No to niby oczywiste, ale całościowa ekonomia użytkowania samochodu to jednak coś więcej - a diesle podobno nie lubią częstego włączania i wyłączania. Jeśli z tego powodu padnie coś drogiego, to zyski z ekonomii spalania pójdą sobie w siną dal... (i to jeszcze trzaskając wszystkimi drzwiami na odchodne).
Marka: Opel
Model: Astra IV
Silnik: 1.7 cdti
Rocznik: 2011 Pomógł: 2 razy Dołączył: 13 Kwi 2008 Posty: 888 Skąd: W-WA
Wysłany: 2008-10-08, 06:05
tomaszgebala napisał/a:
odpalam auto nawet ponad 100 razy dziennie
przy właściwym używaniu dizla tzn odczekaniu przed jazdą i przed wyłączeniem ja jestem zdania że nic się nie powinno z takim nowoczesnym silnikiem dziać, pytanie czy przy takim natężeniu pracy i odpalania auta chce się koledze tyle czekać.
Z tego względu ja wybrałem benzynę gdyż też tyle będę odpalał a czas to pieniądz, podobno
Pierwszy raz jeżdzę samochodem z silnikiem diesla.
Kiedyś były takie silniki przy których przed zapaleniem trzeba było patrzyć czy zgasła lampka świeć zarowych.
Jak to jest w Loganie ?
Nie jest tak samo, bo w starszych autach nie można było zapalić wcześniej.
A Logana bez czekania można zapalić.
Bywa że się zapominam i palę od razu.
Jaki ma to wpływ na silnik i urządzenia ?
W ASO widziałem, że też odpalają od razu (w ASO Forda też tak było) - ale oni maja wszystko w d....
Nie wiem czy to dobra rada, ale raczej poczekaj, aż wszystkie kontrolki pogasną - to i tak kwestia 2 sekund? Najdłużej świecą się kontrolki od poduszek.
Piszę ogólnie o kontrolkach, bo ta od świecy żarowej, to świeci się dłużej tylko na kilkunastostopniowym mrozie (w Dacii jeszcze nie widziałem, a w Fordzie zdarzyło mi się, że widziałem świecącą się kontrolkę przez jakieś dodatkowe 1 - 2 sekundy, kilka razy przy dużym mrozie).
Może wiesz? Nie wyłączaj również silnika od razu po zatrzymaniu, poczekaj kilka, kilkanaście sekund na biegu jałowym; po odpaleniu nie kręć go od razu na wysokie obroty. Trzeba dbać o turbinę.
kolego zawsz jak zgasnie kontrolka odpalaj. alejesli chodzi o gasze nie to do konca nie jestem przekonany do tego zeby na jalowym chodzilo biegu jesli jezdzisz nie na maxa tylko spokonie i masz krotkie przebiegi i czeste to zobacz ile czasu trocisz na studzeniu turbiny ktora ci sie nie zagrzala ;)
_________________ Przede wszystkim przestronnosc w aucie co dajeLodgy i MCV w dobrej cenie ;)
Stan licznika 115,000 i koniec
Lodgy 120000km i rośnie
Marka: dacia
Model: było mcv , jest duster
Silnik: 1,6 sce
Rocznik: 2017/2018
Wersja: Open Pomógł: 3 razy Dołączył: 14 Wrz 2008 Posty: 188 Skąd: luboń k/poznania
Wysłany: 2008-10-29, 07:32
Nie chodzi o studzenie turbiny, choć to też jest ważne, ale o nagły brak smarowania-silnik i pompa olejowa stoją,a turbo jeszcze się obraca.A im intensywniejsza jazda,tym chwila dłuższa,choć bez przesady,tyle co zgaszenie świateł,odpięcie pasów.
Marka: renault
Model: thalia
Silnik: 1,2 benzyna Pomógł: 6 razy Dołączył: 20 Wrz 2007 Posty: 1106 Skąd: krakow
Wysłany: 2008-10-29, 18:23
rozpędzona turbina kręci się ponad 100 tys. obrotów. jak wyłączysz silnik natychmiast po zatrzymaniu, nie ma smarowania a turbina jeszcze ostro hula. chodzi przede wszystkim o obnizenie obrotów przed zgaszeniem, dlatego zaleca się min. 30 sekund pracy po zatrzymaniu. z przepalonego oleju robi się nagar twardy jak kamień a ten uszkadza turbinę. dotyczy to i diesli i benzynówek. pozdr
Marka: Renault
Model: Laguna Grandtour
Silnik: 1,8 16V + Gaz Pomógł: 2 razy Dołączył: 03 Cze 2008 Posty: 213 Skąd: Powiat Piaseczno
Wysłany: 2008-10-30, 08:28
Odnośnie kontrolki świec żarowych ... słyszałem, że świece żarowe zaczynają się podgrzewać w momencie otwarcia drzwi kierowcy, a poza tym są szybkogrzejne. Dlatego czasami kontrolka nie zapala się w ogóle.
_________________ Poprzednie auto : Dacia Logan 1,4 MPI B+G.
Obecnie : Laguna II 1,8 16 V B+G
Marka: Dacia
Model: Logan Ambiance
Silnik: 1390 cm, 75 KM Pomógł: 1 raz Dołączył: 19 Wrz 2007 Posty: 548 Skąd: Katowice
Wysłany: 2009-01-05, 11:33
Z dwóch różnych źródeł (a ludzie to doświadczeni) otrzymałem takie same informacje: najnowsze turbodiesle z Common Rail pozwalają już na ruszanie natychmiast po uruchomieniu silnika (bardzo szybko osiągają bardzo wysokie temperatury zapłonu, czego nie było w starych turbodieslach, ktore wymagają rozgrzania silnika), co jest nawet wskazane przede wszystkim w niskich temperaturach ze względu na lepsze rozprowadzenie oleju napędowego, jeździć należy tylko na niskich obrotach (do 2000-2200 obr/min.), gdyż wszystkie parametry jak dynamika, elastyczność, przyspieszenie dostępne są już od najniższych obrotów (a stare były bardzo mułowate, powolne), i należy unikać wysokich obrotów (silnik grzeje się za bardzo, tak jest np. przy stałej jeździe z prędkością około 130-140 km/g na trasie np.: Katowice-Warszawa), ze względu na bardzo zaawansowane sterowanie przepływem paliwa w wtryskiwaczach turbodiesle te tolerują tylko najlepszej jakości oleje napędowe; jak widać sposób użytkowania turbodiesli zmienia się na naszych oczach,
To grzanie turbodiesla przy dużych prędkościach mnie zaintrygowało. Ktoś tego już doświadczył ? Tak dzieje się np. w firmowych Berlingo z turbodieslem.
_________________ Skoda 105 S (1982-1989), Polonez 1500 SLE (1989-2000), 3×Fiat 126p (19??-2002), czasami pożyczane Daewoo Tico, Skoda Felicia
Ostatnio zmieniony przez ian 2009-01-07, 16:02, w całości zmieniany 1 raz
To grzanie turbodiesla przy dużych prędkościach mnie zaintrygowało. Ktoś tego już doświadczył ? Tak dzieje się np. w firmowych Berlingo z turbodieslem.
Nieraz jechalem dluzszy czas z predkoscia (licznikowa) 130km/h. Zawsze max byly 4 cegielki na wyswietlaczu. Nigdy nie zapalila sie kontrolka.
Marka: Dacia
Model: Logan Ambiance
Silnik: 1390 cm, 75 KM Pomógł: 1 raz Dołączył: 19 Wrz 2007 Posty: 548 Skąd: Katowice
Wysłany: 2009-02-05, 13:20
Niedawno dowiedziałem się, że aby odpalić diesla (polskiego produkowanego w Andrychowie) w dostawczym Lublinie trzeba było najpierw odczekać około 20-25 sekund, aby świecie żarowe się dostatecznie rozgrzały.
Obecnie w samochodach powszechnie montowane są turbiodiesle z Common Rail III generacji. Zastanawiam się, czy Dacia otrzymuje stare diesle, z technologią pochodzącą tak z lat 1999-2002, czy są to już jednak jednostki napędowe zmodernizowane?
_________________ Skoda 105 S (1982-1989), Polonez 1500 SLE (1989-2000), 3×Fiat 126p (19??-2002), czasami pożyczane Daewoo Tico, Skoda Felicia
Daćkowe są takie same jak w najnowszych Renówkach, co najwyżej raczej z tych mniejszych i słabszych - przekręca się kluczyk, czeka dosłownie ze 3 sek i... jazda (:
Dacie mają diesla z CR II generacji. Początkowo stosowano układ wtryskowy Delphi (wersje 65 i 82KM), które były wadliwe nawet przy laniu dobrego paliwa (np. Clio II ph II). Następnie koncern zmądrzał i do dzisiaj w 1.5 DCi (przynajmniej dwóch słabszych odmianach 68KM i 84KM) stosuje system wtryskowy Bosch, który jest już dużo trwalszy. Taki właśnie system drzemie pod maskami Dacii z napisem DCi na bagażniku .
Diesle w Dacii łączą niskie spalanie z dużą bezawaryjnością (pod warunkiem szanowania turbo i lania markowego paliwa). Są to wyjątkowo sprawne jednostki jak na swoją relatywnie prostą budowę. Oczywiście jak każdy silnik tego typu mają turbo i Common Rail, ale mają 8-zaworową, trwalszą głowicę i i nie mają koła dwumasowego, które w innych dieslach lubi paść ciągnąc za sobą wydatki rzędu tysięcy złotych.
Turbosprężarka to udana konstrukcja firmy Borg & Warner, specjalizującej się w w porjektowaniu tego typu urządzeń i mającej już duże tradycje. Posiada stosunkowo małą bezwładność, co powoduje, że silnik już od 1500 - 1700 chętnie ciągnie (mniejsze zjawisko turbodziury).
Silnik o mocy 68KM to aktualnie najtrwalszy diesel w ofercie Renault i jeden z najtrwalszych na rynku (obok np. D4D z Aygo o mocy 55KM). Posiada duże rezerwy wytrzymałości będące podstawą dla mocniejszych, zmodyfikowanych jego wersji. 1.5DCi może mieć nawet 110-115KM przy zmianie oprogramowania i osprzętu silnika (między innymi turbo, pompa wtryskowa, intercooler, kanały dolotowe, dołożone koło dwumasowe, zmieniona głowica, skrzynia biegów z półosiami). Z poważniejszych części wewnątrz silnika zmieniany jest między innymi korbowód. Niestety silniki 1.5 DCi o mocach ponad 100KM mają już bardziej skomplikowaną budowę implikującą ich większą podatność na usterki (jak większość diesli wyciągających z litra pojemności ponad 50KM).
_________________ 102 000km zadowolenia za kierownicą Dacii.
Dacie mają diesla z CR II generacji. Początkowo stosowano układ wtryskowy Delphi (wersje 65 i 82KM), które były wadliwe nawet przy laniu dobrego paliwa (np. Clio II ph II). Następnie koncern zmądrzał i do dzisiaj w 1.5 DCi (przynajmniej dwóch słabszych odmianach 68KM i 84KM) stosuje system wtryskowy Bosch, który jest już dużo trwalszy. Taki właśnie system drzemie pod maskami Dacii z napisem DCi na bagażniku
Jesteś pewien? Bo mnie się wydaje, że jednak Delphi.
Delphi było w wersjach o mocy 65 i 82 KM. Z tego, co mi mówił kolega z ASO Renault, wersje 68 i 85KM mają Boscha (albo Siemensa), ale napewno nie Delphi.
_________________ 102 000km zadowolenia za kierownicą Dacii.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum