Powiem tak, kręcił go strasznie jak na 1.5 dCi z 68KM. Aż żal auta , ja zrobię to w podobnym czasie - myślę że koło 11 do 14 sekund - bez tak okrutnego kręcenia. Tym dieslem jeździ się o wiele inaczej niż to pokazali. Tak to się jeździ benzyniakami
_________________ LOGAN 1.5 DCI (niestety troszke się poobijał i został sprzedany)
Na luzie faktycznie go katował. Ale jak chcę maks wycisnąć z mojego to zmieniam biegi przy 4200. Przyspieszenie do setki trwa wtedy ok 14s. Przy zmianach biegów przy 3000 setkę auto osiąga po ok 20s.
Z drugiej strony dl;a benzyniaka 4500-5000 obrotów to spacerek. Benzyniaka na sportowo kręci się do minimum 5500 obrotów (za nielicznymi wyjątkami). Diesel jak się go kręci pod odcięcie zachowuje się jak by zaraz się miał rozpaść, benzyna znosi jazdę pod odcięcie całkiem całkiem. W Clio II 1.2, które miałem poprzednio zdarzało mi się kilka razy na każdy tysiąc km przebiegu podkręcić go do 6200 obrotów i po 150 000km silnik byłw doskonałej formie. Gdybym to samo robił w dci tzn kręcił go często pod 5000 obrotów, to pewnie po 50 000km silnik już miał by dosyć.
Ciekawostka - okazuje się, że tylko dzisiejsze nowoczesne diesle nie lubią obrotów. Silniki o zapłonie samoczynnym starszej generacji (z komorą wirową - wtrysk pośredni) osiągały maksymalne moce przy ok 4500 obrotów, zaś czerwona skala na obrotomierzu zaczynała się przy ponad 5000 obrotów (5000 obrotów to dla nowoczesnych diesli już odcięcie). Przykład Golf II 1.6 TD, Opel Omega 2.5 TD i wiele innych aut ze starszymi dieslami.
Ciekawostka - okazuje się, że tylko dzisiejsze nowoczesne diesle nie lubią obrotów. Silniki o zapłonie samoczynnym starszej generacji (z komorą wirową - wtrysk pośredni) osiągały maksymalne moce przy ok 4500 obrotów, zaś czerwona skala na obrotomierzu zaczynała się przy ponad 5000 obrotów (5000 obrotów to dla nowoczesnych diesli już odcięcie). Przykład Golf II 1.6 TD, Opel Omega 2.5 TD i wiele innych aut ze starszymi dieslami.
Zgadzam się miałem 1.9 diesla w polonezie i to też można było kręcić i nic nigdy silnikowi się nie stało, remontu silnika nie było nawet po 450tys, potem został sprzedany.
_________________ LOGAN 1.5 DCI (niestety troszke się poobijał i został sprzedany)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum