Wysłany: 2022-01-21, 15:38 pytanie elektryczne - obecne napięcie pomimo OFF
Dron (za duże słowo) zabawka - latająca wróżka https://www.youtube.com/watch?v=GzgavGowD_A
Po około 10-15 cyklach ładowania "opadła z sił". Pomimo naładowania (automatyczne odcięcie ładowania) zachowywała się jak kompletnie wyładowana (podrygi), aż w końcu zero reakcji.
Byłem przekonany, że bateria padła (nie znam się, ale coś o głębokim rozładowaniu słyszałem). Ale miernik pokazuje 4V na baterii przy pstryczku na OFF i 4V przy ON (teoretycznie pod obciążeniem), a automat zaraz odcina ładowanie uznając, że jest naładowane. (nie mam diody pod ręką, by pod takim sztucznym obciążeniem zmierzyć baterię).
Przy pstryczku na ON na kabelkach zasilających silniczek jest 3.99V i zero reakcji, przy OFF miernik pokazuje mi 1V. I to mnie zastanawia. Czy to oznacza zwarcie na jakimś układzie sterującym? Czy może to być norma chińskiej myśli technicznej?
(Ogólnie jeśli chodzi o sterowanie pracą to silnik: 1. Zależnie od informacji z czujnika zbliżeniowego u dołu zabawki przyjmował jedną z dwóch prędkości; 2. Startował z opóźnieniem względem przestawienia pstryczka on/off; 3. Wyłączał się przy przeciążeniu.)
Pytam z ciekawości, bo ten 1V mnie zdziwił. W sumie brak pracy silnika przy 3.99V też, ale jakie było gdy działał to nie wiem.
może szczotki na silniczku? podaj napięcie zbliżone do 4V z dowolnego zasilacza albo nawet 3 baterii paluszków. jak silnik nie ruszy to bedziesz miał odpowiedź
Wysłany: 2022-01-25, 10:32 Re: pytanie elektryczne - obecne napięcie pomimo OFF
Kauris napisał/a:
Dron (za duże słowo) zabawka - latająca wróżka https://www.youtube.com/watch?v=GzgavGowD_A
Po około 10-15 cyklach ładowania "opadła z sił". Pomimo naładowania (automatyczne odcięcie ładowania) zachowywała się jak kompletnie wyładowana (podrygi), aż w końcu zero reakcji.
Byłem przekonany, że bateria padła (nie znam się, ale coś o głębokim rozładowaniu słyszałem). Ale miernik pokazuje 4V na baterii przy pstryczku na OFF i 4V przy ON (teoretycznie pod obciążeniem), a automat zaraz odcina ładowanie uznając, że jest naładowane. (nie mam diody pod ręką, by pod takim sztucznym obciążeniem zmierzyć baterię).
Przy pstryczku na ON na kabelkach zasilających silniczek jest 3.99V i zero reakcji, przy OFF miernik pokazuje mi 1V. I to mnie zastanawia. Czy to oznacza zwarcie na jakimś układzie sterującym? Czy może to być norma chińskiej myśli technicznej?
(Ogólnie jeśli chodzi o sterowanie pracą to silnik: 1. Zależnie od informacji z czujnika zbliżeniowego u dołu zabawki przyjmował jedną z dwóch prędkości; 2. Startował z opóźnieniem względem przestawienia pstryczka on/off; 3. Wyłączał się przy przeciążeniu.)
Pytam z ciekawości, bo ten 1V mnie zdziwił. W sumie brak pracy silnika przy 3.99V też, ale jakie było gdy działał to nie wiem.
mój DJI zachowuje sie podobnie jeżeli latam teraz i po wylądowaniu przylepi się do czujnika zblizeniowego od spodu trochę śniegu. Huśtawka 1m od ziemi.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum