[Loganek]

Blisko 4 000 pracowników strajkuje w zakładach Dacii - donosi kanał TVN24. Strajkujący domagają się podwyżek. W pełni się z nimi solidaryzuję, gdyż nie dawno przecież strajkowały Tychy. Logan jest fenomenem na skalę światową, dzięki niemu firma zyskała rozgłos i notuje coraz lepsze zyski. Dlaczego więc szefowie nie mogą podzielić się zyskami z robotnikami, którzy przez 8 godzin muszą montować różne elementy do pędzącego z szybkością światła nadwozia Logana...

Średnia pensja w Dacii to 1064 leje, czyli 285 Euro (źródło: motoryzacja.interia.pl)

Napiszcie co sądzicie.

[dogberry]

Nie znam sprawy dokładnie więc się na razie nie wypowiadam jak będzie więcej szczegółów to wtedy.

Nie wiadomo jakie są wyniki ekonomiczne, to, że Logan jest tani (i przez to odniósł sukces) jest zasługą niskich kosztów czyli m.in. taniej siły roboczej jak nie będzie ona taka tania Logan też nie będzie. Wszystkiego nie można mieć.

[psur]

Oj Loganek, to nie takie proste. To nie jest tak, że w swoich gabinetach siedzą na pieniądzach ochydni dyrektorzy, zajadając kawior i zastanawiają się tylko jak zrobić krzywdę pracownikom. Wiadomo, zarabiają więcej niż robotnicy, ale to chyba nic dziwnego. Zresztą 285 euro przy taśmie, to nie tak źle - nauczyciele w Polsce zarabiają mniej, a u nas pewnie wszystko jest droższe. Poza tym nie ma przymusu pracy w tej fabryce - jest właściciel, mówi ile płaci i kto chce to pracuje.

Oczywiście, dyrekcja może się "ulitować" i dać im np. 400 euro. Wszyscy będą zadowoleni, a najtańszy Logan zacznie kosztować np. 33 tys. zł, bo przecież z czegoś trzeba te podwyżki sfinansować. No a jak Logan będzie tyle kosztować, to zacznie sprzedawać się znacznie gorzej i nie będzie potrzeba tyle ludzi w fabryce albo w ogóle tej fabryki. I wtedy nie dostaną już nawet 285 euro, bo w ogóle pracy ani Loganów nie będzie.

Prawa ekonomii są jak prawa fizyki - można je lekceważyć, ale za to się płaci - tak jak np. możesz zlekceważyć grawitację i wyskoczyć przez okno. Dlatego przestrzegałbym przed takim pochoponym ocenianiem sytuacji bez znajomości szczegółów.

[piotrres]

średnia płaca w RO jest coś ca. 800 PLN przy niższych kosztach utrzymania niż w PL.
więc te 300 Euro przy taśmie to nie tak najgorzej

[Marcin]

W poznaniu ludzie pracuja w VW przez posrednictwo pracy i tez nie zarabiaja jakichs kokosow A tam praca tez nie jest lekka np. na odlewni gdzie panuja niezbyt fajne warunki pracy

[Black Eryk]

Teraz pewnie jak nie dostaną podwyżek to i daćka będzie gorszej jakości :/... do tej pory pewnie się starali żeby dostać premie - albo podwyżkę, a teraz może okazać się że daćka zacznie być wadliwa :(

[Pablo78]

[dogberry]

[jan ostrzyca]

Popieram strajk.

[psur]

Tu jest więcej na ten temat: http://motoryzacja.wnp.pl...6345_1_0_0.html

Swoją drogą ciekawe myślenie mają związkowcy z Francji:

Cytat:

Protest wsparli też związkowcy Renault z Francji. - We Francji i w Rumunii walczymy z tym samym właścicielem i wygramy - podgrzewał robotników Dacii Antonio de Almeida, lider związkowców Renault.

???

[Pablo78]

A tu jeszcze fajny artykuł o Sandero:


http://www.wnp.pl/artykul...dacia,4483.html

[Gość]

Cytat:

No coś Ty, B. Eryk, na końcu taśmy stoi kontrola z Renault...

o kurcze to chyba lepiej postawic slepa kaczke ;)

odnoszac sie do strajku, mysle ze moi przedmowcy maja racje, twierdzac ze placa prawie 300 euro jest raczej sprawiedliwa

watpie ze Logan zdobyl ogromne pieniadze, raczej sprzedawal sie tylko dlatego ze jest tani, nie dlatego ze jest "fenomenem na skale swiatowa", jak ktos to zartobliwie ujal

[Pablo78]

The Art : "o kurcze to chyba lepiej postawic slepa kaczke ;) "

[KaS602]

Koniec strajku w Dacii

Pracownicy zakładów samochodowych Dacia- Renault zakończyli w piątek trwający prawie trzy tygodnie strajk na tle płacowym.

Związki zawodowe zaakceptowały nową propozycję dyrekcji - poinformował rzecznik prasowy kierownictwa fabryki.

Nielegalna decyzja?
"Strajk zakończył się i o godzinie 13.00 (12.00 czasu polskiego) wznowiono pracę" - powiedział Liviu Ion. Informacja ta została potwierdzona przez związki zawodowe fabryki.

Przyjęta przez związki zawodowe propozycja dyrekcji zakłada podwyżki w wysokości 360 lei (ok. 133 euro) brutto w dwóch ratach - 300 lei z wyrównaniem od 1 stycznia br. i 60 lei od 1 września. Dojdzie do tego premia roczna w wysokości co najmniej 900 lei (330 euro), wyliczona od indywidualnych zarobków.

Pracownicy domagali się podwyżek w wysokości 550 lei (ok. 148 euro), a także wyższych premii świątecznych - na Boże Narodzenie i Wielkanoc. Żądali również zniżek na zakup produkowanych samochodów i części zamiennych.

Strajk w Dacii
Rumuńska Dacia, od 1999 roku należąca do Renault, w 2007 roku osiągnęła rekordową sprzedaż samochodów: w sumie - w kraju i zagranicą - sprzedała 230 tysięcy aut, o 17,4 proc. więcej niż w 2006 r. W piątek po południu sąd w Pitesti, na południu Rumunii, zdecydował, że strajk w fabryce jest legalny.

zródło: www.interia.pl

[laisar]

http://gospodarka.gazeta....81,5115978.html

Cytat:

Znikome straty Dacii po długim strajku qub, AFP, 2008-04-13, ostatnia aktualizacja 2008-04-13 20:33 Zaledwie 13 mln euro strat spowodował trwający dwa tygodnie strajk Dacii, rumuńskiej fabryki aut z grupy Renault, produkującej przeboje samochody Logan. - Kiedy podczas tygodni negocjacji przed strajkiem zorientowaliśmy się, że mogą był kłopoty, zwiększyliśmy produkcję na zapas - tak te zaskakująco małe straty Dacii po długim strajku wyjaśnił Christian Esteve, członek zarządu Renault i szef rady nadzorczej rumuńskiej firmy. Esteve dodał, że na kwiecień zaplanowano w Dacii pięć dni przestojów technicznych, które przypadły na czas strajku, a do końca miesiąca firma będzie produkować auta w soboty i niedziele, aby nadrobić straty. Dacia podtrzymała też wcześniejsze plany zwiększenia w tym roku produkcji aut do 350 tys. sztuk z 230 tys. w zeszłym roku. W trakcie strajku przedstawiciele Dacii mówili, że straty firmy mogą wynieść kilkaset milionów euro. Pracownicy Dacii strajkowali przez dwa tygodnie, domagając się podwyżki płac średnio o 148 euro brutto, z 285 do 435 euro miesięcznie. Ostatecznie zaakceptowali podwyżkę o 97 euro miesięcznie, a dodatkowo dostaną ok. 250 euro rocznej premii - przewiduje umowa zawarta w ostatni piątek. Strajk w zakładach Dacii wybuchł tuż po prywatyzacji dawnej fabryki aut koreańskiego Daewoo, którą rząd Rumunii sprzedał Fordowi. Amerykański koncern chce produkować w Rumunii do 300 tys. nowych, tanich aut. Na rumuńskim rynku będą one konkurować z pojazdami Dacii, która od 1999 r. należy do Renault. Źródło: Gazeta Wyborcza