Wysłany: 2015-08-27, 23:46 Piszczące uszczelki drzwi w czasie jazdy po nierównościach
Cześć,
1,5 roku temu kupiłem pierwszą daćkę. Model jak w statusie. Jestem z Łodzi a odbierałem ją z Bydgoszczy (demo car). Już pierwsze metry dały mi odczuć coś dziwnego, jednak dopiero po 2 tygodniach zorientowałem się co mi przeszkadza:
skrzypienie plastików/piszczenie uszczelek.
Pomyślałem sobie: za cenę jaką zapłaciłem (53 papiera brutto), da się z tym żyć. Jednak ponad rok później doszedłem do wniosku, że może jest jakiś cenowo sensowny sposób na rozwiązanie tego problemu. Wydaje mi się że pisk to raczej uszczelki drzwi niż źle spasowane plastiki. W pierwszej kolejności przejechałem się z otwartymi drzwiami po nierównej drodze i posłuchałem efektu. Problem w tym, że dużo szumów i dźwięków wpada z zewnątrz i nie sposób się skupić.
Kolejną rzeczą do sprawdzenia (jeśli chodzi o jej kosztowność) to przesmarowanie czymś uszczelek w drzwiach.
Teraz koronne pytanie: czym je przesmarować?
Oraz pytanie pomocnicze: czy ktoś już w Lodgy lub innej daćce miał taki problem?
I tak piszczą CI cały czas?? podczas jazdy po asfalcie ?? czy na nierównościach ?? U mnie czasem na większych nierównościach słychać skrzypienie plastiku (nie jest to pisk na pewno). Ale ostatnio jechałem z kolegą BMW X5 i jemu też plastiki skrzypią na nierównościach, szczególnie z tyłu, więc uznałem, że na nierównościach ma prawo. A jak jest z tym u Ciebie??
Kiedyś do uszczelek była gliceryna, aby nie przymarzały. Teraz są różne silikonowe spraye.
W sumie to dobrze, że mi przypomniałeś, posmaruję teraz aby przed zimą zdążyć.
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3867 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2015-08-28, 12:07
piszczące uszczelki to zjawisko dość powszechne, miałem to w Note, mam i w Dusterze. Podczas wolnej jazdy po nierównościach karoseria pracuje i drzwi (klapa bagażnika również) względem reszty blach lekko się przemieszczają trąc o gumowe uszczelki - efekt - irytujące poskrzypywanie, którego nie słychać podczas szybkiej jazdy po równej nawierzchni. Raz na jakiś czas trzeba wytrzeć wnęki otworów drzwiowych i wszystkie gumy wilgotną szmatką, gąbką itp z kurzu a potem na uszczelki nanieść jakiś środek konserwująco smarny - chociażby wspomniany wyżej silikon w sprayu albo cokolwiek innego, co nie wejdzie w reakcję z gumą i jej nie zniszczy (np biała wazelina techniczna będzie działała dłużej i efekt będzie trwalszy). Przez pewien czas jest spokój.
Ostatnio zmieniony przez Dar1962 2015-08-28, 12:08, w całości zmieniany 1 raz
kupilem silikon w spray-u do uszczelek (...) i po klopocie .
Ja też kupiłem, żeby zabezpieczyć uszczelki drzwi przed zamarzaniem. Polecam jednak to samo w sztyfcie - znacznie wygodniejsze w aplikacji (preparat nie leci na boki).
Co do skrzypienia plastików: czasami warto nieco je wytłumić przy pomocy pianek. Nie jest to kosztowne, natomiast wymaga trochę pracy.
U mnie w loganie też popiskuje, domagając się przesmarowania.
Dużą winę ponosi tutaj konstrukcja drzwi i uszczelek, zwłaszcza tych u góry.
Ponadto zauważyłem u siebie bardzo dziwny objaw - podczas ruszania i hamowania (nie należę do osób ruszajacych ślamazarnie) słyszę pracę blach z okolic słupka środkowego lewego - pracuje cała buda, mamy niesamowicie sztywną konstrukcję
Kolejną rzeczą do sprawdzenia (jeśli chodzi o jej kosztowność) to przesmarowanie czymś uszczelek w drzwiach.
Teraz koronne pytanie: czym je przesmarować?
Oraz pytanie pomocnicze: czy ktoś już w Lodgy lub innej daćce miał taki problem?
z góry thx za info!
U mnie były podobne objawy i przesmarowanie uszczelek nie pomogło.
Okazało się że skrzypienia dochodziły z zawiasów tylnej klapy. Po ich przesmarowaniu olejem w sprayu "jak ręką odjął"
_________________
Ostatnio zmieniony przez Daster 2015-08-31, 08:17, w całości zmieniany 1 raz
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3867 Skąd: Włodawa
hiho,
dzięki Wam za rady. Zakupiłem silikon w "spreju", psiknąłem wszystkie uszczelki 5 drzwi iii... tak jak pierwszą nagrodę nobla powinien dostać ten, który wymyślił wolne w pracy, tak drugą powinien dostać ten, który wymyślił silikon w "szpreju". Dosłownie jak ręką odjął. 1,5 roku męczarni i teraz błoga cisza. Tzn. nareszcie mogę się rozkoszować stukami zawieszenia a nie skupiać się na tym cholernym pisku uszczelek. Aż normalnie mi czegoś brakuje :). Dzięki!
Re: benyo
piszczą przy nierównościach. na "ałtobanie" jest git, cisza i spokój. Okazało się, że po przesmarowaniu nawet na największych wertepach nie słychać nawet najmniejszego zgrzytu (czyli problemem były uszczelki, a plastiki są dobrze spasowane). Wynika z tego że problemem były uszczelki, lub jak kto woli, zbyt mało sztywna konstrukcja auta. Tak czy siak silikon pomógł. Brat żony ma X5 z 2012 i 2 miesiące temu pożyczyliśmy to coś na wakacje (ma hak w odróżnieniu od mojej daćki - potrzebowaliśmy zabrać rowery). Po tym wyjeździe więcej tego badziewia (X5) nie chcę widzieć na oczy. Akumulator padł po 2h od zatrzymania się (mimo że 3 mce wcześniej była zamontowana nowa Centra), przebiłem oponę na jakimś malusieńkim nawet nie pieńku, bo to było cieńsze od palca, i musiałem kupić nowe opony na przód. Wracając do Lodgy, teraz nawet na największych polnych wertepach jest cisza. Żaden plastik nie skrzypi. Jestem pod wrażeniem Dacio. Oczywiście zawieszenie słychać jak pracuje, ale tak akurat ma być.
Re GORDINI:
trafiłeś w punkt. Pierwszy podałeś tę propozycję więc za Ciebie i Twoich bliskich leci zdrowaśka.
Re shrek:
jako że byłeś drugi, ale swojego czasu rozgryzałeś media nav (m.in. dzięki Tobie jeszcze kiedy można było, kupiłem Menarvus'a), ta sama nagroda co do GORDINIego, leci też do Ciebie.
Re: Dar1962
długo zastnawiałem się nad wazeliną techniczną, ale silikon był w psikaczu, a wazelina w tubce. Zobaczymy ile czasu utrzyma się silikon i jak się skończy to sprawdzę wazelinkę. Fakt iż w niektórych sytuacjach życiowych wazelina jest wprost niezastąpiona.
Thx all. Temat do zamknięcia (jeśli tu się tematy zamyka).
Za waszą poradą też u mnie nastąpiła błoga cisza :).
Co ciekawe musiałem podchodzić do smarowania dwa razy.
Za pierwszym razem nasmarowałem uszczelki wygłuszające (te grube) i nic to nie dało jak piszczały tak piszczały. Dopiero gdy nasmarowałem gumowe korytka odprowadzające wodę - cisza jak makiem zasiał.
Wysłany: 2016-12-10, 23:23 trzeszczenie w nowej Daci Lodgy 1.6 benzyna
Witam, mam do Was pytanie: nasz nowa Dacia Lodgy 1.6 benzyna 102 KM, 7 miejsc, obecnie zalozone zimowe 15ki (normalnie na 16 kach), odebrana 3 tyg. temu, przebieg okolo 600 km. Pojawily sie trzeszczenia podczas naprawde drobnych manewrow, powolna jaza, najazd na progi i wysepki. Cos sie dzieje na skutek roznych temperatur? Auto jest garazowane. Poza tym jest OK, auto jezdzi super. Pojawilo sie po okolo tyg. uzytkowania. Czekam na termin w serwisie - ale moze Ktos z Was mial cos tak podobnego. Bede wdzieczny za info )
Marka: Dacia
Model: Dokker
Silnik: 1.6 MPI 84 KM
Rocznik: 2014
Wersja: Ambiance Plus Pomógł: 55 razy Dołączył: 22 Lut 2015 Posty: 1601 Skąd: Lędziny
Wysłany: 2016-12-11, 00:07
Oprócz uszczelek dziwnie odgłosy mogą wydawać plastiki przy niższej temperaturze. A próbowałeś to zlokalizować? Bardziej z zewnątrz czy wewnątrz auta dochodzi?
U góry masz zakładkę "szukaj". Wpisz interesujące cię wyrażenie i czytaj.
Mogą być, jak wyżej, uszczelki, plastiki, stelaż siedzenia w najniższej pozycji i wiele innych rzeczy trudnych do zlokalizowania.
Marka: Dacia
Model: Sandero II Stepway Laureate
Silnik: 0.9 TCe 90 S&S
Rocznik: 2015
Wersja: Stepway2 Pomógł: 5 razy Dołączył: 30 Sie 2015 Posty: 1365 Skąd: Racibórz
Wysłany: 2016-12-11, 10:10
Mogą to być fotele.
U mnie też trzeszczała prawa maskownica słupka A oraz te uchwyty od pasów bezpieczeństwa mocowane na słupkach B. Stuka też raczka od podnośnika w bagażniku bo jest tylko przymocowana na gumeczkę i na wybojach potrafi stukać i pukać.
A tak jeszcze z doświadczenia to proponuje ustawić sobie "fabryczne ciśnienie" w oponach - wtedy lepiej wybiera nierówności i mnie trzeszczą plastiki.
Albo sposób kolegi arcziego powyżej - pogłośnić radio
_________________ enjoy the silence
Ostatnio zmieniony przez gregorisan 2016-12-11, 10:20, w całości zmieniany 3 razy
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3867 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2016-12-12, 16:20
eplus napisał/a:
W Dusterze jeszcze ta plastikowa zaślepka na boku podszybia przy zawiasie klapy.
Marka: dacia
Model: dacia
Silnik: 1,5 Pomógł: 3 razy Dołączył: 08 Lut 2015 Posty: 386 Skąd: Polska
Wysłany: 2016-12-13, 23:19
ogólnie to w tym aucie potrafi zawsze coś trzeszczeć, różnica temperatur. W/g mnie konstrukcja cała tak jakby chciała się skręcić przy najeździe np na krawężnik. Ale spokojnie ja mam 60tys klepniete i idzie się przyzwyczaić
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum