Nie demonizowałbym, miałem SS II z pięciobiegową skrzynią i zupełnie wystarczało. Nawet Stepway się szybciej zbierał do setki niż moje obecne Sandero III.
Obecnie w konfiguratorze jest silnik z 5 biegami, ale dostał sporo wiecej momentu obrotowego, takze powinno być nawet lepiej niż jest. Nie dotyczy aut z LPG
Dla mnie skrzynia 5 biegowa dla silnika o pojemności kartonu mleka jest w zupełności wystarczająca, zarówno w mieście jak i na trasach. Na głośność pracy tej skrzyni nie narzekam.
Nysa miała 3 biegi, fiat 125 miał 4 biegi a zbierał się żwawiej niż "trapez" z piątką. Dla litrowego silniczka pięć biegów to aż nadto.
Trapez to był Mercedes W115 i skrzynię miał 4 biegową, a przyspieszenie do setki miezyło się w nim kalendarzem. Czyba że miałeś benzynę, tam było 250 i 280 na gaźniku
Różnica między 5 biegową skrzynią w Sandero 2, a 6 biegiem w Sandero 3 jest może ze dwieście RPM
A zastanawiałem się nad 3 (musiałbym poczekać) a ostatnimi sztukami drugiej gen. Skoro różnica jest taka mała, to dobrze, że wziąłem drugą generację. Pocieszyłeś mnie trochę, bo do tej pory trochę sobie w brodę plułem, że nie mam szóstego biegu - mam do pracy eską około 30 km w jedną stronę
Różnica między 5 biegową skrzynią w Sandero 2, a 6 biegiem w Sandero 3 jest może ze dwieście RPM
A zastanawiałem się nad 3 (musiałbym poczekać) a ostatnimi sztukami drugiej gen. Skoro różnica jest taka mała, to dobrze, że wziąłem drugą generację. Pocieszyłeś mnie trochę, bo do tej pory trochę sobie w brodę plułem, że nie mam szóstego biegu - mam do pracy eską około 30 km w jedną stronę
W Sandero Stepway 2 silnika na autostradzie za bardzo nie słychać, za to słychać wiatr od relingów. W Stepway 3 zresztą też.
i ... sprawdzona, bo chyba "wyją" tylko 6-stki (?).
Nie do końca prawda, także skrzynie 5-biegowe wyją w grupie Renault. Taki urok... Możesz posprawdzać tematy na forum. Sam miałem 5-biegową wymienianą z tego powodu w SSII.
W 6-biegowej w SSIII jak dotąd nie mam tego problemu... Nawiązując do tematu, ja osobiście bym się już nie zamienił na 5-biegową, przynajmniej na tą, która była ładowana do poprzedniej generacji...
Ostatnio zmieniony przez sobol1976 2022-02-18, 07:56, w całości zmieniany 1 raz
Jeżdżę Stepwayem 3 od tygodnia i tak jak w mieście 6ty bieg jest zbędny, tak na autostradzie przy 130km/h i 6tym biegu obroty są na poziomie ok 2tys i jedzie się naprawdę oszczędnie.
i ... sprawdzona, bo chyba "wyją" tylko 6-stki (?).
Nie do końca prawda, także skrzynie 5-biegowe wyją w grupie Renault. Taki urok... Możesz posprawdzać tematy na forum. Sam miałem 5-biegową wymienianą z tego powodu w SSII.
W 6-biegowej w SSIII jak dotąd nie mam tego problemu... Nawiązując do tematu, ja osobiście bym się już nie zamienił na 5-biegową, przynajmniej na tą, która była ładowana do poprzedniej generacji...
Mi to naprawdę wszystko jedno, poprzednia Sandero Stepway 2 2017 była bardzo przyzwoita i silnika przy dużych prędkościach słychać nie było. Dobór przełożeń też był według mnie lepszy i łatwiej się wyprzedzało niż obecną generacją. Obecna Sandero 3, skrzynia biegów jest też słyszalna, nie jest to jakieś wycie straszne, ale słyszę. I obroty na 6 biegu nie są jakoś dramatycznie niższe niż w drugiej generacji na 5 biegu. Dla mnie starsza generacja lepiej jeżdziła w trasie. W miescie silnik 1.0 jest elastyczniejszy niż 0.9, więc nową się jeździ lepiej.
Jeżdżę Stepwayem 3 od tygodnia i tak jak w mieście 6ty bieg jest zbędny, tak na autostradzie przy 130km/h i 6tym biegu obroty są na poziomie ok 2tys i jedzie się naprawdę oszczędnie.
Chyba coś Ci się pomieszało.
Przy 130 km/h na 6-ce obroty są w okolicach 2900 obr/min.
Przy 2000 obr/min ten silnik nawet nie byłby w stanie wygenerować mocy, która wystarczyłaby do utrzymania tej prędkości, zwłaszcza w wersji Stepway.
Patrz np. w 3min11s:
https://www.youtube.com/watch?v=c_l7RwFIVpc
Albo tu (19min50s):
https://www.youtube.com/w...0QidkGss&t=889s
Jak napisał Michał B24:
"I obroty na 6 biegu nie są jakoś dramatycznie niższe niż w drugiej generacji na 5 biegu."
Po prostu w nowej skrzyni te 6 biegów jest ciaśniej stopniowane, ale zakres jest podobny, może minimalnie większy.
Zwłaszcza widać to po 3-ce w nowych skrzyniach, która kończy się podobnie jak u mnie w 1.0sce (około 115 km/h). W starej skrzyni 5-biegowej na trójce silnik 90tce pozwalał jechać nawet blisko 140 km/h.
https://www.youtube.com/watch?v=IK4hbAZnp4s
Ostatnio zmieniony przez velomar 2022-02-18, 17:51, w całości zmieniany 5 razy
Przy 130 km/h na 6-ce obroty są w okolicach 2900 obr/min.
Przy 2000 obr/min ten silnik nawet nie byłby w stanie wygenerować mocy, która wystarczyłaby do utrzymania tej prędkości
Pasowałoby do jakiegoś bardzo szybkiego auta -- 130 km/h przy 2 tys., moc maksymalna przy 5000 obr. -- więc na liczniku 300 km/h
Na przykład Mustang 5.0 GT. Tam to jest naprawdę długi szósty bieg. To musi byś fajne uczucie, jak się go zapina przy 260 km/h i obroty drastycznie spadają (słabo widać, ale tak gdzieś w okolice 4000 obr/min). Tylko że tam mocy jest pod dostatkiem nawet przy tej prędkości.
https://www.youtube.com/w...gyT5hRZg&t=243s
Aha, ale dla mojego pokolenia, polonez to był: Polgon, Poldek, Peloponez, Albo Karopolonaise...
Trapez dla nas to był Mercedes z poczatku lat 70tych. Wcześniej był skrzydlak, potem trapez, potem przejściówka, potem beczka, potem baleron, potem eklasa, potem okular.
Na przykład Mustang 5.0 GT. Tam to jest naprawdę długi szósty bieg. To musi byś fajne uczucie, jak się go zapina przy 260 km/h i obroty drastycznie spadają (słabo widać, ale tak gdzieś w okolice 4000 obr/min). Tylko że tam mocy jest pod dostatkiem nawet przy tej prędkości.
https://www.youtube.com/w...gyT5hRZg&t=243s
W Jeepie mam przy 160km/h licznikowym, co daje jakies 140km/h wg GPS, 2600rpm na 3 biegu z overdrivem. Nie, nie ma wyzszego biegu niz 3
W Jeepie mam przy 160km/h licznikowym, co daje jakies 140km/h wg GPS, 2600rpm na 3 biegu z overdrivem. Nie, nie ma wyzszego biegu niz 3
Bajdełej pamiętam jak mi kiedyś jeżdżąca jakimś leciwym japońskim mikruskiem znajoma z przejęciem opowiadała, że kiedyś włączył się jej trzeci bieg Normalnie to ona jeździła maks na dwójce (ten automat też miał trzy biegi).
W Sandero Stepway II najbardziej drażnił mnie właśnie brak elastyczności w zakresie 70-90 km. 5 bieg wrzucałem najwcześniej przy 80 km bo przy niższych prędkościach i jeździe na 5 biegu silnik się ciężko zbierał i tracił dynamikę. Z kolei jazda na 4 biegu w okolicy 80 km to głośność silnika była już uciążliwa. Była to wiec taka dziura w elastyczności między 70-80 km - akurat prędkość którą najczęściej podróżuję na drogach podmiejskich. Może na płaskim efekt ten nie jest tak bardzo odczuwalny ale jak się mieszka w podgórskiej miejscowości gdzie jest dużo wzniesień próba podjazdów na 5 biegu przy 70km na wzniesienie kończyła się zamuleniem silnika.
W 6 biegowej skrzyni Sandero III tego efektu już nie ma. Mogę spokojnie wrzucić 5 bieg już przy 70 km i nie martwić się tym, że mi zamuli podczas próby podjazdu na wzniesienie. Auto wciąż zachowuje dobrą dynamikę nawet w trybie ECO. Jak dla mnie elastyczność 6-biegowej skrzyni to duży plus. 6 bieg to tylko na drogi szybkiego ruchu.
Problem w tym, że to nie elastyczność skrzyni jest lepsza, tylko samego silnika. Fakt, że 0.9Tce na 5 biegu, pod górę, trzeba było mieć te 80, nawet czasem 90km/h, ale nieprawdą jest że na czwórce wył przy tej prędkości.
Co ciekawe, prędkość maksymalna 168km/h była nieosiągalna na 5 biegu, tylko udawało się to zrobić na 4 biegu. Wtedy naprawdę wył chyba 5500rpm. 168km/h udawało się osiągnąć na 5 biegu jedynie z górki, ale silnika wtedy się nie słyszało, za to było bardzo głośno z wielu różnych innych przyczyn, ale nie od silnika.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum