[Dar1962]

Od pewnego czasu podczas pokonywania większych wybojów, gdy lewe przednie koło wykonywało większy ruch góra-dół, z kolumny dochodziło denerwujące popiskiwanie, świergot, czy jakby to jeszcze dało się nazwać.Co ciekawe - podczas i po deszczu panowała cisza. Zjawisko ostatnio nasiliło się do tego stopnia, że zmusiło mnie do dokładniejszych oględzin. Przyczyna? - prozaiczna i trudno nazwać ją awarią - widać ją na załączonej fotografii. Górna część amortyzatora ukryta jest w solidnej harmonijkowej, gumowej osłonie. Guma jest gruba, dość sztywna i od wewnątrz posiada podłużne wypustki. Efekt widać - pod osłonę dostaje się kurz i element przesuwając się po powierzchni pracującego amortyzatora wyciera na nim lakier i trąc o goły metal generuje ten irytujący dźwięk. Rozwiązanie - nieco środka smarnego (ja użyłem białej wazeliny technicznej) położonego w newralgiczne miejsce i na długo błogi spokój. Zapobiegawczo posmarowałem też prawy

---

IMG_0716.JPG

Plik ściągnięto 226 raz(y) 119,4 KB

[esdziewiaty]

U mnie też jest w ten sposób wytarte, podobne dźwięki zawieszenie z przodu wydaje z siebie rzeczywiście wtedy, gdy zawieszenie musi wykonać duży skok, przyznam jednak , że nie jest to irytujące, głośne i na szczęście zdarza się rzadko.