[mter]

Niedawno robiłem tam przegląd przy 80 tyś. w zakres którego wchodziło :
- wymiana oleju i filtrów
- sprawdzenie stanu klocków

Zgłosiłem dodatkowo kilka uwag :
- drobne ognisko rdzy pod maską (drobiazg, ale warto to było zabezpieczyć przed zimą)
- kiwający się i trzeszczący fotel kierowcy (temat opisywany na forum)


Co do wykonanego przeglądu. Cena była 375 zł .
Po kilku dniach od przeglądu pojawiły się problemy z autem. Dochodzące dudnienie podczas jazdy, szczególnie od 80 km/h. Im dłużej tym było gorzej. Co się okazało, Panowie fachowcy z serwisu w Lubinie, nie dokręcili mi kół, po sprawdzaniu stanu klocków. Strach pomyśleć co mogło się stać jakbym dłużej pojeździł, szczególnie, że jeżdżę codziennie autostradą. Szczyt nieodpowiedzialności i niedbalstwa.

Druga sprawa, stan oleju. Po przebojach z kołami, następnego dnia rano, na zimnym silniku, stan oleju powyżej max. Nie wiem, czy Panowie z premedytacją leją więcej oleju by po gwarancji silnik potrzebował interwencji, czy jest to, znowu, wynik niedbalstwa lub niefachowości serwisantów.

Zauważyłem również, że plastikowa pokrywa silnika nie jest zablokowana, rusza się i może wpadać w drgania podczas jazdy. W serwisie w Rzeszotarach, gdzie byłem kilka dni temu ubezpieczać auto (pakiet dilerski) powiedziano mi że brakuje jakiegoś gumowego bolca, który tę pokrywę blokuje. Przed przeglądem w Lubienie był, zatem serwisanci musieli go zdemontować i nie założyć. Kradzież ? czy może kolejny wyraz niedbalstwa ?.

Ogólnie stwierdzam że tragedia.

Co do zgłoszonych uwag z fotelem i rdzą.

Chwiejący się i skrzypiący fotel kierowcy - odpowiedź serwisu Górny-Poczynek - TAKI JEST UROK TEGO FOTELA - czytaj TEN TYP TAK MA
Rdza pod maską - NIE ZNALEŹLIŚMY ŻADNEJ RDZY. Po tym stwierdzeniu (przy odbiorze auta) pokazałem palcem, gdzie jest i faktycznie miła Pani z obsługi powiedziała, że tak, jest rdza i że należy ją zabezpieczyć, ale to już przy następnej okazji.
Co do fotela, po moim proteście co do opinii serwisu, miła Pani z obsługi powiedziała, że skontaktuje się z Renanult i zadzwoni do mnie następnego dnia roboczego. Oczywiście nie zadzwoniła. Temat olali po całej linii.

Mimo mojej dobrej woli, początkowej sympatii (kiedyś mi przesmarowali pedał sprzęgła i poprawili reflektor), muszę powiedzieć, że serwisowanie tam auta jest związane z dużym ryzykiem. W moim przypadku usługi były wykonane niefachowo, niedbale a skutek tego niedbalstwa mógł być naprawdę nieciekawy.

Radzę omijać szerokim łukiem.

[mollu]

bardzo fajnie, że ten temat powstał

zamierzam niedługo zakupić dacię i właśnie brakowało mi opinii na temat serwisów w mojej okolicy

a któryś byś polecił z okolic lubina/polkowic ?

[mter]

Serwisowałem Logana MCV i Renault Modusa w Górny-Poczynek w Lubinie i w IMPWAR w Rzeszotarach koło Legnicy. Po ostatnim przeglądzie raczej będę jeździł do IMPWARu.
Co by nie mówić, nie zdarzyło się u nich by nie po dokręcali kół lub nalali za dużo lub zły olej.

[Mariusz]

Jak będę u rodzinki w Lubinie to muszę z ciekawości podjechać do tego salonu

[metysw]

Cześć .
Ostatnio odbierałem Dacie z serwisu po tygodniu czasu bo panowie nie mogli sobie poradzić z przeglądem.
Przy odbiorze się okazało że wyjeździli mi połowę zbiornika Gazu i ćwierć zbiornika paliwa. Podczas odbioru pan łaskawie nalał mi 15 litrów bęzyny ( gazu ani trochę - oni testowali) , prze przejechaniu na stację okazało się że zapaliła się kontrolka rezerwy. W nosie mają że dolanie paliwa i gazu kosztowało minie 100 zł . Nastpnym razem dostaną auto na rezerwie i niech sobie tankują. Ponadto zgłosiłem fakt skrzypienia sprzęgła , ich serwis w Głogowie potwierdził moje spostrzeżenia ale panowie w Lubinie powiedzieli zę nie widzą przeciwskazań do jazdy. Poczekamy zobaczymy .... Mam nadzieje że za często tam nie będę musiał jeździć .

[48piotr]