Sam jeżdżę dużo po Wrocławiu i widzę co się dzieje i jak kierowcy jeżdżą. Mistrzem kierownicy nie jestem, ale co niektórym już totalnie odwala. Łamią przepisy ruchu na potęgę. Zawracanie na strzałce kierunkowej, jazda pod prąd, wjeżdżanie pod zakaz. Skręt w lewo lub w prawo z pasów o kierunkach przeciwnych i wieczne blokowanie skrzyżowań. Dla niektórych to lusterka w ogóle nie istnieją.
_________________ Paweł
Ostatnio zmieniony przez nowy 2021-12-18, 12:59, w całości zmieniany 1 raz
Żartowałem, żartuję :)
Chociaż był moment, powiedzmy 20 lat temu, że DTR budził lekki postrach -- to był moment, kiedy z Trzebnicy już się jechało dwupasmówką, a później znana kicha, ale jakby część nacierających kierowców miała nawyki ostrego ciśnięcia (z tamtych czasów pochodzi rozwinięcie "DeTRoit").
A co do tramwaju, to znów nie od dziś wiadomo, że najlepszym testem dla kierowcy jest reakcja na widok tramwaju i konieczności minięcia się z takim potworem. Wielu -- nie tylko przyjezdnych -- baranieje, bo przecież to "fizyce wbrew"...
Ostatnio zmieniony przez defunk 2021-12-19, 08:46, w całości zmieniany 1 raz
Chociaż był moment, powiedzmy 20 lat temu, że DTR budził lekki postrach
defunk napisał/a:
kiedy z Trzebnicy już się jechało dwupasmówką
Czy aby na pewno mamy na myśli tę samą drogę i to samo miasteczko? Bo od 1997 roku jeżdżę systematycznie trasą Trzebnica-Wrocław i do 2017 na starej piątce był zawsze jeden pas ruchu z poszerzonym poboczem ze słynnymi światłami w Krynicznie, które to generowały kilometrowe korki w godzinach szczytu. Dopiero koniec 2017 to otwarcie S5 i tu możemy śmiało powiedziec, że zawitał do nas Zachód. Po otwarciu 2 dróg, czyli kierunek Poznań i Warszawa (S8) ceny mieszkań i parceli poszły mocno w górę i ta tendencja trwa, aż do dziś
Ps poprawka dodatkowy pas ruchu pojawił sie chyba przed 2012 na czas Euro na wysokości Wysokiego Kościoła w stronę Trzebnicy o długości 400-500 metrów
_________________ Paweł
Ostatnio zmieniony przez nowy 2021-12-19, 09:51, w całości zmieniany 3 razy
Moja najbliższa okolica. Tzw. gierkówka, rozjazd na centrum Katowic na tunel pod Rondem (w prawo) i na południe/Tychy/Bielsko (w lewo). Gdyby nie drzewa i krzaki widziałbym to miejsce z okna. Być może kierujący się zagapiał i spóźnił manewr. Bardzo niebezpiecznie miejsce, ze środkowego pasa można jechać w obu relacjach. Niektórzy kierujący niepotrzebnie wrzucają kierunkowskaz i to powoduje gwałtowne hamowania na skrajnych pasach.
BLACHA_997 napisał/a:
A może po prostu zasłabł? Nie widać aby hamował.
Gdy dojdzie do wypadku lub podobnego zdarzenia należy zawsze relacjonować że jechaliśmy sami bez pasażerów i że zasłabliśmy a nie zasnęliśmy, zagapiliśmy się czy źle nas pokierowała nawigacja lub znaki albo że wyskoczył nam kot. Gdy przyjedzie policja wtedy nie wystawi mandatu. Pan Świstak co wozi lutownicę za granicę zamiast egzemplarza konwencji wiedeńskiej na pewno potwierdzi to co napisałem.
Marka: Dacia
Model: Comfort
Silnik: 1,6 SCe
Rocznik: 2019 Pomógł: 9 razy Dołączył: 17 Sie 2011 Posty: 790 Skąd: ŚLĄSK
Wysłany: 2023-07-18, 19:10
dss3e napisał/a:
... ze środkowego pasa można jechać w obu relacjach. Niektórzy kierujący niepotrzebnie wrzucają kierunkowskaz i to powoduje gwałtowne hamowania na skrajnych pasach..
Myślę, że kierowcy jednak "potrzebnie" włączają kierunkowskaz (jeśli myślimy o tym samym rozwidleniu). Według mnie to zmiana kierunku jazdy (nie mylić ze zmianą pasa ruchu) - manewr, który właśnie należy sygnalizować.
dss3e napisał/a:
... zagapiliśmy się czy źle nas pokierowała nawigacja lub znaki albo że wyskoczył nam kot..
- typowe przykłady niezachowania należytej ostrożności = kara, czyli mandat - nawet Świstak czy Konwencja Wiedeńska nie pomoże
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum