Średnio miły kolego kEkusie... <; Problemem nie jest to, kto ile jeździ, a tylko to, że może i przeczytałeś ten temat, ale kompletnie nic nie zapamiętałeś... Albo zapamiętałeś źle... Co na jedno wychodzi...
(Np wstyd to było 6 - i to też tylko dopóki się nie okazało, że to w korkach po mieście...).
Nikt w tym temacie nie pisze o jeżdżeniu autostradą 70-90 km/godz. - tylko zazwyczaj po drogach "normalnych", na których takie właśnie obowiązują przepisy... I niewielka jest różnica, czy to noc, czy dobre warunki, czy ani jedno ani drugie... I, bogom / rozumowi dzięki - mimo wszystko jeździ tak na szczęście sporo ludzi... A że niestety nie wszyscy, to widać po statystykach wypadków...
Samochody faktycznie są niby robione seryjnie - ale to jeszcze wcale nie znaczy, że palą tak samo... Niby, bo w przypadku akurat Daciek rozrzut jakościowy jest większy niż w większości innych marek... Co ważniejsze jednak, po wyjeździe z fabryki dość szybko różnicuje się ich stan techniczny, ale przede wszystkim - za ich kierownicami zasiadają bardzo, bardzo, bardzo odmienni ludzie...
Pobijane rekordy to działania chwilowe i styl jazdy oczywiście się wtedy różni od przeciętnie spotykanego - ale eksperymentatorzy sami to ogłaszają... I "inny" to wcale nie musi znaczyć "dynamiczniejszy" (choć wbrew "pozorom" - mógłby) - ale dokładnie tak samo nie musi oznaczać "mniej dynamiczny" (uwaga - j.w.)...
Teza o zbytnim przywiązywaniu wagi do spalania też jest zafałszowana - taki jest tytuł tego tematu, który w dodatku wymaga po prostu oczyszczenia z dyskusji pobocznych, w znacznej (może i: większej) części odpowiadających za jego wielkość i popularność... (Koniec końców: obowiązku czytania przecież nie ma...).
Natomiast być może niektórzy faktycznie traktują go hobbystycznie - ale dlaczego akurat im chciałbyś odmówić tego, co sam głosisz: jeżdżenia tak, jak lubią...?
W jednym zgadzamy się za to w 100% - cudów nie ma... Tyle że podawane wyniki właśnie ich wcale nie wymagają... Chyba że ktoś za cuda uznaje aż taką samodyscyplinę, ciekawość, cierpliwość czy kilka innych przymiotów...
Życząc większej tolerancji dla odmienności, pozdrawiam serdecznie - i kropka (((((;
A ja Wam powiem tak do pracy jadę ok 15km w jedną stronę ale za to zazwyczaj ok 30-min w korkach i mam spalanie 6,7 - 6,9 w zimie, niewiele mniej w lecie a mam silniczek 1,5dci i to ten słabszy więc jak czytam o tych wynikach to zaczynam się mocno zastanawiać czy z moim autem jest wszystko w porządku.
Bo w lecie na trasie z Krakowa do Pcimia i z powrotem z 4-ma osobami na pokładzie jeszcze nigdy nie osiągnąłem wyniku mniejszego od 5,5l
Poza tym zawsze leje do drugiego odbicia i np. wczoraj byłem zdziwiony (zawsze ta sama stacja) komputer pokazywał spalanie 12,6l a ja wlałem 16,6l po przejechaniu 186km w warunkach jak wcześniej opisałem (czyli ok 15km w jedną stronę)
Ogólnie widzę że moje autko ma straszny apetyt a może jest coś nie tak
_________________ Pawlo
Ostatnio zmieniony przez Pawlo 2010-01-13, 18:33, w całości zmieniany 1 raz
Gdzieś tak od października nie zerowałem komputerka.
Najistotniejsze informacje:
- to są dane wg komputera (w rzeczywistości spalanie jest wyższe o 8,9 %),
- jazda głównie (ale oczywiście nie tylko) pozamiejska, zgodnie z przepisami,
- ilość zużytego paliwa: 374,2 l,
- przejechane 9216 km,
- średnia prędkość: 51,6 km/h,
- średnie zużycie 4,0,
- to mnie zdarza się częściej przeklinać zawalidrogi .
A przy okazji. Jak ktoś ma możliwość to sprawdźcie ile wam palą dieselki przy 3,5 tys. obrotów.
U mnie licznik pokazuje coś koło 145 - 150 a spalanie na poziomie ok. 6,5 - 7 litra
Przy takiej prędkości to jest spalanie zupełnie w normie. Kiedyś przejechałem ok 10km po autostradzie z podobną prędkością i spalanie wyszło ok 6l/100km.
A co do prędkości, to w naszych autach na piątym biegu bardzo wygodnym i dokładniejszym przyrządem jest obrotomierz. Wg katalogu przy 1000 obr/min prędkość wynosi 39,82 km/h.
Przy 2500 obr/min V=99,55km/h 100km/h.
Czyli jedna kreska na obrotomierzu (250 obr/min) jest równa ok 10 km/h.
Co do spalania, to wyniki na poziomie 7-8l są w normie przy jeździe na krótkich odcinkach. Jeżeli rano wyzeruję licznik przy garażu, to komputer pierwszy wynik mi podaje ok 8l, który potem stopniowo stada do 3,4 - 4,1 po 30km w zależności od stylu jazdy, warunków drogowych itp. Chciałbym jeszcze nadmienić, że wynik wg komputera 3,4 (najniższy jaki udało mi się osiągnąć) to było zimą i wcale specjalnie się nie starałem tylko jechałem tak jak warunki w tym dniu pozwalały - po nieodśnieżonej drodze z prędkością do 60-70 km/h, podobnie jak inne auta.
O do licha.
Dopiero kupiłem używanego Logana 1.4 i przejechałem pierwsze 250 km (większość w trasie - ok. 30 km po mieście). Zatankowałem dwa razy do pełna do pierwszego odbicia i średnie spalanie wyszło mi równe 5 l.
Z tego co czytam na forum takie spalanie jest mało prawdopodobne (tankowałem na róznych stacjach).
Jeśli jednak to prawda, nieźle sięloganka sprawiła. Yarisem 1.0 benz nie udało mi się zejść poniżej 4,5l, ale fakt nogę mam lekką
_________________ Always look at the bright side of life
Marka: FIAT
Model: Doblo
Silnik: 1.4 FIRE Pomógł: 11 razy Dołączył: 16 Wrz 2007 Posty: 2127 Skąd: Lublin
Wysłany: 2010-01-15, 09:06
Spalanie sedana w granicach 5 l/100km w trasie jest całkiem możliwe. Przy sporej dyscyplinie udawało mi się zejść w trasie poniżej 6 l/100 w MCV, który jest cięższy o ok. 200kg. Teraz dałem sobie spokój, bo walka o dzieiąte części litra nie ma większego sensu. Moja krowa i tak pali w trasie 6.3l/100 jako fabryka prawi.
_________________ MCV RED ROOSTER 2007 1.6 MPI+LPG, 87 km, 7 os.113 000 km
MCV SILVER BULLET 2012 1.6 MPI+fabryczny LPG, 84 km, 7 os. 104 000 km
FIAT DOBLO RED SKIN 2017 1.4, LPG Tartarini 95 KM, 7 os., 150 000 km
DUSTER PRESTIGE SNOW WHITE 1.0+LPG 60 000 km
Ostatnio zmieniony przez KaS602 2010-01-15, 09:58, w całości zmieniany 1 raz
U mnie cały styczeń autko rusza o 7 "spod chmurki", 10 km (połowa w gęstniejącym aż do małego korka ruchu), 8 godz. stania, 10 km do domu (ruch gęściejszy niż rano), sporadycznie albo zaraz potem jeszcze 10 km (j.w.) albo późnym wieczorem 30 (pełen luz na ulicach) - spalanie bez zmian: 9.
U mnie wóz więcej stoi, niż jeździ. Czasem ruszę się do sklepu, parę razy po 4km do szpitala (na poród po nocach ). Czasem służę jako zapasowy akumulator, daje prądu, ale nie ruszam się z parkingu.
Od ostatniego zalania przejechałem prawie 600km, dziś sprawdzałem: komputer pokazywał 5,8.
PS. Na te 600km po za miastem zrobiłem gdzieś 90km. Temperatura u nas cały czas na -.
Ostatnio zmieniony przez Ikarusiarz 2010-01-28, 18:50, w całości zmieniany 1 raz
u mnie w te mrozy to tak kolo 7 litrow z tym ze krotkie przebiegi byly,
teraz wracalem z Czarnej Gory 370km na obwodnicy licznikowe max 120 srednia predkosc 60km.h spokojna jazda 2os srednie spalanie 4 litry temp na zewnatrz minus 8 stopni.
_________________ Przede wszystkim przestronnosc w aucie co dajeLodgy i MCV w dobrej cenie ;)
Stan licznika 115,000 i koniec
Lodgy 120000km i rośnie
Moje dci nie ma zbyt długich przelotów.
Rano ok. 8 jadę Puławską do Warszawy. Do pracy mam jakieś 13km do przejechania. Wracam około 17 do Piaseczna i przejeźdzam kolejne 13km.
Oczywiście mam i "kursy" sobotnio-niedzielne np do rodziny tak że w tygodniu jeżdżę przynajmniej 200 km.
Spalanie mam poniżej 6,0 l/100 oczywiście nie jest stałe i waha się ale to przecież naturalne.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum