Wysłany: 2011-06-14, 16:47 O korozji i gwarancji w AŚ
W Auto Swiecie maja byc opisane moje perypetie zwiazane z rdzewiejaca Dacia i "wywiazywaniem" sie z gwarancji przez RP. Fajnie by bylo jakby ktos dal skan...
Marka: Chevy
Model: Aveo
Silnik: 1.2
Rocznik: 2009 Pomógł: 31 razy Dołączył: 15 Mar 2009 Posty: 2944 Skąd: Śląsk
Wysłany: 2011-06-14, 17:18
"w tym" rozumiem że w tym nad którym obecnie pracują, czyli że w przyszło-tygodniowym. Jak znajdę w firmie skaner to wrzucę skany, bo w domu mam hp padnięte
Marka: Była Dacia
Model: Logan
Silnik: . Pomógł: 10 razy Dołączył: 25 Cze 2010 Posty: 819 Skąd: Polska
Wysłany: 2011-06-15, 12:35
Dokładnie 6 letnia Dacia z problemami rdzy to nic specjalnego. W każdej marce taki samochód może być nawet młodsze i lepsze marki się zdarzają gdzie rdza wychodzi wszędzie.
Dla mnie porażka. Ludzie latają w kosmos, a nie potrafią dobrze odtłuścić blachy przed malowaniem. Z Columbii też, o ile pamiętam, powłoka zaczęła złazić.
Potrafią, tylko czasem im się nie chce / mają to gdzieś / zapiją / 1001 innych powodów...
Co do wyliczanek - argument jest typu "a u was biją murzynów" d: Owszem, dobrze jest się orientować, że rdzewiejący egzemplarz może się zdarzyć każdemu, ale dalej to już z tego nic nie wynika, nieszczęścia innych nie są żadną pociechą we własnym problemie.
Ogólnie uważam, że z daćkami nie jest tragicznie, ale za dobrze też niestety nie - chociaż może faktycznie razem z FL to jednak poprawili?
Marka: Chevy
Model: Aveo
Silnik: 1.2
Rocznik: 2009 Pomógł: 31 razy Dołączył: 15 Mar 2009 Posty: 2944 Skąd: Śląsk
Wysłany: 2011-06-15, 19:32
Ideałem byłoby gdyby kolejna generacja miała full ocynk i 12 lat gwarancji na blachy, przy zachowaniu obecnych cen, Wtedy kupując auto na 8-10 letni okres eksploatacji całą rdzę mogę mieć w poważaniu:)
Nie mirmiłuj, Beckie (; - wygląda na to, że większość egzemplarzy jest jednak wolna od kłopotów... (Albo chociaż - tych poważniejszych d: ).
Natomiast problemem tak naprawdę wcale nie jest brak pełnocynkowania - podobno poprawnie wykonana katoforeza tak samo dobrze zabezpiecza blachy przed czynnikami zewnętrznymi. Istotną kwestią jest chyba raczej większa ponoć wrażliwość samego procesu na niedoróbki - m.in. właśnie to, o czym napisał eplus.
Niewątpliwie katoforeza jest za to gorsza, jeśli chodzi o codzienne użytkowanie /: uszkodzenie, które, być może, "zabliźniłoby się " dzięki ocynkowi, w przypadku tej drugiej metody po prostu zardzewieje... Trzeba je więc możliwie szybko naprawiać - co nawet jest prostsze, niż w przypadku blach ocynkowanych, ale, znowu, bardziej wrażliwe na niedoróbki.
...Inna rzecz, że ktoś w tym całym Renault czegoś nie przemyślał: owszem, wydaje się, że cena nabycia jest dla potencjalnych właścicieli dacii dość istotnym czynnikiem, więc niższa cena właśnie dzięki brakowi ocynku mogłaby być uznana za pewien plus dodani (; - ale z drugiej strony, ci sami klienci zdają się nastawieni na dłuższą niż średnia eksploatację posiadanego auta... Do czego zresztą koncern zachęca, chwaląc się wytrzymałością swoich produktów - należałoby się więc spodziewać, że preferowane będą metody produkcji ją zapewniające /: No, ale może właśnie dlatego przy okazji FL nastąpiła zmiana i będzie lepiej?
Zauwaz, ze zglaszane problemy pojawiaja sie glownie po trzecim roku uzytkowania Loganow, z tego co pamietam Sandero jest produkowane od 2008 r., tak wiec zobaczymy co bedzie po tej zimie - jesli nie nastapi wysyp postow to mozna byc w miare spokojnym.
Marka: Chevy
Model: Aveo
Silnik: 1.2
Rocznik: 2009 Pomógł: 31 razy Dołączył: 15 Mar 2009 Posty: 2944 Skąd: Śląsk
Wysłany: 2011-06-21, 13:29
Czyli coś ściemniają bo nr 24 był w zeszłym tygodniu i nic nie znalazłem. Chyba, ze chodzi o jakiś rodzaj ich pisma "tematycznego" (np z poradami, katalog używane itp) bo w wydaniu "głównym" nic nie ma
Marka: Chevy
Model: Aveo
Silnik: 1.2
Rocznik: 2009 Pomógł: 31 razy Dołączył: 15 Mar 2009 Posty: 2944 Skąd: Śląsk
Wysłany: 2011-06-22, 19:53
Faktycznie, szukałem w artykułach a to dział interwencje, mea culpa. Co do meritum - sory, ale jeśli jest tak jak piszą (jeden przegląd nadwozia z poślizgiem 6 mcy, drugiego który miał być w 2009 roku do tej pory nie zrobiłeś) to i tak doceniłbym partycypację w kosztach przez RP...
A co maja te przeglady do rdzy ? Jakos nie odpowiedzieli... Auto jest wadliwe, wszyscy to wiedza, przeglady nic tu nie zmienia. Nie wiem czy 6 miesiecy na 2 lata to duzy poslizg. Poza tym auto bylo 2 lata temu 3 razy w serwisie, ostatnio niecale 2 lata temu na naprawie korozji. Czyli naprawiaja i nie robia kontroli ?? Po cholere mam lazic na przeglady skoro i tak wiekszoci nie uwzgledniaja na gwarancji. Zamiast placic za przeglady wole naprawic gdzie indziej... wycenia naprawe na 2000, 1000 bede musial doplacic, a gdzie indziej to zrobie za 300, dziekuje...
Normalna firma by to naprawila bez mrugniecia okiem wiedzac, ze klient i tak jest ugotowany majac w dalszym ciagu bubla i pozniej z rdza, ktora bedzie wylazic, zostanie pozostawiony samemu sobie...
Ostatnio zmieniony przez DUCATI 2011-06-23, 23:10, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum