"Cos" napisac... Wydawalo mi sie, ze to powazne forum.. No tak... wtedy wladza bedzie miala satysfakcje z usuniecia, przesuniecia, "poprawienia" tego "czegos"... ;)
DUCATI, Twoje posty, jak widzisz, jeszcze sa, wiec z "satysfakcja" nie ma to nic wspolnego.
Ostatnio zmieniony przez laisar 2009-07-02, 11:07, w całości zmieniany 2 razy
Logika podpowiada, że jeśli 9 na 10 "kłótni" zaczyna się po postach jednej osoby, to raczej jest to jej wina, niż Spisku d;
Z drugiej strony, to raczej nie sama "kłótnia" jest problemem, tylko sposób jej prowadzenia.
Niemniej jednak, jak już napisałem, też uważam, że zbytnia prewencyjność nie byłaby dobra. Tyle że... jak na razie wszystko działa z grubsza właściwie <: i jest to właściwie chyba pierwszy przypadek który wzbudził moje wątpliwości.
Jedyny wniosek jaki więc miałbym osobiście, to żeby postów nie usuwać od razu permanentnie, tylko przesuwać je do kosza - wtedy zawsze można sprawę przedyskutować jak pierwsze emocje już nieco opadną.
(Bo drugi wniosek, żeby pomyśleć dwa razy, zanim w ogóle napisze się coś obraźliwego, to powinna być chyba oczywistość...).
Mi logika podpowiada, ze ta jedna osoba ma przewaznie racje i nie boi sie jej przedstawic, a jak komus brakuje argumentow to zaczyna jazde... :P
Nie wiem o jakim sposobie mowisz...
Jesli o mnie chodzi to byly np "klotnie" z zielonym i beckym i jakos sie to rozwiazalo bez interwencji z gory i chyba bez wiekszych pretensji do kogokolwiek. No ew. do osob, ktore czasem wtraca cos w stylu
Cytat:
Jak zwykle dorabiasz piz...e uszy. pozdr
. No ale to akurat jest bardzo mile i na temat dlatego nie usuwane... ;)
No toż napisałem: "jak na razie wszystko działa z grubsza właściwie".
Cytat:
to akurat jest bardzo mile i na temat dlatego nie usuwane
Każdemu się może zdarzyć - rzecz w tym, że jakoś dziwnie tylko Niektórym zdarza się to ciągle.
Ale summa summarum - oczywiście Tyś jedynym mądrym i sprawiedliwym...
...obawiam się jednak, że bez względu na to, czy jest dyktatura czy demokracja, to wybór jest tylko pomiędzy dostosowaniem się do reguł większości, zabraniem zabawek do innej piaskownicy albo cierpieniem za miliony. Rób, jak uważasz - i uważaj, jak robisz. Ja w każdym razie będę pamiętał, żeby Cię więcej nie bronić.
Każdemu się może zdarzyć - rzecz w tym, że jakoś dziwnie tylko Niektórym zdarza się to ciągle.
Tylko jakos przykladow nigdy nie moge sie doczekac...
Milo, ze o mnie pamietasz ;)
No i masz przyklad... co znow zle powiedzialem, ze sie unosisz ? Obrazilem cie ? Nie sadze... Osmielilem sie miec inne zdanie... To wlasnie cale sedno tej sprawy...
Marka: Dacia
Model: Logan MCV oraz MCV II
Silnik: 1,6 MPI oraz TCe 90 E-R
Rocznik: 2009 oraz 2017
Wersja: Laureate 5 os. Pomógł: 1 raz Dołączył: 12 Maj 2009 Posty: 196 Skąd: okolice Poznania
Wysłany: 2009-07-03, 23:08
Po napisaniu posta zwykle klikam Podgląd i czytam. Poprawiam formę, styl, zastanawiam się, czy nie "pojechałem" w polemice za daleko. Błędy ortograficzne poprawia mi przeglądarka (polecam). Stosuję polskie znaki diakrytyczne, bo piszę po polsku, na polskim forum. I nie mam pretensji, że inni tego nie robią.
Ważniejsza jest bowiem treść, a nie forma i styl. Ale... Tę samą treść można wyrazić w sposób wyrafinowany lub toporny. Jest różnica między "proszę wyjść!" a "WYNOCHA". Gdybym chciał komuś dopiec, ale go nie obrazić, użyłbym, na przykład, wyrażenia: "Czy zechciałby Pan się jednak ewakuować, bowiem grozi Panu poważne niebezpieczeństwo?"
Posty obrażające wprost - powinny być usuwane. Tym bardziej, że każdy z nas skrywa się za zasłoną anonimowości. Ostra polemika z aluzyjnym podszczypywaniem nie przeszkadza mi. Jest to niezbędna przyprawa do głównego menu. Ponadto wszystkim przyda się trochę autoironii...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum