luckyboy gdyby luz się zwiększał (a się zmniejsza) to by wzrosła kompresja i by wypchało uszczelkę na zewnątrz
Ale tak to nie działa.
Sam nie potrafię znaleźć racjonalnego rozwiązania. Moja teoria jest inna - głowica aluminiowa, a blok żeliwny - różna rozszerzalność termiczna materiałów, pomiędzy którymi jest uszczelka.
Po prostu uszczelka przestała współgrać z dwiema płaszczyznami :)
Gdyby luz zwiększał się, to zawory klepałyby, a kompresja też mogłaby spaść poprzez niepełne otwarcie zaworu, skrócony czas otwarcia - dlatego tak ważny jest odpowiedni luz zaworowy.
Co tyczy się drugiej części Twojej wypowiedzi to jestem w stanie w to uwierzyć, bo jest to racjonalne i prawdziwe
Ostatnio zmieniony przez luckyboy 2017-12-04, 19:31, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Chevy
Model: Aveo
Silnik: 1.2
Rocznik: 2009 Pomógł: 31 razy Dołączył: 15 Mar 2009 Posty: 2944 Skąd: Śląsk
Wysłany: 2017-12-11, 20:39
Czyli 3 latek (ewentualnie może zbliżał się do 4 lat, zależnie od miesiąca) z instalacją LPG, od 1 właściciela za ok połowę ceny? Dobry znak dla mnie, jako potencjalnego kupca używanej Daćki :)
wlodarek1, bo to jest decyzja osobista Michał93, jest jeszcze młody człowiek, ma ochotę pojeździć lepszymi autami jakimi go na to stać...
My ludzie, po 50+ już mamy "wyjeżdżone", stąd inna decyzja o posiadaniu auta na potrzeby we własnym zakresie...
Nikt nie zmusi do zakupu tego auta tej marki.
_________________ Dacia nie gubi oleju, tylko tak znaczy swój teren.
wlodarek1 z prostej przyczyny.
Są samochody naprawdę niewiele droższe w utrzymaniu, a lepiej wykonane i co najważniejsze - dające duużo więcej przyjemności z jazdy.
Mam już następcę Logana, jako dupowóz na codzień :
Od razu mówię - tak, to jest Leon Cupra.
Już widzę, że naprawdę nie drenuje kieszeni, jest niewiele drożej niż jeżdżąc dacią (ceny części bardzo przystępne, zwłaszcza jak na osiągi auta), a daje przyjemność z jazdy.
Marka: Chevy
Model: Aveo
Silnik: 1.2
Rocznik: 2009 Pomógł: 31 razy Dołączył: 15 Mar 2009 Posty: 2944 Skąd: Śląsk
Wysłany: 2017-12-13, 14:34
Michał93 napisał/a:
benny86 przemysl swoją decyzję, ja już 2 raz Dacii nie kupię
Z decyzją to mam czas do przełomu lata/jesieni 2018. Jednak gdy wcześniej będzie okazje np. kupić coś od rodziny/znajomych to nie ma problemu.
Co Cię zniechęca do Dacii? Ok, nie jest to auto kupowane dla frajdy z jazdy czy osiągów - tego jestem świadomy i akceptuję to. Generalnie na dziś koncepcja to albo coś prostego konstrukcyjnie, z marek budżetowych (konkretnie chevrolet lacetti, dacia logan mcv lub sedan) albo coś z lat 90tych ale tutaj trzeba mieć szczęście - a6 2.4 benzyna albo coś podobnego.
Używka a nowe to co innego, ale każdy bierze to, co mu się podoba.
Ja nie jestem po 50, a kupiłem Logana MCV, z rozsądku .
Do wyprzedzania na krajówkach wystarczy.
Marka: renault
Model: captur
Silnik: 1.3 mild
Rocznik: 2024
Dołączył: 20 Mar 2016 Posty: 473 Skąd: Częstochowa
Wysłany: 2017-12-13, 19:41
Ale kupiłeś używanego , tak Michał93
A ile kosztuje taki seat nowy w najskromniejszej wersji wyposażenia
Ten seat to ma chyba blachę "ocynk" i stania pod chmurką się nie boi
_________________ Sandero dla bratanka a dla mnie Captur
Marka: Opel
Model: Corsa E
Silnik: 1.4 90KM lpg Pomógł: 6 razy Dołączył: 20 Sty 2015 Posty: 787 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-12-14, 00:38
wlodarek1 napisał/a:
Cytat:
Dacia to auto dla emeryta
- mojo - wiesz sam z mediów ilu już na całym świecie młodych i bystrych ludzi już się pozabijało , albo zostali kalekami do końca na skutek nadmiernej szykości jaką rozwijali na swoich szybkich i drogich autach lub motorach . Ja uważam że te niewygórowane parametry silników w sandero i loganach , to ich zaleta
W sumie to Ci muszę odpisać
Weź się ogarnij, wjeżdżasz na 5 do garażu, masz kłopoty fizyczne, serdecznie Ci współczuje ale nie mierz wszystkich swoja miarą. Dacia to auto dla emeryta i frajdy nie da. Mnie jest potrzebne auto do jazdy z A do B bez stracenia prawka dlatego popieram tę markę natomiast że sam lubiłem zapier@##$ to teraz mamy w domu motorki. Tyle ile daje adrenaliny motor nie da żadne auto, nawet AMG za 1 mln, inne zupełnie doświadczenia i tu można sobie poszaleć jak ktoś lubi i ryzykować i koncentrować się na drodze bo ... inaczej można zostać wsadem do kebaba. Inna bajka więc rozumiem że kogoś Dacia nie cieszy jak jego organizm jeszcze adrenaline potrafi wyprodukować
PS
O życie warto byłoby walczyć jakbyśmy mogli być nieśmiertelni a tak .. to cóż .. piękne są tylko chwile
Ostatnio zmieniony przez mojo 2017-12-14, 00:40, w całości zmieniany 1 raz
Marka: DACIA
Model: Sandero Stepway
Silnik: TCe 90
Rocznik: XII 2017
Wersja: Outdoor Pomógł: 106 razy Dołączył: 01 Cze 2017 Posty: 3676 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-12-14, 09:35
benny86 napisał/a:
Co Cię zniechęca do Dacii? Ok, nie jest to auto kupowane dla frajdy z jazdy czy osiągów - tego jestem świadomy i akceptuję to.
Zawsze powtarzam- to zależy z jakiego poziomu startujemy. Ja całe życie przejeździłem kolejno Oką, Tico i Matizem, teraz kupiłem Sandero- uwierzcie- komfort, frajda z jazdy (w sumie pojęcie w zasadzie mi obce- dla mnie to komfort w podróży) i osiągi niewyobrażalne
Ostatnio zmieniony przez Dymek 2017-12-14, 09:45, w całości zmieniany 1 raz
Każdy definiuje komfort na swój własny sposób, gdyż składowe tego pojęcia dla każdego maja inne proporcje.
Osobiście, z kolejnymi latami do tego garnuszka wsypuję coraz więcej "świętego spokoju".
Nawet jeżeli ów poncz słabiej kopie w beret. ;)
Znaczy jestem mądrzejszy niż inni w moim wieku ?
Bo nie kupiłem używki cofniętej 3 razy, wyspawanej, licząc, że nie stanie w trasie?
Czy też nie kupiłem nowego za 100k czy 200k kredytując się na pół życia, bo wolę kupić mieszkanie za ten hajs? No chyba, że bym miał te 100k albo 200k w gotówce .
Marka: Opel
Model: Corsa E
Silnik: 1.4 90KM lpg Pomógł: 6 razy Dołączył: 20 Sty 2015 Posty: 787 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-12-14, 16:41
kicpra napisał/a:
mojo napisał/a:
kicpra napisał/a:
Ja nie jestem po 50, a kupiłem Logana MCV
Mentalnie widać jesteś
Znaczy jestem mądrzejszy niż inni w moim wieku ?
Bo nie kupiłem używki cofniętej 3 razy, wyspawanej, licząc, że nie stanie w trasie?
Czy też nie kupiłem nowego za 100k czy 200k kredytując się na pół życia, bo wolę kupić mieszkanie za ten hajs? No chyba, że bym miał te 100k albo 200k w gotówce .
Nie, nie o to mi chodziło, coś bardziej w tym kierunku:
Marka: Chevy
Model: Aveo
Silnik: 1.2
Rocznik: 2009 Pomógł: 31 razy Dołączył: 15 Mar 2009 Posty: 2944 Skąd: Śląsk
Wysłany: 2017-12-15, 20:49
Dymek napisał/a:
benny86 napisał/a:
Co Cię zniechęca do Dacii? Ok, nie jest to auto kupowane dla frajdy z jazdy czy osiągów - tego jestem świadomy i akceptuję to.
Zawsze powtarzam- to zależy z jakiego poziomu startujemy. Ja całe życie przejeździłem kolejno Oką, Tico i Matizem, teraz kupiłem Sandero- uwierzcie- komfort, frajda z jazdy (w sumie pojęcie w zasadzie mi obce- dla mnie to komfort w podróży) i osiągi niewyobrażalne
Miałem z reguły budżetowe auta, prywatnie to 126p,cinquecento,matiz,escort,106ka. Najwięcej swego czasu śmigałem służbowymi fordami - focus 2.0 tdci już fajnie śmiga, ale zapie**nie po 200-220 na A4 szybko się nudzi, zwłaszcza że chłopaki z komendy gliwickiej wcale nie są wolniejsi Najdłużej będę pamiętać chyba pierwsze kilometry Matizem, bezpośrednio po kupnie - pierwsze rondo wziąłem na dwóch kołach ...
Teraz albo Daćka MCV 1.6 benzyna albo coś starszego segmentu D, ale też kombiak z wolnossącym benzyniakiem, bez szału ogólnie
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum