Wysłany: 2022-01-09, 15:18 Błąd silnika podczas przełączania na LPG
Hej.
No i mam pierwszą awarię.
Sandero przejechało 38 tys.
Na zimny silniku, podczas pierwszego przełączenia na LPG, samochód traci moc i po chwili zapijają się lampki takie jak na filmie. Co ciekawe, to jak przełączę znowu na benzynę silnik pracuje normalnie i po przejechaniu kilku kilometrów błąd się wygasza i po ponownym przełączeniu na gaz już pracuje poprawnie.
Jutro zadzwonię do ASO, ciekawe na ile mi zabiorą samochód i co to może być za awaria
Link do filmu, jak ktoś chce zerknąć co się wtedy dzieje na desce rozdzielczej
Znam temat jak zły szeląg, szczególnie w sezonie zimowym, kiedy samochód po kilku godzinach parkowania na chłodzie poza garażem głupieje w taki sposób, jak pokazałeś na filmie.
Fachowcy spoza ASO twierdzą, że to wina listwy zasilającej LPG, tzn. albo niebawem będzie padać jak mucha, albo padł jakiś pojedynczy wtrysk, albo także kolejne zabrudzenie któregoś elektrozaworu (podobno są dwa).
Mam 90000 przejechanych i na dniach jestem umówiony znowu do ASO na kopanie się z koniem, tzn. ASO problem zna i zlewa wszystkich równo zgodnie z zaleceniem centrali: usterka jest uznawana, jeśli stwierdzi ją mechanik z ASO. Jeżeli przyjadę do nich ciepłym autkiem, to przecież na pewno nie stwierdzi awarii, bo wtedy przełączanie jest bezproblemowe. Oczywiście zostawiam go na całą dobę, ale nie wierzę w jakąś sensowną interwencję.
Oczywiście napisałem do centrali Renault kolejną reklamację, że opisana przeze mnie (i Ciebie) awaria stanowi zagrożenie życia i zdrowia np. podczas wyprzedzania, gdy auto nagle traci moc, ale jeszcze nie raczyli odpowiedzieć. Na cud nie liczę, bo za 10.000 km koniec gwarancji, więc nie będą inwestować w takiego klienta - a nowych chętnych do zakupu jest na pęczki.
Pewnie jeszcze usłyszysz o brudnym polskim gazie, ale to już mnie nie rusza.
Ostatnio zmieniony przez JS 2022-01-09, 21:04, w całości zmieniany 1 raz
No tak. Jak już samochód się rozgrzeje to po przełączeniu na LPG problem ten nie występuje.
Tylko przy zimnym silniku kiedy rano odpalasz i jedziesz sobie do pracy.
Niektórzy piszą jeszcze o czujniku ciśnienia gazu, ale to rzadka przypadłość. Jak mi coś zaradzą w ASO, dam znać. Ale jak pisałem: cud się chyba nie zdarzy, chyba że Renault Warszawa zleci coś ekstra ASO, do którego jadę. Jednak zwykle jest tak, że owe ASO patrzy potem na mnie wilkiem, jakbym im rodzinę grzybami wytruł, że ośmieliłem się cokolwiek reklamować - a ja o nich złego słowa nie rzekłem, tylko reklamowałem padlinowaty produkt.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum