po mimo identycznej pojemności i łańcucha rozrządu to wersja nissana to Padaka w porównaniu ze starym motorem renault.
Tyle tylko że już nikt się o tym nie dowie bo domniemany 1.6 z renault jest już nieboszczykiem i nie przeszedł nowych norm spalania. Tak więc to jest taka mniej więcej dyskusja jak to, że w latach 90-tych robiono lepsze silniki niż w latach dwutysięcznych.
akurat nieprawda miałem kupiony w 2013 roku Renault fluence 1,6 i przejechałem nim przez 6 lat 201 tys km z tego 160 tys km na LPG i silnik NIGDY nie miał jakielkowiek usterki i cechował się bardzo wysoką kulturą pracy , na teście w DD2 silnik SCI nissana rzęził i ledwo jechał jest różnica
po mimo identycznej pojemności i łańcucha rozrządu to wersja nissana to Padaka w porównaniu ze starym motorem renault.
Tyle tylko że już nikt się o tym nie dowie bo domniemany 1.6 z renault jest już nieboszczykiem i nie przeszedł nowych norm spalania. Tak więc to jest taka mniej więcej dyskusja jak to, że w latach 90-tych robiono lepsze silniki niż w latach dwutysięcznych.
akurat nieprawda miałem kupiony w 2013 roku Renault fluence 1,6 i przejechałem nim przez 6 lat 201 tys km z tego 160 tys km na LPG i silnik NIGDY nie miał jakielkowiek usterki i cechował się bardzo wysoką kulturą pracy , na teście w DD2 silnik SCI nissana rzęził i ledwo jechał jest różnica
Czy dlatego wybrałeś Sandero 0,9?
Nie ukrywam że tak i opis jednego z Kolegów z naszego forum też przeważył te szalę bo wkoncu sprzedawca sam odstąpił od umowy i chyba wymienił mu na nowy egzemplarz. Natomiast porównałem gabaryty wnętrza pomiędzy sandero i DD2 i wyszło że sandero jest 4 cm weższe rozstaw osi chyba też podobnie , prześwit mniejszy o 5mm, fotele te same kierownica też a cena ok 10 k mniej jak dla mnie to jest 75 tys km gratis za sam LPG. i ostatni powód ja jeżdzę sam i wożenie flensem powietrza już mnie wyleczyło.
Rozstaw osi Dustera vs Sandero 85 mm na korzyść Dustera.
To jest po prostu dużo większe auto.
I rozumiem Twoją argumentację dotycząca gabarytów, potrzeb przy wyborze auta.
Jednak nie zgadzam się co do opinii nt silnika 1,6.
Jestem w tej chwili na wakacjach we Włoszech. Za nami już 3000 km. W samej Italii zrobiliśmy 1800 km po górach w 3 osoby.
Duster jedzie. Nie jest mu łatwo ale jedzie. Nie przeżyłem jakiejś frustracji, że rozpędzanie do 110 trwa dłużej. Ja jestem naprawdę bardzo zadowolony z tego co otrzymałem za te pieniądze.
Uważam, że konfiguracja Dustera Comfort z 1.6 LPG to najbardziej ekonomiczny i adekwatny do tego co otrzymujemy wybór auta na rynku.
Rozumiem a jaka masz skalę porównawczą z silnikiem 1,6 Renault? Ja być może na teście jechałem niedotartym testowym dd2 ale za to przejechałem ponad 200 tys km włascie renówką i ta różnica zaważyła na rezygnacji z dd2 choc na prawde mi się podoba.
_________________ Martwią się bogacze, gdzie pochować swoje dacze:)
Uważam, że konfiguracja Dustera Comfort z 1.6 LPG to najbardziej ekonomiczny i adekwatny do tego co otrzymujemy wybór auta na rynku.
Ja czekam na swoją 1.6 w LPG i trochę się obawiałem mocy ale właśnie takie konkretne podpowiedzi potrzebuję. Wymieniałeś olej lub coś robiłeś zaraz po zakupie?
Rozumiem a jaka masz skalę porównawczą z silnikiem 1,6 Renault? Ja być może na teście jechałem niedotartym testowym dd2 ale za to przejechałem ponad 200 tys km włascie renówką i ta różnica zaważyła na rezygnacji z dd2 choc na prawde mi się podoba.
Przed decyzją zakupy Dustera byłem nastawiony na Megane Kombi z 1,6 do gazu, rocznik 2015-2016 tak w kwocie 30-35 tys zł. Pojechałem do salonu Renault w Łodzi, żeby przejechać się i zobaczyć jak to jeździ. Wsiadłem, pojechałem 10 km, wysiadłem i wróciłem do domu zrezygnowany, bo myślałem, że jest tam więcej miejsca dla kierowcy i fotele są wygodniejsze. Co do silnika, nie zrobił on na mnie wrażenia ani na plus ani na minus. Ale to było 10 km po mieście, za mało, żeby utkwił mi w pamięci.
Czy uważasz, że Sandero 0,9 równa się dynamiką z 1.6 Renault?
Rozumiem a jaka masz skalę porównawczą z silnikiem 1,6 Renault? Ja być może na teście jechałem niedotartym testowym dd2 ale za to przejechałem ponad 200 tys km włascie renówką i ta różnica zaważyła na rezygnacji z dd2 choc na prawde mi się podoba.
Przed decyzją zakupy Dustera byłem nastawiony na Megane Kombi z 1,6 do gazu, rocznik 2015-2016 tak w kwocie 30-35 tys zł. Pojechałem do salonu Renault w Łodzi, żeby przejechać się i zobaczyć jak to jeździ. Wsiadłem, pojechałem 10 km, wysiadłem i wróciłem do domu zrezygnowany, bo myślałem, że jest tam więcej miejsca dla kierowcy i fotele są wygodniejsze. Co do silnika, nie zrobił on na mnie wrażenia ani na plus ani na minus. Ale to było 10 km po mieście, za mało, żeby utkwił mi w pamięci.
Czy uważasz, że Sandero 0,9 równa się dynamiką z 1.6 Renault?
Sorry ale megane to ciasna taczka ja miałem fluence a on miał 4cm mniejszy rozstaw od Laguny i o 9 cm wiekszy nisz megane combi a to z kolei bylo o 8cm dłuższe od ciasnej taczki więc się nie dziw
Uważam, że konfiguracja Dustera Comfort z 1.6 LPG to najbardziej ekonomiczny i adekwatny do tego co otrzymujemy wybór auta na rynku.
Ja czekam na swoją 1.6 w LPG i trochę się obawiałem mocy ale właśnie takie konkretne podpowiedzi potrzebuję. Wymieniałeś olej lub coś robiłeś zaraz po zakupie?
Z tym poczuciem mocy to jest mega subiektywna sprawa. 4 lata temu jeździłem dieslem 130 KM z turbina. Ukradli mi ją, przesiadłem się tymczasowo w Albeę 1.2. No to możesz sobie wyobrazić szok. Ale wolałem 1.2 niż autobus zima do pracy.
Tymczasowa albea trwała 5 lata i wspominam ją teraz bardzo dobrze- wozidło idealne.
Tak wiec 1,6 w Dusterze nie ma elastyczności diesla ale ma LPG. Podchodzę do kwestii bardzo ekonomicznie. Auto jest na firmę, ma troszkę pomóc w kosztach.
Miałem plan wymienić olej po 3000 km. Auto odebrałem 10 czerwca a dziś ma już 6700 km.
Nie zamartwiam się, ciesz się z nowego auta. We Włoszech Dusterow kupa, starych i nowych. No ale nowy ma wygląd .
Marka: Opel
Model: Zafira Family
Silnik: 1,8
Rocznik: 2014 Pomógł: 10 razy Dołączył: 15 Lip 2010 Posty: 1591 Skąd: dolnośląskie
Wysłany: 2019-08-02, 21:13
Ja miałem ( 20 lat) 1,6 w Lagunie a teraz do 9 -ciu lat w Dusterze. Różnic nie widzę, co prawda nie jeździłem wersją ze zmiennymi kołami rozrządu może ma wyczuwalnie więcej mocy. Acha, jeszcze jeździłem w zeszłym roku przez dwa tygodnie Megane 1,6 na Teneryfie - była rzeczywiście lepiej ale tylko przy szybkiej jeździe - miał 6 biegów ale nie takich jak Duster Diesel - szóstka była ewidentnie nadbiegiem, przy 120/h było ok 3000 obrotów. Za taką szóstkę byłbym gotów dopłacić w Dusterze.
Ostatnio zmieniony przez PiotrWie 2019-08-02, 21:14, w całości zmieniany 2 razy
Rozumiem a jaka masz skalę porównawczą z silnikiem 1,6 Renault? Ja być może na teście jechałem niedotartym testowym dd2 ale za to przejechałem ponad 200 tys km włascie renówką i ta różnica zaważyła na rezygnacji z dd2 choc na prawde mi się podoba.
Przed decyzją zakupy Dustera byłem nastawiony na Megane Kombi z 1,6 do gazu, rocznik 2015-2016 tak w kwocie 30-35 tys zł. Pojechałem do salonu Renault w Łodzi, żeby przejechać się i zobaczyć jak to jeździ. Wsiadłem, pojechałem 10 km, wysiadłem i wróciłem do domu zrezygnowany, bo myślałem, że jest tam więcej miejsca dla kierowcy i fotele są wygodniejsze. Co do silnika, nie zrobił on na mnie wrażenia ani na plus ani na minus. Ale to było 10 km po mieście, za mało, żeby utkwił mi w pamięci.
Czy uważasz, że Sandero 0,9 równa się dynamiką z 1.6 Renault?
Sorry ale megane to ciasna taczka ja miałem fluence a on miał 4cm mniejszy rozstaw od Laguny i o 9 cm wiekszy nisz megane combi a to z kolei bylo o 8cm dłuższe od ciasnej taczki więc się nie dziw
Nie masz racji. Megane Kombi III ma ten sam rozstaw osi co Fluence.
Poza tym miałem na myśli przestrzeń kierowcy.
Rozumiem a jaka masz skalę porównawczą z silnikiem 1,6 Renault? Ja być może na teście jechałem niedotartym testowym dd2 ale za to przejechałem ponad 200 tys km włascie renówką i ta różnica zaważyła na rezygnacji z dd2 choc na prawde mi się podoba.
Przed decyzją zakupy Dustera byłem nastawiony na Megane Kombi z 1,6 do gazu, rocznik 2015-2016 tak w kwocie 30-35 tys zł. Pojechałem do salonu Renault w Łodzi, żeby przejechać się i zobaczyć jak to jeździ. Wsiadłem, pojechałem 10 km, wysiadłem i wróciłem do domu zrezygnowany, bo myślałem, że jest tam więcej miejsca dla kierowcy i fotele są wygodniejsze. Co do silnika, nie zrobił on na mnie wrażenia ani na plus ani na minus. Ale to było 10 km po mieście, za mało, żeby utkwił mi w pamięci.
Czy uważasz, że Sandero 0,9 równa się dynamiką z 1.6 Renault?
Sorry ale megane to ciasna taczka ja miałem fluence a on miał 4cm mniejszy rozstaw od Laguny i o 9 cm wiekszy nisz megane combi a to z kolei bylo o 8cm dłuższe od ciasnej taczki więc się nie dziw
Nie masz racji. Megane Kombi III ma ten sam rozstaw osi co Fluence.
Poza tym miałem na myśli przestrzeń kierowcy.
Może jakies uzasadnidnie bo inaczej to jest taka prawda jak że ziemia jest płąska
Rozumiem a jaka masz skalę porównawczą z silnikiem 1,6 Renault? Ja być może na teście jechałem niedotartym testowym dd2 ale za to przejechałem ponad 200 tys km włascie renówką i ta różnica zaważyła na rezygnacji z dd2 choc na prawde mi się podoba.
Przed decyzją zakupy Dustera byłem nastawiony na Megane Kombi z 1,6 do gazu, rocznik 2015-2016 tak w kwocie 30-35 tys zł. Pojechałem do salonu Renault w Łodzi, żeby przejechać się i zobaczyć jak to jeździ. Wsiadłem, pojechałem 10 km, wysiadłem i wróciłem do domu zrezygnowany, bo myślałem, że jest tam więcej miejsca dla kierowcy i fotele są wygodniejsze. Co do silnika, nie zrobił on na mnie wrażenia ani na plus ani na minus. Ale to było 10 km po mieście, za mało, żeby utkwił mi w pamięci.
Czy uważasz, że Sandero 0,9 równa się dynamiką z 1.6 Renault?
Sorry ale megane to ciasna taczka ja miałem fluence a on miał 4cm mniejszy rozstaw od Laguny i o 9 cm wiekszy nisz megane combi a to z kolei bylo o 8cm dłuższe od ciasnej taczki więc się nie dziw
Nie masz racji. Megane Kombi III ma ten sam rozstaw osi co Fluence.
Poza tym miałem na myśli przestrzeń kierowcy.
Może jakies uzasadnidnie bo inaczej to jest taka prawda jak że ziemia jest płąska
Uzasadnienie znaleźć można porównując dane obydwu aut.
Ostatnio zmieniony przez tommylee1 2019-08-02, 22:01, w całości zmieniany 1 raz
Patrząc cennikowo to zarobiłem 3,3 tys względem nowego 1.0 Tce w wersji prestige kupując w marcu 1.6Sce w ogóle o tym nie wiedząc, o gorszych warunkach na voucher nie wspomnę.
Ogólnie 4 kafle w kieszeni za nic not bad.
_________________ Browar domowy Mariampol
Ostatnio zmieniony przez Obywatel MK 2019-08-03, 15:18, w całości zmieniany 1 raz
Nie wiem, nie znam się, ale się wypowiem... ;)
Fiat swoim modelem Tipo zaczął z "wysokiego c" startując od kwoty 42600.
Potem było 43200, następnie bodajże 44900...
Straciłem temat z oczy na jakiś czas, obecnie widzę 48750 (pewnie minus jakiś rabat).
I już wiadomo dlaczego zainteresowanie tym autem tak zmalało.
Oby Dacia nie poszła tą samą drogą, bo się mogą zdziwić...
Inflacja też swoje robi. Przecież nie można trzymać stałej ceny przy rosnącej inflacji. Tak się nie da.
I jak się zbliżają do Suzuki? Model równoważny z Sandero/Loganem to Baleno, które w wersji ABC kosztuje 41 tysięcy. Logan Laureate 1.0 SCe to 37500. Po rabacie będzie 36000. Podniosła się jedynie cena golasa.
Ostatnio zmieniony przez telecaster1951 2019-08-09, 00:23, w całości zmieniany 2 razy
Marka: Renault
Model: Megane 2 ph2
Silnik: 1.6 Pomógł: 2 razy Dołączył: 19 Wrz 2007 Posty: 251 Skąd: ETM
Wysłany: 2019-08-09, 01:49
Odpowiednikiem jest sandero 0,9tce które kosztuje tyle samo co baleno premium.
Podnoszenie cen nieco zabije sprzedaż dacii, bo konkurencyjne reno (po rabatach) zacznie być w jego cenowym zasięgu np clio-sandero czy kadjar-duster.
Ok, jeżeli bierzemy silnik turbo to tak, ale cena wersji turbo też nie wzrosła znacząco. Nie pamiętam dokładnie cennika, ale różnica w cenie jest rzędu 500zł maks. Inflacja swoje robi.
Baleno ma też fajniejszy silnik niż Sandero.
Ja powiem szczerze. Baleno mnie nie przekonało. Silnik ma fajniejszy, bo wolnossący, niewyżyłowany. Ale... lakier to tragedia. Po dwóch latach lakier na progach drzwi i progu bagażnika zdarty do gołej blachy! Jak to zobaczyłem u kolegi, to Suzuki wypadł z listy. Guziki plastikowe z marynarki rysują lakier do podkładu. W Loganie mi ktoś wózkiem sklepowym przywalił w błotnik (oczywiście zwiał). Automaxem spolerowałem i nie ma śladu.
Wnętrze nie różni się jakością wykonania od Dacii.
Zawsze mnie śmieszą te słynne twarde plastiki. Coś takiego może powiedzieć tylko osoba, która nie siedziała w żadnym aucie z tej półki. Skoda Fabia i Octavia wygląda tak samo. Octavia może jest nieco lepiej wykończona tj. plastiki są umocowane w większej liczbie punktów. Baleno - taki sam plastik, nawet struktura taka sama.
Ostatnio zmieniony przez telecaster1951 2019-08-09, 09:26, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Opel
Model: Zafira Family
Silnik: 1,8
Rocznik: 2014 Pomógł: 10 razy Dołączył: 15 Lip 2010 Posty: 1591 Skąd: dolnośląskie
Wysłany: 2019-08-09, 20:19
wuju napisał/a:
Nie do końca po zaczynają zbliżać się do Suzuki a oni jak na razie cen nie podnieśli
Suzuki kusi niskimi cenami za to sporo zarabia na serwisie - mam wśród znajomych trzy kupione jako nowe i nikt nie zszedł poniżej 1000 pln za przegląd. Więc może oprócz tego czy nie podnieśli cen samochodów warto sprawdzić czy nie podnieśli cen serwisu
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum