Cześć,
We wtorek byłem zrobić kontrolę stanu techniczego, bo 18 lutego pieczątka w dowodzie rejestracyjnym traci ważność. Pojechałem na Politechnike Rzeszowską na stacje kontroli pojazdów (maja tam nb. serwis samochodów francuskich, Powstańców Warszawy 8 bud L, wjazd od E. Platter) i... Daćka wzbudziła ogólną sensację połaczoną ze (zrozumiałym ) sceptycyzmem.
Po podstawowej kontroli auta i jego drobiazgowych ogledzinach przez cały personel ("patrz >>Rumunka<< , a ma korektor siły hamowania, ) kierownik stacji był zachwycony i stwierdził, że jak dla niego to jest to bardzo solidne auto i na lata ! Oprócz, korektora sensację wbudziła obecność osłony pod komorą silnika ("coś takiego !? w niektórych SUV'ach każą za to dopłacać !" )
Jedno co im się nie podobało to lekki luz na sworzniu koncowki układu kierowniczego z prawej strony ale jeszcze w normie. Cóz ta strona częściej zalicza studzienki dziury i krawęzniki....
W środę byłem w Zodiacu do przegladu okresowego i tę reklamację łykneli bez niczego:
rzeczoną część mieli mieć za dwa dni ("zadzwonimy") aby ustalić termin naprawy. Jak na razie cisza
Ostatnio zmieniony przez piotrres 2008-02-28, 23:16, w całości zmieniany 1 raz
Niestety wielu ludzi kieruje się obiiegowymi opiniami co widać ma niewiele współnego z prawdą . Z drugiej strony nieprzedłużenie ważności badania technicznego 3 letniemu autu użytkowanemu w celach prywatnych to prażka dla trwałości tego auta (odkąd pamiętam to pierwszy przegląd rejestracyjny to formalność)
Marka: Opel
Model: Astra
Silnik: 1.6 CDTI
Rocznik: 2016 Pomógł: 4 razy Dołączył: 15 Wrz 2007 Posty: 325 Skąd: Poznań
Wysłany: 2008-02-09, 12:50
GeRRaD napisał/a:
Niestety wielu ludzi kieruje się obiiegowymi opiniami co widać ma niewiele współnego z prawdą . Z drugiej strony nieprzedłużenie ważności badania technicznego 3 letniemu autu użytkowanemu w celach prywatnych to prażka dla trwałości tego auta (odkąd pamiętam to pierwszy przegląd rejestracyjny to formalność)
Ja bylem Ibiza po 3 latach to kompletnie do niczego sie nie doczepili Podbili na 2 lata bez szemrania
I nie potrzebnie jechales tak wczesnie, bo to jakby nie bylo 10 dni w plecy
Niestety wielu ludzi kieruje się obiiegowymi opiniami co widać ma niewiele współnego z prawdą . Z drugiej strony nieprzedłużenie ważności badania technicznego 3 letniemu autu użytkowanemu w celach prywatnych to prażka dla trwałości tego auta (odkąd pamiętam to pierwszy przegląd rejestracyjny to formalność)
Ja bylem Ibiza po 3 latach to kompletnie do niczego sie nie doczepili Podbili na 2 lata bez szemrania
I nie potrzebnie jechales tak wczesnie, bo to jakby nie bylo 10 dni w plecy
Podbili bez marudzenia do 5 lutego 2010, tylko, że zasugerowali wymianę sworznia (jest w normie ale jest pewna mierzalna róznica w stosunku do strony lewej.... ma pan gwarancję więc co się szczypać...)
A pospiesyłem się, bo w ostatnich dniach mam dość nieprzwidywalne sytuacje na linii praca-dom, więc jak wiedziałem , że mam chwilę czasu, to wolałem sprawę wyurzędować...
A co do przeglądu przyrejestracji to była czysta formalnosć, fakt.
Właśnie, włąsnie, dawno już nie miałem nowego auta, więc zapomniałem o tym, a mianowicie, pierwszy przegląd wiadomo po 3 latach, ale oni biją ważność na dwa kolejne lata, nie na rok
Niestety wielu ludzi kieruje się obiiegowymi opiniami co widać ma niewiele współnego z prawdą . Z drugiej strony nieprzedłużenie ważności badania technicznego 3 letniemu autu użytkowanemu w celach prywatnych to prażka dla trwałości tego auta (odkąd pamiętam to pierwszy przegląd rejestracyjny to formalność)
Ja bylem Ibiza po 3 latach to kompletnie do niczego sie nie doczepili Podbili na 2 lata bez szemrania
I nie potrzebnie jechales tak wczesnie, bo to jakby nie bylo 10 dni w plecy
Ale chyba dzięki temu że pojechał wcześniej z autem na przegląd dostanie wymianę sworznia jeszcze na gwarancji ... więc mi by nie było szkoda 10 dni
No chyba że źle zrozumiałem.
_________________ LOGAN 1.5 DCI (niestety troszke się poobijał i został sprzedany)
Przejechane 97000km, Only ON BP ULTIMATE.
Pozdrawia Krystian
gram w http://www.speedimspeed.pl
Marka: Opel
Model: Astra
Silnik: 1.6 CDTI
Rocznik: 2016 Pomógł: 4 razy Dołączył: 15 Wrz 2007 Posty: 325 Skąd: Poznań
Wysłany: 2008-02-12, 11:39
Black Eryk napisał/a:
Ale chyba dzięki temu że pojechał wcześniej z autem na przegląd dostanie wymianę sworznia jeszcze na gwarancji ... więc mi by nie było szkoda 10 dni
No chyba że źle zrozumiałem.
Faktycznie nie wzialem tego pod uwage ze konczy sie akurat 3 letnia gwarancja Ale swoja droga to i tak dobrze ze zmieniaja to na gwarancji, bo jakby nie bylo jest to czesc zuzywajaca sie na naszych pieknych drogach. A te chyba nie podlegaja gwarancji
W środę byłem w Zodiacu do przegladu okresowego i tę reklamację łykneli bez niczego:
rzeczoną część mieli mieć za dwa dni ("zadzwonimy") aby ustalić termin naprawy. Jak na razie cisza
Z tego co napisal piotrres to maja to wymienic na gwarancji. Takze tym lepiej dla kolegi ze nic za to nie zaplaci, choc z tego co wiem to jakis ewenement bo przewaznie serwisy nie wymieniaja takich czesci na gwarancji
Z tego co napisal piotrres to maja to wymienic na gwarancji. Takze tym lepiej dla kolegi ze nic za to nie zaplaci, choc z tego co wiem to jakis ewenement bo przewaznie serwisy nie wymieniaja takich czesci na gwarancji
No i wymienili dzisiaj. Po prawie 3 tygodniach i w ramach (gwarancji) ! sprawa trwala od 16:30...19:30. Wracając do domu przejechałem się po jednym z nielicznych brukowanych odcinków w RZ (ul. Boya-Żeleńskiego) i stwirdziłem, że zrobiło się jakoś ciszej. DUŻY PLUS DLA "ZODIAC" SP. Z O. O.
_________________ Czy chcesz, żeby Twoja pralka była inteligentniejsza od Ciebie?
Jest: Duster 1.6 16V 4x2 Laureate "Dragster":
Sageata Albastra Carpaţi Pentru Gaz ;)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
) sceptycyzmem.
. Z drugiej strony nieprzedłużenie ważności badania technicznego 3 letniemu autu użytkowanemu w celach prywatnych to prażka dla trwałości tego auta (odkąd pamiętam to pierwszy przegląd rejestracyjny to formalność) 
(niestety troszke się poobijał i został sprzedany)
