[DUCATI]

Ostatnio coraz czesciej wkurzaja mnie kierwocy skrecajacy tak jak zaznaczylem czerwona linia, czyli objezdzajace sie auta, zamiast ruszajace jednoczesnie i scinajace zakret tak jak lina czarna. No i jeszcze te migacze na ostatnia chwile...

---

z1.gif

Plik ściągnięto 10335 raz(y) 2,24 KB

z2.gif

Plik ściągnięto 10336 raz(y) 3,14 KB

[Beckie]

Jeszcze lepiej jak stoisz w kolejce do skrętu w lewo na szerokim skrzyżowaniu i pierwszy zatrzymuje się kilka metrów przed osią jezdni prostopadłej tak, że nie masz możliwości wjechać za sygnalizator kiedy jeszcze jest zielone.
PS. Tak sam z siebie zmieniłeś tytuł?

[DUCATI]

No jak nie ma mozliwosci zjazdu ze skrzyzowania to po co wjezdzac ?

Cytat:

Ducati, trochę cenzury - choc w tytułach :)

E... liczylem na jakas karteczke ;) Tak lepiej... ? ;)

[ Komentarz dodany przez: KaS602: 2009-03-06, 16:41 ]
Moze byc. :)

[Beckie]

W ten sposób to byś w lewo nigdy nie skręcił skoro musisz musisz najpierw przepuścić tych co jadą na wprost. Chyba nie czekasz przed skrzyżowaniem?

[DUCATI]

Ale tamten w koncu ruszy a ty za nim.. wiec jaka to roznica ?

[Beckie]

Jeśli podjechałby te pare metrów dalej to na jednej zmianie przejedzie o jeden samochód więcej x ilość zmian w ciągu dnia = większa przepustowość.

[DUCATI]

No ale w tym momencie sugerujesz jazde na rys. 2. po liniach czerwonych, czyli mamy kontrowersje.. :)

[Beckie]

Niekoniecznie. Jadąc na mijankę też można osiągnąć oś jezdni.

[wieza]

w przepisach i nakursie uczyli ze mamy jezdzic tak jak na zaznaczyles na czerwono :)
niezla po czesci bzdura ale coz

[jackthenight]

Powiem tak :

rysunek 1 : Po liniach czarnych to chyba jakieś baranki jeżdżą, jakby nie pojechali
to i tak ich tory jazdy się przetną, więc zgodne z przepisami są linie czerwone.

rysunek 2 : Po czarnych jak najbardziej można, ponieważ tory jazdy obu aut się nie przecinają,
i auta skręcają bezkolizyjnie.

[wox]

Pierwszy rysunek, to faktycznie - "bez sensu", natomiast drugi - jak najbardziej (i nawet na kursie o tym uczyli; pamiętam, mimo upływu prawie 20 lat); potwierdzam tylko to, co napisał jackthenight.

[DUCATI]

Cytat:

rysunek 2 : Po czarnych jak najbardziej można, ponieważ tory jazdy obu aut się nie przecinają, i auta skręcają bezkolizyjnie.

Przeciez przecinaja i to w 2 miejscach...
A jak jest wiecej aut i czekaja na przejazd... ?

Cytat:

Moze byc. :)

Czyli tylko w tytulach nie wolno przeklinac :)

[ Komentarz dodany przez: KaS602: 2009-03-08, 21:05 ]
Tego nie powiedzialem... ;)

[wox]

[DUCATI]

Nie widzisz przercinajacych sie czerwonych linii ??

[wox]

A jackthenight i ja piszemy o czym?

O CZARNYCH liniach

[jackthenight]

[DUCATI]

Ok, pokrecilem...

widocznie jestem baranem bo na rys. 1 jezdze po czarnych. Dzieki za komplement...

Tyle, ze jesli ja rusze w tym samym momencie, w ktorym tamten zaczyna skrecac to sie sprawnie miniemy bezkolizyjnie, a jesli mialbym czekaz az najpierw tamten mnie objedzie to potem musze czekac az przejada ci jadacy za nim, potem jeszcze mi zaczna nadjezdzac z lewej no i tak sobie czekam i czekam i czekam....

do rys. 2 mam watpliwosci bo zwykle ludzie jezdza po czerwonych gdy jest szeroki obszar rozdzielajacy jezdnie (np tory tramwajowe) i moze sie zaczac kociol gdy zmienia sie swiatla..

Cytat:

czyli tylko w tytulach nie wolno przeklinac :) [ Komentarz dodany przez: KaS602: 2009-03-08, 21:05 ] Tego nie powiedzialem... ;)

Ok, poprawilem ;)