[ken-wawa]

Ford T - pierwszy samochod produkowany seryjnie:

"Początkowo cena wynosiła 850 USD, jednak tuż przed przystąpieniem Stanów Zjednoczonych do I wojny światowej, cena spadła poniżej 400 USD. W latach 20. XX wieku cena oscylowała wokół 300 dolarów, przy zarobkach robotnika fabrycznego wynoszących 5 USD, a w latach 20. 7 USD dziennie (co stanowiło ok. 150% płacy rynkowej)"

7 dolarow dziennie razy powiedzmy 20 dni w miesiacu, to 140 dolarow miesiecznie. Cena samochodu to 300 dolarow. Czyli przecietny robotnik pracowal na samochod nieco ponad 2 miesiace. Jesli te dane sa prawdziwe, to porownajmy dzisiejsza sytuacje przecietnego Polaka, ile miesiecy pracuje na samochod.......



zrodlo: https://pl.wikipedia.org/wiki/Ford_Model_T

[Lza]

Dziś ani amerykanin ani niemiec za 2 pensje nie kupią nowego samochodu. Nawet Daci. Muszą popracować coś koło 7-8 miesięcy. A o państwach neokolonialnych to już w ogóle nie wspomnę, bo chyba nie ma sensu.

[Karenzo]

w stanach najpodlejsza pensja na budowie to 2500 $
nissan versa to koszt od 12 tyś $
kiedyś jak był nissan tiadda kosztował ok 8 tyś $

średnia płaca to 25 $ / h czyli 4 tyś .

[eplus]

Ford T to była furmanka z silnikiem, z elektryki to miał może świecę zapłonową, a może krzesiwo. Nie spełniał żadnych norm euro, afro ani amero. Nie miał poduszek, nie przechodził testów zderzeniowych, w fotelach i kierownicy miał drzazgi. Jechał, ale co to była za jazda. Porównajcie Vmax do ceny i już Dacia będzie górą.

[Lza]

Ale jak na owe czasy był to ultranowoczesny pojazd. (furmanka jeździła bez konia :P)

[ken-wawa]

Dokladnie tak, na owe czasy moze to nie byl najbardziej wypasiony pojazd, ale naprawde calkiem niezly samochod, cos jak Dacia w wysokiej wersji wyposazenia....

Swoja droga ciekawe ile procent ceny samochodu wynika z podatkow, homologacji i innych prawnych spraw oraz koniecznosci spelniania wielu norm (jednych pewnie zasadnych, a innych totalnie bezsensownych).

[mojo]

Podatki obecnie, szczególnie w UE są tak wysokie, że bardzo zmniejszyły silę nabywczą pensji. Jakby pomnożyć to co mamy razy 3 lub 4 to by dużo szybciej można było wiele rzeczy kupić.

Podatek dziś to nie tylko VAT czy dochodowy ale cała masa opłat na państwo, które zostawiają nam z realnych dochodów ok 20%.

[Lza]

Najbardziej bolesny jest brak konkurencji między koncernami. Jedne drugim produkują samochody albo używają tych samych silników. Fabryki są tak obciążone, że się nie wyrabiają z produkcją..

To wszystko tylko zachęca do pompowania cen.