[Leo2]

Mam pytanie czy to normalne jak po przejechaniu np 5km w mieście, przy mrozie -5C nadal kapie woda z rury wydechowej?
Samochód sprawuje się dobrze, nie wykazuje żadnych innych objawów w eksploatacji.
Dziękuję za odpowiedzi.

[jackthenight]

Jak nie ubywa ci oleju, ani płynu z chłodnicy to raczej nic poważnego. Ale niech się jeszcze wypowiedzą fachury :)

[Mariusz]

[Leo2]

Dziękuję za odpowiedź, tankuję w BP ale jakie tam jest paliwo to nikt nie wie, pewnie kupują wszędzie gdzie najtaniej. Spróbuję zatankować to droższe, zobaczymy.

[waski]

Mnie też pluje wodą, ale ze zbiorniczka nie ubywa. Tak samo miałem w nexii, pluła cały czas wodą, ale nic się nie działo, przejeździłem tak 10 lat i sprzedałem. Też mnie to na początku martwiło, żeby nawet w lecie, z rury leciała woda, u mnie jak się stanie przy róże, to trzeba się liczyć że będzie się miało ochlapane spodnie na dole.

[jurek]

całkowicie normalne o tej porze roku, zwłaszcza przy krótkich dystansach. W tłumikach jest sporp nieprzepalonej wody ze skroplin pary wodnej. Trzeba przejechać z 50 km , żeby to przepalić. Tak więc bez obaw. pozdr

[loganik]

Do wypowiedzi Jurka mogę tylko dodać to, że dobrze jest jak się u spodu tłumnika/od strony wylotu/ wywierci 3 mm otwór, wtedy woda wycieka otworkiem a nie stoi w tłumniku powodując jego korozję, dotyczy to szczególnie jazdy na krótkich odcinkach.

Loganik

[jurek]

Loganik - to nie takie proste. Nie zawsze tłumik jest podwieszony poziomo , nie zawsze naszpostój jest poziomy, i jeszcze różne warianty. pozdr

[loganik]

Spaliny w czasie jazdy wyrzucą wodę otworkiem/ja mam wywiercone otworki przy wlocie i wylocie i z rury nic mi nie kapie /

[jurek]

Wierciłeś w tłumiku końcowym? A nie masz dodatkowych efektów akustycznych. pozdr

[Mariusz]

[loganik]

Eee, Mariusz, wieczne nic nie jest, ale jak łatwo można przedłużyć żywotność czegos, to czemu tego nie zrobić, więc radzę wziąść wiertarkę z wierłem 3mm, punktak, i znając Twoje zamiłowanie do majsterkowania - zajmie Ci to 3 min. pozdr.