej oryginalny zbiornik - kupowałem to Audi osobiście w Monachium i dostałem komplet dokumentów gdzie były nawet rachunki za wymianę śrub mocujących radio bo drgało - Niemiec dokumentował wszystko przy aucie, więc wymianę zbiornika pewnie też by miał udokumentowaną ( kupowałem z placu "dla Niemca", 10 -letnie auto z rękojmią na 6 miesięcy !!!
Ups - wychodzi na to, że to ja ukradłem Ci karmę, bo tym razem, właśnie wyjątkowo, nie pompałem się już na trasie tylko dzień wcześniej. Sory!
bebe napisał/a:
No błagam
No dorba, dorba - po prostu też się chciałem pochwalić skrzyneczkami d;
bebe napisał/a:
w miarę szczelnie wypełniają bagażnik [...] mijają się z debilnym zaczepem TRS
Bo to jeszcze zależy od rozmiaru - a my mamy właśnie 2 więksiejsze i tylko 1 w rozmiarze wypełniająco-mijającym.
(Były kupione bez zamysłu bagażnikowego, ale tak nam się spodobały, że zostały w nim na stałe. I np pakuję se do nich także cotrzydzienne zakupy czy co tam akurat potrzeba, żeby nie latało luzem).
Marka: Jeep
Model: Grand Cherokee
Silnik: 4.7 V8
Rocznik: 2004 Pomógł: 26 razy Dołączył: 02 Sie 2010 Posty: 2384 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-01-04, 01:55
Piotr_K napisał/a:
A nie boisz się, że przy gwałtownym hamowaniu te skrzyneczki po łepetynie Cię trzepną ...? Kratki wszak nie masz a i siatki nie dojrzałem ..
Nie, bo dwie warstwy skrzyneczek chowają się pod roletą, więc teoretycznie nawet dachowanie nie straszne. :) Jeśli pójdę w kierunku 12/16 skrzyneczek, to faktycznie bez siatki nie ma co zaczynać.
Przy hamowaniu na betonowej ścianie to będzie mój najmniejszy problem. :]
Tu nie chodzi o ścianę tylko o przeciążenia jakie działają na niezabezpieczony towar/bagaż w aucie i efekt działania tego. Podobno przy 50km/h i zatrzymaniu się gwałtownie np: na TIRze, przeciążenie jest rzędu ok. 30G.
Na marginesie, konstrukcja z początku lat 90 -tych przy 50 km/h tak się z składają na przeszkodzie.
Marka: Jeep
Model: Grand Cherokee
Silnik: 4.7 V8
Rocznik: 2004 Pomógł: 26 razy Dołączył: 02 Sie 2010 Posty: 2384 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-01-06, 17:10
Wejdzie 16 skrzynek, trololololol! :D
Nie wyobrażam sobie póki co, gdzie i po co musielibyśmy jechać, żeby potrzebować tyle pasma bagażowego, ale znając możliwości mojej rodziny w tej materii - jestem gotowy. :> Poza skrzynkami spokojnie wejdzie nasz wymiocik, do tego jest jeszcze sporo miejsca po bokach nad nadkolami - aż szkoda, że boczne szyby nie otwierają się na oścież, można by dorzucać bambetle z boków. :> Pozostaje tylko wymyślić jakąś siatkę albo mocowanie rolety w pionie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum