Taka sytuacja. Pacjent: Lodgy 2017
Kilka miesięcy temu pojechałem na działkę. Próbowałem zamknąć drzwi pilotem. Nie dało rady gdyż czujnik drzwi kierowcy cały czas pokazywał otwarte drzwi. Jak dociskałem głębiej palcem, czujnik działał - tak więc poszedł do wymiany.
Kilka tygodni był spokój. Drzwi się elegancko zamykały pilotem. Jakiś czas temu zauważyłem że na zakrętach w prawo gdy działa siła odśrodkowa i ja się też lekko opieram swym (niemałym niestety) ciałem o drzwi to włącza się lampka pod sufitem i pikanie niedomkniętych drzwi. Od kilku dni lampka mrugnie np. po wjechaniu w jakiś dołek. Gdy próbuję z całej siły po prostu napierać na drzwi od środka nic się nie dzieje.
Podejrzewam że gdzieś coś nie styka. Jakieś sugestie gdzie i co sprawdzić?
Raczej to coś styka ,i to wtedy kiedy nie potrzeba . Moim zdaniem czujnik osadzony za głęboko . Ja wymontował bym go i wydłużył sztyft o jakieś 5 mm . Metodę wybierz sam na miarę możliwości .
Raczej to coś styka ,i to wtedy kiedy nie potrzeba . Moim zdaniem czujnik osadzony za głęboko . Ja wymontował bym go i wydłużył sztyft o jakieś 5 mm . Metodę wybierz sam na miarę możliwości .
Gdyby to było takie proste, to na próbę wystarczy coś nakleić na drzwi w miejscu kontaktu, np. 2mm gumową nóżkę pod nogę stołka czy stołu.
Jakiś czas temu zauważyłem że na zakrętach w prawo gdy działa siła odśrodkowa (1)i ja się też lekko opieram swym (niemałym niestety) ciałem o drzwi (2) to włącza się lampka pod sufitem i pikanie niedomkniętych drzwi. Od kilku dni lampka mrugnie np. po wjechaniu w jakiś dołek. Gdy próbuję z całej siły po prostu napierać na drzwi od środka (3) nic się nie dzieje.
Podejrzewam że gdzieś coś nie styka. Jakieś sugestie gdzie i co sprawdzić?
punkt (3) dowodzi że punkt (2) nie ma tu nic do rzeczy. Punkt (1) może wskazywać na zmianę położenia niesprawnych przewodów które w tym momencie traca ciągłość.
Sprawdził bym:
- same połączenia czujnika do kabli, osadzenie przewodów we wtyczce tj. sama wtyczkę, przerwy w kablach – punkty połączeń, ewentualnie przetarcia.
- palcem poziom zadziałania każdego czujnika w samochodzie by ewentualnie znaleźć różnice pomiędzy nimi
- sprawdził czy nie ma wręcz na odwrót tj. czy drzwi nie dociskają czujnika za mocno co po dłuższym czasie może doprowadzić do jego uszkodzenia – to ekstremalna opcja bo z drzwiami wtedy coś jest mocno nie tak.
Ostatnio zmieniony przez Łukasz_M 2023-01-12, 15:12, w całości zmieniany 2 razy
Marka: Dacia
Model: LOGAN MCV II
Silnik: 0,9Tce
Rocznik: 2017
Wersja: Stepway Outdoor Pomógł: 52 razy Dołączył: 21 Mar 2017 Posty: 1874 Skąd: Ząbki
Wysłany: 2023-01-12, 19:51
Nie ma się co bawić w sprawdzanie, psikanie sprayami do elektroniki itp. Kupić nową oryginalna krańcówkę i zapomnieć o problemie. Swego czasu w Moim drugim Loganie MCV II miałem identyczny problem. Mierzyłem, demontowałem, sprawdzałem, psikałem sprayami i wszystko to pomagało może na jeden dzień. W końcu wykurzyłem się kupiłem bodajże na allegro nowa oryginalną krańcówkę za jakieś 35zł. Wymieniłem w 2 minuty i zapomniałem o problemie. Także autorowi tematu polecam tak zrobić :)
Kamimar napisał że czujnik wymieniał a problem powrócił. Czy u Ciebie problem również powrócił po kilku miesiącach i od tego czasu wymieniałeś co kilka miesiecy te krańcówkę??
Wymiana czujnika nie naprawi niesprawnej wtyczki, słabych połaczeń elektrycznych, zwarć czy błędów w geometrii.
Oczywiście autor mógł mieć pecha i kolejny czujnik problem rozwiaże definitywnie ale bym tu chociaż spróbował wykonać dodatkową diagnozę. Co do zasady należy założyć że tego typu nawracające problemy elektryczne mają głębsze powody niż sam czujnik.
Ostatnio zmieniony przez Łukasz_M 2023-01-13, 08:16, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Dacia
Model: Logan MCV II Ph1
Silnik: 1.2 16v 73KM
Rocznik: 2015 120kkm
Wersja: Laureate Pomógł: 21 razy Dołączył: 21 Sie 2015 Posty: 627 Skąd: Poznań
Wysłany: 2023-01-14, 02:23
Ja przyznam, przeczytałem też bez zrozumienia za pierwszym razem...
A kolega kamimar testował opieranie się też o tylne lewe drzwi? Padło wcześniej z przodu, może teraz padło następne? Albo z klapą bagażnika coś skoro na dziurach się odzywa...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum