Duster 4x4 bez zimówek , to troche jak umówic się z prostytutką aby sie do niej przytulać.
Pełnię możliwości z bardzo dobrego układu trakcyjnego uzyskamy kupując zimówki. To co montują fabrycznie to zwykły letniak , przystosowany do błota. Wcale nie predysponuje go to do używania w zimie.
_________________ Duster u szczęśliwego nowego nabywcy :)
Marka: Chevy
Model: Aveo
Silnik: 1.2
Rocznik: 2009 Pomógł: 31 razy Dołączył: 15 Mar 2009 Posty: 2944 Skąd: Śląsk
Wysłany: 2011-10-05, 17:57
Z kronikarskiego obowiązku - jeśli fabryczne gumy mają oznaczenie M+S, można je używać w krajach gdzie zimówki są obowiązkowe (ważne jeśli ktoś planuje np. wyjazd do zachodnich sąsiadów w warunkach zimowych).
Z kronikarskiego obowiązku - jeśli fabryczne gumy mają oznaczenie M+S, można je używać w krajach gdzie zimówki są obowiązkowe (ważne jeśli ktoś planuje np. wyjazd do zachodnich sąsiadów w warunkach zimowych).
Raczej nie, chyba że mają dodatkowo śnieżynkę lub taki znaczek z górami. Samo oznaczenie M+S nie wystarczy.
Marka: Chevy
Model: Aveo
Silnik: 1.2
Rocznik: 2009 Pomógł: 31 razy Dołączył: 15 Mar 2009 Posty: 2944 Skąd: Śląsk
Wysłany: 2011-10-05, 21:20
wojtek_pl, policjant drogówki z berlińskiego komisariatu twierdził że jak najbardziej mogą być, kumpel z erasmusa na moją prośbę się pytał w zeszłym tygodniu
Na lód tylko kolce, bardzo modne w krajach skandynawskich. Tam dróg się nie odśnieża, ewentualnie posypuje czymś w rodzaju drobnego kruszywa. Na drogach już we wrześniu specjalny samochód wbija co kilka metrów czerwone pręty dla oznakowania gdzie kończy się pobocze drogi a zaczyna rów. Zdaje to egzamin, jeżdżą ostrożnie i z głową. Wypadków bardzo mało.
Tam dróg się nie odśnieża, ewentualnie posypuje czymś w rodzaju drobnego kruszywa. Na drogach już we wrześniu specjalny samochód wbija co kilka metrów czerwone pręty dla oznakowania gdzie kończy się pobocze drogi a zaczyna rów. Zdaje to egzamin, jeżdżą ostrożnie i z głową. Wypadków bardzo mało.
W Tatrach Słowackich tak samo. Biały żwirek, którego nie widać na białej drodze, ale trzyma doskonale. Tylko głupie wrażenie, gdy pierwszy raz mijasz się z ichnią "piaskarką" - u nas piaskiem potrafią nieźle sypnąć po szybach, to co dopiero kamienie... Ale oni sypią nisko nad ziemią, nawet w drzwi żaden kamyk nie trafił.
Marka: Daćka i "łopel"
Model: Duster 4X4
Silnik: 1,5 dCi
Rocznik: 2011
Wersja: Laureate Pomógł: 6 razy Dołączył: 22 Lis 2010 Posty: 912 Skąd: z Powołania ;-P
Wysłany: 2011-11-12, 10:32
benny86 napisał/a:
Na lód to chyba tylko łańcuchy lub kolce są dobre, przy czym te drugie są niedopuszczone do użytku na drogach publicznych...
Łańcuchy na lodzie na nic. To dobre na śnieg. Na lodzie tylko kolce - ale w PL zabronione na drogach publicznych poza imprezami zamkniętymi (rajdy). Zresztą na asfalcie czy asfaltobetonie kolce=poślizg. W efekcie mają sens tylko tam, gdzie drogi nie bywają zimą czarne - Skandynawia, Alpy itp. U nas jednak zimówki + łańcuchy w bagażniku i zawsze zdrowy rozsądek i myślenie - na każdej nawierzchni i w każdych warunkach
Odbiór w salonie zimą nie obliguje do wyposażenia DD w zimówki?
Dealerzy najczęściej mówią, że AT wystarczą ale wolałbym mieć opony zgodne w wymogiem danej pory roku i bezpiecznie wrócić do domu.
Odbiór w salonie zimą nie obliguje do wyposażenia DD w zimówki?
A jak pada deszcz, to powinni obowiązkowo dodawać parasol i gumiaki. Tak jest w wyższych modelach Skody.
obowiązku nie ma ale przecież nikogo bym nie okradł ;)
Marka: była Dacia jest Nissan
Model: była Duster jest Pathfinder
Silnik: było 1,6 16V 4x4+LPG jest 2.5 dci 4x4reduktor
Rocznik: było 2010 jest 2006
Wersja: Laureate Pomógł: 3 razy Dołączył: 16 Maj 2012 Posty: 515 Skąd: Śląsk Cieszyński
Witam,
Jeżdżę Dusterem I sezon. Teraz jest ciepło. Mam oryginalne opony - Continental ContiCrossContact LX . Proszę o informację, czy macie może doświadczenie, jak te opony sprawują się w zimie? Wiadomo 4x4 pozwala na podjazdy przy gorszej trakcji. Opony mają niby oznaczenie M+S ale, co dziwne, kwalifikowane są jako letnie( może chodzi o błoto).
Opony mają niby lamele ale jak faktycznie zachowują się na śniegu? i co najważniejsze jak się nimi hamuje w porównaniu do zimówek?
W poprzednich autach (nubira, lacetti) , odkryłem sava eskimo s3 i nie wyobrażałem sobie innych opon na zimę (były lepsze niż Fuldy,dębica Frigo II, Michelin(nie pamiętam które). W każdym razie jechałem tam , gdzie inni mieli łańcuchy. Savy eskimo s3 nie ma w rozmiarze do Dustera (215/65 r16).
Najchętniej oczywiścnie nie kupowałbym niczego na zimę.Ale nie wiem czy tak można.
Pozdrawiam,
Hakama 4x4.
Marka: była Dacia jest Nissan
Model: była Duster jest Pathfinder
Silnik: było 1,6 16V 4x4+LPG jest 2.5 dci 4x4reduktor
Rocznik: było 2010 jest 2006
Wersja: Laureate Pomógł: 3 razy Dołączył: 16 Maj 2012 Posty: 515 Skąd: Śląsk Cieszyński
Wysłany: 2012-06-29, 12:55
Dziękuję, czyli opona jest uterenowiona. Chodzi mi jednak o praktyczne doświadczenia w tym zakresie z jazdy zimą na tych oponach. Nie wiem czy muszę rozglądać się za zimówkami.
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3865 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2012-06-29, 14:33
jak coś jest do wszystkiego, to zwykle jest do niczego. Ja odbierałem auto w lutym na corssach, ale przejechałem nimi tylko 90 km po dobrze odśnieżonej drodze po czym zamieniłem je na zimówki uniroyala ms 66 plus. Crossy - moim zdaniem to raczej uniwersalne,wielosezonowe ogumienie o przyzwoitych właściwościach ale bez alpinistycznych ambicji - dobrze sobie radzą latem na szosie (również w deszczu), nieźle na trawie i w miarę twardych, piaszczystych traktach ,świetnie na szutrach. Na śnieżną zimę bym ich nie założył. Kilka prób wykonanych na oblodzonej nawierzchni skutecznie mnie do tego zniechęciło. Użytkuję je jako opony letnie pozwalające bez większego ryzyka zjeżdżać w lekki,a w przypadku dustera 4x4 średni teen
Ostatnio zmieniony przez Dar1962 2012-06-29, 14:40, w całości zmieniany 4 razy
Marka: Dacia
Model: Duster II
Silnik: 1.6 SCE
Rocznik: 2018 Pomógł: 3 razy Dołączył: 30 Sie 2011 Posty: 730 Skąd: lubuskie
Wysłany: 2012-06-29, 16:44
Ja zimę na seriach prze śmigałem, owszem trzeba uważać ale dają radę w normalnych zimowych warunkach, gorzej jak ktoś w górach mieszka lub na narty często jeździ:)
Marka: Dacia
Model: Comfort
Silnik: 1,6 SCe
Rocznik: 2019 Pomógł: 9 razy Dołączył: 17 Sie 2011 Posty: 787 Skąd: ŚLĄSK
Wysłany: 2012-06-29, 17:24
Widzę, że kolega ze Śląska - witam Krajana
Co do opon - moim zdaniem Continentale w zupełności wystarczą do normalnej jazdy zimowej. Swojego Dustera odbierałem w listopadzie 2011 i jakieś doświadczenie zimowe (jeśli chodzi o te oponki) już mam. Bardzo dobrze zachowują się na śniegu (nawet w miarę głębokim) i błocie pośniegowym. Wcześniej, innym pojazdem, jeździłem na Dębicach Frigo i ja nie widzę żadnej różnicy między typowymi zimówkami i Coninentalkami więc uważam, że do normalnej jazdy zakup zimówek jest niepotrzebnym wcale jak na ten rozmiar kosztem. Jeśli natomiast planujesz bardziej ekstremalne wykorzystanie samochodu - np. wyjazd zimowy w Alpy - nie masz wyboru 4x400=1600
Marka: Dacia
Model: Duster
Silnik: 1.5dCi
Rocznik: 2010
Wersja: Laureate 5 os.
Dołączył: 24 Maj 2010 Posty: 20 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-07-01, 18:00
Koledzy
Przy sprawnym i załączonym trybie 4x4 da się jechac zimą na oponach uniwersalnych.
A takie mamy założone fabrycznie. Sam Land Roverem w zimie śmigałem w górach na oponach wielosezonowych. trakcja i przyczepnośc wspaniała.Po powrocie w niziny padł tylny most.
Aby móc choc doraźnie poruszac sie odłączyłem tylny wał i poruszałem się tylko z napędem na przód.Była zima i-- masakra. Prakytcznie nie byłem w stanie wyjechac z parkingu.
Od tamtego zdarzenia ZAWSZE na zimę zakładam opony zimowe.
W Dusterze tym bardziej bo wybrałem wersję 4x2 (dziś uważam że była to głupota)
Uważałem że skoro mam już jeden wóz 4x4 to drugi z napędem na 4 nie jest potrzebny.
Po roku uznałem że dalsze dokładanie kasy do złomu z Wysp Brytyjskich mija się z celem.
Dziś poruszam się tylko Dacią jestem ogromnie zadowolony przebieg 55000 km zero usterek ale w zimie tęsknię za stałym napędem 4x4.
Każdy kto zimą lub w warunkach złej przyczepności jeździł 4x4 a potem 4x2 wie o czym pisze.
Pozdrawiam i zdecydowanie polecam zakładanie opon zimowych (ja wybrałem Mcheliny Alpine)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum