Każdego dnia pokonuje do firmy drogę płytową i jeżdżąc firmowymi autami dochodzę do wniosku że w duster ma najsztywniejsze zawieszenie ze wszystkich aut na placu (a mamy coś ok 60 ).
Ciśnienie w oponach równiutko 2.0 na SKP stopień tłumienia w normie.
Może wymienić 4 amortyzatory ? niby 6 lat i 80 tyś przelotu
Ostatnio zmieniony przez Fruxo 2018-07-26, 07:31, w całości zmieniany 1 raz
jak sztywno to dobrze,
jakbys mial "kanape" to by wskazywalo na padniete amorki, a poza tym zobacz najpierw czy mokro wogole na amorkach czy pod oslonami amorkow
Naprawdę??? Chyba pierwszy raz słyszę/widzę opinię, że Duster jest twardy.
Duster to bardzo miękki zawieszeniowo samochód. Do tego wysoki profil ogumienia, aż się chce po wertepach jeździć. Ja mam ponad 90tys. nakręcone i nadal śmiga płynnie i komfortowo po wszelkich dziurach, tylko słabo wygłuszony więc słychać każdą dziurę. Może to tylko takie wrażenie, bo jest głośno podczas jazdy po nierównościach. No chyba że u kolegi rzeczywiście powybijało już zawieszenie....
_________________ Były: Polonez Atu plus 1,6 gsi, Skoda Felicja HB 1,3 glx, fiat uno 0,9....
Chodzi o drobne wyrównywanie nierówności , takich jak studzienki czy płyty. Duster zawsze się cały przechyli i to czuć kiedy nowe auto potrafi przelecieć i tego w ogóle nie czuć.
Amortyzatory suche , regularnie jestem pod autem.
Ostatnio zmieniony przez Fruxo 2018-07-26, 09:00, w całości zmieniany 1 raz
-Studzienki, plyty ?
To sprawdz laczniki stabilizatora, u mnie moglbym co 15tys wymieniac tak mysle bo juz daja znac o sobie jak nie oszczedzam auta.Polecam przejechac sie po kostce ( kocich lbach ) , tam najlepiej slychac te pukania i czy to laczniki stab.
-Jesli suche to ok , u mnie byly juz mokre przy 65-70tys km i je wymienialem samemu oczywiscie i tyl i przod profilaktycznie, tez juz slabo dzialaly
Cytat:
nakręcone i nadal śmiga płynnie i komfortowo po wszelkich dziurach, tylko słabo wygłuszony więc słychać każdą dziurę. Może to tylko takie wrażenie, bo jest głośno podczas jazdy po nierównościach.
U mnie wlasnie cichutko dzieki wytlumieniu i wygluszeniu przegrody i podlogi m.in., jedyne podczas jazdy 130-140km/h jest glosniej od szumow wiatru
Ostatnio zmieniony przez corrado 2018-07-26, 10:28, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Dacia
Model: Logan MCV II Ph1
Silnik: 1.2 16v 73KM
Rocznik: 2015 120kkm
Wersja: Laureate Pomógł: 21 razy Dołączył: 21 Sie 2015 Posty: 618 Skąd: Poznań
Wysłany: 2018-07-26, 11:42
Co prawda w loganie, a nie w dusterze, ale też rzuciła mi się dziwna twardość zawieszenia na takich małych nierównościach. Wygłuszenie samochodu całkiem sporo pomogło.
Zaraz po zakupie sygnalizowałem nawet tutaj moje zdziwienie -- że takie nierówności lepiej tłumi nawet dość sztywne acz sprężyste zawieszenie Audi A4 -- ale chodzi chyba właśnie o owo tłumienie przy wyższych prędkościach.
Bo przecież przekolebywujący się przez realne wyboje Duster jest re-we-la-cyj-ny.
Przejedz sie bmw na m pakietowym zawieszeniu i 19" felgach z oponami o profilu 35. W sumie to zawias nie musi byc nawet z m pakietu. Wtedy poczujesz co to plyty, studzienki i ziarenka piasku na drodze
Z tym "bardzo" to trochę przedobrzyłeś. Jeździłem znacznie miększymi autami, w których na większych nierównościach bujało, jak na morzu przy fali. A nie miały padniętych amorków. Z kolei mam też doświadczenie z Sandero StepWay i przyznam, że w porównaniu z Dusterem, to wjazd na wyższy krawężnik to masakra. Pierwsze wrażenie jest podobne do uderzenia w przeszkodę. A Dusterek wjechał mięciutko. Dla mnie zawieszenie Dustera jest odpowiednio miękkie dla tego typu auta.
Z tym "bardzo" to trochę przedobrzyłeś. Jeździłem znacznie miększymi autami, w których na większych nierównościach bujało, jak na morzu przy fali. A nie miały padniętych amorków. Z kolei mam też doświadczenie z Sandero StepWay i przyznam, że w porównaniu z Dusterem, to wjazd na wyższy krawężnik to masakra. Pierwsze wrażenie jest podobne do uderzenia w przeszkodę. A Dusterek wjechał mięciutko. Dla mnie zawieszenie Dustera jest odpowiednio miękkie dla tego typu auta.
Może dlatego, że głównie ostatnio miałem do czynienia z niemieckimi i japońskimi autami i Duster przy nich to niemal Wołga:-)
_________________ Były: Polonez Atu plus 1,6 gsi, Skoda Felicja HB 1,3 glx, fiat uno 0,9....
Powiem szczerze, że Duster to szczyt komfortu. Jeździłem Polonezem, ale to raczej złe porównanie. Ale moje poprzedniej auto Kia sportage 1997 ze sztywnym tylnym mostem to na dziurach byla masakra. Duster na tych samych dziurach po prostu płynie. Ale podobno są różnice zawieszenia w wersji 4x2 i 4x4. Podobno 4x4 ma to zawieszenie ciut lepsze?
Ale ja tu sie nie rozprawiam czy ten samochód jest dobry czy nie
tylko nad moim konkretnym przypadkiem gdzie auto jak było nowe dużo lepiej tłumiło drobne nierówności.
Ale ja tu sie nie rozprawiam czy ten samochód jest dobry czy nie
tylko nad moim konkretnym przypadkiem gdzie auto jak było nowe dużo lepiej tłumiło drobne nierówności.
Piszesz wcześniej, że Duster ma najsztywniejsze zawieszenie z 60 aut, rozumiem, że wszystkie to Dustery? Porównujesz zawieszenie Dustera z innymi autami? To jest oczywiste, że z czasem i kilometrami pogarszają się parametry jazdy. Syn ma 1/2 rocznego Kodiaqa i 20kkm i juz widać pewne zmiany. Ja mam 6 letnie auto i 60kkm, często w terenie, ale jakoś diametralnej różnicy po tym okresie nie widzę, ale oczywiscie to i owo musialem zrobić w zawieszeniu ale amortyzatory to na pewno dalsza sprawa. Z tym, że oczywiście służbowe auto to osobny temat.
Ostatnio zmieniony przez tomekptk 2018-07-28, 19:37, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum