Wysłany: 2024-12-02, 18:09 Przednia szyba paruje od środka
Witam czy każdy z was ma problem z parującą przednią szyba ? Mam dacie jogger i paruje mi od środka szyba (rano i wieczorem) Filtr kabinowy nowy, poodkurzane bez żadnego piachu. Szyba umyta od środka clinem anti fog i nadal parowała. Umyłem IPA i potem znów Clin anti fog i nadal to samo. Jest za duża różnica temperatur i nic z tym nie zrobię ? Czasami nawet przymarzała od środka jak było no minusie (styczeń/luty)
Ostatnio zmieniony przez Jarekf3d 2024-12-02, 18:10, w całości zmieniany 1 raz
Kiedyś szyby były grubsze. Prawdziwe .Mam to samo , a auto w większosci stoi pod dachem. Włacz klimę .Nawiew na szybe. Reszte klapek pozamykaj. Nie wiem jak u Ciebie. Czy sie da.
Czyli nie ma na to rozwiązania ? 15 letnie audi które stoi 10 metrów dalej nie ma tego problemu co ja .... Trochę lipa. Jeszcze ta para ujdzie. Najgorzej jak jest mróz i to wszystko zamarza od środka. Porażka.
Ostatnio zmieniony przez Jarekf3d 2024-12-02, 20:21, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Dacia
Model: Logan MCV II Ph1
Silnik: 1.2 16v 73KM
Rocznik: 2015 120kkm
Wersja: Laureate Pomógł: 21 razy Dołączył: 21 Sie 2015 Posty: 630 Skąd: Poznań
Wysłany: 2024-12-03, 18:17
Ktoś kiedyś, jeśli dobrze pamiętam, miał chyba braki w kleju, na który jest klejona szyba i mu ciągnęło wilgoć, a nawet przymarzało. Ale przede wszystkim trzeba zapytać czy wentylację trzymasz na obieg zamknięty, czy otwarty...
Ktoś kiedyś, jeśli dobrze pamiętam, miał chyba braki w kleju, na który jest klejona szyba i mu ciągnęło wilgoć, a nawet przymarzało. Ale przede wszystkim trzeba zapytać czy wentylację trzymasz na obieg zamknięty, czy otwarty...
Wydaje mi się że u mnie jest coś nie tak. Pojutrze będzie na minusie wtedy będę wietrzyć chwilkę i to sprawdzę. Oczywiście że obieg mam cały czas otwarty.
Z zamarzaniem pary na szybie od środka to ja już się nauczyłem, żeby przed zakończeniem podróży lekko szybę schłodzić plus krótko auto przewietrzyć z ciepłego powietrza zanim je zamknę.
Nie zauważyłem żebyś pisał o używaniu klimatyzacji. Jeśli używasz zimą jako osuszacza to generalnie zbyt dużo pary w środku się nie gromadzi. W tej sytuacji po zamknięciu samochodu i wystudzeniu nie powinno być efektu parowania a tym bardziej zamarzania od środka. Można wtedy założyć że wilgoć wchodzi z zewnątrz przez jakieś uszkodzenia i niedoróbki uszczelnień, ew. z mokrych wykładzin lub dywaników.
Jeśli jednak w ogóle nie używasz klimatyzacji to efekt jest raczej wytłumaczalny. Przy wysokiej wilgotności na zewnątrz, mokrych kurtkach itp., w środku robi się klimat sprzyjający parowaniu szyb.
Marka: DACIA
Model: Sandero Stepway
Silnik: TCe 90
Rocznik: XII 2017
Wersja: Outdoor Pomógł: 115 razy Dołączył: 01 Cze 2017 Posty: 3840 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2024-12-09, 14:45
EBmazur napisał/a:
Jak się robi chłodno to nie zamyka się drzwi od razu po wyjściu z auta. Wietrzymy je. Pozbywamy się wtedy tego, na nachuchaliśmy.
Jak jest mróz a mamy naprawdę wilgoć w kabinie (i na szybach), to już podczas takiego wietrzenia, szyby potrafią pokryć się szronem. Raz takie wietrzenie działa a raz nie... zależy ile jest tej wilgoci, ile osób podróżowało itd.
Ostatnio zmieniony przez Dymek 2024-12-09, 14:48, w całości zmieniany 1 raz
Nie zauważyłem żebyś pisał o używaniu klimatyzacji. Jeśli używasz zimą jako osuszacza to generalnie zbyt dużo pary w środku się nie gromadzi.
No właśnie: jeśli auto nie jest garażowane, a pasażerowie wsiadają w mokrawych kurtkach, to kondensacja jest oczywista. Niektórzy mawiają, że klima bardziej przydaje się na zimę, niż na lato.
Temat rzeka. Czyszczenie filtra i samochodu nic nie da, pucowanie szyby też nie. Wietrzenie przed postojem też nie pomoże. Klimatyzacja nie uratuje sytuacji, bo nie uruchomi się w niskiej temperaturze, szczególnie w okolicach 0C lub mniejszej.
Są inne rozwiązania - podgrzewana szyba (moim zdaniem zamiast jakichś śmieci typu ostrzeganie o przekroczeniu prędkości to właśnie tego powinna wymagać UE w nowych samochodach ).
Drugie rozwiązanie - pojeździć parę godzin z grzaniem na full, samochód się wysuszy w środku i będzie lepiej.
Trzecie rozwiązanie - wstawić do środka farelkę na godzinkę.
Jeśli jest tak źle, że gromadzi się szron na szybie od wewnątrz, to znaczy że w samochodzie jest pełno wilgoci i trzeba go wysuszyć.
Ostatnio zmieniony przez Marmach 2024-12-09, 23:36, w całości zmieniany 2 razy
Marka: Dacia
Model: Logan MCV II
Silnik: 1.0 SCe B4DB400
Rocznik: XII 2017
Wersja: Laureate 5 os. Pomógł: 25 razy Dołączył: 26 Sty 2018 Posty: 933 Skąd: EL
Wysłany: 2024-12-10, 10:26
Marmach napisał/a:
Są inne rozwiązania - podgrzewana szyba (moim zdaniem zamiast jakichś śmieci typu ostrzeganie o przekroczeniu prędkości to właśnie tego powinna wymagać UE w nowych samochodach ).
Jestem za. Wystarczy opcja przy zakupie.
W Dacii moglem jedynie zamówić podgrzewane lusterka. Przydają sie raz na kilkanascie lat - w moim przypadku - padający zamarzający deszcz.
Niestety, chyba tylko jeżdżąc Dacią można na to narzekać -- są auta, które nie mają podgrzewanej szyby, ale mają intensywny tryb klimy, która oczyszcza szybę w try miga. Podgrzewane lusterka też się bardzo przydają, ponieważ osuszają taflę także ze zwykłych kropel deszczu, które potrafią ograniczać widoczność.
Duster to mój pierwszy samochód, który ma takie problemy z parowaniem szyb podczas mocno dżdżystej pogody. Jak pierwszy raz jechałem nim w deszczu to pod domem aż szukałem czy klapka od zamkniętego obiegu powietrza się nie zacięła gdzieś przy montażu w fabryce ;)
Nie doświadczyłem tego w żadnym poprzednim samochodzie w takim stopniu: i żadne vodoo nie pomaga, jedynie użycie klimatyzacji i dłuższa trasa na raz.
Podgrzewana przednia szyba: potwierdzam. Zimą rzec nieoceniona: wsiadasz, czekasz, jedziesz. Jedynie boczne szyby trzeba było potraktować odmrażaczem ;)
Ja podejrzewam, że przyczyna może leżeć we filtrze kabiny. Sam miałem podobne problemy jak założyli mi z węglem lub alergiczny. Tego już nie pamiętam jaki to był, a może też założony odwrotnie i słabo powietrze puszcza, dlatego się ono kisi
Marka: Dacia
Model: Logan MCV II
Silnik: 1.0 SCe B4DB400
Rocznik: XII 2017
Wersja: Laureate 5 os. Pomógł: 25 razy Dołączył: 26 Sty 2018 Posty: 933 Skąd: EL
Wysłany: 2024-12-13, 20:49
nowy napisał/a:
Ja podejrzewam, że przyczyna może leżeć we filtrze kabiny. Sam miałem podobne problemy jak założyli mi z węglem lub alergiczny. Tego już nie pamiętam jaki to był, a może też założony odwrotnie i słabo powietrze puszcza, dlatego się ono kisi
Może rzeczywiście coś w tym jest. Poprzednio zakladałem filtr węglowy i żeby szyby nie parowały musiałem włączać nadmuch na 2 z klimą. Teraz zalożyłem papierowy i jest 1, zwykle bez klimy.
Ja podejrzewam, że przyczyna może leżeć we filtrze kabiny. Sam miałem podobne problemy jak założyli mi z węglem lub alergiczny. Tego już nie pamiętam jaki to był, a może też założony odwrotnie i słabo powietrze puszcza, dlatego się ono kisi
Może rzeczywiście coś w tym jest. Poprzednio zakladałem filtr węglowy i żeby szyby nie parowały musiałem włączać nadmuch na 2 z klimą. Teraz zalożyłem papierowy i jest 1, zwykle bez klimy.
Mam węglowy ale dobrze wsadzony. Wymieniałem miesiąc temu i niedawno sprawdziłem czy jest poprawnie i jest ok. Wczoraj zamontowałem osłonę na szybę. Specjalnie nie zasłoniłem całej szyby. Zostawiłem u góry pasek 1/4 szerokości szyby bez zasłonięcia i od strony pasażera od środka zamarzło. Plama szronu wewnątrz samochodu powiedzmy 20-25 cm. Może ta szyba czołowa jest po prostu lipna ?
Nie wiem czy pomoge, ale często na etapie produkcji w układzie klimatyzacji jest sporo wilgoci zamkniętej, mialem tak w nowej skodzie, seacie i teraz w jogerze, pomaga ściągnięcie czynnika i nabicie układu od nowa. U mnie problem byl po uruchomieniu silnika, klimatyzacja na auto i od razu para buchała, wystarczy, że było chlodniej na zewnątrz albo duża wilgotność na zewnątrz. Jak masz wilgoc w aucie to najlepszy zwykły filtr
Marka: DACIA
Model: Sandero Stepway
Silnik: TCe 90
Rocznik: XII 2017
Wersja: Outdoor Pomógł: 115 razy Dołączył: 01 Cze 2017 Posty: 3840 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2024-12-17, 08:37
kubas napisał/a:
Nie wiem czy pomoge, ale często na etapie produkcji w układzie klimatyzacji jest sporo wilgoci zamkniętej, mialem tak w nowej skodzie, seacie i teraz w jogerze, pomaga ściągnięcie czynnika i nabicie układu od nowa...
Piszesz o wilgoci zamkniętej wewnątrz układu, czyli w czynniku klimy... co i tak w nowym samochodzie nie może mieć miejsca a pojawia się ewentualnie z biegiem lat, np. po awariach.
No i niby w jaki sposób taka "wilgoć" z zamkniętego układu miałaby się uwalniać w kabinie? Chyba że układ przy parowniku po prostu nieszczelny, ale wtedy to ucieka nie wilgoć a po prostu czynnik i klimatyzacja niebawem przestaje działać.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum