EBC,TRW, GIRLING. ATE coś podejrzanie drogie. Na hamulcach nie warto oszczędzać.
Jak nie jeździsz ostro, mocno załadowany to tył praktycznie nie hamuje.
Tanie szczęki mogą się rozkleić ze starości albo wady materiałowej a wtedy może dojść do zablokowania koła-następstwa mogą być różne.
Kiedyś w Escorcie diagnosta stwierdził słabą siłę hamowania na kole tylnym i tu ciekawostka wyszła - szczęki nowe (bez oleju, płynu, zanieczyszczeń), bębny ok. okazało się, że materiał okładzin był felerny (2 szczęki z kompletu) różnica 70% !!!!
Były to akurat szczęki nie markowe bo innych akurat nie było na stanie
Może im się pomyliło z tą ceną ATE . Przymierzam się najbardziej do TRW miałem takie w golfiku i były cymesik . Niby tył mało hamuje ale ja po zmianie w poprzednim golfie od razu czułem różnicę , no i wiadomo tył trzeba też odpowietrzyć.
Jak zmieniasz szczęki to po co?
Jak płyn wymieniasz a trzeba co jakiś czas to tak.
Jest jeszcze jeden element układu, który jest zaniedbywany - przewody elastyczne.
Warto je zmienić po 5-7 latach chociaż wyglądają dobrze. Koszt w sumie niewielki a pewność, że nie zrobią się zaworem zwrotnym 100% ( mogą zablokować klocki, szczęki na amen)
Nie mówię teraz ale wogóle trzeba odpowietrzać, układ hamulcowy nie jest szczelny w 100% .
Odpowietrzałem jakoś na lato/ jesieni również tył - pare babelkow wylecialo i od razu poprawa w hamowaniu , a niby nie zapowietrzone hamulce
Odradzam smarowanie samoregulatora jakimkolwiek smarem, pył z okładzin zalepi gwint. Najlepiej odtłuścić i wyczyścić. Nakrętka ma pracować luźno.
Jeśli bębny nie chcą zejść to bardzo ciężko złożyć szczęki samoregulatorem przez otwór od szpilki koła (prędzej rozwalicie ząbki na nakrętce). Polecam rwać i potem wymienić mocowania szczęk ze sprężynkami oraz ewentualnie szczęki jak się uszkodzą (rzadko).
Spokojnie można smarować. Ale lekko i smarem do tego przystosowanym. Miedziany, aluminiowy lub specjalny do hamulcy.
Regulator tylko się wykręca, więc schowanego gwintu pył nie zabrudzi. A sam bęben radzę zeslifować na samym końcu tam gdzie tworzy się rant. I problem ze ściąganie przestaje istnieć. Tyle że ja ściągam bęben raz w roku i czyszczę z osadzającego się pyłu.
Jako że na liczniku stuknęło 100 tyś i 8 lat chce zrobić porządek z bębnami
Z przodu tarcza już słaba ,klocki ok. ale płyn do wymiany dlatego chce zrobić wszystko (przód i tył). Tył nie był wcześniej ruszany w ogóle.
Chce zamówić cały zestaw brembo K 68 077 szczęki sprężynki + cylinderki
do tego zestaw łożyska SKF VKBA 6799
na przód tarcze + oem klocki
i 1l. dot 4
Na początek proponuję zdemontować bębny i dokonać oględzin całości.
W swoim przy tym przebiegu nie miałem co wymieniać. Obyło się na czyszczeniu całości, lekkim przesmarowaniu i opcjonalnie pomalowaniu bębnów i zwrotnicy.
Teraz przy 150 tys i 10 lat zrobiłem to samo. Na przeglądzie siła hamowania na wszystkich kołach wychodzi książkowo.
Na początek proponuję zdemontować bębny i dokonać oględzin całości.
W swoim przy tym przebiegu nie miałem co wymieniać. Obyło się na czyszczeniu całości, lekkim przesmarowaniu i opcjonalnie pomalowaniu bębnów i zwrotnicy.
Teraz przy 150 tys i 10 lat zrobiłem to samo. Na przeglądzie siła hamowania na wszystkich kołach wychodzi książkowo.
Chciałem zajrzeć do bębnów - przebieg 118 tys kilometrów i mam kilka pytań.
1. Czy nakrętka piasty jest jednorazowa ? Słyszałem ,że nie wolno ich używać dwa razy bo się później odkręcają.
2. Z jakim momentem dokręcić po robocie nakrętkę piasty , w niektórych autach dokręca się ręką
i daje koronkę .
Krilan - W moich dotychczasowych autach nie było potrzeby odkręcania nakrętki piasty w celu demontażu tarcz lub bębnów hamulcowych . Mniemam , że tak samo jest w daci
Niema konieczności demontażu piasty.
Wystarczy odkręcić koło i dwie śruby na torks, bęben powinien się wysunąć.
Jeśli będą już ranty na bębnie trzeba poluzować samoregulatory na szczękach.
Marka: DACIA
Model: Sandero Stepway
Silnik: TCe 90
Rocznik: XII 2017
Wersja: Outdoor Pomógł: 105 razy Dołączył: 01 Cze 2017 Posty: 3634 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2021-04-08, 10:19
Dardus napisał/a:
Niema konieczności demontażu piasty.
W jakim modelu? W Sandero bęben hamulcowy i piasta to jeden element (przecież są zdjęcia powyżej)- jak chyba w większości aut klasy A i B. Aby zdjąć bęben trzeba odkręcić centralną nakrętkę piasty. Zdaje się, że w Dusterze 4x2 też jest identycznie.
Duster 4x4 to inna bajka.
Krilan napisał/a:
1. Czy nakrętka piasty jest jednorazowa ? Słyszałem ,że nie wolno ich używać dwa razy bo się później odkręcają.
Tak- to nakrętki samohamowne a więc z zasady jednorazowe.
Ostatnio zmieniony przez Dymek 2021-04-08, 10:42, w całości zmieniany 3 razy
Wygląda na to , że kol. Dymek dobrze pisze . na fotce widać , że bęben jest równocześnie piastą koła i jako część zamienna posiada równocześnie łożysko .
https://www.iparts.pl/cze...135.html#100033 . Nakrętki w takich miejscach dla bezpieczeństwa zawsze są jednorazowe
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum