Należy pamiętać, że chodzi tu o nasze bezpieczeństwo. Jadący z przeciwka (wjeżdżający na rondo) ma pewność, że nie jedziemy ani w prawo, ani prosto, tylko będziemy przecinać jego kierunek jazdy i on musi nas przepuścić. Gdy nie włączymy lewego migacza może nam się "wcisnąć" i spowodować kolizję. Ktoś kiedyś mądrze tłumaczył: jeśli chodzi o migacze rondo traktować jak zwykłe skrzyżowanie prostopadłe i wtedy te zasady łatwiej nam pozostaną w pamięci.
Przepisy mówią o tym jasno i myślę że nie można mieć tu swobodnej interpretacji, ułatwi to nam bezpieczne i płynniejsze poruszanie się przez tego typu skrzyżowania.
Przeczytaj dokładnie:
.. "Warto oczywiście zasięgnąć informacji jak sygnalizować manewry, które chcemy wykonać na rondzie. Bardzo wielu kierowców nadużywa prawego kierunkowskazu włączając go przy wjeździe na skrzyżowanie o ruchu okrężnym. Nie jest to konieczne, ponieważ jezdnia jest tak skonstruowana, iż umożliwia jedynie poruszanie się w tym kierunku. Innej możliwości po prostu nie ma. ... "
Zgoda, nie sygnalizujemy prawym migaczem. Dyskusja dotyczyła lewego migacza przy chęci jazdy na rondzie w lewo lub zawracaniu. Tu lewy migacz przed wjazdem na rondo jest wymagany.
Przeczytaj dokładnie:
.. "Warto oczywiście zasięgnąć informacji jak sygnalizować manewry, które chcemy wykonać na rondzie. Bardzo wielu kierowców nadużywa prawego kierunkowskazu włączając go przy wjeździe na skrzyżowanie o ruchu okrężnym. Nie jest to konieczne, ponieważ jezdnia jest tak skonstruowana, iż umożliwia jedynie poruszanie się w tym kierunku. Innej możliwości po prostu nie ma. ... "
Zgoda, nie sygnalizujemy prawym migaczem. Dyskusja dotyczyła lewego migacza przy chęci jazdy na rondzie w lewo lub zawracaniu. Tu lewy migacz przed wjazdem na rondo jest wymagany.
Podtrzymuję, że te zaledwie 10% kierowców robi błąd. Pan Jerzy Brożyna jedynie mówi prawdę, iż należy włączyć prawy kierunkowskaz przy zjeździe z ronda i to(tylko to) jest szczerą prawdą, reszta to bzdura. Rondo nie jest zwykłym skrzyżowaniem lecz skrzyżowaniem z ruchem okrężnym(na żadnym zwykłym skrzyżowaniu nie ma znaku a-7na przed każdym wjazdem tak jak na rondzie) Każdy z 90% inteligentnych kierowców wie, iż rondo to zakręt z 4, 6, 8, 10 wjazdami. Ponieważ przy wjeździe na rondo nie zmieniamy kierunku jazdy (skręt jest wymuszony jedynie geometrią jezdni), więc bezzasadne jest w takim przypadku użycie kierunkowskazu. Użycie lewego kierunkowskazu może oznaczać tylko i wyłącznie chęć zmiany pasa ruchu. Nie ma też potrzeby, jeszcze przed wjazdem na rondo, sygnalizowania prawym kierunkowskazem zamiaru skrętu w pierwszą ulicę odchodzącą od ronda. Bezwzględnie obowiązkowe jest włączenie odpowiednio wcześnie prawego kierunkowskazu przed opuszczeniem ronda. Oczywiście zjazd z ronda, o ile specyfika i znaki nie pozwalają inaczej, jest możliwy tylko i wyłącznie z pasa zewnętrznego. Niedopuszczalne jest opuszczanie ronda z pasa wewnętrznego lub środkowego.
Niestety, wypowiedź pana Brożyny nie świadczy zbyt dobrze o naszym krajowym systemie szkolenia kierowców(zwłaszcza w Kielcach).
Na szczęście policja informuje(prawidłowo) jak poruszać się po rondzie: http://regiomoto.pl/porta...-kierunkowskazy
kris3001 lepiej tego nie można ująć, w pełni się identyfikuję z taką interpretacją, śledzę temat od dawna i niejednokrotnie miałem ochotę coś takiego napisać... niestety oprócz instruktorów nauki jazdy również widuje się policjantów używajacych lewego kierunkowskazu i to na pewno nie w celu sygnalizacji zamiaru zmiany pasa ruchu...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum