Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3865 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2012-02-11, 21:40
mud maX napisał/a:
Jeśli chcesz kupić Dustera, to zadbaj żeby żona nie ubrudziła się o wystający próg
w ogóle to zanim nauczycie się wysiadać,zalecana jest jazda w krótkich spodenkach
Podzielę się dotychczasowymi wrażeniami z negocjacji
Byłem ostatnio na jeździe próbnej i powiem Wam, że czułem się trochę jak w epoce minionego ustroju politycznego
Widać gołym okiem, że popyt, a nawet mała histeria na tle Dustera jest. Zupełnie jak kiedyś z powodu nowej pralki lub lodówki (komitety kolejkowe itd).
Jazda próbna trwała 15 minut, przy czym ja wchodziłem do auta w momencie, jak małżeństwo przede mną właśnie zdawało kluczyki. Ze mną zabrał się jako pasażer pan, który już nie mógł się doczekać jazdy (nie miałem serca odmówić), a za nami ustawiła się już kolejka kolejnych kilku osób, które podekscytowane przestępowały z nogi na nogę
A mówią, że w segmencie nowych aut jest stagnacja
Sprzedawcy Dustera mają świadomość tego zainteresowania i dlatego ciężko się negocjuje.
Na razie mam dwie oferty, gdzie można ugrać 1000 zł upustu (z tytułu zostawienia swojego auta w rozliczeniu), dywaniki do wyboru (niski/wysoki brzeg - jak kto woli) i montaż własnych akcesoriów gratis. Plus wynegocjowałem kwotę odkupu auta wyższą od zaproponowanej.
No i obietnica, że jeśli przyjdę z atrakcyjniejszą ofertą na piśmie to mam szansę ugrać więcej.
Same wrażenia z jazdy ok, ale było krótko i duży ruch na drodze.
Za tydzień mam jazdę próbną w innym miejscu i może będzie spokojniej
Dowiedziałem się przy okazji, że aktualnie zamawiane Dustery przyjdą już z nowym radiem (cena nadal 1500 zł), które będzie różniło się tym od dotychczasowego, że otrzyma bluetooth i USB (reszta ta sama i głośniki te same). Mnie to akurat nie przekonuje, ale może komuś się taka wiadomość przyda.
Marka: prawie Dacia
Model: prawie Duster
Silnik: 1,6
Rocznik: Jeszcze w Rumunii
Wersja: Laureate
Dołączył: 28 Lut 2012 Posty: 13 Skąd: Bielsko Biała
Wysłany: 2012-03-05, 12:41
Targuj się chłopie ile wlezie....nikt Ci łaski nie robi,nawet jak jest taki popyt na Dustery...Ja do mojego dostałem dywaniki, radio z głośnikami i alarm za pół ceny...nic nie ma odgórnie ustalone więc wszystko zależy od naszych negocjacji...aha zapomniałem dodać że zamawiając samochód byłem z żoną...a ona to ma siłę "persfazji"...
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3865 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2012-03-05, 14:08
moim zdaniem radio za 1500 PLN nawet z bluetooth i USB nie jest warte tej ceny - faktem jest,że jeśli je zamówisz, to są od razu głośniki i prawdopodobnie sterownik przy kolumnie kierownicy. Decyzję musisz podjąć sam - niektórzy oferują gratis w postaci radia i czasem głośników ale nie silą się na urządzenia z wyższej półki. Zresztą, czy to ważne? W cenie 350-400 zł są radia z AUX I USB, o 100-150 drożej + bluetooth.Dywaniki to standard i łąski nie robią - sugeruję wybrać gumowe koryta głębokie- mniej sprzątania. Jesteś w tej dobrej sytuacji,że kilka salonów masz w okolicy. Warto pojeździć po nich przed podpisaniem zamówienia, po wpłaceniu zaliczki już nic nie utargujesz.
Ostatnio zmieniony przez Dar1962 2012-03-05, 14:12, w całości zmieniany 2 razy
Czy Wy też mieliście takie krótkie jazdy próbne? Po 15 minut po ustalonej trasie? Bo z tego co mi piszą z salonów, to widzę, że to szersza praktyka Jak fiata brałem, to mogłem nim spokojnie przez cały weekend śmigać. A nawet ze 3-4 dni, bo jeszcze załatwiałem jakieś sprawy
Ja zauważyłem, że praktyka jest różna - uznaniowa, na oko sprzedawcy (czy klient dobrze rokuje) oraz oczywiście w miarę wolnych terminów (można czasem dostać auto na weekend).
Marka: Dacia
Model: Duster 4X2
Silnik: 1,5 dCI 110 KM
Rocznik: 2011
Wersja: Laureate Pomógł: 7 razy Dołączył: 01 Mar 2009 Posty: 846 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-03-07, 13:43
laisar napisał/a:
dystrykt9 napisał/a:
Czy Wy też mieliście takie krótkie jazdy próbne?
Ja zauważyłem, że praktyka jest różna - uznaniowa, na oko sprzedawcy (czy klient dobrze rokuje) oraz oczywiście w miarę wolnych terminów (można czasem dostać auto na weekend).
Laisar dobrze prawi jak się dobrze zakręcisz to masz szanse nawet na weekend (mnie się udawało )
Ostatnio zmieniony przez Seal 2012-03-07, 13:44, w całości zmieniany 1 raz
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3865 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2012-03-07, 15:35
mają zwykle po jednym aucie na jazdy próbne i sporo chętnych, więc pewnie i to wpływa na czas ujeżdżania. Jeżdżąc w Lublinie nikt mnie specjalnie nie poganiał. Sądzę,że pół godziny jazdy po różnych nawierzchniach i w różnych warunkach ruchu daje już jaki taki obraz całości. Wypożyczenie auta na cały weekend byłoby sporym luksusem
Rozmawiałem wczoraj z bardzo sympatycznym panem z Renault na Puławskiej i na dzień dzisiejszy mogę powiedzieć, że z tą osobą warto rozmawiać
Mam m.in. obiecanego Dustera do wypożyczenia na weekend (od 15.00 w sobotę do poniedziałku rano), więc skorzystam najprawdopodobniej w przyszłym tygodniu.
Warto przyjść na rozmowę, kiedy nie ma innych klientów (trudne ), żeby na spokojnie omówić różne rzeczy i nurtujące nas wątpliwości.
No i stało się...
Pojeździłem w weekend Dusterem-demo, tak jak zaplanowałem. Sprawdziłem go na trasie, w mieście, a także przejechałem się do lasu(drogi udostępnione dla ruchu kołowego ), gdzie miałem okazję włączać 4x4 w pozycji LOCK.
4x4 sprawdziło się w podjeździe pod dość stromą, mocno piaszczystą górę, chociaż najpierw próbowałem tylko nacierać z napędem 4x2 i też dawał nieźle radę. Dodatkowo w lesie podwozie sprawdzałem na dużych koleinach, zagłębieniach i sporym wiosennym błocie. Zanotowałem wtedy uślizg i buksowanie w wariancie 4x2 i też przełączyłem na 4x4, co poskutkowało natychmiastowym wyprowadzeniem auta z błota.
Mówiąc krótko - auto prowadziło się pewnie i wygodnie. Nie musiałem się obawiać, że gdzieś nie wjadę lub o coś zahaczę, tak jak w Punciaku.
Pozycja za kierownicą jest wysoka i daje to o wiele lepszą widoczność na drodze. Do tego duży prześwit prowokuje do zbaczania z asfaltu (nawet, gdyby mieć tylko 4x2)
Przestrzeń bagażowa jest ogromna, w porównaniu z Fiatem (Duster 4x2 - 475l, a Grande Punto - 275l).
Jedyne, co Dusterowi wychodzi gorzej to dynamika przy wyprzedzaniu na szosie w porównaniu z Punto. Musi się rozbujać i potrzebuje przestrzeni. Ale nie da się ukryć, że jest to samochód masywniejszy, o większym oporze powietrza. Stanowczo nie ścigacz, jeśli ktoś takiego by szukał w tym modelu
Trzeba się też przyzwyczaić do konieczności przekręcania świateł każdorazowo przy ruszaniu Dusterem (w Punto nie muszę o tym pamiętać - auto odcina światła przy wyłączaniu silnika i włącza po przekręceniu klucza w stacyjce).
To chyba tyle na szybko. Jak coś wpadnie do głowy to dodam
W każdym razie po udanym weekendzie z Dusterem, wielu mailach z dealerami i wizytach w różnych salonach w kilku miastach, zdecydowałem się zamówić to auto
Mam na razie opcję Ambiance 4x2 benzyna, kolor Szary Bazalt, ale myślę jeszcze nad Laureate i ewentualnie kolorem Brąz Cajou (to w sumie bardziej sugestie żony ). Zostaje mi tydzień na ewentualną korektę umowy.
W tym miejscu chciałbym polecić dealerów, z którymi rozmawiałem najdłużej i którzy zaproponowali najciekawsze oferty. O tych ofertach w ogóle warto było rozmawiać, ponieważ wychodziły poza standardowe dywaniki. Czasem z rozmowy wychodziło, że Duster dobrze się sprzedaje i trudno oczekiwać cudów, chociaż żaden z tych sprzedawców nie rozmawiał ze mną w tonie "albo Pan bierze co daję albo nie, bo i tak sprzedam". Wszyscy w miarę wzajemnych rozmów byli w stanie w jakiś sposób zmodyfikować ofertę i wyjść naprzeciw klientowi.
Za taki wstęp chyba jeszcze powinienem się zgłosić po jakiś gadżet...
Wymienione salony to (przypadkowa kolejność):
Zięba - Katowice
Chróścicki - Siedlce
Puławska - Warszawa
Nazaruk - Lublin.
Warto poświęcić czas na dłuższą wymianę korespondencji z tymi salonami, rzeczowo i po ludzku rozmawiać o swoich oczekiwaniach, a jeśli ktoś mieszka gdzieś w pobliżu lub ma po prostu czas - wybrać się w te miejsca osobiście. Najlepiej gdy obie strony poznają się twarzą w twarz
Ze wszystkich miejsc, do których cokolwiek wysłałem i otrzymałem jakąkolwiek odpowiedź, zawiodłem się jedynie na salonie Karasiewicza z Radomia. Tam, mimo kilku maili, było okrągłe "zero" odzewu, co dziwi, patrząc na bardzo wysoki ranking tego sprzedawcy w ubiegłorocznym ogólnopolskim teście salonów Auto Świata. Widać ewidentnie, że test nie brał pod uwagę jakości kontaktu elektronicznego, co w XXI wieku jest podstawą. Jest to zarazem podpowiedź dla testerów Auto Świata, co uwzględnić w teście tegorocznym...
Wśród gratisów, które ja wynegocjowałem są dywaniki (a jakże ), chlapacze, ochrony nadkoli, promocyjna cena salonowa na listwy boczne drzwi (dużo niższa niż katalogowa) i 1000 zł upustu za zostawienie swego auta w rozliczeniu.
Dostałem też nienajgorszą cenę za swojego dobrze utrzymanego, bezwypadkowego Punciaka, chociaż będę nim jeszcze musiał jeździć do odbioru Dustera, ponieważ auto jest w rodzinie niezbędne (termin odbioru mam ustalony na 1.06.2012). Mam nadzieję, że cena zostanie utrzymana przy wymianie Punto-Duster (to tylko 2 miesiące z hakiem). Jeśli nie sprzedam go trochę wcześniej poza salonem, to sprawdzę rozliczenie "na żywo" i dam Wam znać
Jedyne, co Dusterowi wychodzi gorzej to dynamika przy wyprzedzaniu na szosie w porównaniu z Punto
Nie chce mi się kopać po danych technicznych (zwłaszcza że niewiele danych podałeś nt punto), ale istnieją także 2 czynniki pozamerytoryczne:
1) subiektywne odczucie - przy innym układzie karoserii, zawieszenia, silnika itd czasem się okazuje, że mimo bardzo zbliżonych obiektywnych wartości przyśpieszania (a nawet lepszych!) wydaje się, że dynamika jest gorsza, bo człowiek jest przyzwyczajony do innych wrażeń;
2) sposób prowadzenia - wszystkie auta z jednej strony są w sumie dość podobne, ale z drugiej, w szczegółach użytkowania, odczuwalnie się jednak różnią: inaczej reagują na wciśnięcie pedału gazu, ociupinkę w innym momencie jest najlepiej zmieniać biegi czy puszczać sprzęgło. (Albo taki myk, że silnik jest głośniejszy niż w poprzednim aucie i podświadomie unikamy kręcenia go w rejony, gdzie faktycznie ciągnie najlepiej). I zazwyczaj sobie tego nie uświadamiamy, ale wszystko to jednak jest wdrukowane w odruchy kierowcy - i po przesiadce do innego auta (zwłaszcza krótkiej, jak właśnie na jazdach testowych, choćby trwały weekend), może to powodować niejaką nieścisłość we wrażeniach...
Zupełnie możliwe zatem, że masz 100% racji i duster faktycznie jest mniej dynamiczny od punciaka - ale wcale nie musi to być też prawdziwa prawda, warto więc to sobie kiedyś sprawdzić,w ramach łączenia przyjemnego ("nowa zabawka!") z pożytecznym ("nauka obsługi") [;
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3865 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2012-03-21, 23:55
zrobiłem tą wersją już ponad 1300 km więc co nieco już o niej wiem. Za tzw brak dynamiki "winę" ponosi wyłącznie specyficzne zestopniowanie skrzyni biegów. Jeśli mozolnie zaczynając od jedynki będziemy wrzucać kolejne to rzeczywiście sensacji nie ma. Jednak wystarczy (w sprzyjających okolicznościach) wrzucić dwójkę, dobrze dokręcić silnik (np do 4 000) a potem czwórka i szóstka. I mamy zupełnie inną rzeczywistość Tylko w zasadzie po co? Jak już to nieraz zauważono - Duster to nie jest auto na wyścigi autostradowe. Jego zalety doceniamy na co dzień na krawężnikach, dziurawych asfaltach, szutrowych wyboistych dojazdówkach, stromych podjazdach itp. Do tego został wymyślony
Ostatnio zmieniony przez Dar1962 2012-03-22, 06:54, w całości zmieniany 2 razy
Zupełnie możliwe zatem, że masz 100% racji i duster faktycznie jest mniej dynamiczny od punciaka - ale wcale nie musi to być też prawdziwa prawda, warto więc to sobie kiedyś sprawdzić (...)
Zgadzam sie laisar i gdy juz bede ujezdzal swojego dustera, to wtedy bede mogl wiecej powiedziec. Obawiam sie tez jednak,ze wowczas dojdzie do sytuacji odwrotnej. Tak sie zaangazuje w to auto,ze bede twierdzil,iz nie ma mozliwosci,aby mialo gorsza dynamike od jakiegokolwiek znanego mi pojazdu
Malo tego - upre sie,ze nigdy nie twierdzilem inaczej i z poswieceniem bede tego stanowiska bronil
jeśli chodzi o salony w Warszawie to polecam z całą odpowiedzialnością ten na modlińskiej 154 B i świetnego Pana Karola. Podpisywałem umowę w lutym na Dustera Laureate 4x4 z fabrycznym auto alarmem. Dostałem montaż radia( które zakupię) gratis i ..upust cenowy 2000 zł!Dziś pojechałem domówić asr/esp, alusy( są zajebiste[:) i czujnik parkowania...i dostałem w gratisie jeszcze dywaniki [: Naprawdę polecam -miło, profesjonalnie i frontem do klienta!
_________________ Who you gonna call? GhostDuster!
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3865 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2012-03-23, 22:59
radzę wybrać głębokie "offroadowe" koryta (są różne) - mniej sprzątania
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3865 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2012-03-23, 23:19
są dwa rodzaje gumowych - płytkie i głębokie i dwa rodzaje tekstylnych - z tych ostatnich od razu zrezygnowałem, bo takie dywaniki to do limuzyny - Duster to auto dla twardzieli i ma nie bać się błota
miejsce kierownika.JPG to są głębokie - ok 5 cm boczki - mają taki charakterystyczny wzorek ryflowanej blachy
Plik ściągnięto 190 raz(y) 143,31 KB
Ostatnio zmieniony przez Dar1962 2012-03-23, 23:22, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum